Wczoraj były badania i... u wszystkich jest lepiej, tzn. Susu i Malutka nie ma się o co przyczepić jak na ich wiek i stan (ale wiem, że mogę węglanu wapnia), a Nefi też znacznie lepiej niż poprzednio (wątrobowe coraz bliżej normy, a kreatynina też spadła, potas w końcu też porządnie w dół i to u wszystkich - widać nawet u Nefi problem był bardziej w krwawieniach w jelitach niż w sercu i do tego przybrała 400g, więc ma już 3,7 kg i nie dzwonią jej kości jak chodzi): ewidentnie suple i odstawienie leków jej służą.
Koty nie były standardowo po 8-10 h głodzenia tylko po 3-4, bo stwierdziliśmy, że bardziej nas interesuje stwierdzenie, czy coś totalnie nie poleciało w kosmos a nie dokładne wyniki a w ten upał te niepijące koty po takim czasie całkiem nam się odwodnią po tylu godzinach (doświadczenie mi mówi, że po dłuższym głodzeniu krew jest lepiej oczyszczona i parametry nerkowe i wątrobowe mogłyby być jeszcze nieco niższe).
Barfuje od: IX.2015
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 23 razy Dołączyła: 15 Mar 2015 Posty: 996 Skąd: Lublin
Wysłany: 2018-08-24, 06:15
gpolomska, masz rację, film jest świetnym przykładem, jak może zachowywać się kot chory, ułomny. Właściciele zwierząt powinni to sobie powtarzać codziennie jak mantrę i zawsze o tym pamiętać.
Barfuje od: 08.2012
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 22 razy Dołączyła: 07 Sie 2012 Posty: 5339
Wysłany: 2019-07-05, 23:45
Bardzo mi przykro... Daliście jej piękny rok życia w miłości i dobroci.
Niech biega szczęśliwa po drugiej stronie ze wszystkimi naszymi zwierzakami co odeszły.
Trzymajcie się
14 miesięcy i 5 dni - chciałoby się więcej, ale... dawano jej max. 2 miesiące (i to optymiści - reszta kilka dni). Choć tyle udało się dla niej wyrwać.
Nul
Dołączyła: 28 Gru 2016 Posty: 208 Skąd: Kraków
Wysłany: 2019-07-08, 10:48
Miau...
Anilina
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 24 razy Dołączyła: 20 Lip 2017 Posty: 995
Wysłany: 2019-07-08, 10:52
Współczuję
Arora
Barfuje od: 24.03.2016
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 22 Lut 2016 Posty: 419 Skąd: Poznań
Dzięki wszystkim za słowa otuchy. Kto stracił zwierzaka, to wie, że to nie jest "tylko kot".
Dzisiaj zrobiłam małe przemeblowanie, żeby nie widzieć wszędzie Nefi. Nie chcę zapomnieć, ale... na razie nie chcę jej wszędzie widzieć - szczególnie tych ostatnich dni, gdy była bardzo słaba.
Barfuje od: 2012.08.20
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 4 razy Dołączyła: 31 Sie 2012 Posty: 2808
Wysłany: 2019-07-12, 20:09
IzabelaW napisał/a:
gpolomska, masz rację, film jest świetnym przykładem, jak może zachowywać się kot chory, ułomny.
Dokładnie, po kocie nic nie widać. Po Rico zauważyłam dopiero, że go jeszcze łapka mocno boli po operacji (jak zaserwowane środki przeciwbólowe przestały działać) chociaż już nie powinna, jak przestał w ogóle jeść. I to tylko dlatego, że jest bardzo łakomy i brak apetytu u niego jest mocno podejrzany.
gpolomska napisał/a:
Królowa Nefretete odeszła za Tęczowy Most. Żegnaj, Kochanie...
_________________ Mimo, że regulamin forum to FIKCJA - Śpiewać to rzecz ludzka, miauczeć to rzecz boska... (Zhuangzi 庄子)
No niestety - koty ukrywają wszystko z całych sił, bo jak to mówią "nikt nie chce być zjedzony żywcem".
Co do braku apetytu: będę się upierać, że nie ma zdrowych kotów-niejadków, bo to wbrew naturze. Są tylko koty niezdiagnozowane. Potwierdzają to obserwacje i moje, i analiza wielu przypadków znajomych. Jak kot nie chce jeść (pomijam upały +37, choć moje i wtedy jadły tylko że głównie w nocy), to coś jest na rzeczy. Tyle, że czasami trudno ustalić co albo nawet jak wiemy, to już niewiele można zrobić.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum