Nina77
Barfuje od: 3 lata
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 38 Dołączyła: 10 Wrz 2012 Posty: 40 Skąd: Ruda Śląska
Wysłany: 2012-10-08, 12:58
dodawałam sól naturalną morską jodowaną, bo sami takiej używamy w kuchni :)
z kalkulatora nie korzystam bo nie chodzi mi z tą wersja exela którą ściągnełam z netu, innej darmowej nie znalazłam, a kupować specjalnie programu nie bede.
wczoraj udało mi sie zamówić w szwedzkim zooplusie FC. musi wystarczyć na początek, a jak bede za 3 miesiace w PL to myśle zaopatrze sie w naturalne suplementy.
co do indyka to udało mi sie wczoraj kupić mrożony filet! :D
najgorzej właśnie z tym odważaniem mięska.. ikea jest oczywiście ale z jakies 100km bo w malmo.. mój TŻ pracuje 7 dni w tygodniu bo są zbiory w tej chwili a ja prawa jazdy nie mam.. tu naprawde jest takie zadupie że kto nie był to nie uwierzy.. do najbliższego marketu mamy 30km ..
z suplementami dam sobe rade bo posiadam miarke do mleka mojego syna 7ml.
z mieskiem bedzie niestety tak na oko...
pytanie-czy jesli bede uzywała FC mam do jedzenia dodawac wątrobe? i skorupki?
Barfuje od: 25.07.12
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 11 razy Dołączyła: 01 Sie 2012 Posty: 4452 Skąd: góry Szkocji
Wysłany: 2012-10-08, 13:03
A na Tradera nie kupisz wagi? Ikea swoją drogą prowadzi też sprzedaż wysykową. A te wagi kosztują grosze.
Ja też mieszkam na zadupiu totalnym poza spożywczymi nic nie kupię w okolicy wiec robię zakupy przez internet np Ebay.
Dla chcącego nic trudnego :)
Barfuje od: 10/2010
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 5 razy Dołączyła: 16 Wrz 2011 Posty: 299 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2012-10-08, 13:46
Nina77 zerknij na wątek Gotowe przepisy, tam jest przepis podstawowy z FC, a trochę dalej "podrasowany" przez Dagnes. Przy suplementowaniu FC nie należy dodawać wątroby.
Jeżeli chodzi o korzystanie z kalkulatora przy OpenOffice (bo rozumiem, że to jest program, który ściągnęłaś z sieci) to skontaktuj się na priv z Hebe. Wiem, że wersja beta była testowana, o czym tutaj http://www.barfnyswiat.or...27581696de#3406
_________________ Człowiek z nowymi pomysłami jest wariatem, dopóki nie odniesie sukcesu. (Mark Twain)
Barfuje od: 01.11.2012
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 08 Lis 2012 Posty: 96 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-12-02, 13:18
zostałam odesłana do tego wątku po pomoc. Od niecałych 2 miesięcy mam kotkę ze schroniska. Około roku, 2,6kg jak do nas przyszła, w 1,5 m-ca przybrała kilogram. Apetyt ma dramatyczny! na BARFie jest od około 2-2,5 tygodnia. Do tej pory dostawała raz dziennie TOTW i 3 razy barf, od 2 dni bez chrupek za radą forumowiczów, bo miała problem z kupą.
Natomiast moje pytanie i prośba o pomoc tyczą się jej koszmarnego apetytu. Ona by najchętniej jadła ciągle, nigdy nie jest jej mało. Daję jej górną granicę czyli po 35g mięsa na kg masy ciała czyli dostaje po 125-130g mięsa. Do mieszanki nie dodaję wody przed mrożeniem tylko po. No i właśnie zostało mi uzmysłowione, że chyba robię źle, bo chciałam ją oszukać i później robiłam jej w sumei barfową zupę. Nie wiem ile tej wody dodawałam, no ewidentnie zupa. No i forumowiczka zwróciła mi uwagę, że mogę wypłukiwać za dużo skłądników mineralnych z kota :(
Próbowałam dodawać do mieszanki masła w celu zwiększenia koloryczności, ale to na nią nie działa. Przy niej nie można obrać ziemniaków, bo żebrze i zachowuje się jak kot co głoduje :(
mieszankę robiłam z tego przepisu
2/3 porcji wagowej mięsa bez kości (mięśnie, serca i żołądki)
1/3 porcji wagowej tzw. mięsnych kości (np. skrzydełka, szyjki, korpusy)
do tego na każdy 1 kg mieszanki:
40 g wątroby
30 g łososia
1 g soli
2 g tauryny
30 g oleju z kiełków pszenicy (lub 100 IU witaminy E)
11 g Fortain
1,3 g mączki z alg morskich
2,5 g drożdży piwnych
1 ml oleju z łososia
50 g warzyw
400 ml wody
dodatkowy tłuszcz w zależności od tłustości mięsa
jeszcze bez tauryny i krwi, bo się nie zaopatrzyłam. Dałam za to 100g serc kurzych z nadzieją, że choć trochę tej tauryny będzie
Barfuje od: 09.2012 Pomógł: 10 razy Wiek: 30 Dołączył: 06 Sie 2012 Posty: 1432 Skąd: Poznań
Wysłany: 2012-12-02, 14:19
smirnoffik napisał/a:
jeszcze bez tauryny i krwi, bo się nie zaopatrzyłam.
Brakuje tobie dwóch najważniejszych składników w barfnej mieszance Policzyłem to w kalkulatorze. W tej mieszance nie ma prawie tauryny i żelaza. Stosunek wapń:fosfor mocno zaburzony (0,68), jest też niedomiar witamin D i E.
Ja też chciałem czym prędzej zacząć barfowanie, ale dopiero po zaopatrzeniu się we wszystkie suplementy... Zajęło mi to długie 3 miesiące czekania, ale Perełka dostaje co powinna. Ona też jest ze schroniska i też ma syndrom głodnego kota, co sprawiło, że się lekko spasła. Cała dzienna porcja znika przed południem, więc muszę zacząć porcjować. Dzisiaj na odczepnego dostanie trochę tuńczyka...
_________________ Naturalne stało się sztuczne, a prawdę uznano za kłamstwo.
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 17 razy Dołączyła: 01 Paź 2011 Posty: 1532
Wysłany: 2012-12-02, 14:32
smirnoffik,
Ja może nie do końca pomogę w kluczowej sprawie nadmiaru apetytu, ale chciałabym Ci na pewne rzeczy zwrócić uwagę.
Nie podoba mi się ten przepis, z którego korzystasz do stosowania na dłuższą metę. Wiem, że jest to gotowiec ze strony Dubarfst, ale jest bardzo daleki od doskonałości. Na oko widać, że za dużo w nim fosforu, a za mało wapnia, także soli. Jak wrzuciłam do kalka przykładowy przepis z części kurczaka, to moje przypuszczenia się potwierdziły.
Dla przykładu, mieszanka z 1kg mięsa wg tego przepisu
566 gr. mięsa uda z kurczaka bez kości ze skórą
100gr. serc z kurczaka
334 gr. skrzydełek z kurczaka
40 gr. wątroby z kurczaka
Kalkulator pokazał przekroczenie norm fosforu, stosunek wapnia do fosforu 0,73 (powinien być 1,15, a przynajmniej ok. 1). Stosunek Potasu do sodu = 2,3, (to nawet nerkowcom więcej się daje soli jesli nie mają nadciśnienia).
1ml. oleju z łososia na 1kg mięsa to też mało. Ja bym dawała ok. 0,75-1ml. na porcję dzienną mieszanki (lub strzykawką do pysia), czyli ok. 8-10ml.na 1kg mięsa.
Przy 30gr. łososia wyszło też mało wit. D (akurat przy tej przykładowej kompozyci mięs i podrobów).
Uważaj też z tą ilością mięsa/dzień, podejrzewam, że dajesz koteczce dużo za dużo białka, a fosforu na pewno (przy tej mieszance).
Przy tej kompozycji przykładowej, którą ja wrzuciłam do kalka dla 3,5 kg koteczki, wyszło mi, że koteczka dostawałaby ok. 5,5gr. białka (optymalnie jest ok. 5 gr.), gdybyś dawała jej normalne porcje czyli 25 gr. mięsa na 1kg masy ciała, a jeśli dajesz 35gr. to znacznie przebiałczasz (na dłuższą metę obciążające dla nerek). Fosfor jest przekroczony przy normalnej porcji, a jak dajesz większą, to oczywiście znacznie ponad normę (znowu duże obciążenie dla nerek).
Jeśli nie masz kalkulatora, lepiej wrzuć propozycje przepisu, który chciałabyś stworzyć dla kotki do receptariusza, a ktoś na pewno pomoże Ci dobrać odpowiednią ilość suplementów.
Barfuje od: 25.07.12
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 11 razy Dołączyła: 01 Sie 2012 Posty: 4452 Skąd: góry Szkocji
Wysłany: 2012-12-02, 14:38
Interesujące, że takie niesamowite zaburzenia wyszły przy sprawdzaniu kalkulatorem mieszanki zrobionej na podstawie przepisu podanego tu na forum ( w gotowych przepisach).
Skoro aż tak jest daleki od ideału(i to w podstawowych parametrach) ten przepis to czemu w ogóle znajduje się na forum?
CO do kwestii przebiałczenia i nerek. Też tu na forum podana była informacja (i link do odpowiednich badań) wskazujący, że białko tak naprawdę nie ma takiego znaczenia w problemach nerkowych jak mu się ogólnie przypisuje
Barfuje od: 01.11.2012
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 08 Lis 2012 Posty: 96 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-12-02, 14:51
no jestem początkującym barfowiczem, skorzystałam z podstawowego przepisu dostępnego na forum, wiadomo, ze nie będe z niego korzystać zawsze, tauryna już zamówiona, krew też.
35g na kg masy ciała też przeczytałam tu na forum. Kot jest żarłoczny strasznie i to jest mój problem. Dobrze no skoro 35g to za dużo, mogę dawać 25g, ale wtedy to już kot będzie za mną chodził ciągle. Więc pytanie co zrobić z żarłocznością????
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 17 razy Dołączyła: 01 Paź 2011 Posty: 1532
Wysłany: 2012-12-02, 15:03
ciocia_mlotek napisał/a:
Co do kwestii przebiałczenia i nerek. Też tu na forum podana była informacja (i link do odpowiednich badań) wskazujący, że białko tak naprawdę nie ma takiego znaczenia w problemach nerkowych jak mu się ogólnie przypisuje
Białko w nadmiarze może być obciążające dla nerek na długim dystansie, a fosfor z pewnością (jeśli ktoś dzień w dzień przekracza zalecane normy w długim okresie czasu, w barfie dla dorosłych kotów zalecane jest 5gr białka/kg.mc kota, jako dawka bezpieczna). Koteczka twojej siostry może mieć na razie niedobory, stąd pewnie ma teraz taki apetyt i może tego białka potrzebuje więcej. Ja uczulam na przyszłość. Z przepisów i z kalkulatora tez trzeba korzystać umiejętnie. To przychodzi oczywiście wraz z dośwadczeniem i wnikliwą analizą informacji. Na początek, ważne jest jeśli korzysta się z przepisów gotowych, aby pamiętać, że kluczowe jest zmienianie i korzystanie z różnych , zwłaszcza jeśli korzysta się z gotowców zaczerpniętych z forów, bo te w szczególności odbiegają od ideału. Stosując na przemian rózne przepisy gotowe i różne mięsa w nich, łatwiej uniknąć nadmiarów lub niedoborów na dłuższym dystansie. Ale jak się stosuje przez kilka tygodni jeden i ten sam przepis to na pewno dobre nie jest.
Barfuje od: 01.11.2012
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 08 Lis 2012 Posty: 96 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-12-02, 15:10
tak jak napisałam kot jest na barfie 2 tyg...nie napisałam, ze z tego przepisu będę korzystać wiecznie, tylko, ze z tego zrobiłam pierwszą mieszankę :)
Ja bardzo chętnie będę dawała jej mniej, serio :) tylko JAK? skoro wypełnianie mieszanki wodą też nie jest korzystne, masło w niczym nie pomogło...
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 17 razy Dołączyła: 01 Paź 2011 Posty: 1532
Wysłany: 2012-12-02, 15:28
smirnoffik napisał/a:
tak jak napisałam kot jest na barfie 2 tyg...nie napisałam, ze z tego przepisu będę korzystać wiecznie, tylko, ze z tego zrobiłam pierwszą mieszankę :)
Ja bardzo chętnie będę dawała jej mniej, serio :) tylko JAK? skoro wypełnianie mieszanki wodą też nie jest korzystne, masło w niczym nie pomogło...
Kiedyś, Dagnes pisała na forum o zaburzeniach łaknienia u kotów (o leptynooporności, która powstaje u kotów karmionych nadmiarem węglowodanów, które sa składnikiem wielu gotowych karm). Znalazłam ten wątek w cześci dot. otyłości:
http://www.barfnyswiat.or...p?t=417&start=0
Jeżeli chodzi o twoją kotkę, to być może za jakąś chwilę jej ten wilczy apetyt przejdzie. Pewnie po schronisku ma jakieś niedobory i jak je uzupełnisz wartościwową dietą, to ten apetyt się ureguluje.
Spróbuj rzeczywiście podwyższyć kaloryczność posiłków, poprzez stosowanie tłustszych gatunków mięs z całym przynależnym im tłuszczykiem. Możesz dodawać zółtka jaj do mieszanki, które są pożywne i zawierają dużo tłuszczu (ale przy tej z kośćmi to bym uważała, bo żółtka też są bogatym źródłem fosforu). Albo możesz dać żółtko na deser raz-dwa w tygodniu (warto byłoby je wtedy uwzględnić w bilansie mieszanki).
Barfuje od: 10/2010
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 5 razy Dołączyła: 16 Wrz 2011 Posty: 299 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2012-12-03, 11:02
smirnoffik skoro znalazłaś odpowiedni wątek, to cieszę się, bo poczytasz o leptooporności.
Z tym "wypłukiwaniem" kota w tak krótkim okresie to bym nie przesadzała, chociaż każdy nadmiar potencjalnie szkodzi.
Kotka może też być ciągle głodna z powodu zbyt małej ilości tłuszczu. Zwróć koniecznie na to uwagę, dla bezdomniaczka po przejściach powinno być go sporo, bo ok.30%. To ochroni wiele narządów i doda dużo dobrej energii. Na pewno jej na tłuszczu nie upasiesz! Koty tyją na węglowodanach, nie na mięsie, nawet bardzo tłustym.
Odrębną kwestią jest jednak stosowanie i (wielokrotne) przeliczanie i komentowanie mieszanek z obcych forów, umieszczonych w tym dziale przez Dagnes (wątek Gotowe przepisy). Dotyczy to przepisów z forum Dubarfst, Catnutrition.org, czasem są to przepisy producentów preparatów np EasyBarf.
Kochani umieszczamy te receptury, ponieważ należy wam się jak najszersza wiedza w tym temacie. Nie uważamy, że posiadamy licencję na jedynego prawdziwego i nieomylnego barfa Chociaż czasem tak mogłoby wyglądać
Nasz kalkulator nie pełni funkcji wyroczni, chociaż nie ukrywam, że wydaje się być doskonałym narzędziem.
Istnieją różne szkoły i różne poglądy, niektórzy użytkownicy mają rozeznanie, jak bardzo odbiega od naszego wyobrażenia wersja np amerykańska. I te koty żyją, podobno mają się dobrze.
Wybór zawsze należy do was, dodam - mądry i świadomy wybór. Przy każdym "obcym" przepisie Dagnes podała źródło. Stosujemy albo nie, wg uznania, o czym jest w kilku miejscach w receptariuszu.
Gorąco zachęcam do zdobywania wiedzy w całym wszechświecie i dzielenia się nią tutaj, z nami, wszak człowiek uczy się całe życie!
_________________ Człowiek z nowymi pomysłami jest wariatem, dopóki nie odniesie sukcesu. (Mark Twain)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum