no własnie tak bym chciała, aby się najadła ale bez przesady, ona tak szybko zjada te mikroskopijne porcje (po 20g) a potem piszczy żeby dac jeszcze...
Co do mieszania mojego, nie wiem czemu tak zrobiłam! Jak byk jest napisane w dziale (jak przestawić psa na barf), że nie wolno mieszać... grgrgr
Co do wyboru no to kiepsko jest, ale czasem rzucą jakieś fajne resztki albo egzotyczne mięsko (czyt kaczka hahahahahaha) ostatnio własnie w kauflandzie wyrwałam ogony krowie po przecenie, a w inter chrząstki indycze :) ale mam zamiar choc raz w miesiącu wybrac się na hale do Wrocławia :)
_________________ Takie to czasy, że Cebulka je mięso... ;P
Barfuje od: 03.11.2012
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 3 razy Dołączyła: 03 Sie 2012 Posty: 663 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-03-31, 12:15
Gaab, szczeniakowi podaje się jedzenie według docelowej wagi psa dorosłego i w żadnym przypadku nie racjonuje się im pożywienia! 100 g to jest - przepraszam - głodowa dzienna porcja! Szczenię rośnie, potrzebuje budulca i energii!
Gaab, szczeniakowi podaje się jedzenie według docelowej wagi psa dorosłego i w żadnym przypadku nie racjonuje się im pożywienia! 100 g to jest - przepraszam - głodowa dzienna porcja! Szczenię rośnie, potrzebuje budulca i energii!
CZytałam i według tego własnie 100g powinna jeść -
"1.Szczenięta średnich ras do 6 miesięcy
Masa ciała x 0,02 x 2 = dzienna ilość pokarmu"
Mi się tez wydaje dawka głodowa, ale nawet na opakowaniu jej suchego jest napisane 50-90g dziennie...
gdzieś indziej wyczytałam, że ma to być 10% wagi ciała psa... czyli wychodzi 2razy więcej jedzenia. zasugerowałam się danymi z suchego i zostałam przy tym pierwszym przeliczniku. Teraz to juz nie w iem ile...
_________________ Takie to czasy, że Cebulka je mięso... ;P
Barfuje od: 03.11.2012
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 3 razy Dołączyła: 03 Sie 2012 Posty: 663 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-03-31, 12:36
Jak mała wcina mięso, to wyrzuć chrupki, które tylko powodują problemy z trawieniem. Po co wprowadzać psu zamieszanie? Raz trawi suche, raz surowe albo wszystko na raz pomieszane i efekt widzisz na trawie
A dawkowanie suchego to nie to samo, co porcje barfa. Suche jest odwodnione i przetworzone, podczas gdy świeże mięso ma wilgotności około 70%. Nie można tak porównywać dawkowania.
Daj jej się najeść do oporu (jak małemu dziecku, do ulania ), a zobaczysz, że piszczeć nie będzie.
Z wątku o psach:
ciocia_mlotek napisał/a:
Biorąc pod uwagę jak szczenię szybko rośnie [...]. Lepszym wyznaczikiem jest docelowa waga ciała. Szacowana. Z tego liczysz 2-3% i tyle podaje się pieskowi. Na początku rozłożone na kilka posiłków dziennie a potem coraz mniej. Tak czy owak szczenię i pies dorosły jedzą mniej więcej tyle samo tylko inaczej rozłożone na posiłki. Dlatego wyliczanie dawki dziennej na podstawie szacowanej wagi docelowej jest zarówno wygodniejsze jak i bardziej miarodajne. Pamiętaj też, że te % to jest odnośnik a nie wykładnia. Każdy pies jest inny i ma trochę inne potrzeby. Sam da ci znać ile mu trzeba apetytem i sylwetką
Już sie ogarnęłam z tymi chrupkami, nie wiem czemu o tym zapomniałam! Mam specjalny notatnik na wszytskie najwazniejsze rzeczy odnośnie diety i zdrowia malej i to tez mam napisane.. To chyba ta ekscytacja nowym członkiem rodziny
Dobra czyli zostaję przy tych 10% a nie waga x 0.02 x2(dodam, że kalkulator psi tez mi tak wylicza- 100g). Szybko zeżre chrupki i bierzemy się za mięsko, które bardzo jej smakuje :D
Zdjęcia wrzuce wieczorem :) tylko podajcie jakiś dobry serwer żeby zdjęcia od razu było o nie w linku...
[ Dodano: 2014-03-31, 12:49 ]
Komanka napisał/a:
Z wątku o psach:
ciocia_mlotek napisał/a:
Biorąc pod uwagę jak szczenię szybko rośnie [...]. Lepszym wyznaczikiem jest docelowa waga ciała. Szacowana. Z tego liczysz 2-3% i tyle podaje się pieskowi. Na początku rozłożone na kilka posiłków dziennie a potem coraz mniej. Tak czy owak szczenię i pies dorosły jedzą mniej więcej tyle samo tylko inaczej rozłożone na posiłki. Dlatego wyliczanie dawki dziennej na podstawie szacowanej wagi docelowej jest zarówno wygodniejsze jak i bardziej miarodajne. Pamiętaj też, że te % to jest odnośnik a nie wykładnia. Każdy pies jest inny i ma trochę inne potrzeby. Sam da ci znać ile mu trzeba apetytem i sylwetką
Tybardziej myślałam, że mnie bo to w koncu kanapowiec... ale jednak petarda straszna :)
_________________ Takie to czasy, że Cebulka je mięso... ;P
Barfuje od: 06/2013
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 16 razy Dołączyła: 03 Cze 2013 Posty: 2811
Wysłany: 2014-03-31, 13:58
gaab, fajnie, że tu jesteś i że bulwinek będzie na barfie. Ale mam takie jedno małe zastrzeżenie. Twój podpis to już tak mało aktualny jest. A do tego zdjęć nie ma A ja lubię bulwiniki.
gaab, fajnie, że tu jesteś i że bulwinek będzie na barfie. Ale mam takie jedno małe zastrzeżenie. Twój podpis to już tak mało aktualny jest. A do tego zdjęć nie ma A ja lubię bulwiniki.
hehehe no wiecie wpadam tutaj teraz tylko jak mam problem :P:P nie ma czasu z bombelkiem :p juz aktualizuje, a zdjęcia wrzuce wieczorem, siąde do kompa i zamówie w koncu suplementy, bo na razie tylko pelną zamrażarkę miesa i kości mam...
[ Dodano: 2014-03-31, 14:23 ]
udało się, mała Cebulka. Póżniej będzie aktualniejsza :)
_________________ Takie to czasy, że Cebulka je mięso... ;P
Barfuje od: 06/2013
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 16 razy Dołączyła: 03 Cze 2013 Posty: 2811
Wysłany: 2014-03-31, 14:39
gaab napisał/a:
udało się, mała Cebulka. Póżniej będzie aktualniejsza :)
Fajna Cebulka. Z małych psów lubię tylko dwie rasy: mopsy i bulwy. Gdyby nie straszna chęć posiadania mopsika to bardziej bym się hodowlom bulw przyjrzała. Ale na razie to odległe marzenie.
Barfuje od: 3,5 roku
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 02 Sty 2014 Posty: 425 Skąd: Łuków/Warszawa
Wysłany: 2014-03-31, 19:38
Cebulka jest cudowna kocham buldożki, wiem że się powtarzam, ale tak jest
moja suka też je kocha. wiem, że dużo psów nie lubi tych z płaską mordką, bo charczą, ale dla mojej w niczym to nie przeszkadza
_________________ "ludzie, którzy patrzą na relację z psem przez pryzmat siły, i tak zobaczą tylko to, co chcą. szkolenie to nie pole bitwy. po prostu ucz swojego psa"
Mój pies też uwielbia. Pewnie dlatego, że każda bulwa jaką spotyka jest wesoła, radosna, pozytywnie nastawiona i chce się bawić A mojemu psu tylko zabawy w głowie - wieczne szczenie.
_________________ Ze mną Brzeskie Koty Mięsożerne: Mefisto, Mia, Manga, Bambo, Nyks, Hades i Gizmo. [*] Maura [*][*Mocca[*]
Tymczaski: Krówka, Odra i Bruno.
Fundacja Brzeskie Koty
hihi dzięki dzięki wszytskim i dziękuję komus kto zmienił nazwę tematu :)
miałam dodać więcej zdjęć ale niestety cały wieczór Cebulka spała mi na brzuchu (walczyła ze mną bo chciała spac na twarzy:P) i nie mogłam się ruszyć :P:P
mam małe pytanie, robie zamówienie na suple dla małej i rózne preparaty i znalazłam takie coś, znacie może , polecicie czy odradziecie?
http://allegro.pl/beaphar...4099511549.html
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Jak byk jest napisane w dziale (jak przestawić psa na barf), że nie wolno mieszać... grgrgr
Nie wiem gdzie one to wszystko mieszczą.
), a zobaczysz, że piszczeć nie będzie.
To chyba ta ekscytacja nowym członkiem rodziny 
A ja lubię bulwiniki.
i dziękuję komus kto zmienił nazwę tematu :)
