BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Olej z łososia
Autor Wiadomość
Ines 
BARFny Hodowca
Ekspert


Barfuje od: 12.12.13r
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 7 razy
Wiek: 34
Dołączyła: 23 Sty 2013
Posty: 2660
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2015-08-24, 09:54   

Z "okazji" ;-) ale często ludzie biorą takie "odpady" np z barów sushi.
_________________
Instrukcja obsługi Kalkulatora
  Zaproszone osoby: 187
 
gaia 

Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 30 Kwi 2015
Posty: 50
Skąd: Poznań
Wysłany: 2015-08-25, 13:40   

Przejrzałam cały łososiowy wątek, ale nie doczytałam, czy w przypadku podawania Omega 3 w kapsułkach należy szukać takiego specyfiku, ktory jest zrobiony z łososia, czy też nie ma to już większego znaczenia. Jak to jest?
Wiadomo skądinąd, że kapsułki są gorzej przyswajalne, a może mniej wartościowe, od oleju w płynie. Czy brać na to poprawkę? (Info od dobrego lekarza, choć akurat dotyczące tranu dla ludzi).

Prawie na pewno Drusik nie toleruje oleju z łososia. Zjada bez szemrania w porcji barfa, a po 10 minutach w 4 przypadkach na 5 ulewa z pyszczka ok. łyżki lub dwóch gęstej mazi - śliny. Przez to chyba trochę obrzydła mu surowizna i - chcąc nie chcąc - przez kilka dni byliśy zmuszeni podawać Feringę, którą zjadał ze zwykłym apetytem. Dziś powrót do barfa (bez oleju), zjedzone pół porcji, zwrotka całości i... biegiem z powrotem do miski po resztę śniadania.

Macie podobne doświadczenia? Winny będzie olej, czy może znacie jakieś inne przyczyny tego typu sensacji? Martwi mnie, że dziś rzygnął samym barfem, ale może po prostu już mu się źle kojarzy teraz?
 
 
doradora 

Barfuje od: 09.2014
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 09 Cze 2014
Posty: 1593
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2015-08-25, 14:16   

gaia, a może za szybko zjadł?
 
 
gaia 

Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 30 Kwi 2015
Posty: 50
Skąd: Poznań
Wysłany: 2015-08-25, 14:40   

Wydaje mi się, że raczej z normalną prędkością...
 
 
chouchou 

Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 15 Lip 2015
Posty: 9
Wysłany: 2015-08-25, 16:48   

Czy faktycznie dostępne u nas mięso łososia może w jakimkolwiek stopniu zastąpić olej z dzikiego łososia z czystszych wód? Nie ma sie co oszukiwać, jesli nie ma wołami napisane że to ryba dzika lub pochodząca z Atlantyku (i cena nie jest kilka razy wyższa niż normalnie), to pewne jest że to łosoś norweski hodowlany.

Ja przestawiając kota na BARF staram się nie podawać mu jedzenia, które ma udowodnione działanie rakotwórcze i nie tylko...

<<"Aby uniknąć podwyższonego ryzyka raka, radzimy jeść jeden posiłek z łososia na 4 miesiące" – pisze magazyn naukowy "Science". Niestety, nie ma litości dla miłośników pomarańczowej rybki. Naukowcy ostrzegają, że nawet mniejsze ilości (ale częściej jedzonego) łososia mogą spowodować efekty szkodliwe dla mózgu i systemu odpornościowego. Zawierają bowiem m.in. rakotwórcze dioksyny czy polichlorowane bifenyle (PCB) w stężeniu 10 razy większym niż łososie dzikie.
– Wszystkie substancje, które badaliśmy, są uznane za rakotwórcze. Szeroko zakrojone badania na zwierzętach wiążą je z powstaniem raka tarczycy, wątroby, piersi i węzłów chłonnych – dodaje do tego amerykański naukowiec prowadzący badania, dr Jeffrey Foran.>>

<<Konkluzja? Dobrze ją sformułował Brytyjczyk Don Staniford protestujący przeciw karmieniu łososi toksyczną karmą: – To więc już oficjalne: łosoś jest najbardziej zanieczyszczonym pożywieniem na rynku.>>

http://www.przyjacielehel...b_177/art06.htm
http://mumandthecity.pl/t...lskich-stolach/
http://www.czarnarzepa.pl...os-z-farmy.html
http://www.fakt.pl/norweg...y,215428,1.html
 
 
Kazia 
BARFny Hodowca

Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 21 Wrz 2011
Posty: 796
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-08-25, 17:11   

gaia napisał/a:
Dziś powrót do barfa (bez oleju), zjedzone pół porcji, zwrotka całości i... biegiem z powrotem do miski po resztę śniadania.

Mialam kiedyś kotkę, która tak właśnie robila, zjadała migiem, zwracała, i natychmiast zjadała z powrotem, już bez zwracania.
Zrobilo jej sie tak po odrobaczeniu tabletką Pyrantelum.

Spróbuj dawać mu troszkę, np 1/5 porcji, jak zje to odczekać z 10 minut i potem dać resztę.

Ja bym tych zwrotek nie wiązała z olejem.
 
 
SuperStado 


Barfuje od: maj 2013
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 1 raz
Wiek: 41
Dołączyła: 30 Maj 2013
Posty: 79
Skąd: Tarnowskie Góry
Wysłany: 2015-08-27, 07:05   

Witajcie po mojej dłuższej nieobecności. Wpadłam z takimi samymi obawami jakie wymieniło już kilku użytkowników, znaczy: toksyczność oleju z łososia.
I teraz pytanie.
Jeśli nie stac mnie na wydawanie milionów na olej z certyfikatem, że jest wyciskany z ryb dzikich, to powinnam podawać kociastym toksyczną mieszankę czy raczej koty wyjdą zdrowiej na tym kiedy oleju nie dostaną?
_________________
 
 
 
Ines 
BARFny Hodowca
Ekspert


Barfuje od: 12.12.13r
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 7 razy
Wiek: 34
Dołączyła: 23 Sty 2013
Posty: 2660
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2015-08-27, 08:38   

Olej Grizzly jest z dzikiego łososia, a ma rozsądną cenę. Tylko trzeba pamiętać, że olej z dzikiego łososia będzie miał też wit A i D, trzeba wziąć to pod uwagę przy robieniu mieszanki.
_________________
Instrukcja obsługi Kalkulatora
  Zaproszone osoby: 187
 
vesela krava 
Ekspert


Barfuje od: 10/2013
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 08 Gru 2011
Posty: 952
Skąd: Francja
Wysłany: 2015-08-27, 19:31   

SuperStado dopiero robi sie badania nad toksycznoscia lososia hodowlanego u szczurow, mozna sie domyslac ze te same zgubne efekty beda u innych zywych istot, w tym kotow. Co do oleju, to nawet nie wiem czy ktos zglebial ten problem chocby z punktu widzenia ludzi. Mysle, ze nie warto przeprowadzac takiego eksperymentu na wlasna reke.

Co do zawartosci witaminy D w oleju z lososia hodowlanego i w samym lososiu hodowlanym, coraz bardziej sklaniam sie do tego, ze jest ona jak najbardziej obecna. Dla ciekawych, tu mozna znalezc analize norweskiego lososia hodowlanego: http://www2.nifes.no/inde...d=164&lang_id=2.
 
 
Kleik 

Wiek: 33
Dołączyła: 05 Sty 2015
Posty: 65
Skąd: Gdynia
Wysłany: 2015-08-27, 20:30   

A jak z olejem Lunderland? Nigdzie nie pisze, że z łososia dzikiego...

Patrzyłam na ten Grizzly - nie przeszkadza, ze jest w plastikowej białej butelce?
 
 
apple 

Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 24 Lip 2013
Posty: 433
Skąd: warszawa
Wysłany: 2015-09-08, 16:33   

Chciałabym kupić olej Grizlly z łososia dzikiego, ale mam wątpliwości.

Czy rzeczywiście ten olej jest z dzikiego łososia?? Czy ktoś może coś czytał/słyszał na ten temat?
Wydaje mi się, że taki prawdziwy z łososia łowionego w naturze powinien być luksusowy i naprawdę sporo kosztować.

Zastanawiam się też, czy nie lepiej kupić olej z ryb, które siłą rzeczy są dzikie i żyją tylko w naturze - np. olej z wątroby rekina (Iskial) czy olej z dorsza. Jeżeli mają podane składy omega i witaminowe, to wg mnie są dużo lepsze niż olej z łososia hodowlanego.
 
 
Lena06 


Barfuje od: 28.07.2014
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 21 Lip 2014
Posty: 1292
Wysłany: 2015-09-08, 18:19   

Oleje z wątroby to już trany i pełnią inną funkcję niż zwykłe oleje (np. z łososia).
 
 
apple 

Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 24 Lip 2013
Posty: 433
Skąd: warszawa
Wysłany: 2015-09-08, 21:37   

Skończył mi się olej i poszukuję na szybko alternatywy.
Zamówiłam już ten grizzly i okazuje się, że i tak powinnam dodawać hodowlany, ponieważ nie osiągnę wystarczającej ilości omega nie przekraczając dawki D3.
 
 
chouchou 

Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 15 Lip 2015
Posty: 9
Wysłany: 2015-09-09, 09:32   

No właśnie - jak dobrej jakości olej może być sprzedawany w plastiku? Mnie to zniechęciło do Grizzly, bo to właściwie gwarancja, że to co wartościowe jest już utlenione. Ale żeby było śmieszniej - kupiłam Lunderland bo niby miał być w szkle - a tu niespodzianka. Ciemny plastik udający szkło... Lepszy ciemny niż jasny Grizzly, ale jak można tak robic ludzi w konia? Czasem myślę że całe to suplementowanie oleju z łososia to tylko nabijanie kasy producentom, a korzyść dla zwierzaka żadna, albo wręcz szkoda.

[ Komentarz dodany przez: Snedronningen: 2015-09-09, 12:47 ]
Posty o oleju z kryla przeniosłam do tematu o oleju z kryla.
 
 
apple 

Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 24 Lip 2013
Posty: 433
Skąd: warszawa
Wysłany: 2015-09-09, 12:23   

Znalazłam olej z łososia alaskańskiego - firmy Solgar.
Kosztuje 150 zł :hair:

Tyle, że do firmy Solgar mam zaufanie co do jakości i uczciwości, kupuję ich suplementy.

Jak mam zapłacić za olej grizzly o którym mam zdanie że to pic na wodę to wolę zapłacić więcej ale wiedzieć za co płacę.
Muszę też przeliczyć jakie jest konkretnie porównanie cenowe.
Olej Solgaru zawiera 120 kapsułek po 1200 mg samego oleju (nie wiem ile to ml) a grizzly 500 ml kosztuje 70 zł.
Przy czym Solgaru jest w kapsułkach i ciemnym szkle - otwieram na raty i nie psuje się, nie muszę zamrażać.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne