BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
BARF a wyniki badań krwi i moczu
Autor Wiadomość
Karolina K. 

Barfuje od: 2 lat
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 41
Dołączyła: 10 Gru 2014
Posty: 4
Skąd: Polska
Wysłany: 2014-12-17, 22:18   

Bardziej wygląda mi to na efekt stanu zapalnego (wątroba? nerki?) niż niewłaściwej diety. Zaczęłabym od zrobienia dobrego USG jamy brzusznej. Ale koniecznie u kogoś sprawdzonego, nie u pierwszego lepszego weta.
 
 
olcia123 

Dołączyła: 06 Lip 2013
Posty: 3
Skąd: Łódź
Wysłany: 2015-01-04, 14:34   

Dziewczyny potrzebuję Waszej pomocy, bo ostatnie wyniki krwi mojej owczarzycy bardzo mnie zaniepokoiły. Do rzeczy.
Owczarek niemiecki, sunia, 2,5 roku, waży 25 kg. Ogólnie pies po przejściach ze względu na stawy (obustronna daroplastyka, artroskopia stawu ramiennego :/)

Barf od lipca 2013. Sunia jest strasznym niejadkiem i muszę nieźle się nagimnastykować żeby zjadała swoje posiłki.
Podstawą jest mielona głowizna, czasem dodatkowo płucka i serca wołowe oraz mielone żwacze z Primexu. Za wątróbkę drobiową (sparzoną) dałaby się pokroić, więc jak nie chce jeść to polewam jej jedzenie zmiksowaną, sparzoną wątróbką i pięknie zjada.
Z kości głownie szyje indycze, korpusy drobiowe. Ostatnio kurczaka odstawiłam całkowicie bo strasznie wiska (podgryza) swoje łapy i być może to alergia właśnie na kurczaka. Warzywa tylko gotowane, innych nie ruszy.
Z suplementów dostaje olej z łososia, mączkę ze skorupek jaj, Flawitol Artro lub Arthro HA na stawy.
Smaczki: żwacze wołowe suszone.

W styczniu 2014 maiła robione badania krwi przed artroskopią, niestety bez elektrolitów.



W październiku miała robione badania profilaktyczne w słynnym ludzkim laboratorium, gdzie próbka do nich była dostarczona 18.10.2014, ale badania robili dopiero 20.10.201, więc wiarygodność tych wyników jest raczej wątpliwa, ale mimo to je zamieszczam:



Oto jej wyniki krwi z 17.12.2014, powtórka badań w innym laboratorium:



Najbardziej martwi nie ta fosfataza zasadowa, o której naczytałam się same najgorsze rzeczy oraz wysoki poziom żelaza.
Zalecenia weterynarza to Hepatiale Forte Large i dawanie sparzonego mięsa (w celu ograniczenia żelaza) z dodatkiem ryżu i marchewki gotowanej.
Co sądzicie o tych wynikach?
 
 
Sandra 
Ekspert

Pomogła: 18 razy
Dołączyła: 29 Gru 2011
Posty: 3447
Wysłany: 2015-01-05, 11:16   

olcia123 napisał/a:
Najbardziej martwi nie ta fosfataza zasadowa

Moim zdaniem wysoka aktywność ALP (fosfatazy zasadowej) wynika ze stanu zapalnego w komórkach kości.
Przy aktywności hepatocytów (komórek watroby) na ogół cały blok; ALP, ALAT, AST, GGTP, bilirubina (wskazuje na zastój żółci) ma podwyzszone wartości.
Jesli chcesz mieć pewność mozna wykonac pogłebione badanie izoenzymów, gdyz kazdy rodzaj tkanki wytwarza odrębne formy ALP (watrobowej- LALP, kostnej -BALP, oraz u psów stymulowany poziomem glikokortykosteroidów (CALP)) .
Dopiero wyniki i ich proporcje pozwalaja oceni stan zdrowia .
źródło
https://www.google.pl/url....82001339,d.ZGU

Na ten czas ja bym pozostała przy tym co mówi wet.

Wysoki poziom żelaza....to jest bardzo niepokojące.
Jsli nie podajesz hemo sproszkowanej to nie wiem co może byc przyczyną?

Czy kiedykolwiek wcześniej pies miał oznaczane żelazo ?
Jesli nie, to nie wiemy czy u niego nie wystepuje nadmierne wchłanianie żelaza z pożywienia wynikajace z dziedzicznej choroby metabolicznej - hemochromatozy pierwotnej.
Objawy nadmiaru znasz i wiesz, ze sa groźne.
  Zaproszone osoby: 2
 
olcia123 

Dołączyła: 06 Lip 2013
Posty: 3
Skąd: Łódź
Wysłany: 2015-01-05, 13:06   

Sandra bardzo dziękuję za informację. Niestety pies nigdy nie miał oznaczanego żelaza:(

Do tej pory (do wyników z grudnia) pies dostawał suszoną hemoglobinę "raz na jakiś czas", jak mi się przypomniało to dodawałam do mięsa. Teraz absolutnie ją odstawiłam.

W kwestii kości to patrząc na nasze przejścia to wszystko jest możliwe. W sierpniu sunia miała podawaną serie 4 zastrzyków z Cartrophen Vet, czy może to wpłynąć na wyniki fosfatazy?

Zastanawiam się tylko dlaczego w styczniu fosfataza była ok.
Czy możliwa jest teoria, że wątroba uległa uszkodzeniu ( np. sunia coś zjadła) i to spowodowało podwyższenie fosfatazy i żelaza. W październiku ALT i AST również było podwyższone, ale zdążyło przez podawanie Hepatiale spadło do poziomu norma, a fosfataza i żelazo może jeszcze nie zdążyło się obniżyć do badania w grudniu?

Czy jest jakiś sposób na obniżenie tego żelaza? Jak go wyeliminować/ograniczyć w diecie? Sparzanie mięsa to dobry pomysł?
 
 
Sandra 
Ekspert

Pomogła: 18 razy
Dołączyła: 29 Gru 2011
Posty: 3447
Wysłany: 2015-01-06, 12:41   

Złe wyniki watroby moga byc zwiazane z przytruciem organizmu żelazem.
Dodam w uzupełnieniu, ze poziom żelaza podlega rytmom dobowym.
Około 30% jest większy z rana.
U zdrowych osobników żelazo w surowicy ma bardzo szerokie normy.

Moja zielarska kniga podaje przepis na obnizenie żelaza dla ludzi ale mysle, że i dla psów bedzie niezły. Ssak to ssak.
Szklanka herbaty czarnej bądź zielonej po posiłku.
Herbata obniża absorbcję żelaza nawet do 60%.
Mleko i produkty mleczne również obnizaja przyswajalność żelaza.

Cartrophen Vet, nie daje tego typu skutków ubocznych, ale wiesz, że pewności nie bedziemy mieć nigdy, bo kazdy zywy organizm moze zareagować odmiennie.
  Zaproszone osoby: 2
 
olcia123 

Dołączyła: 06 Lip 2013
Posty: 3
Skąd: Łódź
Wysłany: 2015-01-06, 14:25   

Ogólnie sunia czuje się dobrze, jest wesoła, bega jak szalona (pomimo lekkiego utykania na łapę).
To były tylko rutynowe badania, a tu takie kwiatki wyszły. Pod koniec stycznia powtórzę badania krwi i zobaczymy czy poziom żelaza nadal będzie powyżej normy. Jeśli nadal będzie wysoka fosfataza i żelazo, będę musiała szukać przyczyny takiego stanu.

Odnośnie zielonej/czarnej herbaty czy taki napój nie zaszkodzi psu?
Ciekawe czy w ogóle psica będzie chciała go pić ;)
 
 
Sandra 
Ekspert

Pomogła: 18 razy
Dołączyła: 29 Gru 2011
Posty: 3447
Wysłany: 2015-01-06, 17:54   

Masz racje.
Herbaty prawdziwej psu dwać do picia nie należy, podobnie jak i kawy /herbata też zawiera kofeinę plus rozmaite inne składniki chemiczne..bynajmniej dla psów nie wskazane ...ale zielona ?
A co do samopoczucia suni :) Bardzo ważne jest to, ze jest radosna i ruchliwa.
Coraz częście leczy sie wyniki laboratoryjne (spotykam sie z tym nie tylko u lekarzy ludzkich) zamiast samego pacjenta....
Wiem, że jesteś bardzo ostrozna ale nie przesadzajmy w żadna stronę.
Stosuj to co wet zapodał i tak jak piszesz wizyta na przełomie sycznia/lutego.
Najlepiej zrób pełny pakiet badań z morfologia, pełny jonogramem. blok watrobowyi nerkowy
W w-wie w Alabie jest to koszt ok 100 zł.
  Zaproszone osoby: 2
 
Foster 

Dołączyła: 24 Lis 2014
Posty: 43
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-02-06, 11:54   

A ja dzisiaj siedzę jak na szpilkach i czekam na telefon od weta, bo wczoraj Foster siknął na brązowo z krwią. Oczywiście pomyślałam o kleszczu, ale nie. Pobiegliśmy do weta i pobrali mu mocz cewnikiem. Badania na cito i o 22 dostałam wynik cała jestem w nerwach, że to nerki:
barwa ciemnożółty
przejrzystość lekko mętny
ciężar 1,050
pH 6,0
białko ++
glukoza ---
ketony ---
urobilinogen w normi
bilirubina ślad
barwniki krwi ślad
leukocyty 1-2
erytrocyty 4-8 wpw, świeże i zmienione
śluz dość liczne pasma
flora nieliczna
nabłonki wielokątne pojedyncze
wałeczki ---
kryształy ---
osad nieznaczny, jasno brunatny, stabilny
uwagi: dość liczne krople tłuszczu
białko 67,2 mg/dl
kreatynina 185 mg/dl
stosunek białko/kreatynina: 0,36

Rano byliśmy na pobieraniu krwi.
Co mogą oznaczać takie wyniki?
Ostatnio zmieniony przez Foster 2015-02-06, 13:00, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Lena06 


Barfuje od: 28.07.2014
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 21 Lip 2014
Posty: 1292
Wysłany: 2015-02-06, 12:22   

Nie znam się całkowicie na odczytywaniu wyników, ale życzę powodzenia i zdrówka Fosterowi :kiss:
A zauważyłaś też jakieś inne objawy?
 
 
Foster 

Dołączyła: 24 Lis 2014
Posty: 43
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-02-06, 12:27   

Absolutnie, nie ma żadnych innych objawów. Jest jak zawsze łakomy, wiecznie głodny, wściekle dowcipny. Nic zupełnie nic. Nawet wczoraj późnym wieczorem mocz był już żółty, dzisiaj jest zupełnie cytrynowy - na śniegu doskonale widać - niczym nie róźni się od innych siuśków.
 
 
Foster 

Dołączyła: 24 Lis 2014
Posty: 43
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-02-06, 21:21   

I niestety wiem, że nic nie wiem. Mocz co innego, krew co innego.
Może dopatrzycie się czegoś w wynikach Fostera? Jak na razie to wet powiedział tylko o niedoczynności tarczycy, a co z resztą?

morfologia z rozmazem (do profilu)
wynik jednostka norma
L. Erytrocyty 9,43 u/l <50
hemoglobina 21,4 u/l 12-18
hematokryt 59,2 % 37-55
MVC 62,8 fl 60-77
MCH 22,7 pg 19-24
MCHC 36,1 g/dl 32-36
płytki krwi 236 tys/mm3 150-500
krwinki
leukocytów 7,32 tys/mm3 6-12
limfocyty 21 % 13-20
monocyty 4 % 0-4
kwasochłonne 1 % 0-6
pałeczki 0 % 0-4
segmenty 74 % 55-75

T4 do profilu 0,8 ug/dl 1,3-4,5

AST 31,7 u/l <50
ALT 41,5 u/l <70
AP 23,4 u/l <160
glukoza 75,9 mg/dl 55-110
kreatynina 0,7 mg/dl 0,4-1,4
mocznik 32,6 mg/dl 19,9-50,0
białko całkowite 7,5 g/dl 5,4-7,5
albuminy 45,6 g/l 25-44
bilirubina całkowita 0,1 mg/dl <0,2
GGTP 3,7 u/l <6
fosforan 3,4 mg/dl 2,2-5,0
magnez 2,4 mg/dl 1,5-3,2
wapń 10,9 mg/dl 9,2-12
żelazo 177,6 ug/dl 110-170
cholesterol 349,1 mg/dl 120-391
trójglicerydy 64,9 mg/dl 18-150
alfa-amylaza 379,3 u/l <1650
lipaza 63,6 u/l <300
sód 344,8 mg/dl 322-357
potas 19,7 mg/dl 13,7-20,0
fruktozamina 297 umol/l <374
CK (kinaza kreatynowa) 225,9 u/l <300
GLDH 12,3 u/l <9
globuliny 29,4 g/l 25-45
stos. alb/glob. 1,5 0,6-1,1
.0027 chlorki 404,5 mg/dl 340-400

Ale jeśli chodzi o proporcje Barfa to chyba dobrze? Tylko żelazo podwyższone - tylko dwa razy podałam Fosterowi krew i to po łyżeczce deserowej.
 
 
Foster 

Dołączyła: 24 Lis 2014
Posty: 43
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-02-07, 00:17   

pomyliłam erytrocyty norma jest 5,5-8,5 mln/m3 więc też jest źle
 
 
gpolomska 
Admin techniczny

Barfuje od: gpolomska
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 07 Sty 2013
Posty: 1740
Skąd: Mysłowice
Wysłany: 2015-02-07, 11:27   

Wysoki hematokryt, erytrocyty (także hemoglobina) oraz białka to może być wynik odwodnienia (HGB i erytrocyty też stresu) - także jeśli one wszystkie naraz są zawyżone, to znaczy, że zwierz nie pił sporo przed badaniem (pewnie głodówka) i się zestresował. Także wet ma rację, że tą resztą raczej niezbyt należy się przejmować. Może żelaza jedynie trochę dużo, ale takie odejście od normy jest raczej na poziomie błędu sprzętu.
 
 
Foster 

Dołączyła: 24 Lis 2014
Posty: 43
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-02-07, 12:35   

Dziękuję za odpowiedź. Foster od kiedy jest na barfie to bardzo mało pije. Po za tym badanie było na czczo i biedak dopiero co się obudził i na pewno nie pił. Jeśli chodzi o stres, to wyjście do weta jest dla niego wielką traumą - duże psisko, a trzeba go wypychać z samochodu przed gabinetem.
 
 
Lena06 


Barfuje od: 28.07.2014
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 21 Lip 2014
Posty: 1292
Wysłany: 2015-02-11, 17:42   

I jak Fostera zdrowie? Wiadomo coś?
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne