Pomogła: 11 razy Dołączyła: 19 Sty 2012 Posty: 2612
Wysłany: 2014-04-16, 16:20
Takie wymioty mogą być takze objawem refluksu... i tu dieta nie ma nic do rzeczy. Przy chorobie refluksowej niestety trzeba posiłki dzielić na malutkie porcje.
Refluksowi towarzyszy mlaskanie, oblizywanie, czkanie, cofki bez zwrotu
Refluks u szczeniaka?? to możliwe? Jesli tak to czy objawy wystepuja stale czy od czasu do czasu? U nas pojawilo sie pierwszy raz chociaz to czkanie... cofki...sam nie wiem
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 19 Sty 2012 Posty: 2612
Wysłany: 2014-04-16, 17:09
Wiek tu nie ma znaczenia. Refliks to wada anatomiczna - to niedomykalność zastawki żoładka lub przełyku. Objawy pojawiają się napadowo. Raz są raz ich nie ma.
Wiem co to refluks u ludzi to sie nabywa nie bierze sie z niczego.Nie wiedzialem ze u psow jest inaczej.Super..ciekawe czego sie jeszcze dowiem o mojej psinie... i wyladowalismy w dziale psy szczegolnej troski ..cudownie
[ Komentarz dodany przez: Sandra: 2014-04-16, 18:04 ]
Zauważ, że omawiane są tu problemy zaburzenia trawienia, biegunki, wymioty, zatrucia pokarmowe i in.
Barfuje od: 25.07.12
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 11 razy Dołączyła: 01 Sie 2012 Posty: 4452 Skąd: góry Szkocji
Wysłany: 2014-04-16, 18:15
U ludzi to też jest wada wrodzona. Choć zapewne i nabyć ją można
Co do pieska
Najpierw spróbuj podawać mu kolacje później i ewentualnie rozbic porcję dzienną na więcej posiłków. To powinno sprawę wymiotów załatwić. Dopiero jeśli mimo wszystko będzie tak dalej to zastanawiałabym się nad chorobą
Ciocia na ile posilkow? w tej chwili dostaje rano i wieczorem miesna czesc diety ok 16.00 warzywno-owocowa.Te wymioty zdazyly sie tylko raz w tej postaci moze nie ma powodu jescze panikowac?
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 19 Sty 2012 Posty: 2612
Wysłany: 2014-04-16, 21:22
Zasugerowałyśmy Ci tylko co może być przyczyną takich wymiotów i na co zwracać uwagę. Tak na przyszłość.
Teraz po prostu obserwuj i absolutnie nie ma powodu do paniki. Bo powód moze być błąchy - być moze coś psu podrażniło żoładek... być moze to rzeczywiscie z głodu. Szczeniak szybko przepala, szybko trawi i potrzebuje stosunkowo dużo zarcia. Nie na darmo wszystkie dzieci karmi sie tak często.
Ostatnio zmieniony przez Sandra 2014-04-16, 22:10, w całości zmieniany 1 raz
Barfuje od: 25.07.12
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 11 razy Dołączyła: 01 Sie 2012 Posty: 4452 Skąd: góry Szkocji
Wysłany: 2014-04-16, 21:23
Ja myślę, ze nie ma co panikować ale trzymać rękę na pulsie. Przesunęłabym kolację na później trochę. Ewentualnie dała mu coś "po kolacji" tuż przed spaniem. Np te warzywa. To raczej kwestia waszego dogrania się
Dziewczyny wyżej podały pewne możliwości co przeciez nie oznacza, ze to właśnie to.
Ewentualnie dała mu coś "po kolacji" tuż przed spaniem. Np te warzywa.
Warzywa daje ok 16 bo przerwa miedzy rannym i wieczornym posilkiem bylaby tez zbyt dluga.Moze na razie poobserwuje i postaram sie nie robic paniki nie majc konkretnych obserwacji
[ Dodano: 2014-04-18, 09:36 ]
Miałem nie panikować ale pojawiły sie nowe fakty nie wiem czy to cos zmienia.Dzis rano zonwu o 5.30 pies zwymiotował. Niewielka ilosc brązowej cieczy plus troche niestrawionych kaczych szyjek.Przed wczoraj na kolacje jadł żwacze i nie wymiotował.Wychodzi na to że wymiotuje rano po zestawie podroby i kacze szyjki.Kacze szyjki kupilem ponad miesiac temu pies jadl je już i to nawet w ilosc 400g. i nic sie nie działo.Czy to możliwe ze z podrobami jest cos nie tak? czy akurat teraz pojawila sie dolegliwosci(np refuluks) ale dlaczego akurat po kosciach z podrobami.Jakie z tego mozna wnioski wyciągną? ja nie mam pojecia.
[ Dodano: 2014-04-18, 16:42 ]
ePiotr napisał/a:
Jakie z tego mozna wnioski wyciągną?
Może ktoś jednak ma jakiś pomysł?
Ostatnio zmieniony przez Sandra 2014-04-16, 22:10, w całości zmieniany 1 raz
Ja na twoim miejscu zrezygnowalabym z podrobow na conajmniej 3-4 dni i dawala tylko zwacze ewentualnie z tymi kaczymi szyjkami.
Jesli dobrze toleruje zwacze to niech one beda posilkiem a sprawdzisz czy powyeliminowaniu podrobow cos sie poprawilo w kwestii wymiotow.
ja swoje psy po sensacjach żołądkowych "prostowałam" filetami z kurczaka oraz gulaszowym z indyka. Żołądki się średnio sprawdzały szczerze mówiąc. A wszelkie problemy skończyły się od czasu jak daję im probiotyk dla zwierząt naturalny w płynie.
ja swoje psy po sensacjach żołądkowych "prostowałam" filetami z kurczaka oraz gulaszowym z indyka
ale w tym przypadku to nie sa typwe sensacje żołądkowe.Nie ma biegunki psiak czuje sie dobrze ,tylko ten ranny, nieduży "zwrot" Zdazylo sie to juz drugi raz wiec cos jest nie tak ale to nie jest typwy problem trwienny tak mi sie wydaje.
Tylko ze twoje psiaki nie tolerowaly zwaczy a sunia Piotra dobrze je przyswaja (tak jak moj Ori jedyne co tolerowal z barfa bez problemu to zoladki) dlatego mu to doradzilam. Zoladki sa takim najdelikatniejszym miesem i dlatego nie powinny obciazac zoladka :)
A jak Ori byl na barfie to jakakolwiek kosc zawsze dawalam mu po misce zwaczy :)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
