BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Żeby nie było ;) WITAMY SIĘ i my!
Autor Wiadomość
Tufitka 
Ekspert

Barfuje od: 17.02.2013
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 21 Sty 2013
Posty: 3009
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-12-31, 17:27   

nelka83 napisał/a:
Nie wiem czy te fotki dobrze obrazują fałda Kitki
e tam taka fałdka...to tylko fałdka skóry... :mrgreen:
_________________
„Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.”
George Bernard Shaw
 
 
nelka83 

Barfuje od: 01.12.2013
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 40
Dołączyła: 13 Mar 2013
Posty: 112
Skąd: Cerkwica
Wysłany: 2014-01-01, 20:49   

Taaa :twisted:

Kociszcza takiej paniki podczas wybuchów petard narobiły, że chyba z tego stresu wszystko dziś jedzą. Kitucha się rano trawą napchała i puściła pięknego pawia. Szkoda, że bez kłaków :-/
Trochę je przed chwilą wędką wymęczyłam, ale dalej chodzą po mieszkaniu i szczęścia szukają :-D Kita znalazła swoją myszunę, którą za moment utopi w psiej misce z wodą - dziwny sposób na pozbawienie życia sztucznej myszy :roll: Ciekawe czy żywą też poszłaby utopić :niewiem:
 
 
gerda 


Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 21 Wrz 2011
Posty: 1576
Skąd: podlaskie
Wysłany: 2014-01-02, 09:07   

Może im się od psa udzieliło - psy to panikarze :evil:
 
 
nelka83 

Barfuje od: 01.12.2013
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 40
Dołączyła: 13 Mar 2013
Posty: 112
Skąd: Cerkwica
Wysłany: 2014-01-02, 10:01   

Nie, nie, Aronik nie boi się wystrzałów ;-)
Gdyby nie biegające w popłochu koty to smacznie by sobie spał :-) Ale sobie nie pospał bo ciągle musiał robić uniki przed pędzącymi kocimi torpedami, które nie patrzyły gdzie biegną i często lądowały na jego łepetynie albo grzbiecie :roll: I właśnie dlatego Aron kotów nie lubi, toleruje, ale nie lubi.
 
 
nelka83 

Barfuje od: 01.12.2013
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 40
Dołączyła: 13 Mar 2013
Posty: 112
Skąd: Cerkwica
Wysłany: 2014-01-03, 08:28   

Kitka nie chce jeść chrupek :kciuk: Siedzi przed miską z wyrzutem w oczach, że męska nie dałam :roll: Musze zrobić jej większe porcje mieszanki bez uwzględniania dziennej porcji chrupek. W życiu nie powiedziałabym, ze ten zapalony chrupkożerca przestawi się na samo mięso :-)
Za to CikCik za chrupki dałaby się pokroić :evil: Dziwny jest ten kot - jednego dnia jadłaby same mieszanki, a drugiego mięso już jest beee i łazi za mną żeby jej chrupek nasypać. A mieszanek mam trzy rodzaje więc codziennie tego samego nie je. Najgorsze jest to, że kiedy nie zjada swojej porcji mięsa to Kitucha robi to za nią - zanim zdążę dobiec do miski to już kota się pięknie po jedzonku myje :evil: Mieszanka CikCikowa jest tłustsza z racji tego, że mała ciągle rośnie, a Pasibrzuca, tzn. Kitucha :twisted: ma chudnąć, a nie paść się jak krowa na łące :evil:
a propos łąki - tak mi się lato przypomniało i bardzo chcielibyśmy aby zima już sobie poszła i zrobiło się cieplutko :-) Wspomnienie lata...


Cika z nami jeszcze nie było więc jej letnich fotek nie posiadam.

I weź tu się człowieku wyśpij jak dwa koty pół wyra zajmują :twisted:
 
 
nelka83 

Barfuje od: 01.12.2013
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 40
Dołączyła: 13 Mar 2013
Posty: 112
Skąd: Cerkwica
Wysłany: 2014-01-15, 10:58   

Koty przestawione tylko na mieszanki :-)
Co prawda nie jedzą tak jakbym sobie tego życzyła - CikCik ma problemy ze zjedzeniem swojej dziennej porcji, tak jakby było jej za dużo na możliwości kota (210-220 g na dzień) albo w ogóle nie chce jeść. Zdarza się, że omija 3 z 4 posiłków, codziennie przez 2 - 3 dni :-( Dziś rano musiałam położyć "wisienkę" ponieważ w ogóle by nie zjadła (podeszła do miski, powąchała, zakopała i odeszła). Nie wiem o co jej chodzi, czasami tak ładnie je, a na drugi dzień strajk.
Kitka z kolei zostawia w misce niedojedzone mięso. Zdarza się, że wraca po kilku minutach i dojada, a niekiedy takie "niedojadki" mogą sobie stać i stać... Ale ona w miarę ładnie je, powolutku (jak nigdy :shock: ) i tutaj raczej nie mam co narzekać.
Dolewam im sporo wody do porcji ponieważ zauważyłam po odstawieniu chrupek, że w ogóle przestały pić :roll: Jak już załapią to wciągają tą zupę mięsną, ale nie ma takiego entuzjazmu jaki był na początku, takiej radości z jedzenia, po prostu jedzą bo muszą.
Nie tak to sobie wyobrażałam :-(
 
 
Sandra 
Ekspert

Pomogła: 18 razy
Dołączyła: 29 Gru 2011
Posty: 3447
Wysłany: 2014-01-15, 11:22   

nelka gratuluje decyzji :kwiatek:
BARF to jest to co możesz najlepszego dać swoim kotom.
Wiem, że masz gonitwę myśli ...dlaczego jedzą tak nierówno.
Przyczyn wbrew pozorom wcale nie jest tak wiele.
Ja na początku bez przerwy czytałam ten watek i ciągle odkrywałam coś nowego. Polecam :-D I nadal znajduje cos nowego, ale znacznie mniej się stresuję...czego i Tobie zyczę.
http://www.barfnyswiat.or...p?p=52882#52882
  Zaproszone osoby: 2
 
nelka83 

Barfuje od: 01.12.2013
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 40
Dołączyła: 13 Mar 2013
Posty: 112
Skąd: Cerkwica
Wysłany: 2014-01-15, 11:43   

Dziękuję Sandro ;-)
Wiem, że BARF jest z korzyścią dla kotów, ale one chyba mają inne zdanie :-(
Wątek o niejadkach czytałam już kilka razy, naprawdę próbowałam już chyba wszystkiego. Koty maja trawę, nie zauważyłam żeby się zakłaczały, czasem puszczą pawia, ale bez kłaków - sama trawa. W przypadku Cika próbowałam już "wisienki" na i pod i takie mieszanki z "wisienką" je, ale chyba nie na tym rzecz polega aby ciągle dodawać zachęcacz :-? Zmieniałam miejsca karmienia, miseczki. Mam już trzy rodzaje mieszanek. Gdy nie chciała jeść próbowałam podawać porcję o różnych godzinach aby wyczuć kiedy jej najbardziej pasuje. No nic na nią nie działa, nie będzie jadła i koniec :evil: Ale humor jej dopisuje, ma masę energii, urządza gonitwy i zapasy z Kitką, a gdy nadchodzi czas posiłku to kot marnieje, wygląda tak jakby chciała powiedzieć: "znowu mam jeść? ale ja nie chcę", jak dziecko normalnie :roll:
Zastanawiałam się czy nie zmniejszyć jej dziennej porcji tak do 180 - 190 g, ale wtedy nie uzyskam odpowiedniej ilości kalorii na dzień (już teraz mieszanka jest tłusta, w Kalku 36 - 37%). Zresztą ona i tak zjada ok 70% dziennej porcji (o ile w ogóle zjada).
Sama już nie wiem :-(
 
 
Sandra 
Ekspert

Pomogła: 18 razy
Dołączyła: 29 Gru 2011
Posty: 3447
Wysłany: 2014-01-15, 11:58   

Zwróć się o pomoc do naszej Shany55, specjalistki od komponowania mieszanek w wątku http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=120
Na pewno coś wymyśli :->
  Zaproszone osoby: 2
 
nelka83 

Barfuje od: 01.12.2013
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 40
Dołączyła: 13 Mar 2013
Posty: 112
Skąd: Cerkwica
Wysłany: 2014-01-15, 13:01   

Dzięki :kwiatek:
Muszę znaleźć poprzednie przepisy i zapytam co w nich jest nie tak. Może w przepisach jest problem? Zobaczymy.
Tymczasem wrzuciłam swoje powyższe posty do wątku dla niejadków, może ktoś będzie w stanie coś podpowiedzieć.
 
 
Silvena 
Ekspert


Barfuje od: 28.04.2013
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 18 Kwi 2013
Posty: 1216
Skąd: UK
Wysłany: 2014-01-15, 16:19   

Może jej FC nie pasuje? Gdzieś tu czytałam, że niby zmienia trochę smak mięsa. Ja osobiście nie używałam, zaczynałam od EB. Fena pierwszą mieszankę dostała od razu z naturalnymi i żarła aż jej się uszy trzęsły.
Moim zdaniem lepiej, żeby jadł z wisienką niż nie jadł wcale. Z czasem zmniejszać ilość wisienki i będzie ok. Koty są uparte i jak coś im nie pasuje to potrafią się zagłodzić. Może być też tak, że jest mieszaka dla niej za tłusta i się po prostu szybciej najada. Może pije za dużo zupki i nie ma już miejsca na resztę? Przyczyn może być naprawdę dużo :-P
 
 
 
nelka83 

Barfuje od: 01.12.2013
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 40
Dołączyła: 13 Mar 2013
Posty: 112
Skąd: Cerkwica
Wysłany: 2014-01-15, 16:52   

Obie panny zaczynały od mięsa z FC coby je przyzwyczaić do innego smaku mięsa. Później przeszłyśmy na pełne mieszanki z Felini - CikCik zajadała się, a Kitka w ogóle nie chciała jeść. Od jakiegoś czasu jest odwrotnie.
A dziś w porze obiadowej nawet 'wisienka' nie pomogła. Ciku zjadła śniadanie po 6 rano, do tej chwili nic nie ruszyła i tak jest praktycznie każdego dnia :( . Kitka je normalnie, bez żadnych 'wisienek'.
 
 
nelka83 

Barfuje od: 01.12.2013
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 40
Dołączyła: 13 Mar 2013
Posty: 112
Skąd: Cerkwica
Wysłany: 2014-01-20, 12:44   

Dziewczyny jako tako jedzą - raz mniej, raz więcej, raz zjadają całość miseczki, raz zostawiają. Chyba zaczynam się przyzwyczajać do ich wydziwiania :roll: A mamy powoli przechodzić na naturalne suple, nooo, to dopiero się zacznie :twisted:
Zauważyłam, że futerko obu bardzo się poprawiło mimo, że BARFa jedzą niedługo. Kitka zawsze miała ładną, lśniącą sierść, ale teraz jest jak aksamit i taka sprężysta, delikatna :shock: CikCik miała szorstkie, takie niemiłe futro - obecnie jest błyszczące i również stało się bardziej sprężyste.
Kupki są malutkie i praktycznie bezzapachowe. Już nie unosi się fetorek wokół kuwety :twisted: A leją obie tyle, że nie nadążam kuwety sprzątać :-D Na stronie głównej forum powinien widnieć napis: "uwaga! karmiąc koty BARFem zapotrzebowanie na żwirek zwiększa się dwukrotnie" :twisted:

Sierściuchy - Okropuchy :twisted:



 
 
Silvena 
Ekspert


Barfuje od: 28.04.2013
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 18 Kwi 2013
Posty: 1216
Skąd: UK
Wysłany: 2014-01-21, 00:06   

Dokładnie, z tym sikaniem to święta prawda. Ja już rozważam możliwość zakupienia nakładki na kibel i uczenia ich sikania do wc. Na razie mam jeszcze 3 worki żwirku, wiec na 2 miesiące starczy, a pózniej pewnie będę je męczyć i siebie przy okazji :evil:
 
 
 
nelka83 

Barfuje od: 01.12.2013
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 40
Dołączyła: 13 Mar 2013
Posty: 112
Skąd: Cerkwica
Wysłany: 2014-01-22, 12:34   

Nie mogłabym uczyć kotów sikania do kibelka, to nie na moje nerwy :twisted:
Wystarczy, że muszę się z nimi użerać jeśli o jedzenie chodzi :roll: a z Kitką dodatkowo o wychodzenie na balkon :evil: No tak mnie drażni jak sterczy pod drzwiami balkonowymi i jęczy pół godziny żeby ją wypuścić :evil: Mówię jej, że ogon od zimna jej odpadnie, a ona nie rozumie i wydaje z siebie dziwne dźwięki (ona nie miauczy tylko tak jakby jęczy, nie wiem jak to opisać) :-D Uparty małpiszon :twisted:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne