BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Problemy żołądkowo-jelitowe u kotów na BARFie
Autor Wiadomość
Sihaya 
Ekspert


Barfuje od: 08/2008
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 15 Wrz 2011
Posty: 1721
Skąd: Łódź
Wysłany: 2013-02-25, 11:28   

Balbino, te leki można łączyć ale bardzo ostrożnie i z dużym wyczuciem, mogą występować interakcje. Jeżeli będziesz podawała sam gasprid, będzie Ci łatwiej zaobserować jak on sam działa na Twoją kotkę. Jeśli to faktycznie refluks, to gasprid powinien się sprawdzić dużo lepiej niż sama famidyna. Tabletkę gaspridu powinnaś podzielić na 10 części, rozumiem, że lekarz przepisał Wam tą mniejszą dawkę.
Napisz proszę, co dajesz kotce do jedzenia. Może to z dietą jest problem i tutaj też trzeba pokombinować.
 
 
Balbina909 

Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 21 Lip 2012
Posty: 21
Wysłany: 2013-02-26, 13:11   

Moje koty od lipca 2012 są w 100% barfowe. Mieszanki robię wg forumowego kalkulatora.

Z mięs używam: uda indycze ze skórą, uda z kurczaka ze skórą, gulasz z indyka, gulasz wołowy, trochę piersi z kurczaka lub indyka, czasami uda lub piersi z kaczki. Najczęściej robię mieszanki z udźców indyczych i wołowiny. Nigdy nie dawałam kości. Używam serc z kurczaka i wątróbki z kurczaka. Czasami do mieszanki dodaję filet z łososia lub z dorsza.

Z suplementów ostatnio używam: mączkę z alg morskich oraz węglan wapnia z Lilly's bar, tran z wątroby dorsza Lunderland, tabletki drożdżowe hefe plus, tokovit E200, taurynę, sól himalajską, olej z łososia salmopet (nie zawsze), żółtka (nie zawsze) oraz fortain (ale nie pełną dawkę, tak około 30% ilości z kalkulatora bo moje koty gdy dodam więcej nie ruszą mieszanki). Mięso w 70% kroję ręcznie na większe kawałki, bo futrzaste wolą takie mieszanki niż pełne mielone.
Raz skusiłam się na mrożoną cielęcinę i dziczyznę z Aspolu ale nawet moje wszystkożerne psy nie chciały tego ruszyć :-|
Tak z miesiąc temu przez ok. tydzień dawałam Niuni puszki z jegnięciną ZiwiPeak oraz trochę suchego z jagnięciną ZiwiPeak ale nie było wyraźnej poprawy w jej samopoczuciu, nie jadła też tego chętnie, woli surowiznę.
Na surową świeżą jagnięcinę czy inne mało spotykane mięsa niestety mnie nie stać :-(
 
 
Skipper 
Ekspert


Barfuje od: 2012.08.20
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 31 Sie 2012
Posty: 2808
Wysłany: 2013-02-27, 23:15   

Skippi wczoraj rano zwymiotował. Malutko, może łyżka do zupy - biała piana i nic więcej. Zanim zwymiotował rzucało nim strasznie i bulgotało w brzuchu.
Dzisiaj rano to samo - zwymiotował tym razem na żółto, znowu malutko. Gdyby przy mnie nie wymiotował myślałabym, że nasikał. Zanim się zebrał, to znowu rzucało nim strasznie i te dźwięki z brzucha.
Po 10 minutach jakby nigdy nic ganiał się z Rico i prał go łapami po pysku :mrgreen:
Je normalnie, apetyt mu dopisuje, w zachowaniu nie widać nic dziwnego. Nie zauważyłam, żeby miał jakieś wybitne pragnienie - mieszankę koty dostają dość rzadką i chyba im ilość płynu wystarcza. Wymiotuje wyłącznie rano, niedużo, jeden raz, na głodniaka.
Ostatnio trochę liniał (kot krótkowłosy), ale już mu prawie przeszło. Tak na oko połowę wyleniałej sierści zeżarł Rico. Trochę sierści wyłaziło w kupach. Kupy normalne, twarde, zdaje się że bez większego wysiłku ;-)
Na pewno nic nie podjadł na boku. Kociej trawy również nie je.
W piątek miał być kastrowany, ale kontaktowałam się z wetem i powiedział, że jeżeli kot jutro rano znowu będzie wymiotował to w piątek zrobi jedynie badania.
Rico je dokładnie to samo (czyli surowe mięcho + TC Premix + Colon C jako balast - Rico pare razy mi zwrócil marchewkę w takiej samej postaci jak zjadł) i takich objawów nie ma.

Miał ktoś taki przypadek ?
_________________
Mimo, że regulamin forum to FIKCJA - Śpiewać to rzecz ludzka, miauczeć to rzecz boska... :mrgreen: (Zhuangzi 庄子)
 
 
Balbina909 

Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 21 Lip 2012
Posty: 21
Wysłany: 2013-02-28, 10:52   

Chcę wrócić jeszcze do dawkowania gaspridu: wet przepisał gasprid 5mg, dawkowanie to pół tabletki dziennie. Jeszcze nie dawałam Niuni leku bo mam wątpliwości i proszę o radę.
Sihaya napisałaś, że powinnam tabletkę podzielić na 10 części? To znaczy, że powinnam dawać 1/10 tabletki dziennie a nie 1/2 jak kazał wet? :roll:
 
 
Sihaya 
Ekspert


Barfuje od: 08/2008
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 15 Wrz 2011
Posty: 1721
Skąd: Łódź
Wysłany: 2013-02-28, 12:35   

Tak, wg mnie powinnaś podzielić tę dawkę na 10 części. Ja małemu dziecku podawałam 1/4 części tabletki. W toku obliczeń i po przeczytaniu kilku artykułów na temat gaspridu wyszło mi dawkowanie dla kota 0,5 mg, tylko teraz kurcze nie jestem pewna, czy to wychodziło na całego kota, czy w przeliczeniu na kg m.c. Poczekaj, zadzwonię do swojego weta gastrologa i napiszę dokładnie.
 
 
Balbina909 

Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 21 Lip 2012
Posty: 21
Wysłany: 2013-02-28, 14:51   

Dziękuję Sihaya :kwiatek: Czekam z niecierpliwością co powie Twój wet. Pozdrawiam
 
 
Sihaya 
Ekspert


Barfuje od: 08/2008
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 15 Wrz 2011
Posty: 1721
Skąd: Łódź
Wysłany: 2013-02-28, 16:34   

Nie dodzwoniłam się :( niestety.
Ale znalazłam dokument pod tym linkiem, w którym jest napisane tak:

Cats—
For Cisapride Oral Suspension, Veterinary
Constipation, chronic; or
Megacolon, idiopathic; or
Gastrointestinal motility dysfunction, other: Oral, 2.5 to
5 mg as a total dose per cat, every eight to twelve
hours up to a maximum dose of 1 mg per kg of body
weight every eight hours.{R-2; 56} Each dose should be
administered thirty minutes before feeding.{

Wynika z tego, że możesz podać doustnie 1/2-1 tabletki 5 mg w jednej dawce co 8 lub co 12 godzin.
Jest to zgodne z tym, co powiedział Twój weterynarz. Uff... :kwiatek: Przepraszam za zamieszanie ale wolałam się upewnić. Spróbuj na początek podać 1/2 proponowanej najniższej dawki, czyli te 1,25 mg (1/4 tabletki) co 12 godzin (czyli 2 razy dziennie). Jeśli kot nie będzie wykazywał zaburzeń związanych z oddychaniem (cisaprid może upośledzać rytm pracy serca) po 2-3 dniach zwiększ dawkę do 2,5 mg x 2 dziennie. Obserwuj kota bacznie w trakcie terapii, cisaprid i tak jest dużo bezpieczniejszy od metoclopramidu, bo nie przekracza bariery krew-mózg, co jest bardzo istotne. I koniecznie lek podawaj minimum na pół godziny przed jedzeniem.
 
 
Balbina909 

Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 21 Lip 2012
Posty: 21
Wysłany: 2013-02-28, 20:18   

Dziękuję Sihaya :kwiatek: Lek dam Niuni od jutra bo w weekend będę w domu i będę ją mogła mieć na oku ;-) Co ciekawe specjalnie zadzwoniłam do swojego weta żeby zapytać o porę podawania gaspridu i on twierdzi że pora podania nie ma znaczenia... :niewiem:
 
 
Balbina909 

Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 21 Lip 2012
Posty: 21
Wysłany: 2013-03-01, 21:22   

Dzisiaj Niunia znów wymiotuje :cry: A dwa miesiące był spokój. Już nie wiem kompletnie co się dzieje... Rano dałam jej tylko famidynę i później zjadła ale niepełną porcję. Po pracy dałam jej gasprid ale zwymiotowała go po 5 minutach, później zjadła trochę mięska i też wymioty... Siedzi cały czas skulona, głośno mruczy i głęboko oddycha. Zaczynam podejrzewać że to wina jedzenia...
 
 
dagnes 
Administrator


Barfuje od: 2008
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 23 razy
Dołączyła: 13 Wrz 2011
Posty: 4838
Wysłany: 2013-03-01, 22:35   

Skipper napisał/a:
surowe mięcho + TC Premix + Colon C jako balast

Skipper napisał/a:
Miał ktoś taki przypadek ?

Skipper, co u twojego kota? Dalej wymiotuje?
Jedyne co mi przychodzi do głowy po tym, co napisałaś, to możliwość podrażnienia przewodu pokarmowego przez Colon C. Zdarza się u wrażliwych kotów, że łupiny babki płesznik powodują wymioty i wówczas trzeba z nich zrezygnować. Spróbuj na jakiś czas odstawić Colon.
_________________
Aby dotrzeć do źródła, musisz iść pod prąd
 
 
Sihaya 
Ekspert


Barfuje od: 08/2008
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 15 Wrz 2011
Posty: 1721
Skąd: Łódź
Wysłany: 2013-03-02, 10:31   

Balbina909 napisał/a:
Zaczynam podejrzewać że to wina jedzenia...

Owszem jedzenie może mieć jakiś wpływ. Powiedz proszę co jej podałaś. To było coś innego niż zwykle? Kotka siedzi skulona bo odczuwa dyskomfort spowodowany bólem okolicy brzucha lub zgagą spowodowaną nagromadzeniem się żółci w żołądku i przełyku. Lek nie powinien spowodować wymiotów, po tak krótkiej chwili od podania.
 
 
Sandra 
Ekspert

Pomogła: 18 razy
Dołączyła: 29 Gru 2011
Posty: 3447
Wysłany: 2013-03-02, 12:33   

Sihaya, a jeżeli ma poparzony przełyk od wymiotów to może gęste gluty z z mielonego siemienia, podane tak z 10 ml dobrze by osłoniło ścianki. Kota wyraźnie cierpi :-(
  Zaproszone osoby: 2
 
Balbina909 

Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 21 Lip 2012
Posty: 21
Wysłany: 2013-03-03, 11:10   

W piątek Niunieczka zjadła to co zwykle (tą samą mieszankę jadła od dwóch tygodni: indyk+wołowina+suplementy naturalne). Wczoraj rano wymioty były krwiste. Od razu pojechałam do weterynarza. Wet podał w zastrzyku 0,2ml leku przeciwwymiotnego o nazwie cerenia. Od tamtej pory Niunia nie wymiotuje. Dzisiaj też podałam jej ten sam lek. Wet kazał od jutra podać gasprid i famidynę. Od wczoraj daję Niuni suchy RC Gastro Intestinal. Będę jej go podawać przez 2 tygodnie zamiast barfa. Zobaczę jak będzie po zmianie diety.
 
 
Sihaya 
Ekspert


Barfuje od: 08/2008
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 15 Wrz 2011
Posty: 1721
Skąd: Łódź
Wysłany: 2013-03-03, 18:50   

Balbino, a czy ona regularnie Ci się czymś nie podtruwa w domu? jakieś kwiatki, środki chemiczne? może podpija wodę z doniczki albo z kibelka?
Dobrze zrobiłaś, że udałaś się z kotką pilnie do weterynarza. Naprawdę myślisz, że suche chrupki załatwią sprawę? Ja myślę, że nie tędy droga i że warto jednak dalej działać z BARFem.

A w kwestii wymiotów, poczytaj ten wątek: http://www.barfnyswiat.or...r=asc&start=75. Dyskutujemy dziś o takim preparacie jak enterosgel, myślę, że warto abyś go miała pod ręką.
 
 
Balbina909 

Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 21 Lip 2012
Posty: 21
Wysłany: 2013-03-03, 21:10   

Wiem, że suchy RC nie załatwi sprawy, ale chcę sprawdzić jak Niunia zareaguje na inne jedzenie niż do tej pory jadła. W BARFie używałam wszystkich mięs jakie są u mnie dostępne i na które mnie stać i pojawiły się problemy, dlatego chcę spróbować czegoś innego. Niunia jest bardzo wybrednym kotem, wielu karm po prostu nie tknie. Próbowałam już naprawdę wielu. Mokry ZiwiPeak jadła z umiarkowanym entuzjazmem, Power of Nature nawet nie ruszyła. Animonda sensitive też jej nie podchodzi. Chcę żeby przez dłuższy czas jadła tą samą karmę, a RC je, podaję jej kilka razy małe porcje, w przypadku karmy mokrej byłoby to niemożliwe bo jeśli już je mokrą (w sumie to tylko ZiwiPeak) to zaraz po otwarciu puszki zje trochę, dosłownie łyżeczkę i więcej nie chce, a jak karma postoi w lodówce to jej w ogóle nie tknie.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne