PiotrG
Dołączył: 03 Cze 2014 Posty: 8 Skąd: Ostrowiec Św.
Wysłany: 2014-06-06, 13:18
Dziękuje za wszystkie komentarze i odpowiedzi :]
Rashka - staram się dbać o małego najlepiej jak umiem :]
I od poniedziałku jedziemy już tylko na surowiźnie. Zdementuję tylko, że część moich pytań dotyczyła kości, co nie znaczy że są podstawą diety psa - tylko do nich mam wątpliwości, więc pytam :] Podstawą w tym tyg. były właśnie nogi kurz (udka, podudzia), skrzydełka, szyjki, indyk i trochę wołówki (plus oczywiście podroby, warzywa).
Na razie było tego mniej więcej 1kg dziennie w 4 posiłkach. Wrażenia - pies by jadł i jadł. Wcześniej nie reagował rawie na miskę. Teraz - jak tylko przyrządzam miskę w kuchni, to mało ze skóry nie wyskoczy :]] I nie wiem czy w związku z tym nie zwiększyć ilości pokarmu. Bo może troszkę jednak za chudy jest...
Myślę, że jeszcze z tydzień i będziemy przechodzić na 3 posiłki. I muszę też chyba wydłużyć czas po spacerze do posiłku (ile to powinno być, 15min, 30min?).
W ten weekend, po tym tygodniowym 'rozpoznaniu' apetytu psa itp., myślę, że przysiądę i przygotuję konkretny plan tygodniowy i z chęcią podzielę się nim na forum, licząc na opinie :]]
Barfuje od: 01.03.2013
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 5 razy Wiek: 40 Dołączyła: 06 Sty 2013 Posty: 416 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-06-06, 13:23
Celowałabym w te 30min, na spokojnie, niech przejdzie ekscytacja :)
W takim wieku to ja bym chłopaka ważyła co tydzień, dwa tygodnie, żeby widzieć na własne oczy, czy nie przesadzam.
No i słuchaj Rashki, owczary to jej specjalność ;)
PiotrG
Dołączył: 03 Cze 2014 Posty: 8 Skąd: Ostrowiec Św.
Wysłany: 2014-06-06, 13:38
Ekscytacja to jest ogromna na widok miski - a raczej zapach mięska :] Piski, włażenie na blat przednimi łapami :] Na co oczywiście nie pozwalam :] Ale pochwalę się, że mimo takiego zachowania, jak miska ląduje na podłodze, to zacznie jeść dopóki nie powiem :D:]]
W takim razie, będę odczekiwał ten czas po spacerach jak radzicie :]
Oczywiście, postaram się słuchać rad bardziej doświadczonych osób :] W sumie, po to właśnie jestem na tym forum :]
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 31 Mar 2014 Posty: 144
Wysłany: 2014-06-06, 13:38
Lepiej obserwować szczeniaka niż ważyć. Przypomnę co u nas było - po Hwince nie widać, że dużo waży, jest normalna, ma wcięcie w talii a jak chodziłam ważyć co 2 tygodnie to za głowę się łapałam, bo co poszłam to o 0,5kg więcej Ważyć można jak najbardziej ale ja bym sugerowała się bardziej wyglądem czy mu skóra gdzieś się nie przelewa
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 19 Sty 2012 Posty: 2612
Wysłany: 2014-06-06, 13:56
filko - ale my tutaj teraz rozmawiamy o szczeniaku a nie psie dorosłym . Szczeniak ma i rosnąć optycznie i przybierac prawidłowo na wadze. Wiec i obserwacja fałdek i ważenie sa jak najbardziej wskazane.
Piotr - pamietaj aby po jedzeniu przez przynajmniej godzinke pies miał odpoczynek.
I dobrze by było zakupić mu mączke z małża nowozelandzkiego jako wspomożenie stawów - ta rasa jest szczególnie wrażliwa w tym punkcie.
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 08 Lut 2013 Posty: 79 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-06-06, 14:33
Jeśli chodzi o tą chudość - jest zasada taka, że w fazie wzrostu lepiej by pies ważył 1 kg mniej niż miał ten 1 kg więcej na sobie. Niepotrzebnie obciążasz stawy i pozostały układ kostny, gdy piesek jest cięższy.
Iza Ci dobrze poradziła z małżą wspomagającą stawy. Możesz także w tym celu zainwestować w organiczny MSM.
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 19 Sty 2012 Posty: 2612
Wysłany: 2014-06-06, 15:05
Ale Hwinka jest psem małym - w wieku 6 mcy kończy już swój wzrost podczas gdy ON ma przed sobą jeszcze 2 miechy wzrostu intensywnego plus wzrost powolny do zakończenia 18 mca życia.
Kolejna różnica jest taka, że spaniel jako pies mały nie ma takich problemów ze stawami i kręgosłupem jakie ma przypisane ON z uwagi na wielkość, sylwetkę oraz sposób kątowania. Przyrost masy ma być proporcjonalny do przyrostu rozmiaru. I w przypadku psa dużego ma to bardzo duże znaczenie.
Dla porównania - pies duży w ciągu miesiąca przybiera ponad 1 kg w wieku 4 mcy!
PiotrG
Dołączył: 03 Cze 2014 Posty: 8 Skąd: Ostrowiec Św.
Wysłany: 2014-06-06, 15:06
Z tym odpoczynkiem po jedzeniu to wiem, ale to już zależy bardziej od psiaka niż ode mnie :]
Bo ja po tym jak on zje, zostawiam go w spokoju, tzn ignoruję, nie zachęcam do zabawy, ale jemu najczęściej wtedy się zbiera na zabawę :] Co tam na podłodze znajdzie, butelkę, zabawkę... :]
A co do suplementów, to tak też już czytałem o tej mączce z małży, ewentualnie jakieś algi? Czy sama mączka wystarczy czy jeszcze jakieś witaminy podawać? Aha, nie wiem czy to ma coś wspólnego, ale w diecie znajdzie się na pewno, albo oliwa z oliwek (bo to zawsze w domu pod dostatkiem mam), albo olej (z pestek winogrona?).
[ Dodano: 2014-06-06, 15:08 ]
1kg to chyba w ciągu tygodnia potrafią przybierać :]
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 19 Sty 2012 Posty: 2612
Wysłany: 2014-06-06, 15:12
no juz tak asekuracyjnie rzuciłam ten 1 kg... rzeczywiście - Brutek jak miał 4 mce to wazył 17kg a w wieku 5 mcy już 21kg... potem to juz go nie ważyłam regularnie bo skończyły sie moje możliwości dźwigania go na wadze.
Oleje roslinne sobie odpuść. Nie nadają sie dla psa. Znacznie lepiej jest nie szczedzić tłustego miesa plus oleje rybne.
To w zasadzie wystarczy. Nie daj się nabrać na jakiekolwiek inne syntetyczne witaminy, od których uginają się półki sklepowe i weterynaryjne. Syntetyczna witamina jest dużo gorzej przyswajana przez organizm, poza tym łatwo może dojść do zatrucia gdy stracisz kontrolę nad wielkością dawki.
Tak jak Ci Iza napisała: zapomnij o olejach roślinnych. Zainwestuj w to miejsce w dobry olej z łososia, tran z dorsza lub - jeśli masz możliwość - tłuszcz gęsi lub wołowy.
Pomogła: 18 razy Dołączyła: 29 Gru 2011 Posty: 3447
Wysłany: 2014-06-06, 16:48
PiotrG napisał/a:
ale w diecie znajdzie się na pewno, albo oliwa z oliwek (bo to zawsze w domu pod dostatkiem mam), albo olej (z pestek winogrona?).
Dziewczyny słusznie prawią.
Pies pożytku z tego miał nie będzie, a i biegunkę mogą wywołać podane w nadmiarze.
Niektórzy kupują dla psów olej lniany, również nie wierz w jego cudowne działanie.
Jesli będziesz miał czas warto przeczytać Tłuszcze w diecie naszych zwierząt
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 31 Mar 2014 Posty: 144
Wysłany: 2014-06-09, 15:46
Przepraszam za offa ale muszę sprostować:
Cytat:
Ale Hwinka jest psem małym - w wieku 6 mcy kończy już swój wzrost
No przeraziłam się, bo młodej do minimum wzorca jeszcze daleko...
isabelle30 napisał/a:
Dla porównania - pies duży w ciągu miesiąca przybiera ponad 1 kg w wieku 4 mcy!
Dla porównania czego do czego? Według ciebie ile powinien przybierać mały pies? Bo mój w ciągu miesiąca przybiera ponad 2kg i jak na razie nie ma zamiaru tego zmieniać.
Barfuje od: VIII 2010
Udział BARFa: 75-90%
Dołączyła: 29 Wrz 2012 Posty: 257 Skąd: Ostrowiec Św.
Wysłany: 2014-06-09, 18:01
Filka nie martw się, mała na pewno dorośnie do wzorca, oczywiście o ile ma to w genach :) Moja młoda CTRka jako mały szczeniak rosła jak na drożdżach, miała świetny start w postaci morza mleka od barfującej mamusi. Potem stopniowo wyhamowywała tempo. W wieku 8-9 miesięcy była za niska i trochę się obawiałam ale okazało się że nie przestała rosnąć i podskoczyła do wzorcowego minimum. Potem jako 11 miesięczna panienka po pierwszej cieczce zrobiła mi niespodziankę bo przybyło jej kolejne 2 cm. Coś jak widać jest w tym co czytałam że barfujące szczeniaki rosną wolniej a dłużej. Zresztą rosła równo, miała okresy gdzie wyglądała gorzej, ale nie przechodziła tegoco często można nawet na ringu widzieć, czyli młodziaków wyglądających jak żyrafy, z zadkami nad głową, z długaśnymi plączącymi się nogami, wielkich a wąskich jak kartka papieru itp...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum