BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Dziwne (i mniej dziwne) przysmaki naszych kotów
Autor Wiadomość
Nul 

Dołączyła: 28 Gru 2016
Posty: 208
Skąd: Kraków
Wysłany: 2018-09-10, 16:45   

Mrowiszcze napisał/a:
Dopiero jak przechodzę do niejadalnych skaldnikow śniadania ( sałata, ser żółty, miód czy dżem) odchodzi zająć się sobą.


Noo moje to by się zdziwiły czytając, że ser żółty jest niejadalny :)

Miau :-)
 
 
Sierra 

Barfuje od: 01.12.2018
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 12 razy
Dołączyła: 04 Gru 2018
Posty: 778
Wysłany: 2019-04-07, 08:10   

U Sierry z przysmaków to przede wszystkim ryż dmuchany. Kocha i uwielbia, jak już się nażre (czyli wciągnie paręnaście granulek) to będzie się w nim tarzać, wić i ogólnie taniec św. Wita odstawiać :lol: .

Z przysmaków niejadalnych - patyczki do uszu i.... piórko. Ale nie byle jakie piórko, wykorzystałam swoje kontakty (kumpel z pracy), aby zdobyć inne kontakty (zwierzak kumpla z pracy) i przyniosłam do domu prawdziwe, najprawdziwsze piórko ARY :twisted: .
Sierra na widok czerwonego pióreczka zrobiła oczy jak kot ze Shreka, i ruszyła do ataku... Tak brutalnie podrapanych rąk Księciunio jeszcze nie miał, mimo że Sierra jest nauczona zabawy piórkiem w ręce (a jak kończę każdą zabawę, przy której jest choćby cień pazura w mojej skórze :evil: ).

Dodam, że o ile zwykle piórkowe zabawki Zołza kocha, a takie kurze to nawet kocha bardziej to... pióro Papuga pobiło wszelkie normy :hura: .


EDIT: Zapomniałam o najważniejszym - kubeczku! Sierra pije wszystko co tylko może ukraść, idealnie ignorując przy tym swoją miskę z wody. Kot dostaje przysłowiowego pi***olca jak tylko zobaczy, że niesiemy KUBEK (zawartość nie ważna). W efekcie Zołza kradnie codziennie hektolitry herbaty, najczęściej mojej zielonej bez cukru. Gwarantuję wam, że kot potrafi wypić CAŁY kubek w ok 3 minuty :banghead: . W sumie już się z nią nawet nie kłócimy, odganiamy tylko od gorących napojów (żeby mordy nie poparzyła)... Nic innego nam nie zostało :peace: .


EDIT II, po wchłonięciu całego tematu:
Skipper napisał/a:
Za to Skipper każdego ranka z uporem maniaka stara się wylizać mnie pod pachami :confused:
Ja tam się myję 2 razy dziennie ale Skippi chyba uważa, że zrobi to lepiej.
Nota bene wieczorem antyperspirantów nie używam.


Laidee napisał/a:
Skipper, lizanie pach to popularne kocie hobby :-) Słyszałam już wiele teorii na ten temat. Moim zdaniem chodzi o zapach, a nie o sól - albo kota zapach najzwyczajniej w świecie kręci albo po prostu chce Cię wyczyścić z obawy przed drapieżnikami :twisted:

Moje futra mają świra na punkcie ludzkich zapachów (więc skłaniam się raczej ku temu, że ludzki zapach to dla kota jak feromon w wersji premium). Krowiaste nie liżą co prawda pod pachą, ale tarzają się w ubraniach (bielizna i skarpetki rządzą), wsadzają głowę i pół ciała pod ludzką pachę z samego rana - efekt bardziej spektakularny niż daje kocimiętka czy waleriana. Żeby nie było, ubrania nie są ani brudne ani przepocone, a my myjemy się przynajmniej dwa razy dziennie, ale i tak dziwnie mi za każdym razem, jak mnie to spotyka.

A wczoraj znowu straciłam pilnik. Już wiem, dlaczego jest na nich napisane, że to jednorazowe. :confused:



Popieram wersję, że ten zapach Skippera kręci. Nie wiem co mają moje pachy, ale mniej-więcej 90% znanych mi kotów dostaje fioła jak poczuje moje spocone pachy... A takie lekko nieświeże, wczorajsze to już w ogóle - co bardziej uparte to by mi ubrania zdarły! Zdarzały się też przypadki (zwłaszcza w wakacje), że obcy, uliczny kot potrafił na mnie ryja wydrzeć domagając się pachy :confused: .

Na szczęście Sierra akurat na ten aromat reaguje umiarkowanie - ot, jak mnie dorwie gdzieś z odkrytą pachą to się potarza trochę, powylizuje minutkę-dwie... Nic specjalnego :nudy: .


Ale żeby faceci na moje pachy reagowali jak koty! O, marzenia :twisted: !
 
 
shana55 
Ekspert

Barfuje od: 08.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 07 Sie 2012
Posty: 5339
Wysłany: 2019-04-07, 17:02   

Hahahahaha :mrgreen: :twisted: :kciuk: :kciuk:
Jak to dobrze, że moje ograniczają sie tylko do lizania dloni i nadgarstków... jak je napadnie szał lizania to jeszcze kostki i kawałek łydki.... Masakra... :twisted:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne