BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Maszynki do mielenia mięsa
Autor Wiadomość
hipoteza 


Barfuje od: 07/2011
Udział BARFa: 50-75%
Dołączyła: 15 Wrz 2011
Posty: 226
Skąd: Legnica
Wysłany: 2011-10-12, 13:16   

Dziękuję Ci harpio :)
Oczywiście jestem panikarą, ale cóż, ktoś musi :oops: . W takim razie cieszę się, że jednak tego nie wyrzuciłam :-)
_________________
Mam kota na gorącym dachu mojej głowy...
 
 
Aldaker 
BARFny Hodowca

Udział BARFa: 50-75%
Dołączyła: 21 Wrz 2011
Posty: 114
Wysłany: 2011-10-12, 15:33   

Hej hej Hipotezo :mrgreen:
Przeczytałam Twojego posta i się uśmiechnęłam.
Dzisiejszą noc spędziłam w podobnym klimacie. Złośliwość przedmiotów martwych doprowadziła mnie do furii. Rodowa, spadkowa maszynka prawie ducha wzionęła. Bateryjki w wadze umarły i nie było jak poważyć paczek. Mieszanka barfowa, a raczej krwawa struga wyciekła w zamrażareczce. I upitoliła pół skrzyni. Pięć worków przy przenoszeniu klapnęło malowniczo o podłogę, obryzgując teren jak po wybuchu bomby. Po umyciu góry garów, zastał mnie świt i... karmienie kurdupli...Wrrrr...
Też zamówiłam DZIŚ w necie maszynkę.

J.
 
 
gerda 


Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 21 Wrz 2011
Posty: 1576
Skąd: podlaskie
Wysłany: 2011-10-12, 18:45   

Jaką maszynkę zamawiacie? Ja też muszę! :cry:
 
 
hipoteza 


Barfuje od: 07/2011
Udział BARFa: 50-75%
Dołączyła: 15 Wrz 2011
Posty: 226
Skąd: Legnica
Wysłany: 2011-10-12, 18:55   

ja nie zamawiam żadnego szaleństwa, specjalnie pod kota, bo w ogóle potrzebuję maszynkę, do tego z wymarzoną szatkownicą. Myślę, że kości może jednak nie będę mielić i pozostanę przy skorupkach od jajek. Przynajmniej na razie.
zamówiłam zelmera: http://www.agito.pl/maszy...e.0.328741.html
_________________
Mam kota na gorącym dachu mojej głowy...
 
 
gerda 


Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 21 Wrz 2011
Posty: 1576
Skąd: podlaskie
Wysłany: 2011-10-12, 19:15   

Mam taką, mięso mieli,ale kostek nie. Ma dobrą szatkownicę. Ja myślę zamówić Zelmera 5w 1,podobno mieli i skrzydełka-(ktoś tu pochwalił ?),no i ma wyciskarkę do pomarańcz i młynek.
 
 
Mari 


Barfuje od: 02.2010
Udział BARFa: 50-75%
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 21 Wrz 2011
Posty: 168
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2011-10-20, 05:41   

Nie mieliłam jeszcze skrzydełek, ale za poradą dziewczyn dokupiłam sitko-szarpak i wczoraj, kiedy czasu miałam jak na lekarstwo - raj. Co się dało pokroiłam nożem, a resztę puściłam przez maszynkę z szarpakiem. Chwila moment! Żadnego zapychania się! Oszalałam z radości! pierwszy raz od dwóch lat nie używałam słów niecenzuralnych przy mieleniu!

Harpia dzięki! Tylko dlaczego ja o tym sitku przynajmniej rok temu nie wiedziałam?????
 
 
aneta 

Barfuje od: 2007
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 1 raz
Wiek: 50
Dołączyła: 22 Wrz 2011
Posty: 79
Skąd: Głogów
Wysłany: 2011-10-31, 09:32   

Ja mam Zelmera Dafne 1400 W w rozmiarze 5 - mielę w niej już dość długo całe kurczaki bez specjalnego wcześniejszego pastwienia się nad koścmi. Myślę, że spokojnie możecie pomielić kości w Waszych maszynkach. A od kiedy dokupiłam szarpak :mrgreen: :-D nie mam odcisków na palcach ;-)
 
 
Aldaker 
BARFny Hodowca

Udział BARFa: 50-75%
Dołączyła: 21 Wrz 2011
Posty: 114
Wysłany: 2011-10-31, 09:43   

Do mnie dotarł Zelmer 986.8 i .... indorek ze skórkami leci bez problemu.
Miła odmiana po korridach z indykiem.

Aneta... a jak komora w środku, po tych wyczynach z całymi kurczakami?
NIe porysowana ?

Dafne??? ... Widzę Dianę, ale nie mogę znaleźć Dafne. Masz symbol tego zelmera, albo link.


J.
 
 
narvalcat 

Barfuje od: 2009
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 06 Paź 2011
Posty: 7
Wysłany: 2011-10-31, 09:48   

Ja mam Braun Triumph G3000. Skusiłam się na niego z uwagi na jego moc.
Faktycznie nie mam żadnych problemów z mieleniem. A zazwyczaj zapominam o potłuczeniu kości. Uzywam grubego sitka, a są trzy rozmiaru. Mieli szybko i bezawaryjnie. Ani razu nie używałam biego wstecznego. Ale nie mieliłam skór indyczych. Chyba ze skórą pokryty był kawałek mięsa.

Oprócz tego są nakładki do robienia własnej kiełbasy. Kiedys i na to się pokusze, ale nie mamzielonego pojecia gdzie kupic błonki.

Acha- i jak jest napisane zeby nie myc w zmywarce to nie myc. Ja umyłam. I trochę uszkodziłam sprzet. Nie to zeby mi zardzewiał, ale nie jest juz taki srebrzysty. Zmatowiał. Byłam zła na siebie za takie leniswto- ale cóz na błędach człowiek się uczy.
 
 
Bianka 4 
BARFny Hodowca


Barfuje od: 12/2010
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 5 razy
Wiek: 59
Dołączyła: 21 Wrz 2011
Posty: 1067
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-11-06, 21:48   

No i stało się... moja maszynka dzisiaj "zdechła" :-/ I wcale nie na skrzydełkach, a na zwykłej przerośniętej wołowinie... Nie wiem czy warto naprawiać. Połamała się plastikowa końcówka ślimaka i to w co ślimak wchodzi w maszynce. A w dodatku nie jestem w stanie odkręcić nakrętki od komory mielenia - widać słabą kobitą jestem :oops:
Czy są jakieś maszynki, które nie mają plastikowych elementów?
Dodam tylko, że moja maszynka to Zelmer Diana 886. Jednak muszę pomyśleć nad czymś solidniejszym...
 
 
 
harpia 
Ekspert


Barfuje od: zawsze
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 8 razy
Wiek: 39
Dołączyła: 15 Wrz 2011
Posty: 713
Skąd: Libiąż
Wysłany: 2011-11-06, 21:51   

Blanko, rozwaliłaś sprzęgło, po to ono jest z twardego plastiku by jako pierwsze uległo zniszczeniu, nie ślimak czy trzpień od noża :->
Sprzęgło kupisz w sklepie agd albo na allegro, to grosze kosztuje :-D

Proszę:
http://allegro.pl/sprzegl...1903882894.html

Ja komorę mielenia nie raz otwierałam przy pomocy młotka czy klucza francuskiego, próbowałaś przez szmatkę złapać?
_________________
Jeśli nie masz po co żyć, żyj na złość innym
 
 
Bianka 4 
BARFny Hodowca


Barfuje od: 12/2010
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 5 razy
Wiek: 59
Dołączyła: 21 Wrz 2011
Posty: 1067
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-11-06, 21:59   

Pocieszyłaś mnie troszkę. A da się to wymienić samemu?
Próbowałam otwierać przez szmatkę, ale nie mam siły. Fakt, że po urazie mam mniej sprawną prawą rękę, a lewą nie potrafię niczego zrobić, ale jeszcze popróbuję.
 
 
 
Bianka 4 
BARFny Hodowca


Barfuje od: 12/2010
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 5 razy
Wiek: 59
Dołączyła: 21 Wrz 2011
Posty: 1067
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-11-06, 22:22   

Dzięki Twojej radzie i młotkowi udało mi się otworzyć komorę :mrgreen: Teraz muszę znaleźć sposób na wyciągnięcie ślimaka... okazało się, że mięsko zawiera troszkę za dużo błon i ścięgien i się zaklinowało :roll: Następnym razem poproszę w sklepie o zmielenie :-)
 
 
 
harpia 
Ekspert


Barfuje od: zawsze
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 8 razy
Wiek: 39
Dołączyła: 15 Wrz 2011
Posty: 713
Skąd: Libiąż
Wysłany: 2011-11-06, 23:09   

Da się wymienić, w środku patrząc od tyłu ślimaka, sprzęgło jest dokręcone śrubą, odkręcasz ją i na miejsce uszkodzonego przykręcasz nowe.
Kochana, straciłaś maszynkowe dziewictwo z tym sprzęgłem :twisted:
_________________
Jeśli nie masz po co żyć, żyj na złość innym
 
 
Bianka 4 
BARFny Hodowca


Barfuje od: 12/2010
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 5 razy
Wiek: 59
Dołączyła: 21 Wrz 2011
Posty: 1067
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-11-06, 23:21   

To jak uda mi się odblokować ślimaka, a później wymienić sprzęgło poczuję się jak dorosła osoba i zabiorę się za rozgryzanie kalkulatora BARFowego :mrgreen:
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne