BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Co na zaparcia ?
Autor Wiadomość
shana55 
Ekspert

Barfuje od: 08.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 07 Sie 2012
Posty: 5339
Wysłany: 2014-01-18, 20:26   

Dzaruna :kwiatek:
Sihaya pisała na 1str,
Kod:

W przypadku zaparcia można kotu podać między posiłkami i na czczo odrobinę soku z buraka albo gluta z siemienia - daje piękny poślizg :)
Gdy zaparcie utrzymuje się kilka dni, dużo jest złogów kału w jelicie i kot ma problemy z wydaleniem dobrze jest podać laktulozę bezsmakową (syrop dla dzieci) ewentualnie zrobić lewatywę z ciepłej wody albo wody z dodatkiem laktulozy - działa szybko i skutecznie.
 
 
Dzaruna 


Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 1 raz
Wiek: 40
Dołączyła: 10 Sty 2012
Posty: 183
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-01-18, 20:39   

A ja pisałam, że już to robiłam. Buraka kot dostaje do mieszanki siemie też casem podaje (dostał wczoraj), A dziś robiłam lewatywę i druga z laktozą i dalej nie może wydalić (siemię pomoże ale dopiero po czasie a potrzebuje mu ulżyć juz bo cały dzień się męczy). Po lewatywie już był 3 razy i nic :cry:
 
 
shana55 
Ekspert

Barfuje od: 08.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 07 Sie 2012
Posty: 5339
Wysłany: 2014-01-18, 20:51   

Dzaruna :kwiatek:
Nie napisałaś w poście, że dałaś mu laktulozę :-( Temu myślałam, że tylko wodę. Ja moim daję laktulozę dopyszcznie 3ml na 4-ro kilowego kota też możesz tak dać, zawsze poskutkuje, ale faktycznie dopiero po paru godzinach. Daj mu siemienia parzonego łyżka stołowa na szklankę wrzątku, zaparzaj przez 30 min, potem dobrze wymieszaj i podawaj ten gęsty glut co 2godziny po 10ml, tak kilka razy może mu to wyślizga te kule albo pastę na kłaczki. U mnie to wszystko działa.
 
 
Dzaruna 


Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 1 raz
Wiek: 40
Dołączyła: 10 Sty 2012
Posty: 183
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-01-18, 20:56   

Fakt nie było o laktulozie bo zrobiłam dopiero po napisaniu pierwszego posta :-P Będę dawać siemię mam nadzieje ze mu wyślizga te kule choć jak lewatywa nie pomogła to trochę sie martwię. Nie chcę go tez meczyc bo taki bidok i wacham sie czy powtórzyć lewatywę czy dac mu spokój.
 
 
shana55 
Ekspert

Barfuje od: 08.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 07 Sie 2012
Posty: 5339
Wysłany: 2014-01-18, 21:03   

Może daj mu tej laktulozy do pyszczka i dołóż siemie i trochę wody. Też bym się martwiła na twoim miejscu, lewatywy już nie rób kolejnej :-( Jak nic go nie ruszy to trzeba będzie do weta, bo może go całkiem zatkało (trzymajmy kciuki żeby nie....) :kciuk: :kciuk: :kciuk:
 
 
Dzaruna 


Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 1 raz
Wiek: 40
Dołączyła: 10 Sty 2012
Posty: 183
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-01-18, 21:05   

nie wiem tez czy dac mu jesć bo pewnie i ta zwróci
 
 
Silvena 
Ekspert


Barfuje od: 28.04.2013
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 18 Kwi 2013
Posty: 1216
Skąd: UK
Wysłany: 2014-01-18, 21:06   

Może parafina? Chyba każdy wet zaleci parafinę w tym wypadku, laktuloza działa chyba po dłuższym czasie.
 
 
 
Dzaruna 


Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 1 raz
Wiek: 40
Dołączyła: 10 Sty 2012
Posty: 183
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-01-18, 21:08   

Akurat parafiny nie mam w domowej apteczce to bym musiała lecieć do apteki. NIgdy tez nie podawałam, hm nie wiem
 
 
shana55 
Ekspert

Barfuje od: 08.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 07 Sie 2012
Posty: 5339
Wysłany: 2014-01-18, 21:14   

Jak ma ochotę jeść to niech je, najwyżej zwróci, trudno... ale najpierw daj mu to siemie. Chociaż z drugiej strony jakby trzeba było koteczka operacyjnie z kul oczyścić to może lepiej żeby nie jadł.... Normalnie nie wiem ....Mój Mruczuś nie opróżnił sie przez 5 dni i też miałam panikę w głowie. Waży 4,80kg dałam mu rano 3,5ml laktulozy i 20 ml gluta z siemienia i wszystko wyleciało po południu aż nam ulżyło. Jak możesz to się skontaktuj z jakimś wetem całodobowym co robić, jak Ci każą podać parafinę to nie dawaj kotu tego świństwa, bo z niego więcej szkody niż pożytku!!!!
Ostatnio zmieniony przez shana55 2014-01-18, 21:15, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Silvena 
Ekspert


Barfuje od: 28.04.2013
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 18 Kwi 2013
Posty: 1216
Skąd: UK
Wysłany: 2014-01-18, 21:15   

Ja dawałam raz 5ml, wetka kiedyś zaleciła 2x5ml aż będzie kupka. Ja dałam na noc 5ml i rano była kupka, z kłaczkami. Nie wiem czy w ostrzejszych przypadkach daje się więcej, pewnie tak. Może zadzwoń do swojego weta i zapytaj co on o tym myśli? Zmierz kotu temperaturę. Jak go tak męczy od rana i 2 raz w przeciągu kilku dni to ja bym dla świętego spokoju zadzwoniła po poradę... :-( Pomasuj brzuszek, może dasz radę jakoś mechanicznie trochę przepchać/rozbić tego kłaka?
Z past to chyba najlepsza jest bezo-pet, ale ona też działa po kilku godzinach. Jak Hymen wymiotuje kłaczkami to dostaje odrobinę past na przepchanie reszty kłaków.
 
 
 
shana55 
Ekspert

Barfuje od: 08.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 07 Sie 2012
Posty: 5339
Wysłany: 2014-01-18, 21:16   

Wałkujemy na forum od dawna temat, "nie podajemy kotom parafiny" znów nikt nie czyta postów.
 
 
Dzaruna 


Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 1 raz
Wiek: 40
Dołączyła: 10 Sty 2012
Posty: 183
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-01-18, 21:17   

Ta kula wydaje sie być już na samym końcu. Diego nie chce żebym mu brzuszek masowała a ja tam tez nic nie czuje
 
 
Silvena 
Ekspert


Barfuje od: 28.04.2013
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 18 Kwi 2013
Posty: 1216
Skąd: UK
Wysłany: 2014-01-18, 21:24   

Ja czytam posty. Wiem, że parafina to ostateczność, ja się też 20 razy zastanawiałam zanim podałam parafinę, a podałam ją na spodku - jak wypije to wypije, strzykawką bym pewnie jej nie podała. Moim zdaniem parafina to mniejsze zło niż, żeby kot miał się męczyć z wypróżnieniem. Pójdziesz do weta to każdy powie - parafina. Przynajmniej każdy jakiego ja spotkałam to tak mówił. A już napewno powiedzą to ci całodobowi. Ja nie musiałam dzwonić do swojego po godzinach pracy, ale z tego co mi wiadomo, to nie robi problemów nawet jak musi w nocy przyjechać, bo coś się dzieje.
A jakbym miała się konsultować z wetem to raczej z zaufanym.
 
 
 
gerda 


Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 21 Wrz 2011
Posty: 1576
Skąd: podlaskie
Wysłany: 2014-01-18, 21:37   

Jak jest przy samym końcu - to może tą parafinę do pupy ? Albo jakiś olej do poślizgu ?
 
 
gerda 


Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 21 Wrz 2011
Posty: 1576
Skąd: podlaskie
Wysłany: 2014-01-19, 10:18   

Co z Diego ? Martwię się, czy czasem nie ma on jakiegoś zwężenia przewodu pokarmowego ? (powtarzają się te zaparcia) Może coś uciska na jelito ? Może USG zrobić ? Mam nadzieję, że jestem przewrażliwiona. :roll:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne