Sorry, z tym "przed myciem" chodziło mi o to, by wypróbować ten suchy szampon wkrótce przed planowanym myciem włosów - a nie np. przed ważnym wyjściem - na wypadek, gdyby to jednak się nie sprawdziło na danej głowie.
Barfuje od: 28.07.2014
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 9 razy Dołączyła: 21 Lip 2014 Posty: 1292
Wysłany: 2015-10-04, 15:02
Wczoraj na wieczór umyłam sobie włosy jajami w połączeniu z olejkiem rycynowym i sokiem z cytryny (potrzymałam na włosach 30 min.). Na koniec spłukałam mocno wodą z odrobiną octu jabłkowego (bez żadnego szamponu) i jestem zachwycona. Włosy miękkie, jak u dziecka i błyszczące.
Zaraz mi się potłuszczą, bo non stop dotykam rękoma. Nie mogę się powstrzymać takie milutkie
Barfuje od: 12.12.13r
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 7 razy Wiek: 34 Dołączyła: 23 Sty 2013 Posty: 2660 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2015-10-04, 23:15
A ja wbrew temu co napisałam wcześniej, wypróbowałam metodę z samą wodą. Upierdliwe strasznie, choć może to kwestia wprawy? W każdym razie włosy wyglądają ok i układają się fajnie, ale w dotyku są niespecjalne, trochę takie wrażenie jakby się szamponu z nich dobrze nie wypłukało. Ale być może zrobiłam coś źle albo za mało dokładnie.
Ines, a Tu do tej pory używałaś normalnie szamponu? Podobno przejście na inne metody wiąże się zazwyczaj z okresem przejściowym.
Lena06, metoda w skrócie (strasznie rozwlekle opisane, też nie czytałam wszystkiego):
1. Poczekaj, aż włosy będą brudne (trochę przetłuszczone)
2. Rozprowadź naturalny łój. W tym celu:
a. masuj głowę palcami
b. rozprowadź palcami po włosach
c. wyszczotkuj czystą szczotką z naturalnym włosiem z dzika...
Barfuje od: 28.04.2013
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 7 razy Dołączyła: 18 Kwi 2013 Posty: 1216 Skąd: UK
Wysłany: 2015-10-05, 11:40
olivkah napisał/a:
c. wyszczotkuj czystą szczotką z naturalnym włosiem z dzika...
Tą szczotkę się jakoś pierze?
Tak się składa, że akurat ją mam. Pomyślałam, że spróbuję bez szamponu, mam dosyć krótkie włosy, więc mycie nie jest upierdliwe Włosy dzisiaj były już do mycia, na dworze deszcz, a mnie co najwyżej czeka dziś wyjście do sklepu
Ponoć najważniejsze to nie wycierać ręcznikiem tylko bawełnianą szmatką (to akurat pominęłam i przetarłam trochę ręcznikiem). Pominęłam też wcieranie oleju w końcówki.
Jeszcze tam pisali, że woda do mycia powinna być miękka, bo przy twardej coś tam się robi takiego, że mycie bez szamponu wcale nie jest takie fajne, głowa swędzi czy coś.
Trzeba umyć głowę dosyć ciepłą wodą a na końcu jeszcze dobrze spłukać zimną.
To czy włosy się dobrze umyły można stwierdzić dopiero jak wyschną.
Barfuje od: 28.04.2013
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 7 razy Dołączyła: 18 Kwi 2013 Posty: 1216 Skąd: UK
Wysłany: 2015-10-05, 12:06
Dzięki, właśnie piorę szczotkę
Wysuszyłam włosy - wyglądają dobrze, ale w dotyku są średnie, zwłaszcza na czubku, który się przetłuszcza najszybciej. Chyba jednak wolę zwykły szampon, jakoś po nim czuję się czystsza
Barfuje od: lipiec 2014
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Wiek: 37 Dołączyła: 28 Lut 2014 Posty: 462 Skąd: Włocławek
Wysłany: 2015-10-05, 12:26
Włosy potrzebują trochę czasu, aby przyzwyczaić się do no-poo, to normalne, że po jednej próbie człowiek nie jest zachwycony. Jakby tak używać tylko wody przez jakiś miesiąc, to dopiero można by stwierdzić, czy danej osobie to odpowiada, czy nie... No ogólnie dla mnie to za dużo
Natomiast szczotki z dzika są fajne, też ich używam, choć niektórzy twierdzą, że to okropne siedlisko bakterii i nie wiadomo czego, bo ciężko to umyć bardzo dokładnie, szczególnie, jeśli korpus jest drewniany... dlatego ostatnio sobie kupiłam z plastikowym korpusem, choć wygląda to dużo mniej przyjemnie niż drewno. Jeszcze nie zdecydowałam, czy jestem wystarczająco mało leniwa, aby używać takiej szczotki i ją prać często, czy może jednak wrócić do tangle teezera
Udział BARFa: 25-50%
Dołączyła: 22 Wrz 2011 Posty: 1134
Wysłany: 2015-10-05, 13:06
olivkah napisał/a:
Ines, a Tu do tej pory używałaś normalnie szamponu? Podobno przejście na inne metody wiąże się zazwyczaj z okresem przejściowym.
Lena06, metoda w skrócie (strasznie rozwlekle opisane, też nie czytałam wszystkiego):
1. Poczekaj, aż włosy będą brudne (trochę przetłuszczone)
2. Rozprowadź naturalny łój. W tym celu:
a. masuj głowę palcami
b. rozprowadź palcami po włosach
c. wyszczotkuj czystą szczotką z naturalnym włosiem z dzika...
3. Umyj bardzo ciepłą wodą, masując palcami
ja wiem że to nie dla mnie
będąc na wypadzie we wrocku tego roku,gdy były te upały
nie miałam ze soba szamponu a musiałam umyć głowę
miałam tyle łoju że hej
umyłam wg tych zaleceń,omijając szczotkowanie borsukiem
wlosy paskudne,jakieś takie jak peruka
nie nie,sama woda dla mnie odpada
Barfuje od: 08.2015
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 3 razy Dołączyła: 14 Lip 2015 Posty: 680
Wysłany: 2015-10-05, 14:31
Troszkę się "wetnę" w temat włosów Myślałam o myciu twarzy otrębami. Gdzieś nawet było to poruszane na forum, ale teraz nie mogę znaleźć. Taka sprawa: jakie otręby sprawdzą się najlepiej? Czy jest jakaś różnica między nimi, jeśli traktuje się je jako kosmetyk?
W sumie to tak śmiesznie to wygląda, że niby "Kulinaria dwunogów", a tu się kącik kosmetyczny rozwinął Ale mam nadzieję, że moje pytanie jest we właściwym miejscu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum