BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Afera z koniną w UE i inne aspekty....
Autor Wiadomość
harpia 
Ekspert


Barfuje od: zawsze
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 8 razy
Wiek: 39
Dołączyła: 15 Wrz 2011
Posty: 713
Skąd: Libiąż
Wysłany: 2013-03-03, 22:34   

Nio, a moja psiapsióła ma samochód zepsuty, nawet po szynszyle pojechać nie możemy :-(
_________________
Jeśli nie masz po co żyć, żyj na złość innym
 
 
Sandra 
Ekspert

Pomogła: 18 razy
Dołączyła: 29 Gru 2011
Posty: 3447
Wysłany: 2013-03-04, 10:08   

harpia...koń potrzebny :->
  Zaproszone osoby: 2
 
harpia 
Ekspert


Barfuje od: zawsze
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 8 razy
Wiek: 39
Dołączyła: 15 Wrz 2011
Posty: 713
Skąd: Libiąż
Wysłany: 2013-03-04, 10:35   

Za mały balkon mam :mrgreen:
_________________
Jeśli nie masz po co żyć, żyj na złość innym
Ostatnio zmieniony przez Sandra 2013-03-04, 16:52, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Tufitka 
Ekspert

Barfuje od: 17.02.2013
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 21 Sty 2013
Posty: 3006
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-03-04, 20:01   

To przed blokiem paść na trawniku gminnym. :lol:
_________________
„Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.”
George Bernard Shaw
 
 
harpia 
Ekspert


Barfuje od: zawsze
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 8 razy
Wiek: 39
Dołączyła: 15 Wrz 2011
Posty: 713
Skąd: Libiąż
Wysłany: 2013-03-04, 20:04   

A na noc niech kimie w windzie albo rowerowni? :lol:

Dopadłam dziś kabanosy końskie, pycha są :mrgreen:
_________________
Jeśli nie masz po co żyć, żyj na złość innym
 
 
Maciejka 

Barfuje od: 04.2012r
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 26 Kwi 2012
Posty: 301
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-03-05, 21:38   

A ja się cichutko przyznam do "końskich" sentymentów :oops:
Jeździłam kiedyś konno i pamiętam jak opłakiwaliśmy rozstanie z każdym koniem którego szefostwo stajni sprzedawało na mieso, gdy już nie opłacało się go leczyć.
Koniny nie jadam tylko ze względów sentymentalnych, więc innym nie prawię kazań.
Kolega opowiadał mi historyjkę - jego suka zwiewała warcząc przed jego znajomym, który ich odwiedził po powrocie z Korei, chociaż przedtem go tolerowała. Przyznał się ponoć że próbował tam mięsa psiego :hair: . Jak myślicie - suka wyczuła czy podsłuchiwała?
 
 
isabelle30 
Ekspert

Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 19 Sty 2012
Posty: 2612
Wysłany: 2013-03-05, 22:50   

Zdecydowanie podsłuchiwała... :mrgreen: Aczkolwiek Brutus lubiący mięsko boi się podejść bliżej do otwartej budki z górą mięsa na bazarze. Przytłacza go taka ilość. tasaka też się boi :mrgreen:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne