BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Ubezpieczenia zwierząt
Autor Wiadomość
Verano
[Usunięty]

Wysłany: 2014-12-04, 21:45   

Tu nie chodzi o to CO piszesz, ale JAK piszesz. Do przemyślenia.
 
 
Snedronningen 
Ekspert

Barfuje od: 06/2013
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 03 Cze 2013
Posty: 2811
Wysłany: 2014-12-04, 21:59   

Nazar napisał/a:
Obaliłem wszystkie te tezy na podstawie jedynie mojego przypadku.
Nie, nie obaliłeś. Ani tego co zacytowałeś z mojej wypowiedzi ani reszty tej wypowiedzi. Masz tylko swoje doświadczenia i bazujesz tylko na swoich doświadczeniach (w "swoje" w tym przypadku wpisują się również te z Twojego bliskiego otoczenia). Nie możesz twierdzić, że ktoś kłamie czy wprowadza w błąd, bo jego doświadczenia są inne.
 
 
 
Ines 
BARFny Hodowca
Ekspert


Barfuje od: 12.12.13r
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 7 razy
Wiek: 34
Dołączyła: 23 Sty 2013
Posty: 2660
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-12-04, 22:11   

Verano napisał/a:
Tu nie chodzi o to CO piszesz, ale JAK piszesz. Do przemyślenia.


:kciuk:

Mnie np irytuje jak ktoś nie umie rozmawiać dla rozmowy, wymieniania się doświadczeń (to bardzo lubię, nawet jak doświadczenia są skrajnie różne i zawsze z zapalem takie rozmowy czytam, nawet jak nie mam nic do powiedzenia), bo taki ktoś każdą rozmowę musi "wygrać". Tak w temacie co wkurza barfera :-D
_________________
Instrukcja obsługi Kalkulatora
  Zaproszone osoby: 187
 
Nazar 

Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 37
Dołączył: 23 Paź 2014
Posty: 172
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-12-04, 22:21   

Czy złamałem któryś punkt regulaminu, netykiety lub naruszyłem obowiązujące prawo? Jeżeli tak, to przepraszam oraz proszę o wskazanie konkretnego punktu, a sam zgłoszę się do dagnes o ukaranie. Bo ja bez problemu wskażę takie punkty w przypadku moich rozmówców. Jeżeli natomiast nie zrobiłem nic wbrew regulaminowi, netykiecie i prawu - cóż, nie znalazł się jeszcze taki, który by wszystkim dogodził.

Nie toleruję radykalizmu i nieprawdy, nazywam rzeczy po imieniu i mówię prosto z mostu, ale nikogo przy tym nie obrażam, a swoje poglądy zawsze staram się poprzeć twardymi argumentami oraz przedstawieniem znanych mi zalet ORAZ wad i pozostawienie wyboru czytelnikowi.

Snedronningen napisał/a:
Nazar napisał/a:
Obaliłem wszystkie te tezy na podstawie jedynie mojego przypadku.
Nie, nie obaliłeś. Ani tego co zacytowałeś z mojej wypowiedzi ani reszty tej wypowiedzi. Masz tylko swoje doświadczenia i bazujesz tylko na swoich doświadczeniach (w "swoje" w tym przypadku wpisują się również te z Twojego bliskiego otoczenia). Nie możesz twierdzić, że ktoś kłamie czy wprowadza w błąd, bo jego doświadczenia są inne.


Polecam zapoznać się z częścią logiki dotyczącą zasady przeprowadzania dowodów oraz ich obalania, bo po raz kolejny pleciesz bajki. A ponieważ mamy sytuację, gdzie spotykają się skrajnie różne poglądy - nie można wyciągnąć jednoznacznej oceny, jak robi to parę osób. Natomiast z pomocą przychodzi w takim przypadku statystyka i tu powtarzam - czy dysponujesz danymi, z których wynika, że większość osób została oszukana?

Tu nie chodzi o wygrywanie, lubienie, czy zgadzanie się z jakąś opinią - tu chodzi o fakty. A fakty to dane, a nie czyjeś poglądy lub sympatie. Nie zamierzam nic wygrywać, wykazałem tylko, zgodnie z obowiązującymi zasadami, że ktoś minął się z prawdą i tyle.
 
 
 
Snedronningen 
Ekspert

Barfuje od: 06/2013
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 03 Cze 2013
Posty: 2811
Wysłany: 2014-12-04, 22:44   

Nazar, jeżeli odnosisz się do moich wypowiedzi, to najpierw się z nimi zapoznaj i pisz na ich podstawie a nie na podstawie tego, co sam wymyśliłeś.
Na przykład: je nie pisałam nigdzie "większość". To wymyśliłeś sobie sam, możliwe, że dlatego, ze do wywodu Ci pasowało. To raz.

Dwa: Twoje stwierdzenie o obaleniu tego co ja (ja a nie ktoś inny napisał, tylko ja) jest zwykłym chwytem erystycznym. Proponuję się zapoznać z tą dziedziną bliżej, bo może jesteś nieświadomy, że to właśnie to znajduje się w Twoich wypowiedziach.
 
 
 
Verano
[Usunięty]

Wysłany: 2014-12-04, 23:02   

Nazar napisał/a:
zwykłe, bardzo niskich lotów pomówienie.

Nazar napisał/a:
[...]właściciele polis bardzo często oszukują przy zawieraniu polisy lub później i następnie próbują wyłudzić kasę


i wisienka na torcie:
Nazar napisał/a:
Chyba że dysponujesz danymi, które jasno wykazują, że większość ubezpieczonych jest niezadowolonych lub zostało oszukanych


Nazar napisał/a:
Pewnie znalazłbym jeszcze więcej.


Ja też pewnie znalazłabym więcej, ale studiowanie Twoich postów po prostu nie bardzo mnie kręci wystarczył ostatni- pełen bardzo emocjonalnych stwierdzeń :confused: . Jakie dane tutaj przedstawiłeś oprócz własnego przypadku i plotek z poczekalni?
Ja swojego psa ubezpieczyłam tylko od OC pewnie dlatego, że go nie kocham :evil:
 
 
Nazar 

Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 37
Dołączył: 23 Paź 2014
Posty: 172
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-12-04, 23:14   

Nie wymyśliłem, przytoczyłem nawet fragmenty. I tylko do nich się odnoszę, a nie do Twoich doświadczeń, ani opinii (bo tych nie zamierzam podważać, ufam Ci).

Przykład:
Snedronningen napisał/a:
Za te badania żaden ubezpieczyciel by mi nie zwrócił, bo to, co wymagało ich zrobienia nijak nie podeszło by pod stan nagły

To Twoja teza. Wynika z niej przesłanie, że wszyscy ubezpieczyciele nie pokrywają tych kosztów. A ponieważ posiadam rachunki za badania, który zostały pokryte przez ubezpieczalnię, dlaczego uparcie powtarzasz, że wszyscy nie płacą, skoro właśnie wykazałem, że przynajmniej jeden płaci? Wiem też, że nie jestem wyjątkiem. A wystarczyło napisać coś w stylu:

"Ubezpieczenia nie są według mnie wystarczającym rozwiązaniem, bo często/czasami nie pokrywają istotnych badań/zabiegów - dla przykładu [tu wstawiasz swoje doświadczenie]".

albo:

"Fajnie, że nie wszystkie ubezpieczalnie takie są, dzięki za informacje."

lub choćby:

"Ciesz się, Twój przypadek to wyjątek, bo wg statystyk lwia część oszukuje".

Powiedziałem zarówno o zaletach, jak i wadach tego rozwiązania, bez uciekania się do kategorycznych stwierdzeń i ocen, które pozostawiłem czytelnikom, co najprościej obrazuje to stwierdzenie:
Nazar napisał/a:
Ubezpieczenia NIE są idealnym rozwiązaniem dla każdego

Po prostu apeluję o powstrzymanie się od takich skrajnych tez, jak mówienie, że to nie pomaga lub jest to oszustwo.

Verano, statystyki wyłudzeń ubezpieczeń są dostępne w necie. Proszę bardzo: https://www.google.pl/sea...pieczenia+skala

I przykład z Anglii:
http://www.theguardian.co...-rises-fourfold

Verano napisał/a:

Ja swojego psa ubezpieczyłam tylko od OC pewnie dlatego, że go nie kocham :evil:


Nazar napisał/a:
Ubezpieczenie to wyraz szacunku i troski wobec naszych podopiecznych.

Nazar napisał/a:
Zwiększenie bezpieczeństwa finansowego zwierzaka jest wyrazem troski o jego dobro, a to jedna z cech miłości. Czy zrobisz to w formie oszczędności, czy ubezpieczenia - nie ma znaczenia, liczy się to, że zabezpiecza się życie, za które jest się w pełni odpowiedzialnym.


Nie przeinaczaj znaczenia moich wypowiedzi, OK? Bo ja wyraźnie popieram i sam stosuję także inne formy, ubezpieczenie jest TYLKO dodatkiem uzupełniającym właśnie ze względu na wady ubezpieczeń. Ale nie będę kłamał, że nie mają one zalet, bo sam z nich skorzystałem. Nigdzie nie napisałem, że ubezpieczenie jest jedyną słuszną drogą, ani jedyną formą miłości lub zabezpieczenia naszych sierściuchów. To tylko jeden z wielu przykładów. Innym przykładem jest np. pójście na weterynarię lub zapoznanie się ze sprawdzonym lekarzem (a jeszcze lepiej barfującym), zdobywanie wiedzy, ograniczanie zbędnego lub głupiego ryzyka, czy choćby szkolenie, zabawa i więcej spacerów, bo to także pozytywnie odbija się na zdrowiu naszych ukochanych.

Nie wmawiaj mi także emocji tam, gdzie ich nie ma, bo to jedynie Twoja INTERPRETACJA, niekoniecznie trafna. Nie zarzucaj mi także tego, czego nie powiedziałem, bo nigdzie nie napisałem, że opieram się na plotkach w poczekalni. Na jakiej podstawie więc zarzucasz mi te nieprawdziwe stwierdzenia? Domysły schowaj do kieszeni. Moje dane są w pełni weryfikowalne. Chciałbym zobaczyć te przeciwne, żeby mieć lepszy wgląd na sprawę.

Nie róbcie, proszę, ze mnie adwokata diabła lub nawet jego samego. Chciałem pokazać, że ubezpieczenie zwierzaka wcale nie musi być czymś złym, jak zostało tu przedstawione. I tylko o to, reszta to moje opinie, a nie jakiś wyścig o wygraną, czy ta niepotrzebna nikomu kłótnia :kwiatek:
Ostatnio zmieniony przez Nazar 2014-12-05, 00:44, w całości zmieniany 7 razy  
 
 
 
doradora 

Barfuje od: 09.2014
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 09 Cze 2014
Posty: 1593
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2014-12-04, 23:28   

jeju!
że też macie zdrowie tak po nocach dyskutować!

wiecie co mnie niepokoi i trochę drażni? że na forum więcej się dzieje w wątkach nie barfnych niż w tych poświęconych Zwierzętom... :-/
 
 
Nazar 

Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 37
Dołączył: 23 Paź 2014
Posty: 172
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-12-05, 00:00   

Wiesz co? Wydaje mi się, że wynika to ze specyfiki tematu naszego forum. Po zdobyciu odpowiedniej wiedzy i wdrożeniu jej w praktykę (czytaj: odnalezieniu sprawdzonej diety) ludzie zaczynają pisać na inne tematy. A nic tak nie przyciąga uwagi, jak kontrowersyjne kwestie i kłótnie, co widać na naszym przykładzie :lol: Przynajmniej taka jest moja teoria, którą wysnułem na podstawie kilku innych grup dyskusyjnych o specjalistycznej tematyce.
 
 
 
Snedronningen 
Ekspert

Barfuje od: 06/2013
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 03 Cze 2013
Posty: 2811
Wysłany: 2014-12-05, 08:00   

Nazar, ale choroba Twojego psa nie ma się nijak do choroby mojego psa. I wystarczy przeczytać warunki, jakie trzeba spełnić, aby się szybko zorientować, że schorzenie mojego psa oraz okoliczności jego wystąpienia a następnie badań tych warunków nie spełniają. Nie wmawiaj ani mi ani innym, że Twój przypadek w jakikolwiek sposób mógłby odzwierciedlać mój. Wystarczy przeczytać zarówno Twój wpis jak i mój, żeby wiedzieć, że nijak nie można ich porównać.
To, że Ty nie rozumiesz, bądź nie chcesz zrozumieć, co ludzie piszą to nie jest wina osób piszących. Napisałam wyraźnie, że odnoszę to do mojego przykładu, a nie Twojego. Język polski zawiera około 3 000 słów. To, że (wg badań językoznawców) przeciętny Polak posługuje się zaledwie około 1 000 nie oznacza, że mam pisać, tak jak Ty tego chcesz. Z moich słów jasno wynika, że nie podważam Twojego doświadczenia.
Aczkolwiek, moim zdaniem, teraz wijesz się jak piskorz i próbujesz wybrnąć z tej sytuacji. Chociaż wciąż oskarżając mnie i broniąc siebie nie odnosisz się, do tego co ja pisałam. Celowo przekręcasz moje słowa aby pasowały do Twoich tez.
A na koniec, jeżeli nie chcesz aby ktoś wmawiał Ci, że w jakiś sposób na coś patrzysz czy o czymś mówisz, a jest inaczej to sam przestań stosować tę taktykę.
I na tym faktycznie kończę dyskusję z Tobą, bo nie umiesz dyskutować, nie umiesz przyjąć, że ktoś ma inne zdanie i inne doświadczenie. Próbujesz "wygrać" dyskusję za pomocą naprawdę tanich chwytów.
 
 
 
Tufitka 
Ekspert

Barfuje od: 17.02.2013
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 21 Sty 2013
Posty: 3006
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-12-05, 09:38   

Nazar napisał/a:
skoro Wy macie z tego szereg realnych i namacalnych korzyści
może na zachodzie te pakiety są korzystne, to co ja widziałam - nie.
_________________
„Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.”
George Bernard Shaw
 
 
Snedronningen 
Ekspert

Barfuje od: 06/2013
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 03 Cze 2013
Posty: 2811
Wysłany: 2014-12-05, 12:34   

Nazar napisał/a:
Sne - napisałaś, że przeczytałaś warunki mojego ubezpieczenia (https://www.petplan.co.uk/assets/pdf/pp_cfl_tcs.pdf) - wskaż, proszę, w takim razie konkretny punkt, który mówi, że choroba Twojego psa nie jest nim objęta, bo kompletna, zamknięta lista przypadków oraz wyjątków jest tam szczegółowo wymieniona. Być może jestem bardziej ślepy, niż mówi mi to mój okulista, ale nie widzę tam podstaw, które wykluczają przypadek choroby Twojego psa z ubezpieczenia. Natomiast w przypadku pozostałych przytoczonych przeze mnie cytatów odniosłem się jedynie do nieprawdziwych uogólnień, które z Twoim wypadkiem nie mają nic wspólnego.

Być może.



[ Komentarz dodany przez: Snedronningen: 2015-01-15 ]
Wydzielam wątek, więc dołączam cytat.
Ostatnio zmieniony przez Snedronningen 2015-01-15, 11:30, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Nazar 

Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 37
Dołączył: 23 Paź 2014
Posty: 172
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-12-05, 13:05   

W takim razie uprzejmie proszę Cię o przytoczenie tego punktu, który wyklucza diagnostykę choroby Twojego psa z ubezpieczenia. I nie ma w tym krzty sarkazmu, czy innej formy złośliwości. Pomijając moją szczerą prośbę zobowiązuje Cię do tego regulamin.
 
 
 
Snedronningen 
Ekspert

Barfuje od: 06/2013
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 03 Cze 2013
Posty: 2811
Wysłany: 2014-12-05, 13:31   

Do niczego mnie więcej niż to, co już napisałam nie zobowiązuje. Aby skorzystać z ubezpieczenia musiałabym sukę ubezpieczyć zanim była u mnie.
Zanim zaczniesz się wić dalej, zrozum, że nie znasz ani przebiegu choroby ani czasu w jakim występowały po kolei kolejne objawy. Zarówno dotyczące schorzeń fizycznych jak i psychicznych.
 
 
 
Nazar 

Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 37
Dołączył: 23 Paź 2014
Posty: 172
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-12-05, 14:22   

Gratuluję, tą właśnie wypowiedzią potwierdziłaś w 100% to, co próbowałem przekazać :-) Przy okazji - bardzo interesująca interpretacja forumowego regulaminu.
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne