BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Diagnozy dziwne lub ich brak....
Autor Wiadomość
Panterowo 


Barfuje od: 23.07.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 4 razy
Wiek: 35
Dołączyła: 28 Cze 2012
Posty: 199
Skąd: Kraków
Wysłany: 2012-10-28, 15:20   Diagnozy dziwne lub ich brak....

Rozpoznanie, diagnoza, rozpoznanie kliniczne to w ślad (za Wikipedią) jest to identyfikacja choroby lub zespołu chorobowego, na które cierpi pacjent, wniosek wynikający z dokonanej przez lekarza krytycznej oceny objawów subiektywnych, stwierdzonych w badaniu podmiotowym i obiektywnych, stwierdzonych w badaniu przedmiotowym oraz w oparciu o wyniki badań laboratoryjnych i obrazowych.
Bywa i tak, że pomimo wieloletnich starań nie dochodzimy do diagnozy....lub co gorsza otrzymujemy błędną. Bezsilność jest nam znana szczególnie jeśli to wszystko dotyka naszych bliskich.

Komentarz dodany przez Sandra


ciocia_mlotek napisał/a:
badania krwi bywają niemiarodajne? Ja przechodzę ten temat z córką. Okresowo całe ciałko jak papier ścierny. Na zeskrobinach nie wyszło nic. Badania krwi wykazały brak alergi na cokolwiek. I człowiek głupieje


ciocia, a ile lat ma Córa? Moja Mała miała podobne objawy i okazało się, że to skaza białkowa (białko mleka). diagnoza była bez testów nawet, bo lekarka nam powiedziała, że u małych dzieci testy na alergie się w ogóle nie sprawdzają.
_________________
"Czy dom bez kota - najedzonego, dopieszczonego i należycie docenionego - zasługuje w ogóle na miano domu?"
Mark Twain
Ostatnio zmieniony przez Sandra 2013-04-14, 11:18, w całości zmieniany 3 razy  
 
 
 
ciocia_mlotek 
Ekspert


Barfuje od: 25.07.12
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 01 Sie 2012
Posty: 4452
Skąd: góry Szkocji
Wysłany: 2012-10-28, 15:26   

Córka jest mała, ma 2 lata i na 100% nie ma skazy białkowej. Wykluczone dietą eliminacyjną. Miała robiony panel pediatryczny i miała jedynie lekko podwyższone jabłko.
_________________
Taz i Cu sith na surowo
 
 
isabelle30 
Ekspert

Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 19 Sty 2012
Posty: 2612
Wysłany: 2012-10-28, 17:51   

Moja córka zaczęła chorować w wieku 2 lat. W ciągu miesiąca 2 zapalenia uszu plus np zapalenie oskrzeli. Były antybiotyki, było szukanie, były kuracje uodparniające, były badania - mnóstwo badań. Alergię wykluczono. Wszystko wykluczono. Wycięto nawet mogdałki. Przeprowadzono perforacje błon bębenkowych bo płyn się zbierał w uszach i dziecko traciło słuch. Nasze męki trwały ponad 2 lata. W końcu się dość mocno wkurzyłam i zażądałam skierowania do poradni immunologii dla dzieci i młodzieży w centrum zdrowia dziecka. Po kilku miesiącach oczekiwania i dalszego chorowania trafiłyśmy do kierowniczki owej poradni. Wszystkiego wysłuchała, wyniki badań obejrzała, i skierowała nas do miejscowego labu na ...kolejne badania. Ale już nie badano poziomu przeciwciał, nie badano w kierunku tradycyjnej alergii. Okazało się że mała ma niespecyficzną alergię, niezależną od IgE i IgG...pokarmową na krowę i gluten jednocześnie. Roczna bardzo restrykcyjna dieta sprawę załatwił.
Dowiedziałam się przy okazji ze każda kuracja uodparniająca tylko pogarszała stan układu immunologicznego. Cały proces doprowadził do całkowitego upośledzenia obrony przeciwwirusowej. Każda infekcja wirusowa przeradzała się w bakteryjną....Dziecko pozbawione było jakiejkolwiek obrony.
Badania poziomu IgE były miarodajne ale w tym przypadku to nie IgE było odpowiedzialne za reakcję.
Co do Ideexu. Moja pani wet już kilka razy przejechała się na ich wynikach, dlatego teraz korzysta wyłącznie z Laboklinu. Widzę że ceny mają podobne. My też tyle płąciliśmy za testy

Ps. dziecko mi nie chorowało już od bardzo dawna a każdy katar zwija zanim się na dobre zacznie.
 
 
ciocia_mlotek 
Ekspert


Barfuje od: 25.07.12
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 01 Sie 2012
Posty: 4452
Skąd: góry Szkocji
Wysłany: 2012-10-28, 17:54   

Moja ogólnie nie choruje. Natomiast ma ciągle brudne uszy i już 2 razy była ta wysypko-egzema na całym ciele (tak raz na rok)
_________________
Taz i Cu sith na surowo
 
 
isabelle30 
Ekspert

Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 19 Sty 2012
Posty: 2612
Wysłany: 2013-04-13, 17:23   

Ciocia...ja mam całą skórę (no może poza brzuchem, plecami i wewnętrzną stroną kończyn) jak papier ścierny. Nie jest to wysypka, nie jest to żadna choroba skóry ani organizmu. Po prostu tak mam, genetycznie po ojcu. I żebym nie wiem jak i nie wiem czym się smarowała i co jadła tak było, jest i będzie. Jedyne co to pomaga mi słońce nad morzem. Na chwilę. Ale do jedwabistości i tak mi wtedy daleko. Niestety zauważyłam, że u mojej niespełna 10 letniej córki też się zaczyna...
 
 
Sihaya 
Ekspert


Barfuje od: 08/2008
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 15 Wrz 2011
Posty: 1721
Skąd: Łódź
Wysłany: 2013-04-13, 19:12   

Polecam Wam kompresy/maseczki z glinki z dodatkiem oleju migdałowego albo arganowego, więcej witaminy E w diecie, zmniejszenie udziału kwasów tłuszczowych omega 6 na korzyść omega 3, warto też zadbać w diecie o selen, cynk i biotynę. Efekt widoczny będzie dopiero po kilku tygodniach.
 
 
Terhie 


Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 25 Wrz 2011
Posty: 402
Wysłany: 2013-04-13, 19:55   

Isabelle, mam podobnie, łącznie z tym, że słońce trochę poprawia stan skóry. Dermatolog twierdzi, że to genetyczny problem z rogowaceniem mieszków włosowych. I że lepiej nie będzie (Sihaya, co Ty mi tu efekty przepowiadasz... ;-) ). Wszystkie tak w domu mamy, z różnym nasileniem. Parę lat temu miałam jeszcze "gładkie" przedramiona - teraz "tarka".

To, co opisuje Isabelle, to niestety coś, co mnie frustruje, bo czuję się bezsilna. Jest problem, lekarz zleca badania, wyniki ok, więc koniec problemu. A to, że ja, właścicielka ucha, nogi, oka, skóry czy nerek zgłaszam problem i upieram się, że nadal występuje... to nic, co ja się tam znam. I potem krzyczą na pacjentów lekarze, że się pacjenci samodiagnozują z małą pomocą googla.
 
 
Terhie 


Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 25 Wrz 2011
Posty: 402
Wysłany: 2013-04-15, 07:18   

Ja od trzech lat (!) próbuję zdiagnozować u siebie ból oka. Pojawiają się różne "propozycje" ze strony lekarzy, ale wszystkie sprowadzają się do "pani tak ma". Czasem jest lepiej i wtedy już odpuszczam, czasem się pogarsza - i znów zaczynam chodzić po lekarzach. Wiem, powinnam o to zadbać, w końcu to oczy, ale brakuje mi chyba siły przebicia (i dobrego lekarza)
 
 
Sandra 
Ekspert

Pomogła: 18 razy
Dołączyła: 29 Gru 2011
Posty: 3447
Wysłany: 2013-04-15, 09:46   

Terhie napisał/a:
le wszystkie sprowadzają się do "pani tak ma".

Ja często słyszę...
w pani wieku...to normalne...wszystkich bolą np. kolana :->
A ten wiek nie jest jakiś matuzalemowy. Starzejemy się całe życie, wszystko jest relatywne, ale, żeby odrazu wszystko zwalać na wiek pacjenta....
Często po moich opowieściach, że to i tamto i jeszcze owo, słyszę ...
...ale pani nie wygląda na chorą ...
Moja odpowiedź jest jedna i ta sama od lat;
Bo ja na wygląd nie choruję. :shock:
  Zaproszone osoby: 2
 
shana55 
Ekspert

Barfuje od: 08.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 07 Sie 2012
Posty: 5339
Wysłany: 2013-04-15, 10:42   

Dokładnie Sandro, dokładnie :-D
Ja też nieraz to słyszę, że w pewnym wieku, to gór już się nie przeskoczy, ma się takie i inne dolegliwości i TRZEBA się nauczyć z tym żyć, bo lepiej już nie będzie. Smutne to, bo człowiek idzie do lekarza po pomoc i słyszy, że pomóc się nie da.
 
 
bura4 

Barfuje od: 1998
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 18 Lip 2012
Posty: 327
Skąd: Rzeszów
Wysłany: 2013-04-15, 15:34   

Ja tak miałam ze skórnymi cudami, że to rodzinne (fakt, od pokoleń jesteśmy rodziną Drapiacychsięludzi :mrgreen: ) ale niedawno odkryłam olej kokosowy po którym efekty mam jak po sterydowych mazidłach - placki szroskiego łuszczącego sie świństwa znikają. A... i zaczęłam masowo wsuwać mieszankę studencką, a w zasadzie jedna jej wersję z żurwainy i orzechów chyba macadamia... nieee... nerkowca? A może jakies inne? Takie dość miękkie, lekko zakręcone. I od tego czasu bardzo poprawiły mi się tez paznokcie i włosy, więc chyba po orzechach. Plus przestrzegam mojej diety bezglutenowej, staram się jeść zdrowo i mało węglowo.

Ale jedno mnie wkurza. Od lat, wg wszelkich oznak na niebie i ziemi mam syndrom spływania po tylnej ścianie gardła. Czego - wole przemilczeć. :twisted: 20 lat mnie leczą na alergię - mogę nie kichać, nie kaszleć a jak płynęło tak płynie. A lekarze rozkładają ręce.
 
 
edmundo 


Barfuje od: 04.2012
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 05 Cze 2012
Posty: 247
Skąd: UK
Wysłany: 2013-04-15, 16:34   

bura4 co to za cudo ten olejek kokosowy? Ja mam uczulenie na wode, slonce, rumianek i moglabym wymieniac jeszcze przez kilka linijek. Na testach nic oczywiscie nie wychodzi, ale poki co trafilam na dobrego lekarza. Z dziwniejszych diagnoz mialam, ze bol plecow i nie moznosc ruszania sie wynika ze zle przespanej nocy- okazalo sie, ze wyskoczyl mi dysk :-(
 
 
bura4 

Barfuje od: 1998
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 18 Lip 2012
Posty: 327
Skąd: Rzeszów
Wysłany: 2013-04-15, 16:43   

To zwykły spożywczy olej kokosowy. Kupisz w sklepach ze zdrową zywnością - można tez na nim smażyć. Wiem, że psy z chora trzustka nie tolerujące innych olejów ten toleruja.
 
 
gerda 


Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 21 Wrz 2011
Posty: 1576
Skąd: podlaskie
Wysłany: 2013-04-15, 18:07   

No właśnie - wyczytałam, ze olej kokosowy taki dobry - a ja się po nim ładnie drapię :shock: , a jak usmażyłam na nim coś ( już nie pamiętam co, choć było to z miesiąc temu) to szkoda gadać :confused: Tak to jest - jednemu ten olej pomaga, drugiemu szkodzi :evil: ,choć podobno w tym przypadku jestem wyjątkiem :roll:
 
 
Sihaya 
Ekspert


Barfuje od: 08/2008
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 15 Wrz 2011
Posty: 1721
Skąd: Łódź
Wysłany: 2013-04-15, 20:58   

gerdo olej kokosowy zawiera śladowe ilości kwasu acetylosalicylowego, może to powoduje alergię u Ciebie.
Olej kokosowy niestety nie będzie najlepszy dla psa. Wprawdzie psia wątroba lepiej radzi sobie z metabolizowaniem tłuszczu roślinnego, ale ciągle nie jest to tak efektywny proces jak w przypadku tłuszczu pochodzenia zwierzęcego. A chorej trzustce olej kokosowy raczej zrobi gorzej niż lepiej.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne