BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Cześć
Autor Wiadomość
pasterz 

Barfuje od: rozpoczynam
Dołączył: 31 Sie 2019
Posty: 16
Wysłany: 2019-10-17, 16:36   

Pieszczoch napisał/a:
Może zjadł coś na zewnątrz?


x-ray nic nie wykrył, jutro przyjedzie pani zrobić USG ;-(
 
 
drapad 

Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 22 Sty 2019
Posty: 395
Skąd: Gillingham
Wysłany: 2019-10-19, 03:21   

Witaj, śliczne ta twoja gromada. Jak tam Rudzik? Czuje się już lepiej? Mogę zapytać a ile lat ma Rudzik? Ja też mam takiego rudzielca tyle że krótka sierść. Mój to wymiotowal krwią jak jadł ostra trawę w ogrodzie u sąsiada i podrażniały ja sobie żołądek, jadł ja na okrogla jak miał nasilone objawy ibd i wymiotował prawie codziennie, nawet do paru razy na dzień aż do bardzo mocnego podrażnienia śluzówki zoladka. Mój ma 12+ lat i na szczescie już kontrolowana nadczynność tarczycy, od tego wszystkie wymioty się zaczęły. Pozdrawiam i życzę zdrowia dla całej gromadki i rudzika.
 
 
pasterz 

Barfuje od: rozpoczynam
Dołączył: 31 Sie 2019
Posty: 16
Wysłany: 2019-10-19, 14:04   

Weterynarz stwierdził IDB lub chłoniaka? Niejednoznaczna diagnoza, bo z tego co powiedziała, trzebaby mu w trzech miejscach wyciąć kawałem jelita do badania. USG pokazało, że ścianki jelita są bardzo grube a leczy, a w zasadzie chamuje się tym samym, tj. tabletkami Prednicortone 5 mg. Na razie mamy podawać 7,5 mg dziennie, żeby później po pewnym czasie zwiększyć lub zmniejszyć dawkę. Na całe nieszczęście tabletki te mogą aktywować HIV :cry: Z mięsa narazie zrezygnujemy, bo zaczął jeść saszetki Royal Cabin Gastro Intestinal Moderate Calorie i Royal Canin Sensitivity control co ponoć też ma pomóc w utrzymaniu go w dobrym zdrowiu. Nie chcę eksperymentować na chorym kocie a BARF byłby eksperymentem w moim przypadku, bo na chwilę obecną za mało o nim wiem.
 
 
drapad 

Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 22 Sty 2019
Posty: 395
Skąd: Gillingham
Wysłany: 2019-10-19, 18:36   

Witam cię ponownie, u mojego Bootsa diagnoza była identyczna, na podstawie USG ibd lub chłoniak, najpierw mi dali omeprazole na wyciszenie stanu podrażnienia zoladka. Ja się nie zdecydowałam na biopsję, bo nie chciałam go więcej stresować, a przy chłoniaku steryd pomaga tylko na chwilę z tego co wiem, jest chemia laukeran jakoś tak nie znam dokładnej nazwwy ale to onkolog zleca. Wet mi powiedział że jak się nie zdecydowałam to czas pokaże i u nas na szczęście to nie chłoniak. Ja popełniłam wiele błędów nie będąc na forum jeszcze czyli słuchałam veta i dawałam mu karmę weterynaryjna która zamiast pomagac na dłuższą metę szkodziła bo wypełniacze i zboża tylko jeszcze bardziej podraznialy Bootsowi jelita. Niestety Boots wtedy wychodził na dwór i że miał nieuregulowana tarczycę jjadl co poradnie i jeszcze bardziej sobie szkodził no i weszliśmy w sterydy, ale jesteśmy już po nich i powiem ci że Bootsowi najlepiej pomógł gotowany barf najpierw przepiórki, potem jagnię, kaczka its potem surowe, mamy wzloty i upadki, ale Boots daje radę, często muszę mu dosmaczac bo samego barfa.nie chce jeść, wspieram go również homeopatia zamiennie z ziołami, i Boots na strydach utyl do 7 kg z 4.6, od końca stycznia nie wychodzi sam tylko na smyczy. Nie chcę radzić zrobisz co uważasz ale jak to ibd czy chłoniak barf to najlepsze, karma weterynaryjna tylko szkodzi mój Boots jest tego przykładem. Życzę powodzenia i aby to nie był chłoniak.
 
 
Pieszczoch 

Barfuje od: Od teraz
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 22 Gru 2016
Posty: 646
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2019-10-19, 20:12   

Koty,które chorują na felv i fiv,często mają problemy z układem pokarmowym.Jelita często są zaatakowane przez chłoniaka.Trzeba uważać na nerki,i oczywiście układ odpornościowy.W takich chorobach,niestety ,,byle jaki wet.może tylko zaszkodzić''Znający się wet.i właściciel mogą sprawić,że kot będzie żył ,,ileś tam .....w komforcie''.Ja mojego Liska właściwie to sama prowadzę,do wet.jeżdżę tylko na kroplówki i pobranie krwi.Gdy medycyna akademicka,nie ma lub nie może nic już zaoferować,często MY właściciele chorych zwierząt szukamy pomocy gdzie się tylko da.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne