Maciejka
Barfuje od: 04.2012r
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 26 Kwi 2012 Posty: 301 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-04-09, 22:48
Spróbuję tego Cat's Best Eco Plus, albo tego "nature gold" - przyznam, że mnie już złości ten wszechobecny żwirek . A niestety metody bezkuwetowej nie mogę zastosować. Nie mogę się poskarzyć, bo Mruczydło siedzi na kolanach i sprawdza co piszę .
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 5 razy Dołączyła: 21 Wrz 2011 Posty: 1576 Skąd: podlaskie
Wysłany: 2013-04-09, 23:24
Maciejko - ja kiedyś gdy miałam kotkę. używałam 2 dużych kuwet fotograficznych (takie były czasy). gdzie w górnej były nawiercone dziurki. Bardzo szybko nauczyła się załatwiać "na sucho". Wystarczyło spłukać pod kranem (barfne kupki nie stanowią problemu) Było to bardzo tanie wyjście - może i teraz do zastosowania, tylko trzeba głębszy pojemnik - szczególnie dla " panów" :twisted:No - czasem zamoczyła łapki (jakiś dywanik przed kuwetą?)
Barfuje od: 18/08/2012
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Wiek: 31 Dołączyła: 24 Lip 2012 Posty: 114 Skąd: Oświęcim
Wysłany: 2013-04-10, 12:11
Ja od roku używałam Cat's Best Eco Plus, ale też uważam, że jakość się zepsuła. Nieważne czy kupowałam na Allegro, czy w jakimś sklepie internetowym, od jakiegoś czasu żwirek ledwie zbryla mocz - po próbie łapania na łopatkę bryłki się rozlatują i potem w czystym żwirku mam takie większe zabrudzone grudki, których już się tak dokładnie nie da wyłapać - ale nie to denerwuje. W dodatku nosi się niemiłosiernie, ale jest ekonomiczny, przy jednym kocie wór 40l starcza na 4-5 miesięcy.
Natomiast teraz kupiłam Cat's Best Nature Gold i moim zdaniem to niebo a ziemia. Póki co mam jeszcze do skończenia 1/3 worka CBE+, więc w kuwecie mieszam te dwa żwirki i efekt już jest lepszy - nie nosi się wcale i zbryla o wiele, wiele lepiej.
_________________ Jesteśmy tu. Ludzie dzielą się na tych, którzy kochają koty i na tych pokrzywdzonych przez los.
Barfuje od: 18/08/2012
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Wiek: 31 Dołączyła: 24 Lip 2012 Posty: 114 Skąd: Oświęcim
Wysłany: 2013-04-10, 13:06
Dostałam na PW prośbę o zdjęcia granulek Cat's Best Eco Plus i Cat's Best Nature Gold, ale stwierdziłam, że może się to przydać większej ilości osób, więc wrzucę je tu, do żwirkowego wątku.
Gdyby ktoś się zastanawiał, jaka dokładnie jest różnica wielkościowa między tymi żwirkami, oto odpowiedź:
A granulki w zbliżeniu wyglądają tak:
_________________ Jesteśmy tu. Ludzie dzielą się na tych, którzy kochają koty i na tych pokrzywdzonych przez los.
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 5 razy Dołączyła: 21 Wrz 2011 Posty: 1576 Skąd: podlaskie
Wysłany: 2013-04-10, 19:47
Ta zielona kuweta jest wyłożona dywanikiem - czy nie stanowi zagrożenia dla innych dywanów w domu ? (jak zielony będzie "pełny" - pójdę sobie na ten kolorowy ) Druga sprawa - obie kuwety (i czerwona i zielona) nadają się dla kotów które sikają zawsze "na siedząco" bez unoszenia tyłka w trakcie mikcji - a tak czasem robią i kotki (moja tak robiła) i siku ląduje poza kuwetą Najlepsza jest moim zdaniem kuweta kryta, nawet ta bez żwirku.
Barfuje od: 6.12.2011
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 2 razy Wiek: 40 Dołączyła: 21 Lis 2011 Posty: 372 Skąd: Lublin
Wysłany: 2013-04-10, 20:33
U nas kryta się nie sprawdziła, ponieważ mój sikający pionowo kocur trafiał na złączenie i przelatywało na zewnątrz
_________________ ...inexplicable catness...
Maciejka
Barfuje od: 04.2012r
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 26 Kwi 2012 Posty: 301 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-04-10, 20:50
Szczerze mówiąc mam opory przed zastosowaniem takiej kuwety bezżwirkowej .
Zakopywanie jest naturalnym instynktem kocim i nie chciałabym tylko dla swojej wygody pozbawiać kotów tej możliwości. Latem przywoziłam im z działki piasek i przeróżne liście i wrzucałam do dużego pojemnika. Gmeranie w nim i kopanie było ich ulubioną czynnością.
Jak dosypuję żwirku i kuweta jest bardzo pełna, to przychodzą sobie pokopać "na sucho".
Nie mogę się oprzeć wrażeniu, że to lubią.
Problem polega więc na znalezieniu rozsądnego kompromisu.
W końcu futerka dorastały na wolności, a teraz są pod kluczem. Nie chciałabym im zabrać wszystkich radości, tylko dla swojej wygody.
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 5 razy Dołączyła: 21 Wrz 2011 Posty: 1576 Skąd: podlaskie
Wysłany: 2013-04-10, 22:13
W mojej kuwecie mocz nie przecieka - widocznie kupując kuwetę trzeba zwrócić uwagę na sposób łączenia części górnej z dolną (ja nie używam nawet spinaczy będących na wyposażeniu) Oczywiście lepiej gdy jest w niej żwirek (tak tylko napisałam o możliwości bez żwirku, bo kiedyś był z tym problem ) Ja polecam nature gold, ale mam tylko 1 kota, więc z ceną wytrzymuję
Barfuje od: 8marca 2013
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 22 Wrz 2011 Posty: 127 Skąd: Kalisz
Wysłany: 2013-04-10, 22:25
Miałabym dość dziwną" prośbę Czy ktoś, kto używa CB gold mógłby wstawić zdjęcie jak wygląda zbrylona bryłka Będę wtedy wiedziała, w przybliżeniu jaką ma wydajność
Barfuje od: 18/08/2012
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Wiek: 31 Dołączyła: 24 Lip 2012 Posty: 114 Skąd: Oświęcim
Wysłany: 2013-04-11, 17:27
Tylko to też zależy jak kot sika, bo czasem znajduję małą grudę, ale wysoko oblepioną, tzn. kot sikał w miejscu, a czasem mam płaską powódź na pół kuwety, jakby sikał z półobrotu.
_________________ Jesteśmy tu. Ludzie dzielą się na tych, którzy kochają koty i na tych pokrzywdzonych przez los.
Barfuje od: 8marca 2013
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 22 Wrz 2011 Posty: 127 Skąd: Kalisz
Wysłany: 2013-04-15, 10:07
Przeżyłam noc z kuweta bez żwirku, w pokoju i dla własnej wygody jednak będę kupować żwirek
Dziś wsypałam do kuwety żwirek na bazie gliny ponoć samo zbrylający, hmmm.
Jakież było moje zdziwienie, gdy kotka zaczęła tarzać się w kuwecie, potem drapała z taką radością, nasłuchiwała i takie tam , że szczerze zwątpiłam w słuszność trzymania kota w domu. Ta glinko coś nie roznosi się, jest ciężka. Jeszcze wypróbuje benka, nic, kotka musi mieć drobny żwirek, pamiętam jak kiedyś kupiłam taki z pałeczek i długo nie wytrzymał. Przed kuwetą zainstalowałam ulepszoną wycieraczkę" jest lepiej.
Ostatnio zmieniony przez Sandra 2013-04-15, 10:38, w całości zmieniany 1 raz
Mój Mały Kot też się tarza. Niestety, tarza się też po każdym czyszczeniu w kuwecie. Jeśli chodzi o stereotypoweggo kota dbającego o futro, to odbiega od standardu i uważam, że się spsił gdzieś.
Kupuję żwirek Golden Grey Master. To numer jeden na naszej liście Na drugim miejscu jest Benek Compact.
Żwirek drewniany "kaleczył" kocie wydelikacone łapki, a przy tym wszystko przylepiało się do dna kuwety, mam kiepskie doświadczenia z Cats Bestem.
No i mam kuwetę (ogromną, zielono-białą kocią komnatę, podstawa może służyć za wanienkę dla dziecka... ) w pokoju. Niestety, drzwiczki uszkodzone chyba w trakcie transportu, więc nie mamy na razie jak się oswajać.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum