endrjuck
Dołączył: 12 Lis 2013 Posty: 63 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-11-12, 21:13 Bulterierka Luka Wita
Witamy :)
Luka jest niespełna 8 miesięczną Bulinką, mamy od początku ogromne problemy z suchą karmą począwszy od niechęci do jedzenia jej, aż na problemach żołądkowo - jelitowych kończąc. W związku z tym ma problem z przybieraniem na wadze i ciągle wygląda jak chudzinka.
Zainteresowałem się BARFem i ciągle czytam na ten temat, chociaż wiele spraw to dla mnie czarna magia :)
Na razie tyle, witamy raz jeszcze i liczymy na pomoc dla początkujących :)
Barfuje od: 17.02.2013
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 20 razy Dołączyła: 21 Sty 2013 Posty: 3006 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-11-13, 08:35
Witaj na forum, barf to właściwy kierunek w karmieniu psa.
endrjuck napisał/a:
nie wiem czy to tylko moje wrażenie ale im więcej o barfiem czytam...tym mniej wiem :)
to masz takie wrażenie. Na początku ja też takie miałam. Ułoży Ci się wiedza w głowie i będzie wszystko dobrze
_________________ „Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.”
George Bernard Shaw
endrjuck
Dołączył: 12 Lis 2013 Posty: 63 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-11-13, 09:04
Jara napisał/a:
Kolega czyżby przyszedł z bullowego forum witam w końcu drugiego bulla :)
Dokładnie :)
Z BARFem wystartujemy chyba od nowego roku, mamy jeszcze duży wór karmy do opróżnienia a do tego czasu zapoznamy się z tematem i namierzymy dostawców (co w Warszawie podobno wcale takie najłatwiejsze nie jest)
Barfuje od: 01.03.2013
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 5 razy Wiek: 40 Dołączyła: 06 Sty 2013 Posty: 416 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-11-13, 09:38
Cześć! Bardzo fajnego masz potwora :)
Co do mięsa w Wawie...dziękuj Bogu, że w Wawie jesteś, to co my tu z mięsem wyprawiamy większości ludzi w głowach się nie mieści ;)
endrjuck
Dołączył: 12 Lis 2013 Posty: 63 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-11-13, 10:06
To od razu zapytam gdzie najlepiej uderzać i o co pytać?
Słyszałem o Hali Mirowskiej i tam pewnie udam się na początek, tylko czego wypatrywać najlepiej?
Barfuje od: 2008
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 23 razy Dołączyła: 13 Wrz 2011 Posty: 4838
Wysłany: 2013-11-13, 11:16
endrjuck napisał/a:
Z BARFem wystartujemy chyba od nowego roku, mamy jeszcze duży wór karmy do opróżnienia a do tego czasu zapoznamy się z tematem i namierzymy dostawców
Witaj . Nie czekałabym do końca roku tylko po to, by pies "zutylizował" karmę, zwłaszcza że ma po gotowcach problemy żołądkowo-jelitowe. Szkoda suni, ona rośnie i potrzebuje najlepszego pokarmu, poza tym musi jeszcze nadrobić niedobory z czasów suchej karmy. Im szybciej wprowadzisz jej surowe mięso, tym większa szansa, że zaprocentuje to w przyszłości i będziesz miał zdrową, pełną energii Bulinkę. Sądzę, że psy schroniskowe bardzo ucieszą się jeśli podarujesz im ten wór karmy. Ja wiem, że czasem myśli się w ten sposób: "no trudno, już kupiłem, wydałem kupę kasy więc pies musi to zjeść, żeby się nie zmarnowało". To błędne podejście, bo teoretyczne oszczędności z takiego podejścia zamienią się w dużą stratę, jeśli karma spowoduje konieczność leczenia psa u weterynarza. Nie warto, naprawdę.
Życzę powodzenia na nowej, BARFnej drodze życia!
_________________ Aby dotrzeć do źródła, musisz iść pod prąd
Witam Bulinkę i zgadzam się z przedmówcami. Zmień jej dietę nie czekając na koniec worka, szybko zobaczysz różnicę . Tym bardziej, że nie czuje się dobrze na suchym, masz dowody na to, że takie żywienie jej nie służy.
To nie jest takie skomplikowane, po prostu ilość wiedzy na forum może przytłoczyć na początku, wiem coś o tym. Wypisz sobie podstawowe informacje w notesie, pomyśl o kalkulatorze, albo zacznij od gotowych przepisów, będzie łatwiej.
Mięso w Warszawie jest dostępne w dużym wyborze, gorzej z cenami, z czasem znajdziesz lepsze źródła.
Bushido
Barfuje od: 06.2012
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 25 Maj 2012 Posty: 66 Skąd: W-wa
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
witam w końcu drugiego bulla :)
. Nie czekałabym do końca roku tylko po to, by pies "zutylizował" karmę, zwłaszcza że ma po gotowcach problemy żołądkowo-jelitowe. Szkoda suni, ona rośnie i potrzebuje najlepszego pokarmu, poza tym musi jeszcze nadrobić niedobory z czasów suchej karmy. Im szybciej wprowadzisz jej surowe mięso, tym większa szansa, że zaprocentuje to w przyszłości i będziesz miał zdrową, pełną energii Bulinkę. Sądzę, że psy schroniskowe bardzo ucieszą się jeśli podarujesz im ten wór karmy. Ja wiem, że czasem myśli się w ten sposób: "no trudno, już kupiłem, wydałem kupę kasy więc pies musi to zjeść, żeby się nie zmarnowało". To błędne podejście, bo teoretyczne oszczędności z takiego podejścia zamienią się w dużą stratę, jeśli karma spowoduje konieczność leczenia psa u weterynarza. Nie warto, naprawdę.
