BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Język polski - mowa zapomniana...
Autor Wiadomość
Terhie 


Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 25 Wrz 2011
Posty: 402
Wysłany: 2013-03-25, 21:48   Język polski - mowa zapomniana...

A ja muszę się podzielić ;-) sprawdzam zadania dla dużego wydawnictwa w temacie edukacji polskiej, zadania są dla dzieci klas 1-3. Cóż widzę?

Cytat:
To cyfra 10. Policz ptaki na gałęziach. Jest 5 niebieskich i 5 czerwonych. Razem 10. Napisz cyfrę 10 w ramce.


Inna zagadka: co ruszyło Terhie tak, że zechciała się podzielić? :niewiem: :confused:
 
 
choice 


Barfuje od: 2012
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 19 Sie 2012
Posty: 92
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-03-25, 21:57   

Cyfra :mrgreen:
_________________
Choice - BPP
 
 
 
Terhie 


Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 25 Wrz 2011
Posty: 402
Wysłany: 2013-03-25, 22:03   

O tak :-) i że ja na to zwróciłam uwagę? dziwne, dziwne, co to się porobiło... ;-)

A szkoły utrudniają rodzicom i dzieciom edukację domową. :roll:
 
 
Sihaya 
Ekspert


Barfuje od: 08/2008
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 15 Wrz 2011
Posty: 1721
Skąd: Łódź
Wysłany: 2013-03-25, 22:18   

Tak :-( . Byki takie, że można się istotnie załamać. Ja sobie obiecałam, że jak znajdę jeszcze jeden błąd ortograficzny w książce do języka polskiego mojego dziecka, to napiszę reklamację i zażądam zwrotu ceny zapłaconej za podręcznik :twisted: .
 
 
Terhie 


Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 25 Wrz 2011
Posty: 402
Wysłany: 2013-03-25, 22:31   

Sihaya, przez jakiś czas pracowałam w przedziwnej branży zwanej e-learningiem. Miałam okazję pracować przy projektach "wydawnictw szkolnych i pedagogicznych". I widziałam, jak to się odbywa.

A teraz chcą wprowadzić dzieciom laptopy, CD i inne takie. Żeby książek nie musiały nosić (no, jak widzę, że doprowadzili do plecaków po 10 kg, to niezły argument, faktycznie) i tym podobne. Nie mam dzieci, ale nóż mi się w kieszeni otwiera, jak widzę, co się dzieje w edukacji (a widzę niewiele, na szczęście).

Pracę mam inną i sumienie spokojniejsze. :roll:
 
 
Sihaya 
Ekspert


Barfuje od: 08/2008
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 15 Wrz 2011
Posty: 1721
Skąd: Łódź
Wysłany: 2013-03-26, 10:21   

Tak, to bardzo niewdzięczna branża. Jestem za tabletami w szkołach (czego zapewne nie doczekamy się przez najbliższą dekadę), to rozwiąże problem ciężkich podręczników, ale też się obawiam latających tabletów ;-) .
 
 
Terhie 


Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 25 Wrz 2011
Posty: 402
Wysłany: 2013-03-26, 12:22   

OK, zabrzmię pewnie teraz jak dinozaur ;-) ale mam wrażenie, że wraz z tabletami (albo podobnym sprzętem) zginie stopniowo wiele rzeczy: od ortografii (która jest historią języka) po całą kulturę słowa (jeśli patrzeć od strony "języka polskiego"). Ale podejrzewam, że bez sprzętu też zginie, a przynajmniej dzieciaki będą miały szansę na zdrowsze plecy ;-)

Nie rozumiem wkuwania na pamięć np. dat i nazwisk przy jednoczesnym braku zrozumienia powiązań historycznych, umiejętności analizy, syntezy i wyciągania wniosków. Dwa pokolenia temu kształcono samodzielnie myślących ludzi, w znacznie większym stopniu humanistów - choć pewnie mniejszy odsetek młodzieży kończył szkoły.

Gorycz przeze mnie przemawia, więc już siedzę cicho. ;-)
 
 
dagnes 
Administrator


Barfuje od: 2008
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 23 razy
Dołączyła: 13 Wrz 2011
Posty: 4837
Wysłany: 2013-03-26, 12:58   

Terhie napisał/a:
wraz z tabletami (albo podobnym sprzętem) zginie stopniowo wiele rzeczy: od ortografii (która jest historią języka) po całą kulturę słowa (jeśli patrzeć od strony "języka polskiego")

Ale to już się przecież dzieje. Wystarczy poczytać fora internetowe, a nawet blogi pozujące na intelektualnie zaawansowane. Nie mówiąc już o języku i ortografii artykułów zamieszczanych na portalach i pisanych, ponoć, przez zawodowych dziennikarzy.

Terhie napisał/a:
OK, zabrzmię pewnie teraz jak dinozaur ;-)

No to przybij piątkę :mrgreen: .
_________________
Aby dotrzeć do źródła, musisz iść pod prąd
 
 
Tufitka 
Ekspert

Barfuje od: 17.02.2013
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 21 Sty 2013
Posty: 3006
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-03-26, 13:14   

Witaj w gronie dinozaurów :mrgreen:

HURA DINOZAURY NIE WYGINĘŁY - JESZCZE :faja:
_________________
„Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.”
George Bernard Shaw
 
 
Dieselka 


Barfuje od: maj 2011
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 39
Dołączyła: 29 Gru 2012
Posty: 1350
Skąd: prawie Wrocław
Wysłany: 2013-03-26, 13:16   

uczelnia techniczna.... bodajże drugi rok.... przedmiot: chemia fizyczna.

odpytka przed laborką:

>> Pani narysuje rozkład sił działających na cząsteczkę
>> Eeeeeeeeeeeeeeee

sorki, ale ja to w podstawówce miałam - jak się z równią pochyłą mordowałam :-P
a Pani studentka, pomimo odesłania na "douczenie" nie dała rady dojść do rozwiązania tejże wielkiej zagadki...
_________________
Paulinka i Dieselek
 
 
Dieselka 


Barfuje od: maj 2011
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 39
Dołączyła: 29 Gru 2012
Posty: 1350
Skąd: prawie Wrocław
Wysłany: 2013-03-26, 13:18   

Terhie - nie marudź.
Znajomy prof. ostatnio dosyć się wkręcił i postanowił zainterweniować w sprawie błędów na maturze z chemii.
noooo.... i to by było na tyle. Totalnie zlali jego info (i niech się jakiś biedny maturzysta wykłóca...)
_________________
Paulinka i Dieselek
 
 
Terhie 


Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 25 Wrz 2011
Posty: 402
Wysłany: 2013-03-26, 13:58   

Nie marudzę. Obserwuję. :twisted:
W chwili obecnej jestem zwolennikiem edukacji domowej, ale z różnych przyczyn rodziców rzadko na to stać (nie mówiąc już o utrudnieniach ze strony szkół).

Nie chcę, żebyście ten wątek odebrali jako "Polacy narzekają, we krwi to mają". Na tzw. Zachodzie nie jest lepiej (choć może jeszcze inaczej). Niemniej stan szkolnictwa skłania do refleksji, albowiem... "takie będą Rzeczypospolite, jakie..." Ano.

I tylko taką anegdotkę opowiem:
Spaceruję ja sobie po księgarni, a czas to był w okolicy śmierci Szymborskiej. I kątem ucha łapię taką oto rozmowę:
Pan: A Szymborskiej coś jest?
Sprzedawca w księgarni: Nie, wie pan, wszystko momentalnie zeszło w tym tygodniu.
Pan: No PIIIIIP*, co to PIIIIIIIP jest za księgarnia?! To już trzecia dziś i nigdzie PIIIIIIIP nie ma tej cholernej Szymborskiej, a chciałem przeczytać cokolwiek, PIIIIP, bo w telewizji o niej mówią!

* oznacza ciąg powszechnie stosowanych wulgarnych wyrazów :roll:

O sprzedawcach w księgarniach (zwłaszcza tych sieciowych) pisać mi się teraz nie chce - powiem tylko, że rozmyślnie nie nazywam tego pana "księgarzem" ;-)
 
 
dagnes 
Administrator


Barfuje od: 2008
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 23 razy
Dołączyła: 13 Wrz 2011
Posty: 4837
Wysłany: 2013-03-26, 13:58   

A mnie krew zalewa, gdy widzę w tekstach internetowych (i nie tylko!) błędy, które dzięki swej powszechności stworzyły nowe - alternatywne - reguły gramatyczne i ortograficzne języka polskiego. Ludziska widzą i potem sami piszą w ten sposób, powielając koszmarki językowe i będąc święcie przekonanymi, że piszą poprawnie.

Pierwsze, co mi przychodzi do głowy to wszechobecne "na prawdę".

To jest już jakaś mania z tym błędem - mało kto pisze w dzisiejszych czasach "naprawdę", a jeśli się taki delikwent zdarzy, to pewnie przez większość odbierany jest jako ten, który pisać nie umie :roll: .
_________________
Aby dotrzeć do źródła, musisz iść pod prąd
 
 
Terhie 


Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 25 Wrz 2011
Posty: 402
Wysłany: 2013-03-26, 14:00   

Ja uwielbiam "bynajmniej" w znaczeniu "przynajmniej". Rozpleniło się błyskawicznie, choć nie mam pojęcia jak i skąd.
 
 
harpia 
Ekspert


Barfuje od: zawsze
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 8 razy
Wiek: 39
Dołączyła: 15 Wrz 2011
Posty: 713
Skąd: Libiąż
Wysłany: 2013-03-26, 15:08   

"z kąt" ja to znam :twisted:
Od czasu jak posiada komputer z dostępem do internetu, moja gramatyka i ortografia wołają o dobicie :roll:
W podstawówce nasza nauczycielka tłukła nam przynajmniej raz w tygodniu dyktando, wszyscy wyli, ale to procentowało, bardzo długo pisałam poprawnie i do teraz mam wyrobiony odruch, który blokuje mi nieświadomie rękę, gdy piszę słowo a nie mam pewności czy napisałam je dobrze.
Do tego włączony słownik w lisku i jakoś się daje radę.
Jednak po tych latach w internecie, czasami mam zwiechę i zastanawiam się nad tak błahym problemem jak napisanie słowa rzeka, czy to rz, czy ż :-? :oops:
_________________
Jeśli nie masz po co żyć, żyj na złość innym
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne