[koniczynka]

Przychodzisz na forum, zadajesz pytania,prosisz o korektę ludzie odpowiadają Ci uzasadniając wszystko, radząc jak masz robić dobrze coś o czym masz małe pojęcie jako osoba początkująca, a ktoś ma od Ciebie o wiele większe doświadczenie, a Ty nic sobie nie robisz z tych rad i dalej robisz tak jak uważasz mimo tego, że ktoś poświęcił swój czas (tak samo tutaj wszyscy pracujemy, mamy rodziny i ograniczoną pulę czasową) aby Ci pomóc i odpowiedzieć na zadane przez Ciebie pytania. To po prostu frustruje, bo w kółko wałkuje się to samo, a to i tak zostaje bez wydźwięku.

Pomijając już fakt iż na forum jest mnóstwo informacji na temat tego jak prawidłowo robić posiłki dla kotów włącznie z gotowymi sprawdzonymi przepisami, z których można skorzystać kiedy samemu nie umie się ich przyrządzać. Na rynku są też preparaty jeśli już tak nie masz czasu takie jak TCPremix czy też FC, choć dla mnie dziwna jest taka wymówka, bo większość osób tutaj pracuje lub pracuje i dodatkowo się uczy, ma też rodziny i zamiast dwóch kotów ma ich 5, a nawet więcej i jakoś znajduje czas raz na jakiś czas na zrobienie mieszanki.

Mój kot został przez Nas zabrany ze wsi gdzie biegał do 4 miesiąca dziko i ludzie dokarmiali go chlebem i pomidorówką czasami. Jak go zabrałam miał 1,5kg niedowagi, okropny koci katar, tonę pcheł i robaki. Jeszcze trochę w takich warunkach i najprawdopodobniej by zginął. Jego matka została z resztą rozszarpana przez psy i jego też by to pewnie czekało, jednak nigdy by nie przyszło mi do głowy aby swój brak odpowiedzialności, czy chęci usprawiedliwiać w ten sposób- i tak ma super, że je u mnie Whiskas, bo gdyby nie ja to by już nie żył. Z dniem kiedy zdecydowaliśmy się zabrać go z tamtego miejsca zobowiązaliśmy się wziąć za niego pełną odpowiedzialność, zapewnić mu jak najlepsze warunki życia i zapewnić mu pełną opiekę i bezpieczeństwo. Na dzień dobry na jego leczenie, które trwało parę miesięcy i kastrację wydaliśmy łącznie kilkaset złotych. Kiedyś jak Lucyfer był mały wynajmowaliśmy mieszkanie i nigdy nie wpadłoby mi do głowy aby kota na balkon wypuścić, czy zostawić z otwartym balkonem, czy oknem. To, że codziennie przez nieodpowiedzialne osoby koty giną i doznają obrażeń od upadków z balkonów nie oznacza, że ma to być traktowane tak jakby nic się nie stało i, że taki brak odpowiedzialności ma być akceptowany. Aktualnie mamy nowe mieszkanie na 5 piętrze i jeszcze nie zabezpieczyliśmy balkonu, ale kot nigdy nie zostaje z otwartymi drzwiami od balkonu sam i jak chcę sobie wywietrzyć pokój to kota wypraszam i zamykam drzwi od pokoju.

Nie ma co się obruszać moim zdaniem, a po prostu jak coś chce się robić to robi się to od A do Z dobrze. Lepiej czasem jest zaczekać i się douczyć, poukładać wszystko w głowie i się odpowiednio przygotować niż robić coś po łebkach. Jeśli jednak masz tak robić to po prostu lepiej chyba nie robić tego wcale i tak jak powiedziała maix lepiej abyś wybrał dobrą gotową karmę.

To tyle z mojej strony.

[maix]

Goath Ja rozumiem, że początki są trudne, że jeszcze nie masz suplementów, ale uparcie dajesz kotom za chude mięso, za dużo podrobów - wydaje ci się, że wiesz lepiej? Poczytać gotowe przepisy, przejść się do apteki po tran, czy choćby dodać odpowiednią ilość soli też uznałeś za zbędne. Sól przecież nie jest luksusowym suplementem, a tłuste mięso jest tańsze niż chude, więc o co chodzi? Sama kilka razy powtarzałam ci to samo, a ty wrzucasz potem post z taką mieszanką, że nie wiem co pisać - jeszcze raz to samo??
Czego oczekujesz od forum? Poklasku i bicia braw za eksperymenty? Życie każdego stworzenia zasługuje na szacunek, to nie zabawa.
Tak jak pisze koniczynka, to frustrujące...

[Panterowo]

To może się wtrącę...

Dołączyłam do forum z miesiąc temu, wcześniej poświęciłam ze 2 na czytanie i analizę i stwierdzenie, czy się chcę podjąć karmienia Maluchy tą dietą... W międzyczasie udało mi się zaopatrzyć w suplementy naturalne i otrzymać od maix gotowe przepisy przystosowane dla kociąt (ktoś Ci zresztą nawet je już podsuwał!). Koty do mnie dotrą dopiero za parę dni!! Decyzja o posiadaniu kota chyba też nie wypada z dnia na dzień?
Nawet, jeśli już bym miała koty i dopiero wtedy podjęła decyzje o stosowaniu BARFa, to dopoki nie opanowałabym choćby podstaw, to wolałabym karmić dobrymi gotowcami. To dla porównania.

Poza tym, jeśli masz 30 lat, to dość dziwne jest obrażanie się o parę gorzkich słów i stwierdzenia, że koty przechodzą na puchy, bo ktoś mnie skrytykował. Może właśnie przez takie podejście Sihaya myślała, że jeszcze do szkoły chodzisz...

[Hebe]

[Goath]

Się nie skarżę, dostęp już mam - wielkie dzięki, jest super pomocny:)

[Sandra]

Goath, fajnie, że sobie nie poszedłeś i, że jesteś z nami..., a futra tylko na tym skorzystają

[Goath]

Czytam forum ale się nie udzielam.
zakupiłem trzy specyfiki:
http://animalia.pl/produk...ostu-500ml.html
http://animalia.pl/produk...kotow-25ml.html
http://animalia.pl/produk...psow-500ml.html

Niestety moje kociaki średnio reagują na intensywny zapach witamin i ryb. Kręcą nosem i kotka prawie w ogóle nie chce tego ruszyć.
Dodatkowo kupiłem ZiwiPeak w puszkach oraz suche, nawet nie powąchały:)

[Hebe]

Goath - czy masz na opakowaniu pełen skład tego Wita-Vet? Jak masz, to możesz dopisać sobie do kalkulatora.
A jak Twoje koty kręcą na to nosem, to wprowadzaj stopniowo, mniejsze ilości, żeby kociaste przyzwyczaiły się do nowego smaku. I możesz też mieszać z mielonym, bo wtedy też może się zgubić nowy smak.

[Goath]

Niestety pełnego składu na opakowaniu Wita-Vet nie ma, są składniki bez podanych proporcji, natomiast producent zaleca 5 kropel dziennie na kociaki poniżej 5kg.
Do tranu i oleju z ryb już jakby zaczeły się przekonywać, jedynie mocno witaminowy zapach Wita-Vet im przeszkadza. Przyzwyczają się:)

[maix]

Chciałam tylko zwrócić uwagę, że zarówno tran, jak i ten vita-vet zawierają na początku listy składników witaminy A i D, których przedawkowanie jest bardzo groźne. Pozycja początkowa sugeruje, że jest ich więcej, niż innych witamin.
Myślę, że nie należy podawać ich równolegle, tylko albo jeden, albo drugi preparat.
Przy braku podanej zawartości wagowej trudno określić ile tych witamin tak naprawdę tam jest (co nie świadczy najlepiej o producencie) i ja bym na wszelki wypadek całkowicie zrezygnowała z podawania wątroby.
Docelowo wygodniej kupować te suplementy, które są w kalku lub te, które można dopisać, bo jest podany prawidłowy skład.
Jeśli chodzi o niechęć kotów, to może być syntetyczna witamina B, która ma paskudny zapach i nie tylko koty jej nie lubią, ale nawet komary. W sumie nie wiadomo, co w tym preparacie jest naturalne i czy w ogóle cokolwiek.
Niektóre koty nie znoszą zapachu tranu, oleju z łososia etc

EDIT: mam skład, wytłuszczenia moje

Skład: Syrop cukrowy , gliceryna
Składniki analityczne:
wilgotność 86,6%, białko surowe 1,4%, popiół surowy 0,2%, oleje i tłuszcze surowe 0%, włókno surowe 0%.

Dodatki w 1 ml:
witaminy i pro-witaminy: E672 witamina A 7 500 IU, E671 witamina D3 400 IU, 3a700 witamina E (octan-RRR-ALFA-TOKOFERYLU) 10 mg, witamina K3 2,5 mg, witamina B1 3mg, witamina B2 1,5 mg 3a831 witamina B6 (chlorowodorek pirydoksyny) 2 mg, witamina B12 50 mcg, E300 witamina C (kwas L-askorbowy) 20 mg, kwas nikotynowy 6,5 mg, D-pantotenian wapnia 10 mg, chlorek choliny 6 mg, D-biotyna 8mcg, aminokwasy, ich sole :3.1.1. DL-metionina 7,5 mg, mieszanka pierwiastków śladowych: E4 miedź (siarczan miedzi pięciowodny) 12 mcg, E1 żelazo (siarczan żelaza siedmiowodny) 11 mcg, E5 mangan (siarczan manganu jednowodny) 11 mcg, E3 kobalt (siarczan kobaltu siedmiowodny) 11,5 mcg.

Teraz niech jakaś mądra głowa powie, czy te witaminy z "E-ileś tam" są syntetyczne, czy naturalne i po co kotu takie ilości witaminy C i K...

[koniczynka]

W ogóle ten preparat Vita-Wet nie nadaje się do BARFowania, bo zawiera same sztuczne witaminy i minerały w tym właśnie witaminę K3, która jest kontrowersyjna (było o tym na forum) i witaminę C, którą koty syntetyzują same i nie ma potrzeby jej suplementacji. Syntetyczne witaminy i minerały są po pierwsze gorzej przyswajane przez organizm, a po drugie o wiele groźniejsze są skutki ich przedawkowania. Dodatkowo ciężko powiedzieć ile waży owy 1ml, więc ciężko wpisać ten preparat do kalkulatora.

Owe dawkowanie podane przez producenta nie jest na 100% przewidziane pod uzupełnianie w witaminy i minerały posiłków składających się z surowego mięsa. Skoro masz kalkulator i są w nim suplementy i możesz sobie zbilansować posiłek to dlaczego tak kombinujesz? Moim zdaniem tak kombinując stracisz więcej kasy niż kupując raz a porządnie suplementy jak to nazywasz "z kotkiem", które używane są w komponowaniu jadłospisów.

Podając w ciemno owy Vita-Wet plus tran i plus inne rzeczy nie kontrolujesz w ogóle dostarczanych kotom witamin i minerałów przez co możesz toksycznie przedawkować między innymi witaminę A i D.

[agusiad]

Bardzo proszę o sprawdzenie poprawności - to moje pierwsze przepisy "z kalkulatora"
Dla dorosłego kota:
1400 g wołowiny średniotłustej
300 g uda z kurczaka ze skórą bez kosci
320 g serc kurczaka
26 g fellini complete
30 g wątroby kurczaka
200 g dorsz świeży
10 g tłuszcz wołowy w proszku Grau
4 g cytrynian wapnia
2 g sól morska jodowana
2 g tauryna
1200 g woda
50 g warzywa
kot jest struwitowcem - dlatego dałam cytrynian, sól (niby to niewiele, ale może go trochę zachęci do picia) i celowo zwiększyłam ilość wody - niestety Bazyla do picia skłonić niełatwo - zasadniczo tyle "wypije" co dostanie w jedzeniu

Dla kotka 8 tygodni:
400g wołowina sredniotłusta
50 g kurczak udo ze skóra bez kości
50g kurczak serce
7 g fellini complete
1 żoltko jajka
10 g watroba kurczaka
1 g tauryna
150 g woda
10 g warzywa

[maix]

Pierwszy przepis dla struwitowego kocurka prawie bez zarzutu minimalne niedobory żelaza i witaminy E wyeliminowałabym dodając 1-2 żółtka.
Jeżeli dodanie żółtka z jakiś przyczyn odpada proponuję dodać 1g FC i jednocześnie odjąć 1g cytrynianu. Ten zabieg wyrówna wspomniany niedobór, ale z żółtkami naturalniej
Oczywiście można również wspomagać się dodatkiem hemoglobiny i witaminy E, ale ponieważ używasz FC, więc zakładam, że nie masz suplementów naturalnych.
Natomiast mieszanka dla kociaka prawidłowo zbilansowana, jeżeli możesz odważyć 0,5g cytrynianu, to polecam dodać, aby uzyskać idealny stosunek wapnia i fosforu, w tej chwili ilość wapnia jest ok, lecz w dolnej granicy normy.
Przypomnę jeszcze, że wołowina wbrew obiegowym opiniom nie jest idealnym mięsem dla kota, świetnie sprawują się różne rodzaje drobiu, więc polecam sprawdzić, czy posmakuje np indyk, kaczka itd

[agusiad]

Maix
baaaaardzo dziękuję za pomoc
Dorzucę Bazylowi żółtko (nie ma żadnych przeciwwskazań ), a kociakowi odrobinę cytrynianu
Generalnie "zmierzam" ku przejściu na suplementy naturalne - ale chcę po prostu wykorzystać resztę FC, która mi została
Co do innych mięs - będę pamiętać przy robieniu kolejnej mieszanki - koty lubią i drób i wołowinę, więc następnym razem pokombinuję z bardziej drobiowym daniem
Jeszcze raz wielkie dzięki! Pozdrawiam!

[Goath]

Faktycznie znudziło mi się kombinowanie i od kilku tygodni stosuję już przepis
BARF naturalny z całym kurczakiem/indykiem, z jedynym odstępstwem, że nie podaje świeżej krwi, bo po prostu nie mam skąd jej wziąć:)
Obecnie rano i wieczorem kociaki dostają mieszankę a po południu puszkę animonda carny/ziwi peak na zmianę.
Moje, i nie tylko moje spostrzeżenie, że od kiedy jedzą tran i olej rybi ich futerko stało się pięknie lśniące:)