Kroplówki, jeśli pacjent nie jest odwodniony, nie obniżą poziomu kreatyniny i mocznika. Kroplówka ma za zadanie nawodnienie kota, nie jak się powszechnie praktykuje - wypłukiwanie.
Kroplówka nic nie wypłucze z organizmu - co najwyżej zmniejszy stężenie. U mocno odwodnionego kota może to dać efekt poprawy samopoczucia. To tak gwoli ścisłości odnośnie mitycznego wypłukiwania i "płukania kota". Jedyne, co faktycznie usuwa metabolity, to filtracja przez nerki lub w przypadku ich silnej niewydolności - dializa. Przy mniejszej niewydolności wspomagająco może pomóc np. Azodyl.
Anilina
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 24 razy Dołączyła: 20 Lip 2017 Posty: 995
Wysłany: 2018-03-27, 22:11
gpolomska,
ten slogan o "wypłukiwaniu" tak często się słyszy, że i ja go powieliłam w skrócie myślowym. Dzięki za zwrócenie uwagi.
Chodzi oczywiście o obniżenie stężenia mocznika we krwi. Nawadnianie pomaga poprawić samopoczucie odwodnionego kota. U mojej kotki efekt wręcz przerósł oczekiwania i dostawała "bzika" kilka godzin po kroplówce, ganiała po domu niczym mały messerschmitt. Więc kroplówki, jeśli są uzasadnione, to słuszna droga. Ważne jednak, by jak najbardziej ograniczać towarzyszący im stres. Dlatego my podawaliśmy w domu.
Więc kroplówki, jeśli są uzasadnione, to słuszna droga.
Dokładnie tak. Niestety często są nadużywane i weci potrafią zrobić kroplówkę kotu z bardzo niskim hematokrytem, co w krótkim czasie powoduje przenikanie wody do płuc i duszenie się kota.
Barfuje od: 08.2012
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 22 razy Dołączyła: 07 Sie 2012 Posty: 5339
Wysłany: 2018-03-28, 01:06
Choco
Dodam jeszcze, że kroplówka wpłynie na nadciśnienie kota, może go zwiększyć. Trzeba dokładnie rozważyć czy kroplówki podskórne czy dożylne (lepiej nawadniają). Sposób podania bardzo wolno i w towarzystwie leku obniżającego ciśnienie. Wiadomo przedyskutować sprawę z wetem, bo możliwość rozwalenia kici układu krwionośnego i uszkodzenie serca możliwe.
Pieszczoch
Barfuje od: Od teraz
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 20 razy Dołączyła: 22 Gru 2016 Posty: 646 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2018-03-28, 08:15
Wet.kazała wprowadzić lek Cystone.Dawaliście kotu?Jakaś poprawa po nim nastąpiła?
A może spróbować Shilintong? Lisek waży 4,5kg, jaką dać dawkę? Czy ktoś podawał kotu? Z jakim skutkiem?
Stosuje go od wielu lat moja wet i ja u kotów z różnymi kryształami w moczu. Efekty są bardzo dobre i brak działań ubocznych. Kuracja min. 2 tyg - po 1 tabl. 3 razy dziennie (zakładam, że Sonia nie waży więcej niż 4 kg), w 3 tyg - 2 tabl dziennie, w 4 tyg - 1 tabl. dziennie. Z mojego doświadczenia: przy dużej liczbie struwitów po podawaniu Shilintonga po 5-7 dnia w moczu zawsze jest czysto. Preparat podaje się jednak dłużej aby wyeliminować resztki "piasku" w nerkach i przewodach moczowych. W trakcie kuracji trzeba jednak zwracać uwagę na odpowiednie nawadnianie, bo preparat działa lekko moczopędnie.
Wyglądaja podobnie maja to samo w składzie, nie wiem czemu taka rozbieżność cenowa wybierz który Ci pasuje.
Nul
Dołączyła: 28 Gru 2016 Posty: 208 Skąd: Kraków
Wysłany: 2018-03-29, 13:42
W tym rosypine jest 100 tabletek, a w tym droższym? Nie mogę znaleźć, a może stąd wynika różnica, że większe opakowanie? No chyba że jest tam gdzieś napisane, że też 100, tylko moje szanowne oczęta tego nie mogą dojrzeć?
Dzięki za linki!
Barfuje od: 08.2012
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 22 razy Dołączyła: 07 Sie 2012 Posty: 5339
Wysłany: 2018-03-29, 13:47
Nul
Po prawej stronie opakowania na górze jak powiększysz obrazek jest coś jakby 100...
ale czy się to odnosi do ilości tabletek to już nie umiem rozgryźć.
Chasing The Sun
Barfuje od: IV.2015
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 19 Mar 2018 Posty: 150 Skąd: Rainbow
Wysłany: 2018-03-29, 13:58
Nul, nam Shilington nie pomógł. Wyrzuciłam całe opakowanie z powodu utraty ważności. Oczywiście w Waszym przypadku może być inaczej. Podajemy bardzo rozrzedzone mieszanki, sporo siuramy i przestaliśmy walczyć z kryształami. Dobre 2 lata nic się nie dzieje, żadnego zatkania, kotek żywy i radosny.
Pieszczoch
Barfuje od: Od teraz
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 20 razy Dołączyła: 22 Gru 2016 Posty: 646 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2018-03-29, 16:27
Shana,shilintong już jest kupiony(ten zielony,u mnie w Ziołoleku,koszt.22zł.,100 tabl),trochę martwi mnie ta dawka 3x1dziennie,czy nie za duża???Lisek jest bardzo słaby,odwodniony,zero odporności...Dziękuję shana za odzew,jesteś jak zwykle niedoceniona.
Ewik72
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 26 Lis 2013 Posty: 388 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-03-29, 21:59
Pieszczoch,
Przemyśl dobrze podawanie tego leku.
Lisek jest odwodniony, jak popędzisz zbyt mocno mocz to konsekwencje mogą być tragiczne.
3 tabletki dziennie to dawka profilaktyczna u ludzi.
Pieszczoch
Barfuje od: Od teraz
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 20 razy Dołączyła: 22 Gru 2016 Posty: 646 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2018-03-29, 22:45
Wiem Ewik,bardzo się wzbraniam przed podaniem takiej dawki,niestety nikt mi nie może odp.jaką konkretnie dawkę?Mogę jeszcze spróbować cystone,ale nie wiem w jakim stanie są jego nerki,dlatego uznałam,że shilintong będzie bardziej wskazany.
Barfuje od: 08.2012
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 22 razy Dołączyła: 07 Sie 2012 Posty: 5339
Wysłany: 2018-03-29, 22:57
Pieszczoch
Taka dawkę jak Ci napisałam stosowała Sihaya, a to była forumowa alfa od preparatów leczniczych. Może zacznij od 3x1/2 tab albo 3x1/3, Musisz kota dopajać przy tym leku.
Nie znam Cystone i nie znam ziół użytych do produkcji, trudno mi powiedzieć, który lepszy czy bezpieczniejszy.
Czekam na nowe wyniki, a tymczasem odpowiem na pytania. Shakira je głównie podudzia co jakiś czas trochę wątróbki i serc kurzych, wołowinę i niepełnego barfa. Ale barfa co drugi trzeci dzień. Ona jest chętna coś nowego zjeść, ale tylko raz na jakiś czas.
Przez dwa tygodnie dawaliśmy jej ok 210 ml wody dziennie, ale lekarka mówiła, że badania nic się nie zmieniły od ostatnich i kazała podawać kroplówki dwie w tgodniu. Czyli tych pierwszych. Te drugie były robione u innego weta.
Cukrzyce miała przez 12 lat. Dostawała insulinę i tabletki oraz jedzenie na cukrzyce. Wtedy wierzyłam weterynarzom i nie sprawdzałam nic w necie. Jak zaczęła chorować to zaczęłam czytać i zmieniłam jej jedzenie na takie bg i dostawała tylko tabletki. Po jakimś roku źle zeskoczyła ze stołu i poszliśmy do weta miała coś z łapką.
Wtedy lewo przeżyła. Wet podał jej leki po których nie jadła i zaczęła mieć problemy jelitowe. Wpychaliśmy jej jedzenie na siłę. Później dawaliśmy jej różne żeby zaczęła coś jeść i zaczęła najpierw wołowinę, a później podudzia z kurczaka. Wołowina szybko się jej nudzi. Do tej pory nie robi dobrej kupy. Minęło już 1,5 roku od tej choroby. Żeby jadła sama brała przez 9 miesięcy tabletki, nie pamiętam nazwy.
Dlatego wolę żeby jadła cokolwiek niż nic.
gpolomska
To może wrócić do Ipatikine?
Teraz czekam dwa tygodnie żeby jej zmierzyć ciśnienie bo została zwiększona dawka.
Mąż pytał weta czy ten sód nie zwiększy jej ciśnienia i ta stwierdziła, że nie. Ja to w ogóle mam dość weterynarzy. Tyle kasy im płacę, a sama muszę się w tym zakresie doszkalać.
Anilina
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 24 razy Dołączyła: 20 Lip 2017 Posty: 995
Wysłany: 2018-04-03, 12:04
Choco,
Co oznacza "niepełny BARF"? Wrzuć przepis, wspólnie nad nim popracujemy. Możemy bazować na udkach z kurczaka, żeby dawać jej to, co lubi. Je mięso ze skórą?
Ipakitine jest wyłapywaczem fosforu opartym na węglanie wapnia. Kotka ma już wapń pod górną granicą, więc ostrożnie.
Generalnie, przy tak dużym odwodnieniu kota, nie jestem pewna czy stosowanie wyłapywacza jest konieczne, ponieważ w ostatnich wynikach cały jonogram jest przekroczony i przypuszczam, że powodem jest właśnie odwodnienie. Lepiej bazować na mięsach niskofosforowych (akurat udka z kurczaka mają całkiem dobre parametry na początek) i dbać o odpowiedni stosunek Ca:P, zgodnie z zaleceniami dla nerkowca.
Wrzuć nowe wyniki i napisz, co ustaliliście z weterynarzem w kwestii płynoterapii (jaki płyn, czy podskórnie czy dożylnie).
Wypisz koniecznie, jakie masz suplementy do dyspozycji i czy kicia przyjmuje jeszcze jakieś leki poza Amlozekiem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum