BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Maszynki do mielenia mięsa
Autor Wiadomość
_Jadis_ 


Barfuje od: 11.2011
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 2 razy
Wiek: 35
Dołączyła: 07 Paź 2011
Posty: 870
Skąd: Zg-c / Legnica
Wysłany: 2012-01-02, 11:07   

Widziałam ją ostatnio w Auchan albo Carrefourze. Przejdz sie u siebie i zerknij moze gdzies bedzie - bedziesz mogla pomacac... Mnie szczerze mowiac nie zachwycila i przeszlam obok calkiem obojetnie. ;/
_________________
Tysiące lat temu czczono koty jako bogów. One nigdy o tym nie zapomniały.
  Zaproszone osoby: 2
 
OLGA 


Barfuje od: 20.01.2012
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 38
Dołączyła: 20 Paź 2011
Posty: 49
Skąd: Lublin
Wysłany: 2012-01-02, 11:45   

O, dobrze wiedzieć, zobaczę w Carrefourze :) bo Auchan nie mamy w Lublinie ;)
A Ty masz jaką? Bo nie pamiętam.
 
 
_Jadis_ 


Barfuje od: 11.2011
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 2 razy
Wiek: 35
Dołączyła: 07 Paź 2011
Posty: 870
Skąd: Zg-c / Legnica
Wysłany: 2012-01-02, 12:21   

A ja jestem nadal na etapie poszukiwan ;p Ale , ze mam wymagania z kosmosu to ...;p Chodze i wybrzydzam xD Ale chyba sie w koncu na Zelmera zdecyduje - zaufam ilosci opinii ;p
_________________
Tysiące lat temu czczono koty jako bogów. One nigdy o tym nie zapomniały.
  Zaproszone osoby: 2
 
OLGA 


Barfuje od: 20.01.2012
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 38
Dołączyła: 20 Paź 2011
Posty: 49
Skąd: Lublin
Wysłany: 2012-01-02, 12:26   

Ja chyba też :) Chociaż wiecznie szkoda mi kasy. A chciałabym od razu z szatkownicą, żeby oddać wielgaśnego robota kuchennego tacie i zaoszczędzić miejsce w kuchni. A zelmery z szatkownicą drogie. No i taka robota. A tutaj 165 zł i wszystko jest. Kusi, ale sama nie wiem.
 
 
_Jadis_ 


Barfuje od: 11.2011
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 2 razy
Wiek: 35
Dołączyła: 07 Paź 2011
Posty: 870
Skąd: Zg-c / Legnica
Wysłany: 2012-01-02, 12:32   

Kusi , jasne , ze tak , tylko zastanow sie czy jestes pewna , ze ci troche posluzy ta maszynka a nie spali sie albo nie zepsuje za szybko ... bo to glupiego robota ,zeby potem kupowac nastepna ;]
_________________
Tysiące lat temu czczono koty jako bogów. One nigdy o tym nie zapomniały.
  Zaproszone osoby: 2
 
harpia 
Ekspert


Barfuje od: zawsze
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 8 razy
Wiek: 39
Dołączyła: 15 Wrz 2011
Posty: 713
Skąd: Libiąż
Wysłany: 2012-01-02, 12:47   

Moc ma podobną jak mój Zelmer, ale ja jakoś ufam Zelmerkom, mój rupieć śmiga jako kościarka od jakiś 5 lat i poza lekkim przegrzaniem (ale to po zmieleniu 15kg mięsa i kości bez przerwy) nic mu nie dolega, nawet sprzęgła nie wymieniałam :twisted:
_________________
Jeśli nie masz po co żyć, żyj na złość innym
 
 
_Jadis_ 


Barfuje od: 11.2011
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 2 razy
Wiek: 35
Dołączyła: 07 Paź 2011
Posty: 870
Skąd: Zg-c / Legnica
Wysłany: 2012-01-02, 12:57   

OOoo to teraz to ja juz na pewno zdecydowalam sie na Zelmera ;D
_________________
Tysiące lat temu czczono koty jako bogów. One nigdy o tym nie zapomniały.
  Zaproszone osoby: 2
 
OLGA 


Barfuje od: 20.01.2012
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 38
Dołączyła: 20 Paź 2011
Posty: 49
Skąd: Lublin
Wysłany: 2012-01-02, 15:20   

Chyba warto dołożyć parę groszy :)
Najwyżej jak BARF u mnie się nie przyjmie, to będę sprzedawać gdzieś w Kramiku ;)
 
 
_Jadis_ 


Barfuje od: 11.2011
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 2 razy
Wiek: 35
Dołączyła: 07 Paź 2011
Posty: 870
Skąd: Zg-c / Legnica
Wysłany: 2012-01-02, 15:54   

A nie masz mozliwosci pozyczenia gdzies maszynki? Zrobisz mieszanke, ozbaczysz jak sie sprawuje i dopiero kupisz. Ja caly czas dokupuje sprzet , a to Wielki 13 litrowy gar specjalnie na barfa, a to szklana deska, a to tasak, jakies noze... ale robie to sukcesywnie i jak juz mam pewnosc , ze na pewno beda uzyte... I ze na pewno sa potrzebne. (robie srednio 2-3 mieszanki na miesiac) wiec widze czego mi brakuje juz w trakcie robienia... Przynajmnije nie kupuje zbednych gadzetow. ;-)
_________________
Tysiące lat temu czczono koty jako bogów. One nigdy o tym nie zapomniały.
  Zaproszone osoby: 2
 
OLGA 


Barfuje od: 20.01.2012
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 38
Dołączyła: 20 Paź 2011
Posty: 49
Skąd: Lublin
Wysłany: 2012-01-03, 08:33   

A ja to mam tendencje do kupowania czegoś pod wpływem chwili, a potem leży.
Ale na szczęście wczoraj okazało się, że moja potencjalna teściowa mi pożyczy, bo chwilowo nie korzysta. I będę mogła popróbować :)
 
 
_Jadis_ 


Barfuje od: 11.2011
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 2 razy
Wiek: 35
Dołączyła: 07 Paź 2011
Posty: 870
Skąd: Zg-c / Legnica
Wysłany: 2012-01-03, 09:56   

O i widzisz. i dobrze. Poprobuj zobacz jak ci sie robi , czym wygodnie , jak mieszanka smakuje ;p i potem poszukaj jakiejs ktora cie zadowoli ;) Powodzenia w przyrzadzaniu ;p Zarezerwuj sobie kilka wolnych godzin ;D
_________________
Tysiące lat temu czczono koty jako bogów. One nigdy o tym nie zapomniały.
  Zaproszone osoby: 2
 
TeraMy-Ocicats 

Barfuje od: 2010
Udział BARFa: 50-75%
Dołączyła: 30 Gru 2011
Posty: 5
Skąd: Zgorzelec
Wysłany: 2012-01-09, 17:50   

A kości wołowe to jak mielicie? A co z drobiem, ja czytałam że kurczaków surowych się nie podaje. ponadto te które są w sklepie to z hodowli na specyficznych paszach.
Problemu ze skorupkami jaj nie mam, suszę i gniotę w możdziezu, ale kości to tu nie zmiażdżę.
Jaki malakser poradzi sobie z koścmi? Słyszałam o Zepterze, ale koszt astronomiczny -chyba są jakieś tańsze?
 
 
_Jadis_ 


Barfuje od: 11.2011
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 2 razy
Wiek: 35
Dołączyła: 07 Paź 2011
Posty: 870
Skąd: Zg-c / Legnica
Wysłany: 2012-01-09, 19:34   

JA kości wolowych nie miele i nie podaje. Kosci podaje jako skrzydelka z kurczaka, ew teraz kupilam cala kaczke i bede z nia kombinowac (ale kaczka to pierwszy raz u nas sie pojawila w calosci). Wczesniej kupowalam czasem bioska (np krolika z kostkami) . Ale to sporadycznie. SKrzydelka spokojnie miele narazie w takiej najprostszej przedpotopowej maszynnce i idzie jak zloto. ;D Przynajmnije nic mi sie nie przegrzewa...no chyba , ze ja sama :mrgreen:

Ale usuwasz błonki ze skorupek?

Tez mialam obawy przed podawaniem kurczaka ale jak troche poczytalam to forum to sie uspooilam.;)

EDIT A no i witam hodowce z rodzinnego miasta;) Milo zobaczyc , ze i do Zgo dotarł BARF ;)
_________________
Tysiące lat temu czczono koty jako bogów. One nigdy o tym nie zapomniały.
  Zaproszone osoby: 2
 
TeraMy-Ocicats 

Barfuje od: 2010
Udział BARFa: 50-75%
Dołączyła: 30 Gru 2011
Posty: 5
Skąd: Zgorzelec
Wysłany: 2012-01-09, 19:47   

Błonek ze skorupek nie usuwam, poddaję je obróbce termicznej na patelni, bardzo łatwo się je wtedy miażdzy na pył. Kiedyś robiłam to w młynku do kawy, ale nie mam już młynka. Sami też jemy zmielone skorupki - jest to najlepiej przyswajalny wapń. Teraz mamy szczeniaka i od czasu jak dostaje skorupki przestał zjadać tynki ze ścian. :food:
 
 
_Jadis_ 


Barfuje od: 11.2011
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 2 razy
Wiek: 35
Dołączyła: 07 Paź 2011
Posty: 870
Skąd: Zg-c / Legnica
Wysłany: 2012-01-09, 19:53   

O błonki pytalam bo podobno od nich szybciej skorupki sie psuja, ale jesli zuzywasz na swiezo to nie ma problemu ;)
_________________
Tysiące lat temu czczono koty jako bogów. One nigdy o tym nie zapomniały.
  Zaproszone osoby: 2
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne