BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Witamina D - tran i jego zamienniki
Autor Wiadomość
michalina36 


Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 01 Lis 2013
Posty: 296
Skąd: Bukowina
Wysłany: 2014-06-14, 13:22   

Ines :kwiatek:
Zanim przestudiuję te wiadomości :hair: ( im więcej czytam tym mniej pamiętam) napiszę jeszcze że:

w kalkulatorze kiedy dodaje surowego łososia to wychodzi mi nadmiar witaminy D. Dodałam łososia hodowlanego zresztą nie ma innego w kalkulatorze.Jednocześnie miałam możliwość dodania tranu a wydawało mi się ze skoro jest nadmiar witaminy D (choć nie świeciło się na czerwono ?) to kalkulator " nie pozwoli "mi dodać już tranu .
Jeśli łosoś hodowlany jest tak ubogi właściwie w witaminę D to dlaczego nie dodawać tranu lub witaminy D w innej postaci?Na razie widzę sporo sprzeczności tych zasadach podawania .

Gdzie jest o tym że witaminy w Grizzly są naturalne i dlaczego tam są? Ja albo slepa jestem albo nie rozumiem co jest napisane :kwiatek: :mrgreen:
 
 
Ines 
BARFny Hodowca
Ekspert


Barfuje od: 12.12.13r
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 7 razy
Wiek: 34
Dołączyła: 23 Sty 2013
Posty: 2660
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-06-14, 14:09   

Jest dyskusja o tym, a w zasadzie o zawartości witamin w olejach rybnych w ogóle. Gpolomska pisała:

gpolomska napisał/a:
Witamina D jest jedną z tych rozpuszczalnych w tłuszczach - dlatego nie jest chyba jakieś strasznie zaskakujące, że tłuszcz z czegokolwiek ją zawiera - jest tylko pytanie, ile, bo jak było przy rybach - dzikie mają więcej


gpolomska napisał/a:
Ale ryba rybie nierówna - zawartość witamin w kalku dla różnych ma ogromny rozrzut; dodatkowo zależy od karmy, sposobu hodowli, okresu (tarło lub nie - śledź przed trałem jest tłusty, a po tarle to chudy wiór). Skoro witamina jest rozpuszczalna w tłuszczu (a wit. D do takich należy) i ten tłuszcz wyciskamy, to logiczne jest, że będzie w tym tłuszczu o ile jej jakoś nie odfiltrujemy albo nie zabijemy temperaturą (ale wtedy kwasy omega też szlag trafi)


Oleje produkowane z łososia hodowlanego tych witamin będą miały śladowe ilości lub wcale, z dzikiego (jak Grizzly) - będą zwierały witaminy.
_________________
Instrukcja obsługi Kalkulatora
  Zaproszone osoby: 187
 
Silvena 
Ekspert


Barfuje od: 28.04.2013
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 18 Kwi 2013
Posty: 1216
Skąd: UK
Wysłany: 2014-06-14, 14:11   

Olej grizzly jest olejem z dzikiego łososia. Dziki łosoś jest źródłem wit. D, która rozpuszcza się w tłuszczach.
Salmopet - olej z łososia hodowlanego, który jest bardzo ubogi w tą witaminę, w związku z tym zakładamy, że jej tam nie ma (chociaż mogą być jakieś śladowe ilości).

W kalkulatorze jest łosoś dziki. Jeśli ktoś daje łososia hodowlanego, to powinien dać dodatkowo tran w ilości odpowiadającej dawce tej witaminy z łososia.
 
 
 
michalina36 


Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 01 Lis 2013
Posty: 296
Skąd: Bukowina
Wysłany: 2014-06-14, 14:13   

Czyli te witaminy (A i D) w oleju Grizzly są na pewno naturalne są po prostu w jego naturalnym składzie, tak?
Witamina E może jest dodawana extra dla konserwacji ??
Szkoda że producent nic nie wyjaśnia
 
 
Sandra 
Ekspert

Pomogła: 18 razy
Dołączyła: 29 Gru 2011
Posty: 3447
Wysłany: 2014-06-14, 14:27   

Dzisiaj w handlu nie ma już łososi dzikich. Gdyby były faktycznie dzikie to cena byłaby zaporowa.
Nie ma również szybkich, tanich i dostępnych sposobów aby sprawdzić zawartość wit D w łososiu jako takim (hodowlanym czy dzikim).
Źródła to tylko źródła. Biorę je jedynie jako "żródło" informacji, a zycie zyciem.
Ani dwa lub trzy w jednym nie jest dobrym rozwiązaniem.
Na zdrowy rozum.
To co napisała Shana55 jest pigułka.
Ja kupuje dla siebie Blue Ice - tran fermentowany.
Na każdej partii jest podana inna zawartość wit D i wit A.
Gdyby tak było (rzeczywiście) jak podają producenci olejów (nie tranów) to cena winna być wielokrotna.
Już we wczesnych układaniach jadłospisów nie podawałam do mieszanek ryb tylko tak jak Shana55 (konsultowałyśmy te witaminy).
Producent wit. D precyzyjnie podaje UI, a w rybce jest tego ile chce się aby było.
Rybę podaje oddzielnie jako smakołyk i właśnie jako suplement OMEGA.
Oczywiscie dodatkowo podaję olej z łososia wyciskany na zimno (bez oznaczonych ilosci wit. D) wprost do mieszanki.

michalina36 napisał/a:
Czyli te witaminy (A i D) w oleju Grizzly są na pewno naturalne są po prostu w jego naturalnym składzie, tak?

Jestem pewna, że znakomita większość jest syntetyczna, bo zawartość ich jest za duża jak na olej...
Tylko tran z wątroby z ryby( np. dorsza) pozwoli takie ilości uzyskać.
Wit. E jest oczywiscie dodawana do konserwacji.
  Zaproszone osoby: 2
 
michalina36 


Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 01 Lis 2013
Posty: 296
Skąd: Bukowina
Wysłany: 2014-06-14, 14:54   

Co zatem radzicie zrobić w sytuacji gdy:

koty
chętnie jedzą wszelkie ryby i rodzaje łososia :mrgreen:
zjedza tran i olej z lsosia
zjedzą watrobę
wszystko zjedzą :-D

który olej z łososia kupić przy takiej diecie ?- jeśli w ogóle-tran mam w domu świerzo otwarty Lunderland z dorsza

:shock:
 
 
Sandra 
Ekspert

Pomogła: 18 razy
Dołączyła: 29 Gru 2011
Posty: 3447
Wysłany: 2014-06-14, 15:15   

To go zużyj bo jest dobry. A pozostałe sprawy na zasadzie niezbilansowanych przysmaków od czasu do czasu rybka, kawalątek wątroby...
Olej naturalny (niesuplementowany dodatkowo wit D i A i E) róznież podajemy jako magazyn OMEGA.
Kupuj małe flaszki, bo po otwarciu krótki termin.
  Zaproszone osoby: 2
 
shana55 
Ekspert

Barfuje od: 08.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 07 Sie 2012
Posty: 5339
Wysłany: 2014-06-14, 15:44   

michalina36 :kwiatek:
Zachować zdrowy rozsądek :mrgreen: można stosować wszystko w odpowiednich proporcjach albo na zmianę, raz tak raz tak. :mrgreen: Możesz dać i rybkę i troszkę tranu i oleju (w celu Omega 3) i wątrobę. Wszystko to co kotom zasmakuje jest dobre.
Wszystkie schematy i wyliczenia są po to żeby człowiek wiedział czym się podeprzeć. Reszta zależy od kota. :twisted: Jak się nie chcesz bawić w szczegółowe wyliczenia witamin kup olej Salmopet. Albo ten co kupuje Sandra. Co do reszty to się nie wypowiadam :mrgreen:

Sandro pisałyśmy jednocześnie ... :mrgreen:
 
 
michalina36 


Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 01 Lis 2013
Posty: 296
Skąd: Bukowina
Wysłany: 2014-06-14, 15:57   

shana55, :kwiatek:
Rozumiem , jednak robiąc mieszanki chciałabym zbilansować w miarę dokładnie te ważne mikroelementy i witaminy co okazuje się trudniejsze niż myślałam.
:-P a tak na fali tematu łososia , to czy w surowym łososiu kwasy OMEGA są tak znikome że nie spełnia on tej roli w mieszance? Na to by wychodziło :roll:
 
 
Sandra 
Ekspert

Pomogła: 18 razy
Dołączyła: 29 Gru 2011
Posty: 3447
Wysłany: 2014-06-14, 16:08   

Mięsa z którego składa się mieszanka jest generalnie pozbawione wielu ważnych składników (wyjałowione) poprzez sposób hodowli. Tzw. rabunkowej.
Suplementacja jak wiesz ma za zadanie uzupełnić niedobory.
Kot musiałby zjeść naprawdę duuuże ilości łososia aby uzupełnić kwasy, ale ryba zawiera i inne których większa ilość w dłuższym okresie spowodowałaby szkody (np. fosfor, potas...) dlatego suplementacja olejem jest ważna.
Prawidłowe proporcje Omega3,6 i 9 zapewniają równomierny rozwój.
  Zaproszone osoby: 2
 
shana55 
Ekspert

Barfuje od: 08.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 07 Sie 2012
Posty: 5339
Wysłany: 2014-06-14, 16:15   

michalina36 :kwiatek:
Nie bój się kalkulator Ci wszystko wyliczy co do grama :mrgreen: Widocznie te Omega są w wystarczającej ilości tylko w oleju wytłoczonym z ryby, bo gdyby tak nie było, wystarczyło by dać całego dzikiego łososia i już. Ja się w to nie zagłębiałam, jak już pisałam koty w naturze na ryby nie polują a gdyby miały dostęp do mięs z naturalnego chowu bogatego w Omega to żadna suplementacja olejem nie była by potrzebna.
 
 
Skipper 
Ekspert


Barfuje od: 2012.08.20
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 31 Sie 2012
Posty: 2808
Wysłany: 2014-06-14, 19:50   

shana55 napisał/a:
Zresztą w naturze koty też ryb nie łowią.

Nie byłabym tego taka pewna. Ponoć kurylskie bobtaile są doskonałymi rybakami i łapią kilka kg ryb rocznie
Zastanawiam się czy Tosiek dałby sobie radę z rybami w oczku wodnym mojej siostry, szwagier tam zdaje się hoduje jakieś egzemplarze konsumpcyjne :mrgreen:
_________________
Mimo, że regulamin forum to FIKCJA - Śpiewać to rzecz ludzka, miauczeć to rzecz boska... :mrgreen: (Zhuangzi 庄子)
 
 
shana55 
Ekspert

Barfuje od: 08.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 07 Sie 2012
Posty: 5339
Wysłany: 2014-06-14, 20:03   

Skipper :mrgreen:
Wyjątki są wszędzie, myślę, że to może być wpływ środowiska. Tureckie Wany pływają a wiadomo, że kot nie lubi wody :twisted: Ja jestem taki niedowiarek jak nie zobaczę na własne oczy to nie uwierzę :mrgreen:
 
 
ciocia_mlotek 
Ekspert


Barfuje od: 25.07.12
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 01 Sie 2012
Posty: 4452
Skąd: góry Szkocji
Wysłany: 2014-06-14, 23:06   

Mnie cały czas mecza te witaminy w różnych olejnych z łososia. Kilkukrotnie juz była dyskusja o olejnych z hodowlanego i dzikiego i jak się to ma do zawartości witamin A i D.
Dla mnie osobiście logiczne jest to, że skoro w lososiu dzikim jest ich sporo a są one witaminami rozpuszczalniki w tłuszczu, to i ich obecność w sporych ilościach w oleju jest naturalną. Przyznam, że nieco mnie drażni z góry zakładanie, że omawiany olej grizzly ma na pewno dodane syntetyczne. Po pierwsze jest to olej z łososia dzikiego, nie wiemy wiec czy w ogóle były dodawane czy występują w nim naturalnie - to założenie, że na pewno dodane kłóci się choćby z tym, że wiemy jak bardzo zawartość tych witamin różni się w lososiu dzikim i hodowlanych. Po drugie: jeżeli są one dodane to nie wiemy skąd i jakie więc zakładanie z góry, że na pewno syntetyczne tez nie wydaje się ok.
Na stronie producenta napisane jest o produkcji i mowa jest tylko o otrzymywania samego oleju, wyłącznie z łososia z Alaski. Nie wspominają o witaminami. To niestety nie rozwiewa wątpliwości ani trochę. Wysłałam wiec pytanie o to czy owe witaminy są w procesie produkcji dodawane a jeśli tak to z jakic źródeł. Pytanie konkretne i chyba nie wolno im odpowiedzieć niezgodnie z prawdą (?). A my może w końcu będziemy mieli jakiś odnośnik zamiast własne przypuszczenia i teorie
_________________
Taz i Cu sith na surowo
 
 
shana55 
Ekspert

Barfuje od: 08.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 07 Sie 2012
Posty: 5339
Wysłany: 2014-06-14, 23:22   

ciocia_mlotek :kwiatek:
Dokładnie... Dobrze, że napisałaś może dowiemy się wreszcie konkretów, bo na razie to sobie gdybamy. Jeśli do Grizzly dokładają rozmaryn, to mogą inne rzeczy również dołożyć.....Ale tego nie wiemy. Poczekajmy na odpowiedź.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne