BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Cześć, dzień dobry!
Autor Wiadomość
kocispock 

Barfuje od: zaczynam :)
Wiek: 26
Dołączyła: 22 Kwi 2022
Posty: 1
Skąd: Dolny Śląsk
Wysłany: 2022-04-24, 21:02   Cześć, dzień dobry!

Cześć, dzień dobry!

Bardzo cieszę się, że tu jestem. Forum to niesamowita skarbnica wiedzy zbierana latami przez ludzi z pasją. I rzeczywiście - opcja "szukaj" z reguły pomaga w odnalezieniu odpowiedzi na większość nurtujących pytań ;-) .

Moja przygoda z barfem (a właściwie z jego zalążkami) zaczęła się stosunkowo niedawno. Weterynarz, do którego trafiłam, przykłada wielką wagę do diety. Z czerwonymi uszami przez kilka godzin słuchałam o składach karm poleconych przez hodowlę. Jednocześnie poznałam historię prawie 20-letnich kotów karmionych surowym mięsem i suchą karmą weterynaryjną dobraną pod wyniki badań. Wtedy też trafiłam na pierwsze wzmianki o barfie, zaczęłam zbierać informacje i opinie. Także od weterynarza — ani nie polecał, ani nie odradzał.

Właściwie przejście na taką dietę okazało się niemal konieczne - Gigi bardzo głośno manifestowała swoje niezadowolenie, gdy na talerzyku zamiast mięsa, żółtka czy wątroby lądowała zawartość puszki. Nie obyło się i bez porwania kilowego kawałka surowej polędwicy na obiad... Nie mieliśmy zatem problemów z przejściem punktów poradnika "BARF dla początkujących".

I choć wiedzy staram się chłonąć systematycznie - pierwszą mieszankę pomogła mi przygotować znajoma. Jak się w międzyczasie okazało, żywi tak swoje koty od 3 lat. Pierwsza samodzielna - wkrótce przede mną :food: .

Podziwiam wiedzę popartą doświadczeniem zgromadzoną przez Was na forum. Artykułów, wątków i tematów nie zabraknie mi do czytania na długie miesiące :)

Za kilka dni do domu trafi adoptowana druga kotka. Cierpi na zapalenie brzuszka spowodowane długim okresem głodowania. W domu tymczasowym jej stan się poprawił. Dostaje mono karmę firmy animonda. Na początku z pierwszym szokiem kotki nie chciałabym nic zmieniać i narażać jej na dodatkowy stres. Przede wszystkim będę obserwować. Potem spróbuję przemycić jej nieco wołowiny :-) O postępach poinformuje!

Podobno z apetytem i wybrzydzaniem problemu nie ma - poradziła sobie z kawałkiem buraka wyciągniętym z kosza ;-) . Brzmi znajomo...


Jeszcze raz - uszanowanie!

Pozdrawiam cieplutko
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne