Barfuje od: 12.12.13r
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 7 razy Wiek: 34 Dołączyła: 23 Sty 2013 Posty: 2660 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2017-01-19, 19:01
Czy ktoś jeszcze skusił się na biedronkowe sofy dla kota?
Czułam się jak skończona idiotka kupując je, zwłaszcza że nie wierzyłam, że kiedykolwiek zobaczę leżącego na nich kota. Nic bardziej mylnego! Sofy są oblegane 24/7, mimo że rozmiary zdecydowanie nie te
Saga
Barfuje od: 07.2016
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 5 razy Dołączyła: 03 Sie 2016 Posty: 1489
Wysłany: 2017-01-19, 19:14
Moja sąsiadka kupiła dla kotki i kotka też oblega, mimo że troszkę za mała ta sofa dla niej . Już chyba z rok ją używa, tylko z tego co widziałam to chyba w formie rozłożonej.
Zrozumieć kota naprawdę trudno . Ja uszyłam swoim kotom naprawdę super legowisko i w ogóle nie cieszy się zainteresowaniem. Koty zignorowały poduchę
Saga
Barfuje od: 07.2016
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 5 razy Dołączyła: 03 Sie 2016 Posty: 1489
Wysłany: 2017-01-19, 20:49
O właśnie, dokładnie tak . Ciekawe co jest w tych sofach, że koty tak je lubią. Oglądałam je w Biedronce (tylko wtedy jeszcze kotów nie miałam) i dla mnie żadna rewelacja. A tu proszę
Barfuje od: IX.2015
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 23 razy Dołączyła: 15 Mar 2015 Posty: 996 Skąd: Lublin
Wysłany: 2017-01-20, 07:00
A może to kwestia tego, że przy kaloryferze leżą
Arora
Barfuje od: 24.03.2016
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 22 Lut 2016 Posty: 419 Skąd: Poznań
Wysłany: 2017-01-20, 08:14
moja Mona uwielbia leżeć na górze od pufy - ta część została odkręcona i miała być wyrzuca, ale to jest ulubione miejsce Mony, więc wcale mnie nie dziwi, że u Ines te sofy są tak oblegane. Ten kawałek pufy, na którym Mona wyleguje się całymi dniami jest okropny; niestety jest stałym elementem wystroju naszego salonu i nie zanosi się, żeby było inaczej...
Arora
Barfuje od: 24.03.2016
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 22 Lut 2016 Posty: 419 Skąd: Poznań
Barfuje od: 12.2014
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Wiek: 36 Dołączyła: 11 Gru 2014 Posty: 203
Wysłany: 2017-01-20, 10:50
zawsae mozesz zawsze obszyć tą pufę jakimś kocykiem czy innym miękkim materiałem, nie straci raczej w oczach kota, a Tobie poprawi nastrój
i kawałek wędki widzę, u mnie też stały element wystroju
Arora
Barfuje od: 24.03.2016
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 22 Lut 2016 Posty: 419 Skąd: Poznań
Wysłany: 2017-01-20, 10:57
hysteria napisał/a:
mozesz zawsze obszyć tą pufę jakimś kocykiem
też o tym myślałam, ale jakoś nie bardzo mogę się za to zabrać (albo cały czas mam nadzieję, że pufka jednak zostanie porzucona )
hysteria napisał/a:
kawałek wędki widzę
taaaa, ten patyczek już bez żadnych piórek, jest najlepszą zabawką (oczywiście jestem do tego potrzebna ja...); zresztą takie obgryzione zabawki cieszą się u mnie największym zainteresowaniem
Saga
Barfuje od: 07.2016
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 5 razy Dołączyła: 03 Sie 2016 Posty: 1489
Wysłany: 2017-01-20, 12:06
IzabelaW napisał/a:
A może to kwestia tego, że przy kaloryferze leżą
U mojej sąsiadki ta sofa stoi w zupełnie innym miejscu pokoju, wręcz w przejściu prawie między dwoma pokojami . Kaloryfer jest kilka metrów dalej .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum