Barfuje od: 5 miesięcy
Udział BARFa: 75-90%
Dołączyła: 21 Wrz 2011 Posty: 35 Skąd: Trójmiasto
Wysłany: 2011-10-12, 23:53
Kupiłam w końcu TOTW i jestem prawie zadowolona ( prawie bo chrupki są moim zdaniem za duże ) .
Bączenie ustało .
Czyli te piękne gazy u moich kotów powodował Orijen .
Suzui
Barfuje od: nie barfuje
Wiek: 36 Dołączyła: 04 Paź 2011 Posty: 31 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-10-13, 11:41
aurinko napisał/a:
Orijen całkiem niedawno miał zmieniany skład, popatrz czy masz wersję 75-20 czy nowy 80-20 (80% mięsa).
Nie byłabym taką optymistką.
"Biologicznie Odpowiednie karmy ORIJEN zostały stworzone by odzwierciedlać naturalną dietę psów i kotów. Zawierają różnorodne składniki mięsne - drób z wolnego wybiegu, całe jaja, czerwone mięso oraz najlepsze gatunki słodko i słonowodnych ryb - w Biologicznie Odpowiednich proporcjach: do 80% składników mięsnych, 20% warzyw i owoców oraz 0% zbóż (80/20/0)." http://pl.orijen.ca/about_orijen
niby 80% składników mięsnych(!), a 20% roslin (uogólniam). Niestety w skład tych 80% wchodzą kości, jaja, tłuszcze...a więc nie mięsne składniki. Chociaż dyplomatycznie piszą "do 80% składników mięsnych" czyli w rachubę wchodzi mniej. Cfffaniaki
A ja się nie mogę doczekać rozwinięcia wątku o suchych karmach polecanych przez dagnes. Powinnam jakąś kupić na wypadek pozostawienia kota samego w domu na cały dzień, no i się nie mogę za bardzo zdecydować. Mam w domu RC dla kociąt jeszcze z pierwszego kupna suchej karmy, ale się naczytałam i nie chcę jej dawać. Orijen nie został przez koci przewód pokarmowy przyjęty tak jak chciałam i trochę obawiam się kolejnej próby. ZiwiPeak jest raczej drogi. No i zastanawiam się nad jakimś złotym środkiem w tej kwestii.
Chociaż, jeśli potrzebuję tej karmy tylko awaryjnie, to może warto skusić się jednak na ZiwiPeak, przynajmniej do czasu aż dagnes nie znajdzie czasu na aktualizację swojej Złotej Listy
_________________ Mam kota na gorącym dachu mojej głowy...
Barfuje od: 05/2010
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 1 raz Wiek: 47 Dołączyła: 15 Wrz 2011 Posty: 168 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2011-10-24, 19:27
Najpierw sprawdź, czy Twój kot uzna Ziwi za jadalną Z moich czterech kotów żaden nie chciał jej zjeść, nawet dwa wszystkożerne do tej pory Maine Coony.
Barfuje od: 02.2010
Udział BARFa: 50-75% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 21 Wrz 2011 Posty: 168 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2011-10-24, 20:12
hipoteza napisał/a:
A ja się nie mogę doczekać rozwinięcia wątku o suchych karmach polecanych przez dagnes. Powinnam jakąś kupić na wypadek pozostawienia kota samego w domu na cały dzień, no i się nie mogę za bardzo zdecydować. Mam w domu RC dla kociąt jeszcze z pierwszego kupna suchej karmy, ale się naczytałam i nie chcę jej dawać. Orijen nie został przez koci przewód pokarmowy przyjęty tak jak chciałam i trochę obawiam się kolejnej próby. ZiwiPeak jest raczej drogi. No i zastanawiam się nad jakimś złotym środkiem w tej kwestii.
Chociaż, jeśli potrzebuję tej karmy tylko awaryjnie, to może warto skusić się jednak na ZiwiPeak, przynajmniej do czasu aż dagnes nie znajdzie czasu na aktualizację swojej Złotej Listy
Z tego co pamiętam, to na tej liście była jeszcze Taste of The Wild i Power of Nature Cat Meadowland.
Ja to jednak podła jestem i kociaki dostawały jeść 2 góra 3 razy dziennie, jak już solidnie podrosły. Wyrzuty sumienia zaraz mnie zeżrą.
To mnie pocieszyłaś Ale i tak chcę zamówić tylko 400 gram, które pewnie starczy mi na baaardzo długo (o ile kot będzie w ogóle to jadł) Jak nie będzie chciała ruszyć w ogóle, to skarmię jakimś bezdomniaczkom. I będę szukać dalej.
Teraz kiedy dni są coraz krótsze udaje mi się wrócić do domu na karmienie o 19, a po śniadaniu zostawiam gdzieś w kącie kawałek zamrożony, żeby do obiadu spokojnie sobie odmarzł i nie zdążył się zepsuć. Robię tak raz, max 2 razy w tygodniu, gdy naprawdę muszę wybyć na cały dzień. Zdecydowałam, że będzie to lepsze niż zostawianie suchego RC, bo ta cholera jak zobaczy, że jest w misce (nawet jak zostawiam to gdzie indziej niż zwykle jada), to od razu po śniadaniu pakuje w siebie ile zmieści (na szczęście jej nie szkodzi taki mix barfa z suchym, ale i tak nie chcę tego praktykować), a potem przez cały tydzień grymasi i się maże: mamo daj suchego.
Szukam takiego suchego, co ta małpa zje jak nie będzie nic innego, ale przy wyborze barf konta suche wybierze barf. Na razie wybiera RC i prawie trzęsie się jak narkoman jak zobaczy
Mari: Pewnie za jakiś czas też przestawię Zuzię na 3 posiłki dziennie, ale na razie wciaż jest moim maluchem i żeby nie skłamać, w normalne dni karmię ją 4-5 razy i moje całodniowe wybycie z domu może być dla niej jednak problemem
Ale tak sobie zrobiłam, to tak mam
_________________ Mam kota na gorącym dachu mojej głowy...
Dzięki :)
Muszę jeszcze sprawdzić jak duże są chrupki w tych karmach, bo wszak kot nie krowa, żuł tego nie będzie i zależy mi, żeby chrupki były stosunkowo małe, jak np w Orijen
Ech z tymi kotami, jak patrzę czasem na te moje kombinacje, żeby kotku było jak najlepiej, to aż sie boję co zacznę wyrabiać, jak będę miała dziecko
_________________ Mam kota na gorącym dachu mojej głowy...
Dzięki aurinko
Już tam zerkałam, tylko niestety nie ma tam wszystkich karm (albo nie znalazłam) np. WildCat czy TOTW nie ma. Ale nic, może skuszę się na początek na ZiwiPeak, a jak nie podejdzie, to potem bedę się martwić na nowo
_________________ Mam kota na gorącym dachu mojej głowy...
Ostatnio zmieniony przez aurinko 2011-10-26, 19:11, w całości zmieniany 2 razy
Barfuje od: 05/2010
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 1 raz Wiek: 47 Dołączyła: 15 Wrz 2011 Posty: 168 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2011-10-25, 22:15
Chciałabym, żeby ten temat służył do dyskusji o jakości karm i reakcji kotów na nie, bo później ciężko będzie coś znaleźć :)
Posty o wielkości chrupek usunęłam, bo zdublowały się z postem w Galerii Karm
_________________
Zuzia
Udział BARFa: 50-75%
Dołączyła: 22 Lis 2011 Posty: 1
Barfuje od: VIII 2011
Udział BARFa: 75-90%
Dołączyła: 24 Lis 2011 Posty: 126 Skąd: Łódź/Lublin
Wysłany: 2011-11-26, 18:12
Ja byłabym wdzięczna za Waszą opinię o Schesir Kitten Pouch. Mój Kocisz dostaje te saszetki, w sytuacjach, gdy z jakichś przyczyn nie ma pod ręką mieszanki BARFowej.
Wysłany: 2012-01-03, 18:56 Orijen stary czy nowy???
Witam wszystkich bardzo serdecznie...szukałam Was odkąd Dagnes odeszła z chaltulu i w końcu mi się udało;) Bardzo się cieszę że wasz jakże cenna wiedza nie "leży w szufladzie"!!!
Ja niestety nie BARF'uje...ale mam pytanie dotyczące Orijena...Z tego co udało mi się wyczytać to ten starszy Orijen 75/25/0 jest lepszy niż ten 80/20/0??? mogła bym prosić o analizę starego Orijena?
pozdrawiam serdecznie i życzę Wam i waszym ogoniastym wszystkiego co najlepsiejsze w Nowym Roku!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum