BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Pomoc w diagnozie i interpretacji wyników - KOTY
Autor Wiadomość
..Asia.. 


Dołączyła: 17 Paź 2016
Posty: 322
Wysłany: 2018-01-23, 11:10   

Wstawię jeszcze na wszelki wypadek moją ostatnia mieszankę:





Jest to mieszanka na 22 dni (23,9g mięsa na 1 kg kota)


Moje piesze wyliczenia:
* wody z mieszanki mam 27g na 1 kg, powinnam mieć 50g,
* dziennie mam 108g z mieszanki (pod warunkiem, że kot zje wszystko, co sie nie zdarza za często)
*dziennie powinnam mieć 200ml wody dla 4 kg kota, mam 108 czyli o połowę za mało.
* do każdego z 4 posiłków dodaje około 2 łyżek (10ml) czyli łącznie około 40 ml wody dodaję.
Zatem 108+40 - to nadal za mało wody ma mój kot !!!!!

Czyli on faktycznie może byc odwodniony :shock:
Boszszsz, jak mu przemycić te 50ml brakującej wody, przecież to będzie zupełnie płynne.



W jonogramie wyszły niedobory magnezu, w każdej mieszance mam ten problem. Co na to poradzić?
 
 
dagnes 
Administrator


Barfuje od: 2008
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 23 razy
Dołączyła: 13 Wrz 2011
Posty: 4837
Wysłany: 2018-01-23, 11:50   

..Asia.., kot może być odwodniony z powodu za małej ilości pochłanianej wody albo z powodu zbyt dużego wydalania wody przez nerki (jeśli nie funkcjonują prawidłowo). Powstórka badań i dalsza diagnostyka mocno wskazana, zwłaszcza ze względu na podniesioną kreatyninę.
Hematokryt powyżej normy może być spowodowany albo odwodnieniem, albo silnym stresem podczas pobierania krwi. Wówczas podniesione są także inne parametry zależne od hematokrytu, co jest przekłamaniem. Musisz powtórzyć badania z na pewno dobrze nawodnionym kotem plus koniecznie badanie ciężaru właściwego moczu refraktometrem.
_________________
Aby dotrzeć do źródła, musisz iść pod prąd
 
 
..Asia.. 


Dołączyła: 17 Paź 2016
Posty: 322
Wysłany: 2018-01-23, 11:54   

Czyli dzień przed badaniami poić kota np. strzykawką?
Czy może tylko w dniu badania?
 
 
dagnes 
Administrator


Barfuje od: 2008
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 23 razy
Dołączyła: 13 Wrz 2011
Posty: 4837
Wysłany: 2018-01-23, 12:17   

Przesada nie jest wskazana. Staraj się dostarczać na co dzień kotu odpowiednią ilość wody (najlepiej w pokarmie). W dniu badania, jeśli kot będzie na czczo to daj mu pić ze strzykawki (żeby łatwiej ci poszło i żeby nie stresować kota, to użyj do tego celu czegoś, co mu posmakuje np. rozcieńczonego aromatycznego rosołku).

Co do magnezu, to zacznij dodawać do mieszanek supplement, najlepiej czysty cytrynian magnezu, tak by jego ilość w Kalkulatorze była w normie.
_________________
Aby dotrzeć do źródła, musisz iść pod prąd
 
 
..Asia.. 


Dołączyła: 17 Paź 2016
Posty: 322
Wysłany: 2018-01-23, 14:08   

Dziękuję za pomoc.
Tak zrobię jak piszesz.
 
 
olala 

Barfuje od: 2017
Dołączyła: 26 Maj 2017
Posty: 36
Skąd: Łódź
Wysłany: 2018-01-23, 14:54   

Co byście poradzili przy takich wynikach kotki Juli?
Kotka ma nadczynność tarczycy i wysokie ciśnienie. Ostatnio wystąpiła biegunka.
Wyczytałam, że przepis powinien być zbliżony dla nerkowców z ograniczoną ilością jodu. Na coś jeszcze zwrócić uwagę? Bierze 2 razy dz. thiafeline 5mg i benakor




 
 
shana55 
Ekspert

Barfuje od: 08.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 07 Sie 2012
Posty: 5339
Wysłany: 2018-01-23, 15:26   

olala :kwiatek:
Poczytaj wątek o Barfie chorobach endokrynologicznych:
http://www.barfnyswiat.or...arczycy&start=0
 
 
olala 

Barfuje od: 2017
Dołączyła: 26 Maj 2017
Posty: 36
Skąd: Łódź
Wysłany: 2018-01-23, 21:13   

Przeczytałam zanim napisałam ale tu nachodzi się więcej problemów :)
Nie ma w wątku nic o lekach, które akurat dostaje Jula. Nie wiem czy są trafione. Może cos jeszcze powinna dostać.
Kotka bardzo wybrzydza w jedzeniu, a jest chuda jak patyk, dłonią obejmuję ją w pasie. Barfa nigdy nie jadła, teraz jeszcze problemy z biegunką. Nie umiem odczytać opisu trzustki, więc nie wiem czy surowizna wchodzi w grę.

Naprawdę staram się czytać posty zanim zadam pytanie, jednak jest tego dużo do przyswojenia. A ja się trochę boję by nie zaszkodzić.Swoje koty mam z problemami ale chciałabym pomóc tej kotce z fundacji.
 
 
shana55 
Ekspert

Barfuje od: 08.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 07 Sie 2012
Posty: 5339
Wysłany: 2018-01-23, 22:38   

olala :kwiatek:
Nie widzę wyniku TSH to pierwszy parametr jaki się bada przy nadczynności.
Kotka dostaje Thiafeline (tiamazol) czyli odpowiednik ludzkiego Metizolu, to lek obniżający nadczynność tarczycy (ale równocześnie osłabiający wątrobę i trzustkę) i Benakor. (lek obniżający ciśnienie krwi i zmniejszający przeciążenie objętościowe serca.) U kici jest podejrzenie HCM (Kardiomiopatia przerostowa.)
Sama po sobie wiem jak to działa, brałam Metizol (tiamazol) dwa lata, żeby mi tarczyca do normy wróciła. Byłam chuda, z bardzo wysokim ciśnieniem, tętnem, stale głodna. Nocami siedziałam w lodówce.
Taką nadczynność leczy się operacyjnie albo jak w moim przypadku jodem radioaktywnym, bo długotrwałe branie leków zawsze coś uszkodzi w środku a poprawa nie będzie stała.
Wyniki:
Trzustka wygląda bez uszkodzeń, choć cukier jest wysoki, (to może być stres podczas badania) o cukrzycy będzie można mówić jak fruktozamina również będzie wysoka.
Wysoko są też próby wątrobowe, przydało by się koniecznie coś ochronnego na wątrobę.
Taki np. ostropest http://pl.swissherbal.eu/sklep/ostropest-plamisty/ polecany ostatnio na Forum. Albo coś z przepisu weta.
Kotka powinna jeść. Musi zachować wagę, żeby mieć siłę. Jeśli choruje wątroba i trzustka to polecałabym gotowany Barf. Robiony dokładnie tak samo jak surowy tylko mięso krótko podgotowane. Wątek na Forum o gotowanym BArfie http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=5497
Dieta nerkowa tez nie zaszkodzi. Co Ci jeszcze mogę powiedzieć. Są alternatywne metody leczenia nadczynnej tarczycy dla ludzi może dałoby się coś zastosować u kota. Jerzy Zięba ma sporo wykładów na ten temat na youtube.
 
 
olala 

Barfuje od: 2017
Dołączyła: 26 Maj 2017
Posty: 36
Skąd: Łódź
Wysłany: 2018-01-24, 08:02   

Dzięki shana55 :kwiatek:
spróbujemy coś wymyślić i jakiś przepis ułożę oraz dam go do weryfikacji już w odpowiednim wątku.
 
 
..Asia.. 


Dołączyła: 17 Paź 2016
Posty: 322
Wysłany: 2018-01-24, 11:24   

dagnes napisał/a:

Co do magnezu, to zacznij dodawać do mieszanek supplement, najlepiej czysty cytrynian magnezu, tak by jego ilość w Kalkulatorze była w normie.


czy mogę dawać troszkę powyżej tego co sugeruje kalkulator?
Otóż, mam przygotowanych pomrożonych kilka róznych "smaków" mieszanek. Narobiłam tego na ponad 45 dni!
Zatem podawałabym kotu codziennie do jedzenia 0,2g dicytrynian trimagnezu (byłoby to 32mg dziennie dla 4 kg kota, a czytałam, że na 4kg kota optymalnie jest 25 mg)

przypomnę tylko wyniki kota:
chlorki 110 (110-130)
Magnez 0.38 (0.6-1.3) - chyba ma znaczny niedobór
 
 
dagnes 
Administrator


Barfuje od: 2008
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 23 razy
Dołączyła: 13 Wrz 2011
Posty: 4837
Wysłany: 2018-01-26, 15:13   

Tak, przy takim niedoborze warto byłoby dawać więcej magnezu. Jednak badanie należy powtórzyć by upewnić się co do poprawności wyniku.

Jeśli będziesz podawać 32 mg elementarnego magnezu (z 200mg dicytrynianu) dodatkowo do tego, co uzyskujesz z mieszanek (zakładam, że wychodzi ci tam ok. 50% normy), to w sumie powinnaś wyjść na około 56mg dziennie dla 4-kg kota tj. 14mg na 1 kg wagi. Norma dziennego spożycia magnezu wynosi ok. 12mg na 1 kg wagi ciała więc dawałabyś 17% ponad normę, co nawet w przypadku gdyby kolejne badanie nie potwierdziło niedoboru, nie powinno spowodować problemu przedawkowania w krótkim czasie. Obserwuj czy kotu nie rozluźnia się stolec po tym magnezie.
_________________
Aby dotrzeć do źródła, musisz iść pod prąd
 
 
..Asia.. 


Dołączyła: 17 Paź 2016
Posty: 322
Wysłany: 2018-02-07, 09:09   

We wrześniu ubiegłego roku mój (ówcześnie wychodzący) kot zatruł się.
Wymiotował krwią, leczono go oczywiście sterydami i lekami przeciwwymiotnymi. Miał gorączkę, nie jadł, dopajałam go wodą. Zatrucie minęło, kot na oko zdrowy.

Chciałam sprawdzić czy kot nie ma jakis uszkodzeń po zatruciu - na początku stycznia zrobiłam wyniki, wyszły niepokojące (wet uważa, że wyniki są ok, nic nie zalecił). Ja sie boję o jego nerki i wątrobę
Dodam tylko, ze kot bardzo przeżywa wizyty u weta, całą drogę "płacze" w samochodzie, na poczekalni trzęsie się, az cały transporterek dygocze - wet uważa, ze to może fałszować wyniki :-/

Chciałabym ponowić badanie i zbadać również mocz.





Oto nasze ostatnie wyniki (kot 1,5 roku, od zawsze karmiony BARF, okazyjnie puszki Feringa):
Obecnie mam problemy z apetytem u kota, okazyjnie wymiotuje, je sporo trawy (sieję owies dla niego).

Sierpień (przed zatruciem):





Styczeń 2018r:







Pytanie:
O co poszerzyć wyniki krwi i jakie zlecić badanie moczu (czy mocz mogę złapać jednego dnia, a następnego dopiero znieść do badania?)
Nigdy nie badałam moczu, nie wiem czy sobie poradzę...

edit
Czy te wyniki mogą już sugerować, ze mam nerkowego kota, mam mu robic inne mieszanki - takie jak dla nerkowców??
Kreatynina w obu wynikach wysoka :-(
 
 
gpolomska 
Admin techniczny

Barfuje od: gpolomska
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 07 Sty 2013
Posty: 1740
Skąd: Mysłowice
Wysłany: 2018-02-07, 09:52   

Gorzej tu wygląda wątroba niż nerki (a nie wiadomo jak trzustka i jelita). Wymioty możesz mieć z uszkodzeń jelit i trzustki (przy zatruciu może oberwać wszystko) - nie tylko z nerek czy wątroby. Potrzebna jest dobra diagnostyka (w tym profil trzustkowo-jelitowy i jakieś USG - najlepiej u weta, który robi je bez narkozy). W ciemno kotu nie pomożesz - stosowanie mieszanki nerkowej mu nie zaszkodzi (to nie jest jak karma weterynaryjna pozbawiona białka), ale na wątrobę/trzustkę/jelita to raczej nie wystarczy. Najpierw dowiedz się, co jest przyczyną wymiotów (czyli choć ten profil trzustkowo-jelitowy i najlepiej USG) - choć może to być zakłaczenie, ale... u kota po zatruciu dobrze by było zrobić to minimum powyżej (trzustka jest bardzo wrażliwa na wszelką chemię - komóki jelit też).
 
 
..Asia.. 


Dołączyła: 17 Paź 2016
Posty: 322
Wysłany: 2018-02-07, 10:17   

Chciałabym sie upewnić, czy dobrze rozumuję:
Zatrucie było 5 miesięcy temu, ale rozumiem, ze skutki mogą być dopiero dziś widoczne - wymioty, niechęć do jedzenia, pożeranie trawy itp.

Czyli mam zrobic te badania, co dotychczas, plus profil trzustkowo-jelitowy i USG.
A może zrobię lokalnie w mieście krew, a na usg i dalsze badania pojadę do np. Dr Neski, choć to ponad 2.5h jazdy, pewnie kot zestresuje sie do reszty...




Aha, podaje kotu Kalm-Aid od 1,5 miesiąca, nie wiem czy to ma związek..
druga sprawa: straciłam pieska z którym kot był zżyty, może to tez ma związek z niejedzeniem i wymiotami (wymioty były 1 raz).
Z niejedzeniem to ruletka, wczoraj jadł wszystko, dzis już nie chce jeść
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne