przy większej ilości rybek ludzie zamiast robaczków kupują serca, mrożą je, potem mielą i mają gotowy pokarm, nawet te roślinożerne rybki lubią mięsko i mają go jako przysmak ( dla nie których gatunków w naturalnym środowisku prawie nie osiągalny)
Barfuje od: 11.2008
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 6 razy Dołączyła: 06 Cze 2012 Posty: 356 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-01-24, 09:25
Ja daję rybom skrobane mięso wołowe, ale niekoniecznie serca - co akurat mam dla psów. Moje rybki są mało wymagające i mało wybredne.
Wariatka
Udział BARFa: 25-50%
Wiek: 25 Dołączyła: 01 Maj 2014 Posty: 61
Wysłany: 2014-05-03, 17:56 Głupie, dziwne konwersacje, uwagi itd.
Zakładam wąek po o, by opisywać różne dziwne (czasem śmieszne wręcz) uwagi, np. ze strony rodziny czy ludzi w sklepie na temat kupowania kotu czy psu mięsa albo dobrej jakości puszek. Np. u mnie w sklepie pani sprzedawczyni zawsze zostawia mi polędwiczki z kurczaka. No i idę ostatnio do sklepu, za mną akurat stał mój weterynarz w kolejce No i pyam czy są te polędwiczki, pani mówi, że są a pół godziny temu jakaś pani dla dziecka też brała. A taka sara baba w kolejce "Tak! Polędwiczki są najlepsze dla dzieci", taki facio "dla dzieciaka tylko polędwiczki" a ja "ja to dla KOTA biorę!". Cisza. Mój wet pyta się "o, koleżanka barfuje?" (stare baby nie wiedzą o co chodzi, oczy jak 5 złotych).
Ja-Nie, tylko kupuje jej mięso jako akie urozmaicenie, a tak o je animondę i miamora, też jada naures protection.
Wet-aha, też fajnie.
Sara babka-Dzieci na świecie głodują a tacy na koty marnują pieniądze!
Już parę razy ktoś zarzucił mi że dzieci głodują a ja na kota daję. Kiedyś w zoologicznym w galerii handlowej za mną stała baba co kupowała siano.
Ja-i jeszcze karmę dla krewetek z tropicala...aha i dwie carny z jagnięciną i saszetkę rafine dla kociąt, tę z krewetkami. No i może bozitę dla kociąt.
Baba-tyle bezdomnych głoduje, a koy jagnięcinę i krewetki, kuźwa, żrą.
Ja na nią patrzę, ma torbę od Badury i mówię:
-Koty i psy na świeice głodują a pani buty u Badury kupuje!
Naprawdę kilka razy mi sie zdarzyło takie coś, że kasa idzie na kota a przecież ludzie głodują Przeważnie od sarych babek.
_________________ Wolę zjeść na obiad ryż a kotu kupić puszkę, czy kawałek mięsa. Bo ja jestem wszystkożerna, a kot jest DRAPEŻNIKIEM, je MIĘSO. Tak jestem trochę nienormalna :)
ja kupuję czwórkę wołową w jednym sklepie i pani kierowniczka nie mogła ogarnąć, że potrzebuję mięsa dla psów. Zamawiam czwórkę wołową więc nie jest to jakieś super mięso, ja bym tego nie jadła. Ale pani i tak skomentowała "jak to? wołowina dla PSÓW?"...
Barfuje od: 06/2013
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 16 razy Dołączyła: 03 Cze 2013 Posty: 2811
Wysłany: 2014-05-03, 18:52
Wariatka, gdy ja słyszę, że tyle dzieci czy ludzi głoduję to odpowiadam wprost, że oni nie są moją odpowiedzialnością, natomiast mój pies już tak. To zazwyczaj ucina wszelkie komentarze.
Barfuje od: 10/2013
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 2 razy Dołączyła: 08 Gru 2011 Posty: 952 Skąd: Francja
Wysłany: 2014-05-03, 19:20
Nie wiem jakie maja powodki osoby mowiace o glodujacych dzieciach, ale... maja racje, duzo ludzi na swiecie gloduje i to jest smutne. Ciekawi mnie tylko czy te osoby cos robia zeby zaradzic tej sytuacji? Bo nie kupujac miesa dla kota w niczym nie pomoga glodujacym ludziom, podobnie jezeli nie kupia tego miesa dla siebie. Ja bym zapytala "a co pani zrobila ostatnio dla tych ludzi"? Zaloze sie, ze nic A poza tym przeciez mozna barfowac i zrobic od czasu do czasu przelew dla czerwonego krzyza.
Wariatka
Udział BARFa: 25-50%
Wiek: 25 Dołączyła: 01 Maj 2014 Posty: 61
Wysłany: 2014-05-03, 19:45
Przecież wzięłam za kota odpowiedzialność, jest mięsożercą ma jeść mięso, nie makaron. Najlepszy jest mój wujek jak wchodzi do rybnego Odw ejścia krzyczy:
"DWIE ŚWIEŻE MAKRELE I MROŻONE ŚLEDZIE DLA MOICH KOTÓW!"
Aż wstyd z nim do sklepu iść Ma syjamkę z rodowodem i dachowca, którego dostał ode mnie (kotek się przybłąkał).
_________________ Wolę zjeść na obiad ryż a kotu kupić puszkę, czy kawałek mięsa. Bo ja jestem wszystkożerna, a kot jest DRAPEŻNIKIEM, je MIĘSO. Tak jestem trochę nienormalna :)
Barfuje od: 12.12.13r
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 7 razy Wiek: 34 Dołączyła: 23 Sty 2013 Posty: 2660 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-05-04, 00:08
Ja też usłyszałam kiedyś, że dzieci głodują, a ja wydaję kasę na leczenie kota złapanego na ulicy. Odpowiedziałam: są na świecie ludzie, którzy dbają o te dzieci; są ludzie, którzy dbają o te koty... i są ludzie, którzy dbają tylko i wyłącznie o siebie. I mówiąc o tych ostatnich, o mojego rozmówcę mi chodziło. Na tym rozmowa się skończyła.
Wariatka
Udział BARFa: 25-50%
Wiek: 25 Dołączyła: 01 Maj 2014 Posty: 61
Wysłany: 2014-05-04, 21:49
Nie, ale najlepszy był sąsiad ciotki, jak dowiedział się że koty mięso jedzą
"COOOO?! PRZECIEŻ KOTY JEDZĄ MLEKO A NIE MIĘSO "
_________________ Wolę zjeść na obiad ryż a kotu kupić puszkę, czy kawałek mięsa. Bo ja jestem wszystkożerna, a kot jest DRAPEŻNIKIEM, je MIĘSO. Tak jestem trochę nienormalna :)
Wariatka
Udział BARFa: 25-50%
Wiek: 25 Dołączyła: 01 Maj 2014 Posty: 61
Wysłany: 2014-05-05, 19:14
Mhm, ptaszki też doją z ptasiego mleka... a nie! Ptaki się wykluwają z jaj, a nie rodzą , fakt Niestety na wsi takie ludzie mają poglądy-kot ma pić mleko, łapać myszy, jeść resztki, urodzić chociaż raz i biegać po polu (tak, jestem z małopolski ), pies ma być na łańcuchu przy budzie, jeść kości z zupy, resztki z gara i szczekać na złodziei, szczury lubią i powinny jeść ser żółty, ptaki chleb, a ryby mają być w kuli W dodatku wszystkie te poglądy błędne i krzywdzą jedynie zwierzęta.
_________________ Wolę zjeść na obiad ryż a kotu kupić puszkę, czy kawałek mięsa. Bo ja jestem wszystkożerna, a kot jest DRAPEŻNIKIEM, je MIĘSO. Tak jestem trochę nienormalna :)
I ja się mogę tutaj wpisać :)
Kupowałam wołowinę - wskazałam wybrany kawałek, średnio miła pani zaczęła mi tłumaczyć, że to niedobre będzie. Ona mi poszuka czegoś chudego. Mówię, że dziękuję, ale nie chcę, wole ten tłusty kawałek, bo to dla kota. Wykrzywiła się, zdziwiła i powiedziała że to chyba jakiś... Królewski kot. ;)
W następnej kolejności poprosiłam o udo z indyka, zapytała czy też dla kota :D Więc dla spokoju powiedziałam, że nie
Barfuje od: 12.12.13r
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 7 razy Wiek: 34 Dołączyła: 23 Sty 2013 Posty: 2660 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-05-07, 10:46
Ja nie klamie po co to kupuje. Ludzie powinni wiedziec, ze koty jedza mieso. Im wiecej razy sie to im powie, tym mniej dziwne to dla nich bedzie. Kropla drazy skale, nawet taka drobna zmiana w swiadomosci spoleczenstwa jest na plus.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum