Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 5 razy Dołączyła: 21 Wrz 2011 Posty: 1576 Skąd: podlaskie
Wysłany: 2013-03-05, 19:43
U mnie jest ramka z plastiku, przykręcona 4 wkrętami do ramy okiennej od zewnątrz okna, z taką właśnie drobniutką szarą siateczką.(u mnie jest to na 1/2 okna) Tą ramkę od zewnątrz obciągnęłam siatką (była plastikowa triksie,ale zetlała),od wewnątrz ściągnięta sznurkiem - żyłką , wzmocniona jeszcze 2 razy na całej długości w poprzek tą żyłką-sznurkiem. Kot troszkę skakał na muchy siadające na siatce, ale nie za długo,(troszkę tylko drobną siateczkę uszkodził) Nie gryzł siatek, nie usiłował się wydostać, nie wiem jakby to było przy innym "charakterku". Teraz znalazłam na allegro siatkę http://allegro.pl/siatka-...3062927052.html - myślę zrobić tak samo jak przedtem.
Pomogła: 18 razy Dołączyła: 29 Gru 2011 Posty: 3447
Wysłany: 2013-03-05, 20:36
Bianko, jak zamawiasz w fabryce to wówczas oni robią taki endel wokoło, i taka nabyłam na balkon, a na wieś zanabyłam na metry tez się trzyma pewnie , że mniej estetyczna ale koty mi wybaczą mam nadzieje.
Ta na balkonie to już chyba 4 -ty rok wytrzymuje,
Właśnie przeszła kontrolę techniczną czy aby gdzieś jakiś kołek nie puścił lub sama siatka nie zetlała?
Kociarnia już codziennie urządza werandowanie więc dla bezpieczeństwa, bo to słonie dardanelskie i potrafią dać czadu na powietrzu..
Ta Twoja siateczka Gerdo to jakaś delikatna bardzo ..., ale jeśli się sprawdziła.
Barfuje od: 12/2010
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 5 razy Wiek: 59 Dołączyła: 21 Wrz 2011 Posty: 1067 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-03-05, 21:47
Sandro, dokładnie tak. Zależało mi dobrym wykończeniu sieci bo balkon jest spory i w dodatku na piątym piętrze i nie chciałam mieć niespodzianek... Poza tym taką wykończoną sieć łatwiej jest przymocować. Jak będzie trzeba to odnajdę instrukcję wg której osiatkowanie było robione
Gerdo, w przyszłym tygodniu (jak tylko wróci mój aparat fotograficzny, który udał się w daleką podróż z TŻ) zamieszczę fotki ogrodzenia oraz napiszę coś więcej.
Dagnes, może uchylisz rąbka tajemnicy jak osiągnęlas kotoodporne ogrodzenie? My walczymy, ale na razie przegrywamy do 0 z Emanuelem - dodam - mało chętnym do skoków niewielkim kotem On najbardziej lubi siedzieć POZA ogrodzeniem i już nawet rozważam wstawienie dodatkowego ogrodzenia na działce skoro tak bardzo lubi nas obserwować zza krat
Pomogła: 18 razy Dołączyła: 29 Gru 2011 Posty: 3447
Wysłany: 2013-04-18, 15:33
Idzie lato ..co tam w świecie zabezpieczeń ?
Jakieś nowe pomysły ?
Lada chwila jadę na wieś montować powtórnie wolierę. Mam dokładnie oznakowany każda rurkę wg schematu.
Będzie to bułka z masłem, bo chrzest bojowy przeszłam rok temu.
Ale mimo wszystko czeka mnie robota jakiej nie lubię, ale muszę sama wszystko dopiąć aby ani jedna szparka na szerokość kociego łebka nie została, bo one wymknąć się potrafią w mgnieniu oka
Pinto w ubiegłym roku napędził mi stracha...na całym długim obwodzie, u góry wypatrzył jeden niedopięty klips i po zmroku wspiął się po oczkach siatki (lekki jest i ma mocne łapki).
Idąc do kompostnika, usłyszałam szelest w olbrzymim krzaku berberysa zwisającego nad wolierą... W ostatniej chwili został pochwycony za tylne łapy...
Uciekinier niecny.
Uszczelniłam, ale kilka razy robił podejście
Barfuje od: 2012.08.20
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 4 razy Dołączyła: 31 Sie 2012 Posty: 2808
Wysłany: 2013-04-27, 11:01 Moskitiery
Pytanie za 100 punktów - czy macie w oknach metalowe moskitiery ?
Czy zdarzyło się komuś, zeby kot/koty ją uszkodził/y i wydostał/y się na zewnątrz ?
Ja niedawno wymieniłam siatki w moskitierach właśnie na metalowe, ale ciągle mam obawy, czy wychodząc z domu mogę zostawić otwarte okno
A kociska wprost uwielbiają w oknie przesiadywać i filować, co się dzieje...
_________________ Mimo, że regulamin forum to FIKCJA - Śpiewać to rzecz ludzka, miauczeć to rzecz boska... (Zhuangzi 庄子)
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 5 razy Dołączyła: 21 Wrz 2011 Posty: 1576 Skąd: podlaskie
Wysłany: 2013-04-27, 22:06
Mam w oknie moskitierę, ale to jakiś plasticzek , jak kot mocno drapnie to zrobi dziurkę (na szczęście już nie skacze) Z tego powodu na ramę z siatką naciągnęłam mocną siatkę z żyłki - bo mój kot nie gryzie siatek(poprzednia była dużo cieńsza - triksie)
Nasze moskitiery są marnej jakości i na pewno moje spokojne koty nie miałyby żadnych problemów z ich sforsowaniem.
jak zakladalam profesjonalna " kocią " siatkę na balkonie to panowie po zakończeniu montażu powiedzieli, ze wytrzyma bieganie po niej nawet 10 kg kota. Nie przejelam sie specjalnie, bo moje futra sa mało wspinaczkowe i nigdy nie przejawialy żadnych tego rodzaju skłonności, a ta siatka byla bardziej dla spokojnego sumienia. Tymczasem ku mojemu zdumieniu, Emanuel w 20 s po wyjściu ekipy smigal po siatce pod sufitem...
Ja bym poprosiła jakas firme, ktora zajmuje sie zakladaniem siatek o opinie czy moskitiera wytrzyma. W razie potrzeby chetnie polece tych, z ktorych usług korzystalam juz kilka razy (Warszawa). Zawsze profesjonalnie i solidnie. O kosztach sie nie wypowiem, bo nie porównywalam z konkurencja:)
Maciejka
Barfuje od: 04.2012r
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 26 Kwi 2012 Posty: 301 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-04-29, 02:23
Sandra napisał/a:
Lada chwila jadę na wieś montować powtórnie wolierę
Moja jeszcze czeka aż przybędzie trochę liści i będzie ją można schować przed okiem buszujących "złomiarzy".
Rozpędziłam się już aby osiatkować balkon, juz byłam nawet "po słowie" z fachowcem, ale musiałam się wstrzymać , bo ocieplają mój budynek, a do styropianu inaczej się siatkę mocuje. Trudno, czekamy.
U mnie siatka na wolierze (na razie taka rybacka) jest mocowana na rzepy. Kupiłam parę metrów taśmy "rzepowej" w kolorze oliwkowo-zielonym (stosownym w plenerze) i pocięłam na kawałki ok. 10 cm. Przetestowałam - dobrze trzymają.
Teraz główkuję jak połączyć wolierę z domem - nie mam niestety możliwości dostawić jej do domu. Chodzi mi po głowie podwieszony tunel siatkowy aż do okna, ale z realizacją niestety jeszcze muszę poczekać .
Pytanie za 100 punktów - czy macie w oknach metalowe moskitiery ?
Czy zdarzyło się komuś, zeby kot/koty ją uszkodził/y i wydostał/y się na zewnątrz ?
Ja niedawno wymieniłam siatki w moskitierach właśnie na metalowe, ale ciągle mam obawy, czy wychodząc z domu mogę zostawić otwarte okno
A kociska wprost uwielbiają w oknie przesiadywać i filować, co się dzieje...
Skipper, my na próbę zamontowaliśmy moskitiery w 2 najczęściej otwieranych skrzydłach - jest to moskitiera na ramie alu, a siatka z włókna szklanego powleczonego PCV i już wiem, że to za mało
Set waży teraz 4-4,5 kg i po jednym bliższym spotkaniu z nim (chciał się chłopak powspinać, a co) siatka jest już zaciągnięta. Myślę, że jeszcze parę takich akcji i może nie wytrzymać.
Dziewczyny - w związku z wyżej opisanym pilnie szukam godnej polecenia firmy (i w miarę niedrogiej najlepiej)z Wawy/bliskich okolic, która ma w ofercie coś, co wytrzyma atak moich sierściów. Najchętniej widziałabym połączenie moskitiery na owady z siatką metalową na koty. Czy coś takiego w ogóle istnieje?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum