BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
[*]
Autor Wiadomość
Anilina 

Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 24 razy
Dołączyła: 20 Lip 2017
Posty: 995
Wysłany: 2019-06-27, 12:41   [*]

Czytczyt napisał/a:
Jako że mój kot już odszedł...

--------------------------------------------

Czytczyt :cry:
Strasznie mi przykro :tuli:

napiszę na priv
Ostatnio zmieniony przez gpolomska 2019-06-28, 10:11, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
shana55 
Ekspert

Barfuje od: 08.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 07 Sie 2012
Posty: 5339
Wysłany: 2019-06-27, 15:15   

Czytczyt :kwiatek:
Bardzo mi przykro... Przytulamy serdecznie :tuli: :tuli:
 
 
Czytczyt 

Barfuje od: 08.2018
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 32
Dołączyła: 17 Lip 2018
Posty: 52
Skąd: Katowice
Wysłany: 2019-06-27, 17:46   

Dziękuję wam.
Niestety, w mojej opinii wetka, choć bardzo dobra, za długo na nim eksperymentowała i za długo trzymała go w złym stanie, który dla mnie był wyraźną przesłaną do eutanazji, sugerowałam jej to przy każdej wizycie, ale uznałam, że ostateczną decyzję musi podjąć lekarz. Na drugi dzień siadł już układ nerwowy, a sama eutanazja, dlatego że była przeprowadzona na szybko u najbliższego weta, była koszmarem przez podejście lekarza.

Dziękuję za słowa wsparcia i.. w sumie moja rada jest taka, że nie ma co czekać do końca z taką decyzją..
 
 
małga 


Barfuje od: 11.2014
Pomogła: 8 razy
Dołączyła: 20 Lis 2014
Posty: 839
Skąd: znad morza/W-wa
Wysłany: 2019-06-27, 21:08   

Czytczyt ogromnie mi przykro. Bardzo. Nie jest łatwo pogodzić się z odejściem kota. Tym bardziej mając uczucie, że mogło to nastąpić inaczej. Niestety tego nie wiesz, kiedy jest właściwie, chyba że masz sporo doświadczenia... może dopiero wtedy.
_________________
Instrukcja Obsługi Wyszukiwarki THE TRUTH IS OUT THERE
 
 
Czytczyt 

Barfuje od: 08.2018
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 32
Dołączyła: 17 Lip 2018
Posty: 52
Skąd: Katowice
Wysłany: 2019-06-28, 08:58   

Tak, ja oczywiście nie mogłam wiedzieć tego z całą mocą, dlatego wierzyłam, że to lekarz będzie wiedział kiedy nadejdzie ten moment, a lekarz głownie eksperymentował i wyciągał kasę.. naczyniowe opuchnięcie łapek (w końcu pacjent sercowy, z bardzo dużym przełomem mocznicowym) uznali jako kroplówkę która tam spłynęła, jednak przez kilkanaście dni łapki pozostawały opuchnięte, a kroplówka przecież się wchłania.
 
 
KaiKai 

Barfuje od: 2015
Udział BARFa: 50-75%
Pomógł: 1 raz
Wiek: 50
Dołączył: 20 Kwi 2015
Posty: 330
Skąd: Stegna
Wysłany: 2019-08-16, 21:51   

Czytczyt przykro mi.
Każde odejście żywej istoty jest przykre ale szczególnie kota, przerabiałem to 4 miesiace temu :(
śmierć kota jest wyjątkowo bolesna.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne