BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Jadłospisy - szczenięta
Autor Wiadomość
ciocia_mlotek 
Ekspert


Barfuje od: 25.07.12
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 01 Sie 2012
Posty: 4452
Skąd: góry Szkocji
Wysłany: 2014-04-10, 15:21   

Nie wiem czy nie sporo tej wątroby. Płuc też nie dawaj za dużo - one nie mają wielkiej wartości więc raczej jako dodatek. Oddzielałabym, w miarę możliwości te porcje warzywno-owocowe od posiłków mięsnych. jeśli muszą być razem to podawałabym z żołądkami
Co do urozmaicania - wygląda spoko, naprawdę. Z tym, ze oczywiście nie na początek. Przy przestawianiu raczej staramy się wprowadzać nowe elementy pojedyńczo
_________________
Taz i Cu sith na surowo
 
 
filka 


Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 31 Mar 2014
Posty: 144
Wysłany: 2014-04-10, 15:23   

A co mogę za wątrobę? 2/3 z tych składników dostaje już teraz więc myślę, że nie będzie problemów
 
 
 
ciocia_mlotek 
Ekspert


Barfuje od: 25.07.12
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 01 Sie 2012
Posty: 4452
Skąd: góry Szkocji
Wysłany: 2014-04-10, 15:26   

Skoro już dostaje to też myślę, że ok. Ta wątroba - ona pojawia się często ale nie podajesz ilości. Chodzi o to, żeby ona się mieściła mniej wiecej w widełkach 2-7% całości diety, nie więcej
_________________
Taz i Cu sith na surowo
 
 
filka 


Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 31 Mar 2014
Posty: 144
Wysłany: 2014-04-10, 15:41   

Nie pisałam ilości, ale wszystko mam ilościowo rozłożone zgodnie z podziałem procentowym.
Wątroby mi wyszło w ten dzień co ma dostawać ponad 10% w stosunku do dziennej porcji, to nie lepiej będzie jak pomieszam wątrobę, nerki i śledzionę i będę dawać taki mix i wtedy ograniczę wątrobę do tych np. 5%... taki mix to co 2 tygodnie bym może dawała
Ale licząc ilość wątroby w stosunku tygodniowym to wychodzi 3%
 
 
 
ciocia_mlotek 
Ekspert


Barfuje od: 25.07.12
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 01 Sie 2012
Posty: 4452
Skąd: góry Szkocji
Wysłany: 2014-04-10, 15:45   

Acha, czyli nie jest źle. Nie polecam mieszania podrobów razem i podawania na raz. Podroby mają tendencją do rozluźniania stolca.
_________________
Taz i Cu sith na surowo
 
 
filka 


Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 31 Mar 2014
Posty: 144
Wysłany: 2014-04-10, 15:49   

ciocia_mlotek, a jak jest ze szponderem? Mogłabym dać czy za szybko? Młoda ma w połowie zęby zmienione, czy sobie poradzi?
 
 
 
ciocia_mlotek 
Ekspert


Barfuje od: 25.07.12
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 01 Sie 2012
Posty: 4452
Skąd: góry Szkocji
Wysłany: 2014-04-10, 17:01   

Spróbuj. Moja daje radę z ozorami, kośćmi i twardymi kawałkami tłuszczu bez problemu
_________________
Taz i Cu sith na surowo
 
 
filka 


Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 31 Mar 2014
Posty: 144
Wysłany: 2014-04-11, 09:11   

Będziemy próbować :-)
Muszę jeszcze przemyśleć kiedy dawać jej owoce i warzywa żeby nie głodowała :-P
Przedwczoraj zjadła warzywka ok. 22 dopiero (stały ze 3 godziny) i o 5.30 stała przy misce i piszczała :-/
 
 
 
Zofijówka 
BARFny Hodowca


Barfuje od: 2010
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 19 Kwi 2012
Posty: 542
Skąd: warszawa
Wysłany: 2014-04-14, 11:36   

Możesz sobie dać spokój z owocami/warzywami. Myślę, że szczególnie dla młodego psa nie mają większej wartości.
_________________
teriery irlandzkie - hodowla Zofijówka http://www.zofijowka.cba.pl
Hand Made'owe saszetki na smakołyki http://www.facebook.com/pages/KLIK-Smakołyk/330114460426507?sk=photos_albums
 
 
filka 


Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 31 Mar 2014
Posty: 144
Wysłany: 2014-04-14, 12:11   

Ja jej kładę w miskę i jak zje to zje a jak nie to nie. Ostatnio nie jadła wcale. Szybciej zje on nas jak my jemy niż sama (bo czyjeś zawsze lepiej smakuje :mrgreen: hihi)
W końcu odważyłam się jej dać pierwsze kości. Na początku nie wiedziała co zrobić, później wzięła się za robotę :-) Po kościach wszystko ok, poradziła sobie ładnie.

[ Dodano: 2014-04-25, 09:08 ]
Bestia puści mnie z torbami :twisted: :-P Musiałam zwiększyć porcję z 4% na 6% masy ciała, bo od trzech dni lata za mną i piszczy za jedzeniem. Wczoraj to nawet warzywka bez dodatków poszły jak tylko jej postawiłam :lol:
 
 
 
PiotrG 

Dołączył: 03 Cze 2014
Posty: 8
Skąd: Ostrowiec Św.
Wysłany: 2014-06-03, 06:52   BARF dla szczeniaka

Witam.
Posiadam szczeniaka owczarka niemieckiego. Ma skończone 4 miesiące, około 16 kg wagi. Jako że mam powoli dość jego wybrzydzania jedzenia suchej karmy, prób dosmaczania i biegania za nim z miską itp. zacząłem się zastanawiać nad przejściem na dietę BARF. I tak czytam od jakiegoś czasu forum i posty na ten temat, próbując przygotować jakieś menu... Oczywiście im więcej czytam tym mniej wiem i mam większy mętlik w głowie, ale na początek mam kilka pytań:
1. ilość pokarmu - bo wg różnych tekstów jest to dla szczeniaka od 5 do 10% masy ciała, oczywiście zależnie od aktywności itp. Więc jak najlepiej i najbezpieczniej zacząć? Czy przyjąć 5% i obserwować czy pies nie chudnie? Czy zacząć od górnej granicy?
2. czy szczeniakowi w tym wieku mogę podawać to już w 3 porcjach rano/południe/wieczór? Czy może lepiej jeszcze w 4, czyli po każdym dłuższym spacerze?
3. długie koście indycze - można podawać całe? Dziś znalazłem w jednym sklepie na wagę, wydaje mi się że to kość udowa z indyka obrana z mięsa. Może ją zjeść całą? Czy lepiej pozwolić ogryźć główki a resztę wyrzucić? Bo odgłosy łamanej w jego szczękach kości trochę mnie przerażają :]
4. Nie wiem czy podawać np. serce wieprzowe, bo wołowego to chyba nie uda się kupić, no ale jakby, to traktować to jako podroby czy mięso (zastanawiam się, bo to przecież sam mięsień).
5. Czy żwacze są niezbędne w tej diecie i muszę je podawać każdego dnia w ilości nawet 20%? Czy jeżeli nie dostanę żwaczy nieczyszczonych mogę je zastąpić 'flakami wołowymi', czy to całkiem coś innego?

Dodam tylko, że psiak dostaje ostatnio surowiznę, szyje z indyka/kaczki, skrzydła z indyka - wszystko to wsuwa aż miło, w przeciwieństwie do suchej karmy... Stąd moja nadzieja, na to że będzie jadł to chętnie :]
 
 
Aniek 


Barfuje od: 01.03.2013
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 5 razy
Wiek: 40
Dołączyła: 06 Sty 2013
Posty: 416
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-06-03, 09:34   

Skąd jesteś Piotr? Pomoże to trochę w podpowiedzeniu Ci gdzie i jak się zaopatrzyć w odpowiednie produkty :)

Odnośnie Twoich pytań:
Psisko waży 16kg, 10% to 1,6kg pokarmu, moim zdaniem trochę dużo jak na takiego malucha. Zaczęłabym spokojnie, od 5% w 4 posiłkach. Tylko nie bezpośrednio po dużym wysiłku, daj mu/jej trochę odpocząć.
Serca wołowe kupisz bez problemu na bazarkach. Trzeba popytać w mięsnych (jak powiesz skąd jesteś to będzie łatwiej pomóc). Z podrobami wieprzowymi bym uważała. Jeśli chodzi o traktowanie serc - tak jak piszesz, to sam mięsień. Traktujemy to bardziej jak mięso niż podroby. Ale też nie na równi z "prawdziwym" mięsem :)
Czyszczone flaki wołowe nie mają nic wspólnego ze żwaczami nieczyszczonymi. W Barfie chodzi właśnie o te nieczyszczone elementy, część samej treści, bakterie tam bytujące. W sklepie, na bazarze żwaczy nieczyszczonych nie kupisz.
Żwacz nie jest też elementem obowiązkowym. Fajnie się sprawdza, większość psów je uwielbia, ale bez niego też da się żyć (mój pies jest uczulony na wołowinę i baraninę, więc żwacze też odpadają, chłopak żyje i ma się nieźle).

Same kości, obrane z mięsa traktuj raczej jako gryzak, nie jest to pełnowartościowy posiłek. Ale już udo z indyka (kość+mięso) jak najbardziej jest.
 
 
PiotrG 

Dołączył: 03 Cze 2014
Posty: 8
Skąd: Ostrowiec Św.
Wysłany: 2014-06-03, 10:58   

Dziękuję za odpowiedź :]

Jesteśmy z Ostrowca Świętokrzyskiego. Właśnie jestem na etapie 'zwiedzania' sklepów mięsnych i zadawania 'dziwnych pytań' sprzedającym :]] W najbliższym czasie jeszcze na bazarek się wybieram również popytać o bardziej niecodzienne części zwierząt :]

Generalnie, to z drobiem, indykiem (mięsem i podrobami) to nie ma problemu z dostępnością. Jak z innymi rzeczami dopiero się okaże :]

Z tymi flakami to tak też myślałem :] Ale wolałem zapytać. Mimo to podawać je, jako podroby? I tu pytanie z tym związane. Jeżeli prawie każdy podział zaleca powiedzmy 10-20% żwaczy, to czym je zastąpić? Czy ten ich udział ilościowy rozdzielić równo pomiędzy mięso/podroby?

Co do kości to nie jest to oczywiście posiłkiem, ale jak np. będę miał kawałek filetu z drobiu czystego, to dokładam takiego gnatka i już jest posiłek i zabawa dla psa :]]
 
 
ciocia_mlotek 
Ekspert


Barfuje od: 25.07.12
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 01 Sie 2012
Posty: 4452
Skąd: góry Szkocji
Wysłany: 2014-06-03, 17:28   

Co do ilości pokarmu to podstawę liczy się 2-3% oczekiwanej wagi docelowej, a nie wg wagi obecnej. Pamiętaj też, że to jest tylko taki odnośnik, coś, od czego zacząć. To nie jest ścisłą wytyczna. Figura i apetyt psa powiedzą ci więcej
Co do ilości posiłków to wg mnie w tym wieku trzy powinny już starczyć. Ale znów - kieruj się psem
Co do lysych kości - takich nie podaje się wcale, nigdy.
Zwacze są fajne ale nie niezbędne. Zastąpić można zoladkami innych zwierząt lub tłustym mięsem. Flaki takie sklepowe to są juz można obrobione rzeczy. Wyryte i chyba sparzane - szkoda kasy
_________________
Taz i Cu sith na surowo
 
 
rashka 
BARFny Hodowca

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 08 Lut 2013
Posty: 79
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-06-06, 12:52   

Cześć Piotr!

Miło, że chcesz dbać o zdrowie swojego pupila podając mu pokarm odpowiedni biologicznie - tak jest najlepiej!

Ja też mam owczarki niemieckie, 3 sztuki dorosłe oraz prawie 5-miesięczną Zołzę, która BARFuje odkąd widzi na oczy (albo i wcześniej ;)).


1. Jeśli Twój milusiński /-ska waży obecnie 16 kg to proponuję podawanie mu pokarmu o wadze początkowo 800-900 g i stopniowe zwiększanie, by dojść do ok. 1,3 kg dziennie. Masę tą rozbij na minimum 3 posiłki. Obserwuj czy nie chudnie i nie tyje - każdy pies ma indywidualne potrzeby żywieniowe.

2. Ja swoim szczeniętom podaję w tym wieku 3 posiłki i zawsze im to w zupełności wystarczało. Unikaj podawania jedzenia po wysiłku (jak już wspomniała Aniek) i przed - ryzyko skrętu żołądka.

3. Na Twoim miejscu długie kości podawałabym jako gryzak, do zabawy. Nie jest to w żaden sposób pełnowartościowy posiłek. Jeśli szczenię zje za dużo kości może się "zapchać" i mieć problemy z załatwieniem. Poza tym na tym etapie bezpieczniejsze będzie dla niego podawanie mięsnych kości jak np. skrzydła, udźce, podudzia no i szyje.

4. Aniek Ci podpowiedziała - uważaj na podroby wieprzowe, Polska nie jest jeszcze oficjalnie wolna od choroby Aujeszky. Natomiast pozostałe inne są jak najbardziej wskazane w diecie - ich ilość na 10 posiłków to max 3 porcje, nie więcej. Pamiętaj też, że podroby lekko rozluźniają stolec. Generalnie im większa ich różnorodność tym lepiej.

5. Ten punkt też Ci wyjaśniła Aniek - żwacze nie są niezbędne w diecie psa. Ale zawsze dla urozmaicenia i dla specyficznych żyjątek tam bytujących warto je podawać. Flaki wołowe na zupę nie mają nic wspólnego ze żwaczami dla psa.

W sprawie dostępności podrobów - odwiedź większe hipermarkety. Ja czasami (jak już pusto w zamrażarce) zaopatruję się w Auchan i niekiedy coś ciekawego możesz dostać w Tesco i E'Leclerc.

Niepokoi mnie natomiast to, że tak dużo podajesz elementów zawierających kości. Nie musisz nimi zapychać szczenięcia - aby zdrowo rósł powinien otrzymywać pełnowartościowe białko czyli mięso z mięśni, podroby, tłuszcz oraz jaja. Ja swoim bąbelkom serwuję na zabawy ogony wołowe i szyje. A wapń suplementuję skorupkami jajek i mączką kostną.

Aha, nie należy przesadzać z ilością wątroby w menu ze względu na duże ilości witaminy A, którą można przedawkować.

Jeśli masz jakieś pytania to pisz.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne