to ja jakas szczesciara jestem u nas choinka jest sztuczna - nie wspinaja sie, nie gryza galazek ani lampek, ozdoby plastikowe jedyne co codxiennie rano przynajmniej jedna bombka pod kanapa po nocnych zabawach
_________________ Tysiące lat temu czczono koty jako bogów. One nigdy o tym nie zapomniały.
Barfuje od: 08/2008
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 16 razy Dołączyła: 15 Wrz 2011 Posty: 1721 Skąd: Łódź
Wysłany: 2013-12-30, 10:55
rashka napisał/a:
Nażrą się i turlają i stękają i są pomarszczone. I drą japy jak im coś nie odpowiada.
Czy ma ktoś pomysł na imiona na X ? Dla suczek. Pies został ochrzczony jako Xavier.
Rashka, czekamy na foty małych urwisów
Kilka propozycji imion na X
dla dziewczyn:
Xiaomi
Xenava
Xelia
Xella
Xamarin
Xaraletta, Xaralette
Xylaria
Xynergy
Xynthia
Xuma
Xuxu
Xu Fu Kai
Xukiva
Xooxoo
Xookwanki
Xana
Xara
Xarta
Xperia
i dla chłopaków:
Xelion
Xamarey
Xsynian
Xartis
Xartun/ Xartoon
Xerox
X-kom
Xbox
Xenox
Może niektóre Ci się spodobają i będą pasowały do małych dziabągów.
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 08 Lut 2013 Posty: 79 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-12-30, 20:10
No to i ja się pochwalę:
Zdjęcia robione w dniu dzisiejszym, w sztucznym świetle, już po nażarciu . Btw, jak długo trzymacie szczenięta pod lampą, gdy w domu jest temperatura 22 st. w dzień a 18 w nocy?
Barfuje od: 2010
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 19 Kwi 2012 Posty: 542 Skąd: warszawa
Wysłany: 2013-12-30, 21:12
Eee, Pimpek sobie w kulki leci z tą temperaturą. Chyba wcale nie spada
Dotychczas sądziłam- im dłużej w środku, tym lepiej dla mnie. Jeszcze trochę się powysypiam. A teraz zaczynam się niecierpliwić. Wszystko gotowe, Mimbla (Pimpek) ma cycuchy jak nie wiem co, mleko już prawie samo idize, a dzidki wcale się nie spieszą!
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 19 Sty 2012 Posty: 2612
Wysłany: 2013-12-30, 21:16
Mimbla chce wraz z Nowym Rokiem zacząć Nowe życie - mamusine.
A Ty trzaśnij sobie jutro szampona to będziesz bardziej wyluzowana i lepiej sobie poradzicie.
A brzuchol uroczy. Ciekawe ilu tam mieszkańców siedzi
Barfuje od: 2010
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 19 Kwi 2012 Posty: 542 Skąd: warszawa
Wysłany: 2013-12-30, 22:17
Jutro to w ogóle okropny dzień będzie, bo PanKrac okrutnie przeżywa wystrzały. Dziś już poiłam go calmaidem (wali chemią na kilometr ). Na jutro mam dla niego relanium oby jego nerwy nie udizeliły się Pimpkowi.
A Pimpkowe cycki zajmują pół brzucha- w środku raczej nie jest za pełno, ale rtg nie będę już robić. Co będzie, to będzie, a kaskę z rentgena wydamy na dobre mięsko dla mamuśki i szczeniorków. Mam nadzieję, że Mimbla urodzi tak samo szybko i bezproblemowo, jak jej mama.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum