BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Ciekawostki na temat kotów
Autor Wiadomość
Snedronningen 
Ekspert

Barfuje od: 06/2013
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 03 Cze 2013
Posty: 2811
Wysłany: 2015-03-27, 20:14   

http://wyborcza.pl/1,7540...a_naukowcy.html
Koziołek kochał psa a pies kochał koziołka. Dlaczego zatem kot miałby nie kochać?
 
 
 
Lena06 


Barfuje od: 28.07.2014
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 21 Lip 2014
Posty: 1292
Wysłany: 2015-03-27, 20:14   

Ja też nie jestem pewna, czy kot nie wie, że jego ofiara cierpi. Odniosę się tutaj akurat do przypadku mojego nieżyjącego już psiaka i Kida właśnie. Ostatnie godziny Maksa były dla niego męczarnią i potwornym cierpieniem. Przypomnę, mój pies przez pół roku walczył z nerkami i wątrobą, ale prawdziwy, bolesny atak ze strony choroby otrzymał w swoich ostatnich godzinach. Kidi, gdy to nastąpiło, mimo iż wcześniej dużo czasu spędzał przy Maksie, nie tylko przy nim leżał, ale też go atakował i wymyślał inne kocie żarty zastawione na starszego brata, tego dnia przy psie nie zjawił się ani razu. Za to obserwował go z oddali, najczęściej zza drzwi bądź zza rogu ściany. Ani razu nie był w stanie wejść do pomieszczenia, gdzie Maks się znajdował. W jego oczach z kolei można było zobaczyć totalne przerażenie. Na pewno coś wyczuwał, bo tak skupionego i jednocześnie zatrwożonego kota nie widziałam nigdy. Tego samego dnia Maksia uśpiliśmy a Kidi od tej pory zmienił się nie do poznania. Aż sama się załamałam, bo wyglądał jak kot w depresji. Był 6.12.2013. Mogę powiedzieć, że dopiero po roku czasu Kidi doszedł do siebie i odzyskał dawny charakterek. Widzę, że wreszcie jest wesoły, jak za czasów Maksia. A przez ten rok? To na pewno nie był szczęśliwy kot... Śmiem twierdzić, że zwierzęta jednak jakieś wyższe uczucia posiadają. Bo smutek, który widziałam w jego oczach po śmierci Maksia był nie do zniesienia.
 
 
scarletmara 


Barfuje od: 01.11.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 06 Lis 2012
Posty: 1419
Skąd: LUBLIN
Wysłany: 2015-03-27, 20:43   

strasznie mi sie spodobał jedne z tekstów w komentarzach do tego artykułu, który podała Sne:
"W Raju psa nie było.
I źle się skończyło..."
 
 
scarletmara 


Barfuje od: 01.11.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 06 Lis 2012
Posty: 1419
Skąd: LUBLIN
Wysłany: 2015-03-27, 20:45   

i jeszcze ten jest fajny:
"Jedynie pies kocha bezinteresownie swego właściciela bez względu na stan majątkowy, wygląd ..... czy jest gruby , czy łysy, czy bogaty czy biedny ..dla niego takie sprawy się nie liczą ...najważniejszy jest jego PAN

Wystarczy przeprowadzić prosty test na wierność i miłość ..... do testu potrzebna jest partnerka , najlepiej żona i pies , których zamykamy na godzinę w bagażniku samochodu ..... wynik testu będzie widoczny natychmiast po otwarciu bagażnika .....;))"
 
 
Lena06 


Barfuje od: 28.07.2014
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 21 Lip 2014
Posty: 1292
Wysłany: 2015-03-27, 23:30   

Hehe, coś dla miłośników kotów ;-)
http://aros.pl/ksiazka/historia-kotow
 
 
vesela krava 
Ekspert


Barfuje od: 10/2013
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 08 Gru 2011
Posty: 952
Skąd: Francja
Wysłany: 2015-05-20, 21:58   

Ciekawy artykul o kotach bengalskich i hybrydach: http://www.wildcatsanctua...ybrid-domestic/
 
 
vesela krava 
Ekspert


Barfuje od: 10/2013
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 08 Gru 2011
Posty: 952
Skąd: Francja
Wysłany: 2015-08-04, 19:24   

Bardzo ciekawie umaszczony kot - http://lovemeow.com/2015/...atian-markings/
 
 
gerda 


Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 21 Wrz 2011
Posty: 1576
Skąd: podlaskie
Wysłany: 2015-08-18, 11:43   

O najstarszych kotach http://facet.wp.pl/kat,10...efticaid=1156cc
 
 
gerda 


Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 21 Wrz 2011
Posty: 1576
Skąd: podlaskie
Wysłany: 2015-08-28, 21:24   

Baaardzo optymistyczne :kciuk: :mrgreen: http://www.sfora.pl/polsk...-naukowo-s79652
 
 
Skipper 
Ekspert


Barfuje od: 2012.08.20
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 31 Sie 2012
Posty: 2808
Wysłany: 2015-08-29, 20:28   

No nie wiem Gerda, czy obecność kota z charakterkiem kaprala Tośka może człowiekowi poprawić samopoczucie (to ponoć jedna z zalet posiadania kota), bo moim zdaniem raczej odwrotnie :evil:
Straty poczynione przez tego szkodnika idą już w tysiące złotych :banghead: , nie można być pewnym dnia ani godziny co ten drań pręgowany wymyśli. Ja już jestem na skraju wytrzymałości nerwowej, za to ten łobuz czuje się świetnie i coraz bardziej zdegenerowane pomysły przychodzą mu do głowy.
P.S. Aktualnie wisi na zewnętrznej stronie moskitiery okiennej i drze ryja na pół osiedla...
_________________
Mimo, że regulamin forum to FIKCJA - Śpiewać to rzecz ludzka, miauczeć to rzecz boska... :mrgreen: (Zhuangzi 庄子)
 
 
gerda 


Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 21 Wrz 2011
Posty: 1576
Skąd: podlaskie
Wysłany: 2015-08-29, 21:07   

Poopisuj nam trochę więcej te wyczyny Tośka - Tobie może trochę ulży, a nam będzie miło (ciekawie, weselej ?) :-P :mrgreen:
 
 
vesela krava 
Ekspert


Barfuje od: 10/2013
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 08 Gru 2011
Posty: 952
Skąd: Francja
Wysłany: 2015-09-24, 06:31   

Czy koty mogą mieć złe sny? Zaobserwowałam u dwóch kotów zachowanie, które na to właśnie wygląda. Kotka budzi się głośno miaucząc, coś jak wystraszony kociak.
 
 
Jinx the Cat 


Barfuje od: próbuje...
Wiek: 61
Dołączył: 21 Gru 2014
Posty: 183
Skąd: Bawaria
Wysłany: 2015-09-24, 07:22   

vesela krava, :kwiatek: Tez tak zauwazylem u Jinxa...tyle ze ( nie wiem jak u Ciebie ) u mnie to chyba ma zwiazek z chorobskami i czestymi operacjami malego...w koncu koty maja bardzo rozwinieta empatie to dlaczego nie mialyby miec koszmarow ??? Gdzies wyczytalem ze kot mentalnie to jak roczne czy tez dwuletnie dziecko...a one przeciez tez miewaja zle sny...
_________________
Koty to lepsi ludzie !
 
 
vesela krava 
Ekspert


Barfuje od: 10/2013
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 08 Gru 2011
Posty: 952
Skąd: Francja
Wysłany: 2015-09-24, 19:35   

Nie wiem czy to jest zwiazane z jakims szczegolnym kontekstem... Pierwszy raz zauwazylam u Bobika pare lat temu, budzila sie z takimi krotkimi i intensywnymi mialkami i szukala kontaktu.
Inna kotka robi tak od czasu do czasu, w ostatnich dniach sie nasililo. Jak ja glaszcze, to sie uspokaja. Jedyna przyczyne widze w tym, ze ostatnio jest troche goniona.
 
 
dagnes 
Administrator


Barfuje od: 2008
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 23 razy
Dołączyła: 13 Wrz 2011
Posty: 4837
Wysłany: 2015-09-25, 23:04   

Mój Pedro na pewno ma sny :mrgreen: . Czy są one złe, czy dobre trudno powiedzieć ;-) ale często warczy przez sen, robi takie ruchy jakby chciał kogoś uderzyć łapką, albo budzi się z głośnym miałkiem. Pewnie sny funkcjonują u kotów tak samo jak u ludzi.
_________________
Aby dotrzeć do źródła, musisz iść pod prąd
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne