BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Alkohol
Autor Wiadomość
doradora 

Barfuje od: 09.2014
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 09 Cze 2014
Posty: 1593
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2016-07-29, 08:06   Alkohol

swoją drogą mam kontrowersyjne pytanie, którego nie mam gdzie zadać :mrgreen:
otóż w latach szaleństw głupiej młodości i okazjonalnego nadużywania alkoholu zauważyłam u siebie, że:
- duże ilości alkoholu i tłuszcze - powoduje nocne wstawanie i spanie z głową nad kibelkiem
- duże ilości alkoholu + suchy chleb - żołądek z żelaza
ma ktoś jeszcze tak? jak to działa? to węgle? gluten?
 
 
dagnes 
Administrator


Barfuje od: 2008
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 23 razy
Dołączyła: 13 Wrz 2011
Posty: 4837
Wysłany: 2017-03-06, 17:06   

Tu nie chodzi o żołądek z żelaza lecz o metabolizm etanolu (alkoholu etylowego). Pierwszym etapem metabolizmu etanolu po wchłonięciu jest jego zamiana na mocno toksyczny aldehyd octowy, który odpowiada za objawy zatrucia alkoholowego. Musi on być zamieniony w nieszkodliwy kwas octowy przy pomocy dehydrogenazy aldehydowej. Im więcej etanolu trafia do metabolizmu w jednostce czasu, tym mniejszy procent aldehydu octowego jest zamieniany w kwas octowy (proces ten ma ograniczoną wydajność).
Dalej kwas octowy jest albo spalany, albo staje się substratem do produkcji kwasów tłuszczowych, głównie kwasu palmitynowego. Im więcej w jednostce czasu kwasu octowego, tym więcej tworzy się kwasów tłuszczowych, które muszą się odłożyć jako zapas w tkance tłuszczowej (jako triglicerydy), bo organizm nie jest w stanie od razu spalić nadmiaru energii z alkoholu (1 piwo = 250 kcal). Aby utworzyć trigliceryd, potrzeba 3 cząsteczek kwasu tłuszczowego i 1 jednej cząsteczki glicerolu, która to cząsteczka może zostać wytworzona jedynie z glukozy.
Aby zrozumieć w pełni, co dzieje się w organizmie po spożyciu etanolu należy wiedzieć, że po wchłonięciu obniża on poziom glukozy we krwi (powoduje hipoglikemię), mając najniższy indeks glikemiczny ze wszystkich znanych substancji (bo ujemny), m.in. dlatego, że metabolizm etanolu zużywa glukozę z krwi do tworzenia glicerolu. Powstały w ten sposób niedobór glukozy we krwi jest odpowiedzialny za dodatkowe "atrakcje" w postaci zawrotów głowy, drżenia, utraty jasności umysłu i innych.
W przypadku przeładowania szlaku zamiany aldehydu octowego w kwas octowy mamy typowe objawy silnego zatrucia organizmu wraz z takimi efektami jak konieczność ciągłego przytulania kibelka, mdłości, zaniki świadomości, przyspieszona akcja serca itd. Objawy nasilają się w momencie, gdy we krwi pływa nadmiar kwasów tłuszczowych, których wątroba nie może skondesować w triglicerydy, gdy brakuje glicerolu (zbyt dużo etanolu powoduje, że nie wystarcza zapasów glukozy do jego zmetabolizowania), a ta część która została już zamieniona w triglicerydy nie może wejść do komórek tłuszczowych, bo jest zbyt niski poziom insuliny (spowodowany hipoglikemią wskutek działania etanolu). Jeszcze gorzej jest gdy dodatkowo zje się wraz z alkoholem sporo tłuszczu, bo on tylko powiększa pulę do zagospodarowania. A przy nadmiarze tłuszczu (z pokarmu plus wytworzony z etanolu) i jednoczesnym niedobrze glukozy zaczynają tworzyć się z kwasów tłuszczowych związki ketonowe, pojawia się ketonemia, potem ketonuria, a dalej kwasica metaboliczna, która nasila kwasicę powodowaną zatruciem aldehydem octowym i generalnie człowiek leży, kwiczy i wypluwa własny żołądek.

I teraz mamy 3 aspekty problemu:
- co, przy spożyciu tej samej ilości etanolu w tej samej jednostce czasu, może spowodować spowolnienie jego wchłaniania tak, by nie przekraczało ono wydolności szlaku metabolicznego aldehydu octowego?
- co powoduje, że tworzone z kwasu octowego cząsteczki kwasów tłuszczowych sprawnie łączą się w triglicerydy i są szybko magazynowane w tkance tłuszczowej?
- co zapobiega hipoglikemii po spożyciu alkoholu etylowego?
Ad. 1
Etanol wchłania się już wprawdzie w żołądku, jednak jego zasadnicza część wchodzi do metabolizmu z jelita cienkiego i tam wchłanianie jest najszybsze. Zatem by spowolnić wchłanianie alkoholu etylowego należy spowolnić opróżnianie żołądka (wydłużyć czas przebywania etanolu w żołądku). Tłuszcz nie nadaje się do tego celu, bo "przelatuje" przez żołądek błyskawicznie i odźwiernik otwiera się non-stop. Duża ilość pieczywa natomiast spełnia tę rolę świetnie, bo zalega w żołądku stosunkowo długo nie pozwalając by etanol przedostał się do dwunastnicy zbyt szybko, lecz małymi porcjami powoli. Jeszcze lepiej nadaje się do tego mieszanina chleba z mięsem (np. kanapki z wędliną, kebap), bo taka mieszanina trawi się w żołądku wyjątkowo długo i opornie.
Ad. 2
Gdy mamy za dużo kwasów tłuszczowych we krwi, to dodatkowo nas "muli". Ponadto przeładowana tłuszczami wątroba traci wydajność, co tylko pogarsza samopoczucie. Spożycie dodatkowego tłuszczu jeszcze nasila nasze problemy, więc nie tędy droga. "Lekarstwem" na to jest zwykły cukier czyli spożyta glukoza (np. pod postacią skrobii z chleba; skrobia to połączone ze sobą w łańcuch cząsteczki glukozy). Jedząc węglowodany wraz z alkoholem dostarczamy organizmowi potrzebnej do sprawnego metabolizmu etanolu glukozy (najlepiej zacząć jeść węgle jeszcze przed imprezą i naładować wątrobę zapasem glikogenu). Mamy wtedy substrat do produkcji glicerolu z jednej strony (tworzą się triglicerydy), a z drugiej strony spożycie cukrów podnosi poziom insuliny, która powoduje, że triglicerydy są sprawnie magazynowane w tkance tłuszczowej.
Ad. 3
Oczywiście wiadomo już teraz, że hipoglikemii po spożyciu alkoholu etylowego uniknie się, gdy będzie się wraz z nim zjadało odpowiednią ilość węglowodanów (w dowolnej postaci, byle zapewnić sobie stały dopływ glukozy do krwiobiegu).

Powyższe to oczywiście tylko skrót i uproszczenie. W każdym razie "podkład" wysokowęglowodanowy jest potrzebny jeśli chce się ostro zaimprezować. Czego nie polecam, bo to na dłuższą metę niezdrowe, nawet z odpowiednim "podkładem" ;-) . Takie "przegwałcanie" organizmu i metabolizmu, jeśli ćwiczone regularnie, zwyczajnie rozwala go. Prowadzi do stłuszczenia wątroby, stałego podniesienia się poziomu triglicerydów we krwi (choroba wieńcowa!), otyłości, cukrzycy oraz wielu niedoborów pokarmowych, gdyż etanol powoduje, iż zostają zaburzone mechanizmy wchłaniania niektórych witamin.

Swoją drogą, to biochemia etanolu jest jak najbardziej zgodna z tym, do czego przystosowała nas natura - w końcu alkohol etylowy mogliśmy na przestrzeni dziejów spożywać wyłącznie w dojrzałych owocach, a w nich mamy dostatek cukru. Dodatkowo, owoce pojawiające się na jesieni zawsze służyły do tego, by zmagazynować na zimę jak największą tkankę tłuszczową, stąd takie właśnie ułożenie szlaków metabolicznych (tu jeszcze pojawia się temat fruktozy, ale by zbytnio nie komplikować napiszę jedynie, że fruktoza ma w zasadzie identyczne działanie na metabolizm jak alkohol etylowy i w podobny sposób jest metabolizowana).
To, co napisałam tłumaczy też np. słynną podatność na działanie alkoholu ludów podbijanych przez Europejczyków w czasach wielkich odkryć geograficznych (czyli "słaba głowa" u np. Indian, Innuitów). Ludy te, żywiące się tradycyjnie niskowęglowodanowo i wysokotłuszczowo musiały przegrywać na tym polu z objadającym się chlebem i ogólnie zbożami oraz cukrem białym człowiekiem.

Reasumując - "posiłki" alkoholowe ;-) zdecydowanie nie należą do menu niskowęglowodanowego :-P , gdyż wymagają spożycia sporej ilości cukru (można oczywiście bez, ale skutki tego bywają tragiczne).

W tym miejscu zapewne znajdzie się ktoś, kto na podstawie powyższego ogłosi wyższość diety zbożowej, wysokowęglowodanowej nad paleo oraz stwierdzi, że właśnie do diety chlebowej jesteśmy najlepiej przystosowani. Od razu odpowiem krótko: spożywanie dużych ilości w dodatku wysokoprocentowego alkoholu jest dla ludzi tak samo naturalne jak dieta wysokowęglowodanowa oparta na zbożach. Cukier jest lekarstwem podczas zatruwania się stężonym etanolem, co nie znaczy, że należy to lekarstwo spożywać codziennie "profilaktycznie" i w nadmiarze. W czasie swojej ewolucji ludzie spożywali etanol o stężeniu maksymalnie 4-5% i w ilości ograniczonej dostępnością mocno dojrzałych dzikich owoców.
_________________
Aby dotrzeć do źródła, musisz iść pod prąd
 
 
doradora 

Barfuje od: 09.2014
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 09 Cze 2014
Posty: 1593
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2017-03-06, 21:01   

dagnes, bardzo dziękuję za wyjaśnienie :kwiatek:
Cieszymy mnie bardzo, że mój organizm wie co robi, jednakże nie zgadza mi się to z obiegową opinią, że najlepsza zagrycha, to tłusta zagrycha...
 
 
dagnes 
Administrator


Barfuje od: 2008
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 23 razy
Dołączyła: 13 Wrz 2011
Posty: 4837
Wysłany: 2017-03-06, 23:04   

Może tłusta zagrycha w sensie: tłuste mięso z czymś (np. śledzik z chlebkiem, bo przecież nikt "normalny" nie jada bez chleba, albo jakiś kotlecik z ziemniaczkami itp.), a nie sam tłuszcz. A mięso, także tłuste, jedzone razem ze skrobią zalega w żołądku najdłużej ze wszystkich możliwych kombinacji. Więc jako "hamulec" opróżniania żołądka z alkoholu działa super.
_________________
Aby dotrzeć do źródła, musisz iść pod prąd
 
 
hysteria 


Barfuje od: 12.2014
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 1 raz
Wiek: 36
Dołączyła: 11 Gru 2014
Posty: 203
Wysłany: 2017-03-07, 15:58   

dagnes, jak ja tęskniłam za Twoimi wykładami :love:

już rozumiem, dlaczego po alkoholu mam ogromną ochotę na słodkie :-)

mam dwa pytania odnośnie powyższego, mniej lub bardziej związane:
1. gdzie w całym tym procesie dodać sobie witaminę C? w sensie nie od dziś wiadomo jaki skład mają preparaty typu 2kc, ja też nie od dziś, jeśli tylko nie zapomnę, pijąc większe ilości wina, jem witaminę C i na drugi dzień czuję się zupełnie normalnie. jak zapomnę - zawsze głowa trochę boli.

2. odnośnie tej części, gdzie mówisz o łączeniu się kwasów tłuszczowych i glicerolu w trigrecryd. po sieci chodzą różne opinie dotyczące takich posiłków jak chleb ze smalcem. tzn. czy przytyjemy bardziej czy mniej w porównaniu gdybyśmy zjedli tą samą ilość chleba, ale np. z sałatą. ale z tego co mówisz, na mój rozum przytyjemy bardziej, bo z chleba mamy glukozę, ze smalcu kwasy tłuszczowe i bach, możemy więcej trójglicerydów stworzyć i upchać niż w przypadku tej sałaty, gdzie glukozę musimy jeszcze na kwasy tłuszczowe zamienić. dobrze myślę, czy głupoty gadam? :->
 
 
dagnes 
Administrator


Barfuje od: 2008
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 23 razy
Dołączyła: 13 Wrz 2011
Posty: 4837
Wysłany: 2017-03-08, 22:48   

Rany, hysteria, chcesz mnie zmusić do napisania 1000-stronicowego elaboratu o meandrach pijaństwa i biochemii kaca? :lol:
Jak wspomniałam wyżej, to co napisałam to jedynie wieeeelki skrót. Ograniczyłam się też wyłącznie do kilku podstawowych reakcji podczas metabolizmu etanolu i głównego szlaku. Możesz zobaczyć jak bardzo jest to złożona kwestia oraz w jak wiele procesów wprzęgnięty jest proces "utylizacji" alkoholu etylowego na tym schemacie pokazującym drogi przemian biochemicznych w organizmie:
http://biochemical-pathways.com/#/map/1
Aby łatwiej było Ci odnaleźć miejsce etanolu, to tu masz zbliżenie na początek jego drogi:
http://web.expasy.org/cgi..._image?E6&right

Za powstawanie kaca odpowiedzialnych jest całe mnóstwo rzeczy, z których nie wszystkie dotyczą wyłącznie etanolu (kac jako skutek spożycia samego etanolu to tylko w przypadku picia napojów alkoholowych wytwarzanych ze spirytusu rektyfikowanego, natomiast w każdej innej sytuacji dochodzi nam dodatkowe zatrucie innymi związkami, w tym niewielką ilością metanolu [alkoholu metylowego] i innymi toksycznymi produktami fermentacji alkoholowej obecnymi w różnych, nie tylko kolorowych wódkach na bazie nierektyfikowanego spirytusu, w winach, piwie). Żeby zbytnio nie komplikować napiszę jedynie, że całokształt toksycznej działalności dużej ilości napojów wyskokowych w organizmie powoduje m.in. lawinowe powstawanie wolnych rodników, a jedną z podstawowych substancji, które bronią komórki przed ich atakiem jest witamina C czyli kwas askorbinowy. Witamina C jest zużywana bardzo szybko w trakcie upijania się i dochodzenia organizmu do równowagi po pijaństwie, zatem potrzeba jej w zwielokrotnionej ilości, by przykre objawy "po" ustępowały szybciej, bądź pojawiły się w dużo łagodniejszej formie.

Jak już jesteśmy przy kacu, to dla fanów ostrych imprez dodam jeszcze małą radę. Oprócz hipoglikemii, której w trakcie picia alkoholu można zapobiec spożywając dużą ilość cukrów, spożyty etanol powoduje także odwodnienie organizmu. Mechanizm jest taki, że alkohol etylowy działa na przysadkę mózgową hamując w niej wydzielanie wazopresyny (hormon antydiuretyczny, którego zadaniem jest informowanie nerek o konieczności zatrzymywania wody w organizmie). Brak wazopresyny powoduje, że nerki są oszukiwane i działają tak, jakby trzeba było pozbywać się nadmiaru wody z ustroju, co powoduje silne odwodnienie (stąd w trakcie pijaństwa tak często oddaje się mocz). Wzmożone wydalanie moczu skutkuje także pozbywaniem się elektrolitów (mocz nie może składać się z samej wody), co w rezulatcie powoduje niedobór magnezu, potasu, sodu, wapnia we krwi. Odwodnienie mózgu jest odpowiedzialne za silne bóle głowy, a niedobory elektrolitów za kołatanie serca, bóle mięśni i stawów, drgawki i inne "atrakcje". W związku z tym, w czasie imprezy należy pomiędzy drinkami pić wodę mineralną wysokozmineralizowaną, w sporej ilości. Warto przed imprezą zażyć suplement magnezu i potasu oraz nie unikać soli. Po zabawie, a przed pójściem spać (o ile jeszcze jest się w stanie ;-) ) także warto wypić min. szklankę wody mineralnej z magnezem, potasem, sodem, a do tego witamię B6 i B12 (te witaminy także tracimy w czasie pijaństwa) plus witaminę C oczywiście. To samo po przebudzeniu.

Odnośnie tego chleba ze smalcem vs. chleb z sałatą, to oczywistym jest, że przytyje się bardziej po zjedzeniu tego pierwszego. Raz, że zjemy więcej kalorii, a dwa - łącząc w jednym posiłku węglowodany z tłuszczem powodujemy znacznie większy wyrzut insuliny niż jedząc tylko węglowodany (bo bardziej wzrasta poziom glukozy we krwi, co jest spowodwane brakiem jej absorbcji przez komórki, które w pierwszej kolejności wykorzystują kwasy tłuszczowe do produkcji energii). A wiadomo, że im wyższy poziom insuliny, tym sprawniej tkanka tłuszczowa absorbuje i magaznuje tłuszczyk (zarówno ten spożyty, jak i ten powstały wskutek metabolizowania węglowodanów). Zresztą pod wpływem wysokiego poziomu insuliny nasila się jeszcze liponeogeneza czyli tworzenie kwasów tłuszczowych de novo, gdzie substratem będzie glukoza ze zjedzonego chleba ze smalcem w powyższym przykładzie. Jeśli dodamy do tego posiłku jeszcze alkohol, którego metabolizm dorzuca nam dodatkowe kwasy tłuszczowe do puli, to wiemy już skąd bierze się tzw. "mięsień piwny".
_________________
Aby dotrzeć do źródła, musisz iść pod prąd
 
 
doradora 

Barfuje od: 09.2014
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 09 Cze 2014
Posty: 1593
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2017-03-09, 08:31   

dagnes, :kwiatek:
 
 
hysteria 


Barfuje od: 12.2014
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 1 raz
Wiek: 36
Dołączyła: 11 Gru 2014
Posty: 203
Wysłany: 2017-03-09, 12:02   

hahah, dagnes, nie namawiam, aż tak bezczelna nie jestem :lol:

Ciebie się po prostu tak wspaniale czyta :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek: , używasz naukowych sformułowań, ale w taki sposób, że się to wszystko bez problemu rozumie :-) zdaję sobie sprawę, że to ogromy skrót, ja ciągle niestety nie mogę się zabrać porządnie za podręcznik biochemii, który cały czas czeka na mnie, bo wymyśliłam sobie inny projekt zajmujący mi wieczory, ale stryer jest pierwszy w kolejce przy wolnej większej chwili :twisted:

ta mapa jest boska, moja pierwsza myśl żeby sobie plakat zrobić bo szukam ostatnio czegoś żeby powiesić :D
 
 
dagnes 
Administrator


Barfuje od: 2008
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 23 razy
Dołączyła: 13 Wrz 2011
Posty: 4837
Wysłany: 2017-03-13, 15:10   

Haha, hysteria, uśmiałam się z twojego pomysłu wykorzystania mapy biochemicznej :lol: .
Ale w sumie to może Ci tylko pomóc w nauce, bo z każdego, nawet przelotnego spojrzenia na plakat, może coś zostać w głowie ;-) .

No i postanowiłam wydzielić temacik, bo może jeszcze się rozwinie np. w innym, nieoczekiwanym kierunku.... :mrgreen: .
_________________
Aby dotrzeć do źródła, musisz iść pod prąd
 
 
Tufitka 
Ekspert

Barfuje od: 17.02.2013
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 21 Sty 2013
Posty: 3006
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-03-13, 15:20   

hysteria napisał/a:
ta mapa jest boska, moja pierwsza myśl żeby sobie plakat zrobić bo szukam ostatnio czegoś żeby powiesić :D
też o tym pomyślałam, ale jak to wydrukować (chyba w kawałkach i posklejać), bo w całości się nie da :hmm: , żeby było wyraźne i czytelne.
_________________
„Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.”
George Bernard Shaw
 
 
hysteria 


Barfuje od: 12.2014
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 1 raz
Wiek: 36
Dołączyła: 11 Gru 2014
Posty: 203
Wysłany: 2017-03-13, 15:29   

okazuje się, że było możliwe zamówienie plakatu jakiś czas temu, póki co nie ma, ale może się pojawi :mrgreen:

"First compiled in 1965 by Dr. Gerhard Michal, the Roche wall charts have been published as printed posters in several editions. Spanning two enormous posters, they provide a graphical overview of the most important biochemical pathways all in one place. At this time, a printed version of the posters cannot be ordered. We will update this site when it is again possible to order the posters. Until then, please explore the pathways digitally."
 
 
doradora 

Barfuje od: 09.2014
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 09 Cze 2014
Posty: 1593
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2017-03-15, 08:44   

tej konkretnej mapy to nawet skopiować nie umiem, nie mówiąc o późniejszym drukowaniu
ale mam wątpliwości, czy nawet w formacie A0 będzie coś widać, pewnie trzeba złożyć z kilku plotowanych w drukarni arkuszy
 
 
hysteria 


Barfuje od: 12.2014
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 1 raz
Wiek: 36
Dołączyła: 11 Gru 2014
Posty: 203
Wysłany: 2017-03-15, 10:49   

dlatego właśnie stweirdziłam, że zaczekam aż znowu będą wysyłać. nie wiem w jakim formacie, ale faktycznie dokopałam się do opinii studentów, którzy dostali, że im się na ścianach w dormach nie mieści :lol:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne