shana55,
Na Ciebie zawsze można liczyć - właśnie składałam zamowienie w Lunderlandzie miedzy innymi na olej z łososia i nie wiedziałam, który wziąć ( nie pamiętałam różnicy miedzy hodowlanym a dzikim). Otworzyłam wątek i bach! Dokładnie to, czego szukałam
Barfuje od: 08.2012
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 22 razy Dołączyła: 07 Sie 2012 Posty: 5339
Wysłany: 2019-04-18, 15:00
Epi
Jak kiedyś pisała Dagnes ten olej jest poddawany destylacji molekularnej ...
Dlatego nie zawiera witamin lub ich śladowe ilości, ale kwasy Omega 3 ma w dawce wystarczającej.
Zacytuje Dagnes
Kod:
Destylacja molekularna oczyszcza olej m.in. z witamin (choć jej zadaniem jest przede wszystkim pozbycie się wszelkich szkodliwych zanieczyszczeń jak metale ciężkie i trujące związki chemiczne obecne w morzach i oceanach oraz koncentracja kwasów omega-3). Dlatego nawet w oleju z dzikiego łososia, który zostanie poddany destylacji molekularnej, nie będzie witaminy D. Akurat olej z dzikiego łososia Lunderland, zgodnie z tym co podaje producent, nie jest destylowany a jedynie filtrowany, więc stąd zawartość witaminy D w nim tak wysoka.
Wszystkie koncentraty olejów omega-3 są pozbawiane witamin w procesie oczyszczania, ale niektórzy producenci dodają je tam z powrotem po procesie destylacji. Z tym, że wówczas muszą zadeklarować taki dodatek. Jeśli mamy olej z hodowlanego łososia, w którym zawarta jest naturalnie występująca tam witamina D, to znaczy, że olej nie został oczyszczony metodą destylacji. A to z kolei znaczy, że może zawierać jakieś znaczące ilości szkodliwych substancji i ja odradzałabym jego stosowanie z tej samej przyczyny, co spożywanie samego łososia hodowlanego (oczywiście istnieją takie metody filtracji, które pozbawiają olej większości metali ciężkich i innych szkodliwych związków, pytanie tylko, czy zostały one użyte w danym przypadku).
Strona 40-ta tego wątku post Dagnes.
Epi
Udział BARFa: do 25%
Dołączyła: 28 Lut 2013 Posty: 76 Skąd: Gdynia
Wysłany: 2019-04-18, 15:21
Shana dzieki za wyjasnienie. Mam nadzieje ze z tym oczyszczaniem nie tylko z witamin, to prawda.
Barfuje od: 08.2012
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 22 razy Dołączyła: 07 Sie 2012 Posty: 5339
Wysłany: 2019-05-26, 23:39
Czytałam na necie o biegunce tłuszczowej...
Kod:
.....rodzaj biegunki związany z upośledzeniem trawienia bądź wchłaniania tłuszczów w przewodzie pokarmowym. W tym typie biegunki zwiększa się ilość tłuszczów w kale. Stolce mają bardzo nieprzyjemny zapach, o gnilnym charakterze. Powierzchnia stolca jest błyszcząca. Ze względu na to, że kał jest tłusty, trudno go spłukać wodą z powierzchni, na której się znajduje.
Może odstaw ten olej i parę dni obserwuj kupala. Może faktycznie kot nie trawi takiego tłuszczu. Albo to coś innego. Moje gadziny zero olejów...
Pomógł: 2 razy Dołączył: 10 Wrz 2018 Posty: 398 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-05-27, 13:25
to już nasze 2 podejście, więc kolejne to już pewnie będzie kryl za 2 miesiące - za 1 razem na drugi dzień rano kot krzyczał o trawę i nie zjadł śniadania w wyznaczonej porze - ale też dostał wtedy dwa lunderlandy w łącznej ilości 1.3 ml - kupy nie pamiętam...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum