jak obniżyć poziom miedzi - norma max 13,5 - wynik 100,6, inne wyniki morfologia,biochemia, jonogram, żelazo, magnez w normie (tylko obniżone leukocyty 3,4 przy normie 6-11- ale kotka hodowlana 3letnia w stresie od 1,5 miesiąca - burczy na koteczkę z ostatniego jej miotu, którą zostawiłam -wybawiam i tulę na maxa - śpi ze mną - ale to słabo działa). Miedź badałam (przy okazji badań okresowych kotki) z powodu stałego niedoboru tego pierwiastka w mieszankach barfowych (standard: kurczak, indyk, wołowina). Cynk nie był badany bo występuje w mieszankach w ilościach zbliżonych do normy (zbadamy w następnym tygodniu jak wymyślimy co jeszcze badać by kotki nie męczyć ciągłym pobieraniem krwi, powtórzymy też miedź). Aktualnie czekam na wyniki okresowych badań kotki domowej - też ma badaną miedź - dla porównania (ona je tylko barfa). Hodowlana w ciąży i z kociętami jadła barfa (chętnie i dużo) oraz dodatkowo (niewiele) mokrą grau kitten, wp (myszy i kurczaki) aż do wyprowadzki kociąt, potem zastrajkowała i przez miesiąc jadła tylko mokrą i wp, przy ostatniej rujce (dwa tygodnie) zastrajkowała i nie jadła nic innego niż czyste mięcho kurczakowe (posypanego FC tez nie zje) i WP (najchętniej tylko to by jadła). Czy ktoś na ten temat może coś doradzić? mój wet ograniczył się do zasugerowania podania cynku jako antagonisty miedzi ale bez podania co i ile...co jeszcze zbadać? na odporność na już podam betaglukan, siarę bydlęcą a na odstresowanie jednak zylkene (obrożę feromonową śmierdząca landrynkami pogryzła - nie toleruje nic na szyi , feliway nie działa wg mnie). Pozdrawiam. Katarzyna
Arora
Barfuje od: 24.03.2016
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 22 Lut 2016 Posty: 419 Skąd: Poznań
Wysłany: 2018-03-26, 14:07
Mona jest pod stałą kontrolą weterynarza. Miała robione USG, które nic nie wykazało. Jezeli zaś chodzi o TLI, to moja wetka twierdzi, ze to też nie jest wiarygodne badanie i czasami koty, które mają jego poziom w dolnej granicy normy, również mają problem z trzustką. Pomaga podawanie enzymów - Mona dostaje od 3 miesięcy enzymy i tak jak pisałam folian. Jak bierze folian jest dobrze, jak przestaje brać, zaczyna byc markotna i traci apetyt.
Mona miała USG, żeby sprawdzić jelita? Wydolność trzustki można sprawdzić testem kliszowym kału (tani, ale niezbyt wiarygodny podobno) albo sprawdzając poziom TLI w krwi (droższy i nie wszystkie laboratoria robią, ale wiarygodny). W przypadku niewydolności trzustki podaje się enzymy trzustkowe, które pomagają trawić pokarm, a co za tym idzie, pozyskiwać z niego składniki odżywcze. W przypadku samego IBD niektórzy podają enzymy roślinne, mimo poprawnego działania trzustki i też podobno to pomaga. Ale wiadomo – nic bez konsultacji z wetem.
_________________ Jeśli coś nie wyszło za pierwszym razem, to znaczy, że czas na drzemkę.
Arora
Barfuje od: 24.03.2016
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 22 Lut 2016 Posty: 419 Skąd: Poznań
Wysłany: 2018-03-25, 00:13
panterzyca napisał/a:
A koty z tym niedoborem są zdrowe?
no właśnie,że nie są. U Mony podejrzewane jest złe wchłanianie, ale tylko jeżeli chodzi o kwas foliowy i wit B12 - cała reszta jest w normie. W momencie kiedy spada jej poziom kwasu foliowego spada jej apetyt i samopoczucie. Od 3 miesięcy podaję jej folian w tabletkach, ale działa on doraźnie - robi się weselsza, mniej śpi i więcej je, ale poziom w badaniach cały czas wychodzi za niski. Dodatkowo do mieszanek dodaję więcej drożdży i spirulinę, ale to niestety niewiele daje. Zastanawiam się, czy już do końca życia będę jej podawała tabletki?
Barfuje od: 12.12.13r
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 7 razy Wiek: 34 Dołączyła: 23 Sty 2013 Posty: 2660 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2018-03-23, 08:50
Jak się użyje mięsa z kwasem foliowym powyżej 10 w kalkulatorze, to po dodaniu do mieszanki nerek i dobraniu odpowiedniej wątroby spokojnie można osiągnąć normę. Zazwyczaj dzieje się to równolegle z dużym wzrostem b12 w mieszance. Może taka gimnastyka coś pomoże
Wysłany: 2018-03-18, 16:19 NIEDOBÓR WITAMINY B12 I KWASU FOLIOWEGO
Jak u KOTA podwyższyć te 2 witaminki? Zrobione badanie w sierpniu (dość spory niedobór), powtórka teraz w marcu - również nisko. Podawana była wit. B12 iniekcyjnie (taki czerwony płyn) oraz tabletki z kwasem foliowym. Nie dało to jednak prawie żadnych rezultatów.
Barfuje od: 2012.08.20
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 4 razy Dołączyła: 31 Sie 2012 Posty: 2808
Wysłany: 2018-03-06, 15:16
Saga, wyobraź sobie, że pisałam do GIS w tej sprawie
Data aktualizacji dotyczy aktualizacji rejestru i jest dokonywana kilka razy w miesiącu.
Saga napisał/a:
Druga sprawa - baza dotyczy nie tyle samego produktu co podmiotu zgłaszającego dany produkt. Ten sam suplement będzie miał w bazie GIS status PWT a jednocześnie jest sprzedawany w aptece. Zatem może to dokładnie wyjaśnisz, bo może na tym akurat się znasz, na aktualizacji stron widzę, że raczej się nie znasz.
Nie ma problemu, odpowiem - wg. informacji uzyskanej w GIS - oznaczenie „PWT-postepowanie w toku” oznacza to, że dany produkt został zgłoszony przez podmiot wprowadzający w Elektronicznym Systemie Powiadamiania.
1) Kolor pomarańczowy oznacza, że produkt został zgłoszony w Elektronicznym Systemie Powiadamiania, ale sprawa czeka na rozpatrzenie
2) kolor czarny oznacza, że prowadzona jest korespondencja z podmiotem wprowadzającym w celu przeprowadzenia np. uzupełnień.
W obu przypadkach przedsiębiorca może wprowadzać na swoją odpowiedzialność produkty. W przypadku weryfikacji oraz zastrzeżeń co do składu w „UWAGCH” zamieszczana jest informacja np. że dany produkt nie może być wprowadzany do obrotu jako środek spożywczy.
Jeżeli jakiś suplement nie widnieje w rejestrze może być zgłoszony przed rokiem 2007 r. lub w innym wypadku, wprowadzany jest nielegalnie.
Usunęłam osobiste wycieczki jako nie w temacie
_________________ Mimo, że regulamin forum to FIKCJA - Śpiewać to rzecz ludzka, miauczeć to rzecz boska... (Zhuangzi 庄子)
Ostatnio zmieniony przez shana55 2018-03-06, 19:08, w całości zmieniany 4 razy
Saga
Barfuje od: 07.2016
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 5 razy Dołączyła: 03 Sie 2016 Posty: 1489
Wysłany: 2018-03-06, 12:32
Skipper napisał/a:
Cóż, trzeba trochę czytać, co jest napisane na stronie
Wyobraź sobie, ze to widziałam, ale naprawdę wystarczy trochę pomyśleć żeby wiedzieć, ża data aktualizacji jeszcze o niczym nie świadczy.
Druga sprawa - baza dotyczy nie tyle samego produktu co podmiotu zgłaszającego dany produkt. Ten sam suplement będzie miał w bazie GIS status PWT a jednocześnie jest sprzedawany w aptece. Zatem może to dokładnie wyjaśnisz, bo może na tym akurat się znasz, na aktualizacji stron widzę, że raczej się nie znasz.
A macie pewność, że ta baza jest na bieżąco aktualizowana?
Cóż, trzeba trochę czytać, co jest napisane na stronie
Jak wyszuka się dany produkt, to na samym dole strony na niebieskim tle, białymi literami jest podana m.in. ostatnia aktualizacja (przy dzisiejszym wyszukiwaniu jest to data wczorajsza tj. 05.03.2018r.), liczba produktów w rejestrach tudzież kontakt do osoby zajmującej się danymi zawartymi w rejestrze.
_________________ Mimo, że regulamin forum to FIKCJA - Śpiewać to rzecz ludzka, miauczeć to rzecz boska... (Zhuangzi 庄子)
Basiek
Barfuje od: 2014
Udział BARFa: 50-75% Pomogła: 4 razy Wiek: 58 Dołączyła: 14 Cze 2016 Posty: 421 Skąd: Konin
Wysłany: 2018-03-01, 20:50
Podawałam z tej firmy kwas foliowy z inuliną kotu z chorymi jelitami. Preparat ten wyraźnie Guciowi szkodził, przybierał on pozycję przykurczoną, wskazującą na ból brzucha.
Barfuje od: 2008
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 23 razy Dołączyła: 13 Wrz 2011 Posty: 4838
Wysłany: 2018-03-01, 15:50
Przywoływanie reklam karm w charakterze argumentów oraz producentów karm jako autorytetów w dziedzinie prawidłowego żywienia kotów nie jest dobrym pomysłem na tym forum.
Cytowany opis wzięty jest z dietetyki ludzkiej i badań nad florą bakteryjną u ludzi. Wystarczy podstawowa znajomość biologii kotów, by dojść do wniosku, że nie można bezkarnie karmić tych zwierząt substancjami roślinnymi, które nigdy nie znajdowały się w ich naturalnej diecie.
Reklama "cudownych właściwości" syropu inulinowego w karmie ZiwiPeak bardzo źle świadczy o producencie/sprzedawcy, gdyż obnaża jego całkowitą ignorancję w zakresie kociej dietetyki. Nie tylko inulina nigdy nie była przez koty zjadana, a jakiekolwiek modne dziś i reklamowane dla ludzi prebiotyki nie są kotom potrzebne (a wręcz szkodzą), ale dodatkowo koty nie metabolizują fruktozy zawartej w syropie z cykorii (wydalają ją w moczu, co sprzyja rozwojowi bakterii w pęcherzu moczowym) i nie wyczuwają słodkiego smaku (bo nigdy w dziejach swej ewolucji nie jadły niczego, co ma słodki smak). Więc nie mogą, jak sugeruje tekt, lubić tego smaku.
Oczywiście inulina to tylko jeden z wielu zbędnych i szkodliwych dodatków w karmach dla kotów. A zwykle im karma bardziej "naturalna", "bio" i bezzbożowa, to tym więcej w niej szkodzących udziwnień, wziętych z aktualnie promowanych w kolorowych mediach "prozdrowotnych" zaleceń dla ludzi. I potem wszyscy się dziwią, że koty mają porozwalane jelita, żołądki i układy odpornościowe, a problemy z tolerowaniem tych rzekomo naturalnych i bezzbożowych karm skutkują przekonaniem, że karmy zbożowe lepsze.
Więc żeby nie było, że ja jakąś nagonkę akurat na inulinę robię. Po prostu przy okazji inuliny chciałabym zwrócić uwagę wszystkich na to, by każdy dodatek do kociej diety ogladali z każdej strony i odpowiadali sobie na pytanie, czy to konkretne coś znajdowało się w naturalnej diecie kota lub jest odpowiednikiem tego, co jadł w naturze.
kryska napisał/a:
Co do inuliny, to jako wypełniacz w suplementach chyba jest mniej groźna niż większość innych stosowanych.
Nie można generalizować. Nawet u niektórych (wrażliwych) ludzi bardzo niewielka ilość inuliny potrafi powodować bolesne wzdęcia i kolki jelitowe. Istnieje co najmniej kilka innych substancji stosowanych w suplementach, które mają zdecydowanie bardziej neutralne działanie na jelita, zwłaszcza kocie.
Ponadto - po co jakiekolwiek wypełniacze? Istnieją suplementy bez nich.
_________________ Aby dotrzeć do źródła, musisz iść pod prąd
Barfuje od: 03.2013
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 5 razy Dołączyła: 13 Wrz 2013 Posty: 252 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-03-01, 13:44
Względem odczynników chemicznych czda pozostaję przy swoim zdaniu. Normy i przepisy są inne, bo inne jest przeznaczenie a co za tym wymagania.dla obu grup. Pod względem chemicznym czda są czystsze niż te o symbolu Exx. Oczywiście nie sa badane mikrobiologicznie ale wiedząc coś na temat otrzymywania takich odczynników i sposobie ich przechowywania, tego bym się nie obawiała.
Co do inuliny, to jako wypełniacz w suplementach chyba jest mniej groźna niż większość innych stosowanych. Pozwolę sobie zacytować ze strony byłego zdaje się dystrybutora karmy Ziwipeak opis , który zapewne jest informacją od producenta :
"Cykoria (Cichorium intybus) to roślina z niebieskimi kwiatami, długim białym korzeniem i historią sięgającą aż 5000 lat. Była wówczas uprawiana przez starożytnych Egipcjan.
W syropie dodawanym do karm ZiwiPeak wykorzystywany jest wyciąg z korzenia cykorii, który nie zawiera glutenu, tłuszczy, białek, kwasu fitynowego, pestycydów, toksyn i alergenów.
Wszystkie uprawy cykorii zaliczają się do non-GMO (nie modyfikowane genetycznie).
Wyciąg z korzenia cykorii zawiera inulinę, rozpuszczalny błonnik odżywczy. Inulina podlega hydrolizie pod działaniem enzymów (które oczywiście również nie są modyfikowane genetycznie), w efekcie powstaje syrop o wysokim stężeniu fruktozy. Nosi on nazwę syropu inulinowego, syropu fruktozowego, lub – jak podaje etykieta ZiwiPeak – syropu z cykorii. Ma on słodki smak, zdecydowanie lubiany przez zwierzęta. Fruktoza zawarta w syropie z cykorii zalicza się do grupy fruktanów, jednych z najskuteczniejszych prebiotyków.
Prebiotyki w syropie z cykorii zawartym w produktach ZiwiPeak podlegają fermentacji w ostatnim odcinku przewodu pokarmowego, w jelicie grubym. Fermentacja polega na przekształceniu do postaci substancji biologicznie aktywnych, w omawianym przypadku do postaci tzw. krótkołańcuchowych kwasów tłuszczowych (SCFA) takich jak kwas octowy, kwas propionowy (propanowy), kwas masłowy oraz kwas mlekowy. Te SCFA dostarczają budulca i energii dla kolonocytów, komórek wyściełających wnętrze jelita grubego. Poprawia to skuteczność bariery śluzówkowej przewodu pokarmowego, który jest mniej podatny na występowanie zmian zapalnych. Zdrowy przewód pokarmowy może skuteczniej odpierać ataki bakterii oraz innych zjadliwych drobnoustrojów, przy zmniejszonym ryzyku rozwoju takich chorób jak biegunka czy rak jelita grubego.
Proces fermentacji pobudza dodatkowo rozwój pożytecznych bakterii takich jak Lactobacillus oraz Bifidobacteria (działanie bifidogenne) oraz tłumi rozwój bakterii chorobotwórczych takich jak Escherichia coli (E. coli)."
link do strony
To nie jedyny producent "chwalący się" inuliną .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum