[malgos]

Witam wszystkich

Jestem świeżo upieczoną posiadaczką kota, ragdollka. Kociasta (około 4 miesięcy, niecałe dwa kilo żywej wagi) właśnie śpi obok laptopa i także się wita mrucząc .

O barfie czytałam jeszcze zanim pojawiła się kociasta. Zainteresowałam się barfem z dwóch powodów. Po pierwsze rodziny nie karmię puszkami i nawet sobie nie wyobrażam naszego zdrowia i samopoczucia gdybyśmy jedli wyłącznie puszki, nawet takie dobrze zbilansowane. Po drugie lepsze puszki, które zawierają w środku jedzenie nadające się dla kotów to koszt około 30 zł/kg albo i drożej. Wiem, że kot dużo nie zje tego na dzień, ale sorry, w takiej cenie to ja sama nie jadam. Podążanie więc w bardziej naturalne żywienie kota bardzo mnie interesuje.

Gdy kociasta zamieszkała u nas jakiś miesiąc temu, postanowiłam próbować czy surowe mięsko będzie jej smakować . Dostała kilka razy trochę kurzej piersi lub serca indyczego do mokrej karmy. Zjadła część skrzydełka kurczaka w całości. Zrobiłam mieszankę z tego co posiadałam, taką na jeden/dwa dni, dodając żółtko i skorupkę z jajką. Wczoraj i dzisiaj ma też mieszankę z dodatkiem tauryny i hemoglobiny.
Kociasta woli raczej mokre jedzenie (leci na złamanie karmu gdy ją wołam stawiając miseczkę) niż suche. Karmię ją mokrym trzy razy dziennie, inaczej puszkę zjadałyby w 5 dni, a puszka tyle nie postoi. Surowe zjada bez marudzenia a nawet z apetytem. Skrzydełko w całości wprawiło ją w lekkie zdziwienie, ale nie zwlekała zbyt długo z nadgryzieniem. Nie mieliśmy żadnych sensacji biegunkowo/wymiotnych.

Chciałam spróbować najpierw z gotowym przepisem (gdy już będę miała suplementy), ale naszły mnie wątpliwości gdy zaczęłam liczyć dzienne zapotrzebowanie jednego z suplementów - tauryny. W wątku "receptariusz" znalazłam gotowe przepisy dla kociaków. Jednakże gdy policzyłam ile tam jest tauryny (w mięsie i dodatkowo suplementowane) i podzieliłam na ilość dni na jakie mieszanka mi starczy (licząc dziennie 70-80 g), to ilość tauryny jaka znajdzie się w dziennej porcji wyniesie około 260 mg. To taka dolna granica, i nie wiem czy to nie za mało. Do tego pewnie inne niezbędne składniki tak samo mogę przyjąć że będą w tych niższych granicach.
Chciałabym żeby kalkulator uwzględniał w swoich wyliczeniach, ile kociasta zjada dziennie g pokarmu. Inaczej może nie dostać wszystkich potrzebnych składników, i obawiam się wtedy karmienia własnoręcznie robionym żarełkiem. Ostatecznie trochę więc się zamotałam i nie wiem którędy podążać żeby było dobrze.

pozdrawiam

[Panterowo]

To ja zapytam z trochę innej strony - skąd wzięłać te 70-80g mieszanki dziennie?
Jeśli chcesz kota przestawić w całości na BARF, to na pewno zje mieszanki więcej (maluchom nie ograniczamy jedzenia), a jeśli chcesz część posiłków mieć dalej puszkowych, to w puchach też są jakieś suplementy - brałaś to pod uwagę licząc tą dzienną ilość tauryny jaka przypadłaby kotu?
Następna rzecz jaka przychodzi mi jeszcze do głowy, to to, że zazwyczaj dzienne zapotrzebowanie podawane jest dla dorosłego kota przeciętnej wielkości, czyli 4kg, a Twoja Kruszyna, to na razie połowa z takiego przeciętnego kota.

[malgos]

Panterowo, tutaj można znaleźć coś o kociakach i ilości zjadanego pokarmu.
http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=269
Dagnes napisała
"Dla rosnących kociąt tak naprawdę nie ma jednoznacznie określonych norm ilościowych. Można spotkać tu i tam zalecenia o minimalnej ilości w granicach 33-35g mięsa na 1kg masy ciała. Jednak ile ma tego być u konkretnego kociaka, to zależy od tego kociaka. Między innymi od jego aktywności, szybkości wzrostu, uwarunkowań środowiskowych, zapotrzebowania ustalonego przez genetykę i innych czynników. (...)"

Kotka waży niecałe 2 kilo (trudno trochę ją zważyć na kuchennej wadze , wychodzi 1800-1900 ), przyjmuję więc minimum 70 g dziennie. I ona mniej więcej zjada 70-80g dziennie mokrego (czy to barf czy puszka). Ostatnio puszkę dzieliłam na dwa dni, czyli po 100 g dziennie, ale część zostawiała.
Jedzenie dzielę jej na 3 razy. Próbowałam dać 4 porcje, ale nie zwiększyło to już ilości dziennego jedzenia, ostatnią porcję wieczorną ledwo skubnęła.

Jeśli przyjąć że wystarczy jej połowa tauryny dla dorosłego kota, to dawka wygląda odpowiednio. To mnie pociesza , dziękuję .

[Panterowo]

malgos, wszystko fajnie, tylko "Można spotkać tu i tam zalecenia o minimalnej ilości w granicach 33-35g mięsa na 1kg masy ciała." a mieszanka składa się jeszcze z suplementów (które już powiedzmy ważą niewiele) oraz niemałej ilości wody. Moje kociaki na początku też nie pochłaniały niewiadomo ile, ale później się rozkręciły i potrafiły zjeść nawet i 3-krotnie większą porcję, niż wyliczał im kalkulator. Jak zaopatrzysz się w kalkulator będziesz miała dziennie zapotrzebowanie obliczone na podstawie wagi Twojego kota i może skończą się dylematy, czy aby na pewno wystarczająco suplementów dostaje. Polecam takie rozwiązanie jeśli Cię to tak trapi

[Sihaya]

Malgos, u nas kociaki jedzą znacznie więcej niż 70 g gotowej mieszanki, zwykle jest to 3-4 razy tyle, a trafiają się delikwenci, którzy jedzą i do 400 g mieszanki/dzień. Małe ragdollki naszej forumowej Mari też potrafią wsunąć konkretne porcje, na pewno nie jest to mniej niż 200g/ kociaka. Nigdy nie ograniczam kociakom jedzenia, jedzą tyle ile potrzebują w okresie wzrostu. W 3 miesiącu życia moje kurduple ważą więcej niż 2 kg, w 4 miesiącu kocurki około 3 kg a nawet więcej. Między 3 a 4 miesiącem następuje bardzo intensywny wzrost kośćca, jest bardzo ważne aby w tym czasie dostarczyć kociakowi wszystkich niezbędnych minerałów do jego budowy. Daj kotce jeść tyle ile ma ochotę. To chyba najlepsza rada. Na pewno jej nie przekarmisz. W 5 miesiącu życia zapotrzebowanie na energię i poszczególne składniki odżywcze spada, wtedy maluchy zjadają połowę swoich dotychczasowych porcji.

[malgos]

Panterowo - czyli w tym barfowym-forumowym kalkulatorze podaje się wagę kota?

[Panterowo]

malgos, tak, podaje się wagę kota

Sihaya, a moje Maluchy dopiero po 7 miesiącu zaczęły widocznie ograniczać i choć oboje raczej dostają równe porcje, to różnica między Nimi jest już ogromna - Tygrys ok. 5kg, a Lilith stanęła na ok. 3,5kg. Zobaczymy, czy będzie nabierać po sterylce, bo w zeszłym tyg. mieliśmy właśnie pierwszą rujkę.

[malgos]

No dobra dziewczyny, przekonałyście mnie.
Czyli na pierwszy ogień gdy będą już suplementy będzie do zrobienia taka gotowa (znaczy z gotowego przepisu) mieszanka dla kociąt. W międzyczasie mamy jeszcze trochę puszek do wyjedzenia i może zrobię jakiegoś minibarfa na dwa dni jak do tej pory. Fajnie się patrzy na kota jedzącego z apetytem .

[Panterowo]

Mieszanki dla kociąt Maix obliczała dla mnie w czerwcu lub lipcu 2012 roku w dziale Receptariusz - one powinny zawierać nieco więcej tłuszczu niż dla dorosłych kotów. Także polecam Ci poszukać i będziesz wtedy miała kocięcego BARFa

[Sojuz]

malgos, to prawda, że ragdolle zamieniają się w szmaciane laleczki (jak nazwa wskazuje), gdy sie je weźmie na ręce?

[malgos]

[malgos]