Wysłany: 2023-09-26, 21:12 Kot z zanikiem mięśni, wystające kości i ból od kręgosłupa
Dzień dobry, jestem Michał i jestem nowy na forum. Mam 2 koty, kota i kotę. Kot jest kastrowany a kotka nie, mają po 13-14 lat. Dzisiaj z perspektywy czasu zrobiłbym inaczej, ale to inny temat.
Od dzieciństwa jedzą lepsze karmy typu, applaws, orijen i pokrewne. Czasami zrobię im mieszankę mięsną z gotowych przepisów, które znalazłem na tym forum. Oczywiście że te lepsze karmy wcale nie są najlepsze i optymalne.
Kotka jest zdrowa, tłusta i zadowolona, ma dobrą masę i samopoczucie.
Kot zaczął mniej jeść od ubiegłego roku, w grudniu byłem u dwóch weterynarzy, miał zrobione badanie krwi i właściwie niczego nie znaleźli. Zmieniłem mu karmę i zacząłem robić mieszanki mięsne. Potem była przeprowadzka i od jakiegoś czasu kot zaczął mocniej chudnąć, mniej jeść choć jakby chce albe je powoli , kiedyś wciągał wszystko przed kotą, a dzisiaj kotka bierze go na zakręcie. Karmy je mniej, ale mięsne mieszanki zjada całe, je wolniej ale zjada.
Dzisiaj byłem z nim u weterynarza ponieważ te kości i waga wyglądają "średnio" żeby nie mówić że źle. Mogłoby być gorzej, ale jest i tak "nieciekawie". Jego waga stała to był pułap 4,3-4.7, dzisiaj waży 3,5kg.
Pobrali mu krew, również dokładnie zbadane serce. Serce idealne. Jestem umówiony na czwartek i parę rzeczy wypytałem. Przyczyną może być jak mówiła pani weterynarz albo tarczyca, albo nerki, albo problemy kostne, grzbietowe, jakieś kulki, narośla które wywołują ból. Przepraszam jeśli przekręciłem.
Widać że te łapki, te mięśnie na tylnych łapkach dość mocno zanikły, jak złapała go za grzebiet w pewnym punkcie to zapiszczał.
W czwartek zrobimy prześwietlenie grzbietu oraz pozostałe prześwielenia czy w brzuszku nic się nie zrobiło.
Sprawa jest jasna, zwlekałem za długo, ogólnie kociak jeszcze je i chce jeść, choć nie tak szybko jak kiedyś.
Oczywiście jej zdaniem sprawa grzbietu jest nieodwracalna (dopuszczam tę możliwość), wspominała o jakimś cudnym środku, po którym kot nie czuje tego bólu, zastrzyk 300 złotych starczający na 5 tygodni. Oczywiście sterydy odpadają. Wolałbym uśpić kota :(:(:( niż pozwolić mu cierpieć. To odpada.
Co tu wiele mówić, kocham tego kociaka, pomimo że mogłem wcześniej działać. Pomógł mi tyle razy w życiu, wiele bym dał żeby był ze mną kilka lat jeszcze, w zdrowiu.
Cena tutaj nie gra roli, chodzi tylko o powrót do zdrowia jeśli jest realny czy możliwy. Czy stosując TERAZ zwiększone "dawki" suplementów i naprawdę dobre rzeczy można powalczyć czy wyrównać koci stan "homeostazy"?
Jestem na gorąco z tematem, dzisiaj i tylko na szybko przejrzałem tematy. Trochę mam mętlik od czego zacząć. Więc dzisiaj po południu zarejestrowałem się w na lillysbar.de i zamówiłem easy barf podstawowy i z plusem.
Na szybko przeglądając tematy wyłowiłem takie rzeczy jak
"dodając dodatkowo 1-2g mączki ze skorupek lub (lepiej) 3-4g cytrynianu wapnia (możesz zamówić razem z easy BARFem). Kości (skrzydełka kurze, szyjki - te najprościej jest zmielić) są najlepszym dostarczycielem minerałów dla budowy własnych kości, jest w nich także bardzo ważny szpik kostny oraz inne potrzebne elementy."
"1 surowe kurze skrzydełko zmielone
1 kurze żółtko surowe oczywiście
mały kawałeczek dowolnej wątroby (mieszczący się na małej łyżeczce) "
Sumując. Jakim sposobem, jakim podejściem, uzupełnić niedobory, aby umożliwić ciału odbudowę czy powrót do równowagi. W przypadku problemów kostnych ze grzbietem?
Proszę o każde wiedzowe wsparcie i pomoc w tej sprawie. Chcę żeby mój kot był ze mną dalej. Mocno kocham tego kota, bo to jest fantastcznie emocjonalny kot.
Podejmę każdy barfowy krok, jeśli jest choć cień szansy że można coś zrobić.
Dostęp do mięsa mam, staram się kupować w miare ekologiczne rzeczy, ale samo mięso to mało, robiłem trochę mieszanek, ale to jest zupełnie inny poziom dla mnie.
Mogę kupić kalkulator jeśli jest potrzebny, jaki wybrać sposób, przepis, który najlepiej się sprawdzi i jakie suplementowanie dla kota z takim przypadkiem.
Dodam jeszcze że ma małe zmiany behawioralne, woli siedzieć w miescu, gdzie nie siedział kiedyś, mniejsze pomieszczenia, lubi siedzieć na dworze, koty mają taki mały klatkowy wybieg.
Proszę o wsparcie, sam biorę pełną odpowiedzialność za działania, suplementowanie i niepowodzenie.
Proszę o nakierowanie mnie, piszę ponieważ kot wciąż żyje.
Pozdrawiam, życzę wszystkim udanego wieczoru i jutro dnia.
Barfuje od: 01.2010
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 9 razy Dołączyła: 21 Wrz 2011 Posty: 1043 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2023-09-27, 07:28
Michał 81, na spokojnie i w pigułce - co kot teraz je? Rozumiem, że barfa jadł wcześniej i nie było problemów? Masz już pełne wyniki badań? Wiadomo, że zaproponuję barfa, bo widzę jaki potrafi mieć pozytywny wpływ. Ale skoro jesteś na etapie badań, to warto mieć pełen obraz nim zaczniesz go robić. I tutaj może się okazać, że easyBarf nie będzie najlepszym wyjściem. Jeżeli nerki nie są idealne, to dobrze by było obniżyć fosfor, a zwykły easyBarf chyba ten fosfor ma stosunkowo wysoki. W takim przypadku przy suplementacji naturalnej nie stosuje się kości ani mączki kostnej (bo one właśnie zawierają dużo fosforu). Na te kości to nie wiem co doradzić, bo się zupełnie nie znam, ale wydaje mi się, że nawet "normalny" barf i tak będzie lepszy. Jak możesz to wklej proszę wyniki badań (np za pomocą fotosik.pl zakrywając/wycinając dane wrażliwe), wtedy coś będziemy radzić.
_________________ Kalkulator barfnyswiat.org - czy to koci czy psi - nie zwalnia z myślenia, jest to tylko maszynka pomocnicza. Pamiętajcie o tym :) Masz jakieś pytanie - pytaj na forum barfnyswiat.org
Pieszczoch
Barfuje od: Od teraz
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 20 razy Dołączyła: 22 Gru 2016 Posty: 646 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2023-09-27, 08:58
Ten zastrzyk to zapewne Solensia,podaje się dwie dawki w ciągu m-ca.Kolejną gdy kot wykazuje objawy bólowe.
Ja w tym momencie proponuję Ci,abyś robił mieszanki nie z kurczaka,indyka,wołowe,ale z mięska
perliczki.Jest to mięsko lekkostrawne,źródłem wit.z grupy B oraz minerałów takich jak żelazo,magnez,znajdują się w nim także nienasycone kwasy tłuszczowe.Do tego dobrze,by było
podawać również żółtka perlicze,bo zawierają wit.A(wyższa o 50% niż w żółtku kurzym)E,a także
D3,które są niezbędne dla dobrego zdrowia.I żółtko to najmniej alergizuje.Podobnie jest z żółtkiem przepiórczym.Do mieszanek proponuję używać również skorupek perliczych,ale z,,właśnie''powłoką,bo ona zawiera dużą ilość dobrze przyswajalnego organicznego wapnia,krzemu,cynku,siarki,żelaza.
Kości odpadają!!!
Tutaj niezbędnym dodatkiem są kwasy omega 3 i to w wiekszych dawkach,bo hamują procesy zapalne.
Pozatym są gotowe preparaty,suplementy,które ja bym min.dawała
Michał 81, na spokojnie i w pigułce - co kot teraz je? Rozumiem, że barfa jadł wcześniej i nie było problemów? Masz już pełne wyniki badań? Wiadomo, że zaproponuję barfa, bo widzę jaki potrafi mieć pozytywny wpływ. Ale skoro jesteś na etapie badań, to warto mieć pełen obraz nim zaczniesz go robić. I tutaj może się okazać, że easyBarf nie będzie najlepszym wyjściem. Jeżeli nerki nie są idealne, to dobrze by było obniżyć fosfor, a zwykły easyBarf chyba ten fosfor ma stosunkowo wysoki. W takim przypadku przy suplementacji naturalnej nie stosuje się kości ani mączki kostnej (bo one właśnie zawierają dużo fosforu). Na te kości to nie wiem co doradzić, bo się zupełnie nie znam, ale wydaje mi się, że nawet "normalny" barf i tak będzie lepszy. Jak możesz to wklej proszę wyniki badań (np za pomocą fotosik.pl zakrywając/wycinając dane wrażliwe), wtedy coś będziemy radzić.
Hebe dziękuję za szybką wiadomość, muszę wyczuć jak odpisywać, bo nigdy nie pisałem na forum
Kot aktualnie je mieszankę miesną. To jest pokrojony w kostę filet z kurczaka ponoć bez antybiotyków, trochę serc i zmielone żołądki, Do tego około 80 gram tłuszczu z kaczki, 2 gramy soli, 3 gramy drożdży piwnych, tych dla kotów co mają być, 3 gramy tauryny, 4 żółtka, i 4 łyżeczki psyllium. To zmieliłem i podzieliłem na porcje około 50 gram na posiłek dla kota, może mało?
Ogólnie w kratkę jedzą barf od 2? może 3 lat, mówię w kratkę ponieważ przez ostatnie kilka miesięcy nie jadły. Koty zawsze jedzą to samo.
Oprócz tego od wczoraj z tych informacji co wyczytałem posypałem kotu na posiłek około 300 mg tauryny, oraz małą ilość czegoś co ponoć jest dobrym suplem dla ludzi nazywa się Schindele's Mineralien, Ta sporoszkowana skała odkryta w latach 90 ma spektrum minerałów, które właśnie mogą pomóc w sprawach kostnych? Oprócz tego podaję im żołądki bo lubią to jeść i małe ilości (łyżeczka) wątroby.
Także dzisiaj kot zjadł wszystko ze smakiem. Skały nasypałem mało żeby nie psuć smaku mięsa.
Zapewne chodzi o stałą profilaktykę
Tak, badania będą jutro, w czwartek, tak, dziękuję za wiadomość z fosforem, cóż easy barf zamówiony już i mącza kostna z allegro też..."Lunderland BIO mączka ze skorupek jaj". Jutro będzie jasne co do tych badań.
Dziękuję za każde wsparcie. Odpowiadam za kazdą suplementacje i niepowodzenie osobiście, nikt inny.
Ten zastrzyk to zapewne Solensia,podaje się dwie dawki w ciągu m-ca.Kolejną gdy kot wykazuje objawy bólowe.
Ja w tym momencie proponuję Ci,abyś robił mieszanki nie z kurczaka,indyka,wołowe,ale z mięska
perliczki.Jest to mięsko lekkostrawne,źródłem wit.z grupy B oraz minerałów takich jak żelazo,magnez,znajdują się w nim także nienasycone kwasy tłuszczowe.Do tego dobrze,by było
podawać również żółtka perlicze,bo zawierają wit.A(wyższa o 50% niż w żółtku kurzym)E,a także
D3,które są niezbędne dla dobrego zdrowia.I żółtko to najmniej alergizuje.Podobnie jest z żółtkiem przepiórczym.Do mieszanek proponuję używać również skorupek perliczych,ale z,,właśnie''powłoką,bo ona zawiera dużą ilość dobrze przyswajalnego organicznego wapnia,krzemu,cynku,siarki,żelaza.
Kości odpadają!!!
Tutaj niezbędnym dodatkiem są kwasy omega 3 i to w wiekszych dawkach,bo hamują procesy zapalne.
Pozatym są gotowe preparaty,suplementy,które ja bym min.dawała
Cześć Pieszczoch, bardzo dziękuje za szybką odpowiedź i nową wiedzę.
Przeszukałem internet i mięso z perliczki jest do kupienia, nie tak "powszechne" delikatnie mówiąc mówiąc jak kuraczak, ale jest dostępne. Zamierzam je kupić, nigdy nie kupowałem takiego towaru, ale jeśli market oferuje to jak najbardziej.
Żółtka kot kiedyś lubiał jeść, nawet samo, ale wczoraj ani tknął. Dobrym rozwiązaniem może być wprowadzenie do mieszanki?
Czy suplementacja suplementami dla ludzi, oczywiście w sporo mniejszych dawkach jest właściwa? Witamina E, czy D, tak żeby nie zrobić kotu innych problemów, porównując mase ciała kota a człowieka.
Kwasy omega 3 masz na myśli podawanie kiedy robię mieszankę barf czy każdego dnia podawanie do posiłku, jakie to mogą być ilości dobre, krople? ilości jak w strzykawce?
Sprawdziłem rynek i abstrahując indywidualne preferencje i marki (niczyich nie urażając wyborów) wydaje się żę najwyższej klasy na świecie!? te tłuszcze są produkowane w Polsce! pod marką visanto, ich nazwa to "visantol" i "tranol". Oczywiście to nie reklama. Akurat ich nie mam w domu.
Jutro będą wyniki, dobrze że nie trzeba krwi pobierać, to jest wciąż średniowieczne męczarnie u zwierząt i ludzi.
Bardzo dziękuje za informację, pule tych informacje z Twojego postu i wyżej wprawie je w działanie.
Czemu suplementacja kośmi jest zła? Czasem jestem w gorącej wodzie kąpany i już wczoraj zamówłem skrzydełka kurze.
Jakie polecasz gotowe preparaty?
Miłego dnia, pozdrawiam.
_________________ Michał J.
Pieszczoch
Barfuje od: Od teraz
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 20 razy Dołączyła: 22 Gru 2016 Posty: 646 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2023-09-27, 13:32
Nie popieram podawania zwierzętom preparatów,suplementów dla ludzi,z drobnymi wyjątkami.
Są preparaty specjalnie przeznaczone dla nich,pod ich preferencje.
Ten visantol,tranol,to nie dawaj kotu,bo w nich jest dużo dodatków szkodliwych dla kota(kwask cytrynowy,olej sojowy)itd...Zamiast pomóc kotu,to szybciej pomożesz mu przejść na tamtą stronę.
Ja mojemu podaję np.kwasy omega 3 firmy Naturell(500 mg olej rybi w 1 kapsułce).Taką kapsułkę możesz dodawać codziennie do porcji z jedzonkiem,możesz dodać do mieszanki.Mój wylizuje z miseczki.
Wit.E możesz np.kupić firmy Barfeed,Holista,itd...te są specjalnie dla zwierząt.
Żółtka jeśli nie chce,czy nie może to dodaj do mieszanki.
Starszym i chorym kotom tym bardziej nie podajemy kości,ani mączki kostnej ze względu na
dużą ilość fosforu,ma on niekorzystny wpływ na nerki.
Koniecznie poproś o sprawdzenie zębów, pewnie stan zapalny czy kamień utrudnia jedzenie i może mieć wpływ na wyniki krwi.
Usg wyjaśni dużo. Poszukaj, co na wzmocnienie stawów i bóle w stanach zapalnych, MSM itp. Sterydy czasem pozwalają żyć, warto przemyśleć.
p.s. Suple może warto zwrócić, nawet bez podania przyczyny można, a może pieniądze na coś innego przeznaczyć. Prościej niż odsprzedać.
Barfuje od: 2008
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 23 razy Dołączyła: 13 Wrz 2011 Posty: 4838
Wysłany: 2023-09-27, 15:38
Michał 81 napisał/a:
Kot aktualnie je mieszankę miesną. To jest pokrojony w kostę filet z kurczaka ponoć bez antybiotyków, trochę serc i zmielone żołądki, Do tego około 80 gram tłuszczu z kaczki, 2 gramy soli, 3 gramy drożdży piwnych, tych dla kotów co mają być, 3 gramy tauryny, 4 żółtka, i 4 łyżeczki psyllium. To zmieliłem i podzieliłem na porcje około 50 gram na posiłek dla kota, może mało?
(...) posypałem kotu na posiłek około 300 mg tauryny, oraz małą ilość czegoś co ponoć jest dobrym suplem dla ludzi nazywa się Schindele's Mineralien, Ta sporoszkowana skała odkryta w latach 90 ma spektrum minerałów, które właśnie mogą pomóc w sprawach kostnych? Oprócz tego podaję im żołądki bo lubią to jeść i małe ilości (łyżeczka) wątroby.
Ta prowizoryczna mieszanka byłaby OK na jakiś czas, ale dla kota z problemami kostnymi brakuje tu źródła wapnia. Koniecznie kup mielone skorupki albo węglan wapnia albo cytrynian wapnia i dodawaj do każdej porcji.
Do następnej mieszanki nie dawaj psyllium - upośledza trawienie i wchłanianie w jelitach, a dla wychudzonego kota każdy wchłonięty gram więcej jest ważny.
Nie wydzielaj kotu jedzenia po 50g. Dawaj mu do syta, tyle ile jest w stanie zjeść.
Schindele's Mineralien to zmielona skała zawierająca przede wszystkim krzem i mało innych minerałów. Ma ponoć działać na biegunki, drażliwe jelito itp. Twój kot, z tego co piszesz, nie ma problemów jelitowych, więc mu tego nie dawaj. Minerały z mięsa i naturalnych suplementów są tym, czego on potrzebuje.
Nie kupuj i nie podawaj kotu żadnych suplementów spoza listy do "podstawowego BARFa" dopóki nie będziesz miał diagnozy.
_________________ Aby dotrzeć do źródła, musisz iść pod prąd
Barfuje od: 01.2010
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 9 razy Dołączyła: 21 Wrz 2011 Posty: 1043 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2023-09-27, 17:04
Michał 81, dodatkowo jednak zachęcam Cię do ściągnięcia kalkulatora, bo tam sobie wyliczysz ile jakiego suplementu. Lepiej tak niż na oko. Napiszę do Ciebie na PW, w sumie niczym nie ryzykujesz bawiąc się na sucho.
_________________ Kalkulator barfnyswiat.org - czy to koci czy psi - nie zwalnia z myślenia, jest to tylko maszynka pomocnicza. Pamiętajcie o tym :) Masz jakieś pytanie - pytaj na forum barfnyswiat.org
Nie popieram podawania zwierzętom preparatów,suplementów dla ludzi,z drobnymi wyjątkami.
Są preparaty specjalnie przeznaczone dla nich,pod ich preferencje.
Ten visantol,tranol,to nie dawaj kotu,bo w nich jest dużo dodatków szkodliwych dla kota(kwask cytrynowy,olej sojowy)itd...Zamiast pomóc kotu,to szybciej pomożesz mu przejść na tamtą stronę.
Ja mojemu podaję np.kwasy omega 3 firmy Naturell(500 mg olej rybi w 1 kapsułce).Taką kapsułkę możesz dodawać codziennie do porcji z jedzonkiem,możesz dodać do mieszanki.Mój wylizuje z miseczki.
Wit.E możesz np.kupić firmy Barfeed,Holista,itd...te są specjalnie dla zwierząt.
Żółtka jeśli nie chce,czy nie może to dodaj do mieszanki.
Starszym i chorym kotom tym bardziej nie podajemy kości,ani mączki kostnej ze względu na
dużą ilość fosforu,ma on niekorzystny wpływ na nerki.
Cześć Pieszczoch i dziękuję za informacje. Sprawdzę wszystkie preparaty. Chodzi mi oczywiście nie o promowanie jakiś suplementów, piszę tylko o tym co znam, a nie znam wzystkich firm. Wygląda na to że nie wszystko co dla ludzi może być w miejszej ilości dla zwierząt. Nie ma problemu. Te wszystkie informacje zbiorę, od pierwszego posta, jutro zobaczę co pokażą badania i będziemy dalej działać.
Miłego dnia Pieszczoch i pozdrawiam
Michał
oto informacje o tych olejach, sprostowanie do visantol i tranol
Zawarte w Visantolu roślinne kwasy tłuszczowe Omega 3,6,9 występują w unikalnej formie monocząsteczek (estrów etylowych). Forma estrów etylowych zapewnia znakomitą biodostępność oraz wysoką bioretencje kwasów tłuszczowych Omega 3,6,9 w organizmie człowieka.
Visantol to najczystsza 100% roślinna forma kwasów tłuszczowych: Omega-3 (α-linolenowy), Omega-6 (linolowy, γ-linolenowy), Omega-9 (oleinowy) wyróżniająca się całkowitym brakiem toksyczności oraz brakiem występowania jakichkolwiek zanieczyszczeń.
Preparat nie zawiera: przeciwutleniaczy, substancji konserwujących, sztucznych barwników, aromatów, alergenów, metali ciężkich, cyjanogenów, glicerolu, pozostałości pestycydów, zanieczyszczeń mikrobiologicznych.
Visantol zawiera estry etylowe niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych (NNKT) Omega 3, 6, 9 w postaci płynnej, wyizolowane z tłoczonych na zimno olejów roślinnych (lnianego, ogórecznika, wiesiołka, czarnej porzeczki). Uzupełnia codzienną dietę w niezbędne kwasy tłuszczowe Omega 3, 6, 9, dostarczając je w niezbędnej proporcji.
Składniki:
Estry etylowe wyższych kwasów tłuszczowych
D-alfa-tokoferol (witamina E)
To suplement diety o skoncentrowanej zawartości trzech najważniejszych dla organizmu człowieka kwasów tłuszczowych z grupy OMEGA 3 (EPA, DHA, ALA). Zawarte w preparacie kwasy tłuszczowe omega występują w unikalnej formie monocząsteczek (estrów etylowych).
Forma estrów etylowych zapewnia znakomitą biodostępność oraz wysoką bioretencję kwasów tłuszczowych omega w organizmie człowieka.
Składniki:
Estry etylowe kwasów tłuszczowych o wysokiej zawartości wielonienasyconych kwasów tłuszczowych z grupy omega pochodzenia rybiego (olej z dorsza) oraz roślinnego (olej lniany).
Koniecznie poproś o sprawdzenie zębów, pewnie stan zapalny czy kamień utrudnia jedzenie i może mieć wpływ na wyniki krwi.
Usg wyjaśni dużo. Poszukaj, co na wzmocnienie stawów i bóle w stanach zapalnych, MSM itp. Sterydy czasem pozwalają żyć, warto przemyśleć.
p.s. Suple może warto zwrócić, nawet bez podania przyczyny można, a może pieniądze na coś innego przeznaczyć. Prościej niż odsprzedać.
Cześć małga, bardzo dziękuję za odpowiedź, informacje. Jutro w czwartek wszystko się wyjaśni, zęby miał badane w grudniu i nie były w mocno złym stanie, ale to było w grudniu, jutro dokładnie o to wypytam, dzięki za zauważenie wyniki krwi do zębów.
MSM czy to chodzi o siarkę organiczną? Coś mi świta, a w google wyrzuciło informacje różne, ale w temacie, o którym pisałaś.
Wiesz może jaka mogłaby być dawka? Pytam ogólnie, zobaczymy jutro...
Co do sterydów to ogólnie, ogólnie jestem przeciwny w tym sensie, czy są faktycznie "zdrowe" sterydy?
Problem, przyczyna problemu pozostanie, a jeśli ma chodzić tylko o moje samopoczucie, ten fajny stan kiedy przyjaciel jest. Pamiętam jak kotki były małe, mega szybkie, 2-3 lata miały, to w tamtej chiwli taki fajowski stan jest że wszyscy jesteśmy młodzi i zdrowi i po prostu my lubimy ten stan bycia. Potem jak ktoś choruje to człowiek by chciał wrócić ponownie do tamtej chwili, bo kochamy te istoty. I z tymi istotami chcielibyśmy przeżywać cały czas to uczucie.
Powiedziałem, że na pewno odpada aby kot cierpiał tylko dla mojej przyjemności, bo chciałbym przeciągnąć tamte miłe chwile. Dlatego włoże w to każde potrzebne pieniądze. A jak nie wyjdzie to trudno.
Dlatego szukam optymalnego optmalnego, nawet jeśli nie perfekcyjnego. Wierze że można dużo zrobić, zobaczmy co pokaże czwartek.
Kot aktualnie je mieszankę miesną. To jest pokrojony w kostę filet z kurczaka ponoć bez antybiotyków, trochę serc i zmielone żołądki, Do tego około 80 gram tłuszczu z kaczki, 2 gramy soli, 3 gramy drożdży piwnych, tych dla kotów co mają być, 3 gramy tauryny, 4 żółtka, i 4 łyżeczki psyllium. To zmieliłem i podzieliłem na porcje około 50 gram na posiłek dla kota, może mało?
(...) posypałem kotu na posiłek około 300 mg tauryny, oraz małą ilość czegoś co ponoć jest dobrym suplem dla ludzi nazywa się Schindele's Mineralien, Ta sporoszkowana skała odkryta w latach 90 ma spektrum minerałów, które właśnie mogą pomóc w sprawach kostnych? Oprócz tego podaję im żołądki bo lubią to jeść i małe ilości (łyżeczka) wątroby.
Ta prowizoryczna mieszanka byłaby OK na jakiś czas, ale dla kota z problemami kostnymi brakuje tu źródła wapnia. Koniecznie kup mielone skorupki albo węglan wapnia albo cytrynian wapnia i dodawaj do każdej porcji.
Do następnej mieszanki nie dawaj psyllium - upośledza trawienie i wchłanianie w jelitach, a dla wychudzonego kota każdy wchłonięty gram więcej jest ważny.
Nie wydzielaj kotu jedzenia po 50g. Dawaj mu do syta, tyle ile jest w stanie zjeść.
Schindele's Mineralien to zmielona skała zawierająca przede wszystkim krzem i mało innych minerałów. Ma ponoć działać na biegunki, drażliwe jelito itp. Twój kot, z tego co piszesz, nie ma problemów jelitowych, więc mu tego nie dawaj. Minerały z mięsa i naturalnych suplementów są tym, czego on potrzebuje.
Nie kupuj i nie podawaj kotu żadnych suplementów spoza listy do "podstawowego BARFa" dopóki nie będziesz miał diagnozy.
Dzień dobry, cześć dagnes. Co za wspaniałe miejsce stworzonę przez osobę z pasją, która musi być wspaniałym człowiekiem i właśnie najbardziej właściwym, empatycznym podejściem do zwierząt.
Gdzie jak nie w takim właśnie miejscu można żyć tym, co jest prawdziwe. Bo owszem, nie jesteśmy w stanie w domu zrobić tego, co może fizycznie dobry weterynarz ze swoją "super" technologią. Ale jest za tym inny, bardzo nieludzki aspekt, bardzo mechaniczne podejście. Oczywiście nie wszędzie i nie każdy taki jest. Wiadomo jak jest na tej planecie. Wszystko co jest prawdziwe, jest edytowane. Jak z książki wyciągnąć jedną kartkę i powiedzieć, że to jest wszystko co jest.
NIektórzy dzisiaj zaprzeczą nawet,że istnieje coś takiego jak "układ immunologiczny", dobrym przykładem jest znany, bogaty, komputerowy okularnik. Wredny typek.
Więc z jednej strony jest techniczne, weterynaryjne wsparcie, z drugiej strony zaprogramowane, mylne, ustalone przez kogoś, widzenie rzeczywistości. Jak bardzo są potrzebne te informacje z tej strony, bardzo mocno, wspaniali ludzie, którzy tworzą te forum, dzielą się swoją wiedzą i doświadczeniem, wszyscy są potrzebni, coś wniosą sobą, dlatego ta strona jest prawdziwym diamentem w internecie.
Sproszkowana skała zrezygnuję, chociaż "wydawało" mi się że ona może być dobrym? dodatkiem właśnie. To prawda że głównie ma krzem, natomiast zawsze była chwalona właśnie przez ilość minerałów, choć były one w mniejszej ilości. Pewny nie jestem co do jej użycia w sensie problemów kostnych. Gdzieś miałem książkę i muszę doczytać. Zastosuję się do porad, no i czekam na diagnozę.
Dziękuję za odpowiedź, pozdrawiam i miłego dnia.
Michał.
Zęby OK, serce OK, grzbiet są zmiany, ale mniejsze niż pierwotnie sądziliśmy, natomiast głównym powodem chudnięcia są zmiany jelitowe, tzn problem z wchłanianiem. Wygląda to jakby na ściance jelita była zmiana, może chłonniak, i po prostu cokolwiek kotek zje nie idzie w mase i mięśnie.
Kot właściwie z biegu dostał antybiotyk, to chyba standardowa procedura? bez pytania mnie o zgode?,
Zalecenia to:
enroxil 1/8 tabl 1x dziennie (to jest antybiotyk)
hedylon 5mg 3/4 tabl 1 x dziennie
fortiflora 1/2 saszetki 1x dziennie
Wizyta za tydzień, powiedziałem lekarzowi, że nie będę trzymał kota na sterydach i antybiotykach ciągle, to i tak problemu nie usunie.
Ogólnie Tino spisał się bardzo dobrze, przy badaniach nawet mruczał, trochę się rwał bo długo mu jeździł tą mazią bo brzuchu.
Także problemy jelitowe, problem z wchłanianiem.
Pozdrawiam wszystkich, co o tym sądzicie? Bo powiem wam, że ja nie mam zielonego pojęcia jak to ugryźć, stawiam tylko na suplementacje naturalną, czy ten antybiotyk mu podować? cisze się że te zmiany grzbietowe nie są tak tragiczne jak myślałem, pomimo że idalnie też nie jest.
Natomiast wyniki krwi nic mi nie mówią, nic a nic. Wyszło że problemów z nerkami nie ma i z tarczycą też jest dobrze. Wspomniał że minimalnie podniesione niekorzystne nerkowe, ale bez tragedi.
Tak jak pisałem, biorę za to odpowiedzialność, za suplementacje i pomoc kotu, natomiast proszę Was o wsparcie wiedzowo merytoryczne, jak to ugryźć? od czego zacząc, tak żebym mógł działać z dnia na dzień, bez zwlekania. I co z tym antybiotykiem Waszym zdaniem. Zawsze kiedy tak pytam nie zrzucam na nikogo, czy nie przenoszę na nikogo ciężu decyzji czy podawać czy nie. Lepiej się na tym znacie, i jesteście długo w temacie. Podzielcie się własnym zdaniem. Kilogram utraty masy w krócej niż rok, to już trochę jest, to wyraźnie widać. Jak to objąć, jakie mięso dostać, z tych wszystkich opcji, kura, indyk, perliczka (jak wyżej), kaczki, filety?czy całe? Proszę o precyzyjne mówinie intrukcyjne , bo ja nie tak kumaty jak Wy w te rzeczy.
Kalkulator ściągnąłem dzięki uprzejmości Hebe. Wow, wyglada profesjonalnie, troche zawiłe dla laika, ale narzędzie jest.
Na koniec dodam że weterynarz nie zdefiniowałdokładnie jakie są te problemy na jelicie, w sensie "co" dokładnie, powiedział że musieliby otworzyć kota itd. Ale najprawdopodobniej to właśnie może nawet coś na ściance jelita co jest rozciągnięte, co przeszkadza w wchłanianiu, również węzły chłonne trochę były powiększone.
Wszystkim odpisującym i przeglądającym życzę udanego dnia i fajnego samopoczucia.
Dziękuje
Michał
ps. na koniec przypomniałęm sobie jeszcze witamina c, w postaci askorbinianu sodu (nie jest kwaśna), może pomóc? oczywiście w mniejszych dawkach niż u ludzi, można wymieszać z karmą, kilka lat temu podawane (nie ciągle, tymczasowo) miały koty po 500 mg kiedy coś się działo, ale już nie pamiętam co.
Barfuje od: 01.2010
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 9 razy Dołączyła: 21 Wrz 2011 Posty: 1043 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2023-09-29, 08:15
Michał 81, ja niestety nie widzę tych wyników, bo po otwarciu są tak mikroskopijne, że nie da się nic rozczytać. Co do antybiotyku nie pomogę. Na pewno warto przy problemach z jelitami dawać probiotyki. Z witamina C bym nie szalała, bo niby po co? Możesz tylko kotu zaszkodzić, bo kotom się jej nie podaje z tego co kojarzę.
Suplementów też nie masz co dawać na oko. Po to też dałam Ci kalkulator, bo tam sobie wszystko wklepujesz i kalkulator Ci to wylicza na ilość mięsa. Popatrz sobie na youtube na instrukcję używania kalkulatora: https://www.youtube.com/watch?v=3x-FGGVsxJw
_________________ Kalkulator barfnyswiat.org - czy to koci czy psi - nie zwalnia z myślenia, jest to tylko maszynka pomocnicza. Pamiętajcie o tym :) Masz jakieś pytanie - pytaj na forum barfnyswiat.org
Michał 81, ja niestety nie widzę tych wyników, bo po otwarciu są tak mikroskopijne, że nie da się nic rozczytać. Co do antybiotyku nie pomogę. Na pewno warto przy problemach z jelitami dawać probiotyki. Z witamina C bym nie szalała, bo niby po co? Możesz tylko kotu zaszkodzić, bo kotom się jej nie podaje z tego co kojarzę.
Suplementów też nie masz co dawać na oko. Po to też dałam Ci kalkulator, bo tam sobie wszystko wklepujesz i kalkulator Ci to wylicza na ilość mięsa. Popatrz sobie na youtube na instrukcję używania kalkulatora: https://www.youtube.com/watch?v=3x-FGGVsxJw
Cześć:) dziękuję za odpowiedź.
Kiedy klikniesz na jeden z linków powyżej, otworzy się nowa strona, na tej nowej stronie w tym małym okienku widać te badanie, ale to jest oczywiście zdjęcie podglądowe. Wystarczy że zjedziesz mnimalnie w dół, zaraz pod zdjęciem jest zielony pzycisk pobierz, jest zaraz centralnie pod zdjęciem (nad tym przciskiem jest napis facebook i twitter), jak klikniesz pobierz, zapisze to zdjęcie u Ciebie na dysku, one są wystarczająco duże, aby zapewnić komfort w czytaniu, ale nie bardzo duże, aby pobierać natychmiast. Jeśli jeszcze to zdjęcie będzie małe możesz przybliżyć w dowolny sposób.
Także sory jeśli piszę w tak intrukcjyjny sposób, byłbym też bardzo wdzięczny za przejrzenie tych badań.
Tak kalkulator mam i potrzebuje trochę czasu żeby to ogarnąć, jasne rozumiem że muszę to sam zrobić, w końcu mam 2 koty? i mam robić oddzielne mieszanki dla nich? również dziękuję za linka na youtube, to będzie pomocne. Chodziło mi głównie o ogólny zarys w jaki sposób ugryźć ten problem. Powiedziałbym filar na czym budować to dalej. W nocy staram się przeglądać forum, bo tam jest dużo info, to jest jak rzeka wchodząc w to od początku, no a chciałbym te podstawy natychmiast wprowadzić. Czyli np tutaj były informacje na temat mięsa, również słuszne uwagi na temat olejów, dagnes też radziła mi odstawić psyllium. Wiesz o co mi chodzi, nie przejrze całego forum w jedną noc, to jest gigantyczne. Bardzo mi pasują opisy od strony merytorycznej np na choroby nerek itd, super artykuły, z pewnością je wydrukuję.
Przeglądając ogólnie forum to widzę że wiele osób boryka się z większymi problemami ode mnie. Ale i tak Tino stracił 1kg masy więc dla mnie to jest istotne, chciałbym natychmiast wprowadzić różnice, co zresztą zrobię, np zamówiłem podroby, serca, rzołądki bez antybiotyków, teraz zamówię to mięso z perliczki, ale też wezmę na zapas np kurczaka bez antybiotyków, no i skompletuję te suplementy, chociaż już sam nie wiem jakie dokładnie, po prostu to zrobię, nie chcę czekać. Tak żebym to dobrze zrobił, aby nie popsuć tego, co ma pomóc.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
)
, bo ja nie tak kumaty jak Wy w te rzeczy.
