BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Pilnowanie zasobów i jak sobie z tym radzić
Autor Wiadomość
disel 

Dołączył: 20 Gru 2012
Posty: 59
Wysłany: 2013-12-31, 13:27   

Jest jedna zasada ten kto rzadzi w stadzie jedzeniem ten rządzi w ogóle. Ale zachowanie takie typu warczenie, kłapanie itd. sa to sygnały ostrzegawcze. Niektóre psy lubia dominować. Jak sie im pozwala na dużo. Musicie popracować z dzieckiem i psem bo kiedyś moze dojść do tragedii. Znam taką osobę która bała sie swojego psa bo ja gryzł jak tylko zblizała sie do miski z jedzeniem. Niestety psa już nie ma bo go uśpili. Ale na pewno nie ma to nic wspólnego z surowizną równie dobrze moze mieć miejsce takie coś z sucha karmą, albo z jakąś zabawką.
 
 
eli 


Barfuje od: 2014
Dołączyła: 28 Gru 2013
Posty: 45
Skąd: Rzeszów
Wysłany: 2013-12-31, 15:13   

psu odebrac zabawke mozemy, nawet jak powiem groźnie Luiiii to puszcza cos z pyska, z jedzeniem no gorzej ale ja sie nie boje i mu po prostu wydzieram z pyska, on wtedy probuje to szybko połknąc ale nie warczy, a i po raz 2gi sie zdarzyło ze warknął na core, nie wiem chyba go za ogon ciagneła bo bylam odwrocona. MĄŻ UTWIERDZIL SIE W PRZEKONANIU ZE TO Z SUROWEGO MIESA..:( a gdzie jest watek o przeliczaniu barfa a karmy i weta?
 
 
Ines 
BARFny Hodowca
Ekspert


Barfuje od: 12.12.13r
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 7 razy
Wiek: 34
Dołączyła: 23 Sty 2013
Posty: 2660
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-12-31, 15:25   

Ten wątek zalinkowała Ci wyżej Tufitka http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=463
_________________
Instrukcja obsługi Kalkulatora
  Zaproszone osoby: 187
 
choice 


Barfuje od: 2012
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 19 Sie 2012
Posty: 92
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-12-31, 15:43   

Tak jak pare osob powyzej uwazam ze powinniscie popracowac nad psem i nad dzieckiem.
Ile corka ma?
Moje psy sa nauczone od malego ze dzieciaki moga grzebac psu w misce i zabierac zarcie - zreszta często oni sami jedzenie im wydaja.
Fakt ze moi juz duzi i dogadac sie z nimi idzie (15 i 11lat). Ale i dzieci ktore przychodza do nas w gosci nie wzbudzaja w psie potrzeby bronienia zasobow.
Warto z psem popracować aby nie bronil w ten sposób swoich skarbów cokolwiek by to bylo. A i dziecko powinno uszanowac prawo psa do odpoczynku, spokojnego jedzenia i odrobiny prywatnosci.
_________________
Choice - BPP
 
 
 
Tufitka 
Ekspert

Barfuje od: 17.02.2013
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 21 Sty 2013
Posty: 3006
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-12-31, 16:33   

eli napisał/a:
MĄŻ UTWIERDZIL SIE W PRZEKONANIU ZE TO Z SUROWEGO MIESA..:(
to taki sam zabobon jak to, że pies, który ma czarne podniebienie jest zły...
Skąd ludzie biorą takie głupoty :shock:
Może z jakimś behawiorystą się spotkać, aby opowiedział mężowi, o zwyczajach i zachowaniach psów. Wtedy łatwiej będzie mu zrozumieć niektóre reakcje psa i sam do niego odpowiednio będzie podchodził?
_________________
„Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.”
George Bernard Shaw
 
 
Zofijówka 
BARFny Hodowca


Barfuje od: 2010
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 19 Kwi 2012
Posty: 542
Skąd: warszawa
Wysłany: 2013-12-31, 21:11   

Spaniele generalnie nienawidzą dzieci, więc bądź gotowa na najgorsze. Musicie jasno ustalić zasady, co dizecku wolno, a czego nie. Absolutnie nie jest to rasa, która będize tolerować dziecięce zaczepki. Bądź bardzo ostrożna, bo o ile stafik to z natury psia niania, to niestety spaniele dzieci nie tolerują i absolutnie nie jest to kwestia podawania psu mięsa, a spanielowej natury.
_________________
teriery irlandzkie - hodowla Zofijówka http://www.zofijowka.cba.pl
Hand Made'owe saszetki na smakołyki http://www.facebook.com/pages/KLIK-Smakołyk/330114460426507?sk=photos_albums
 
 
isabelle30 
Ekspert

Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 19 Sty 2012
Posty: 2612
Wysłany: 2013-12-31, 21:44   

I módl się aby nie był to rage syndrom...
 
 
eli 


Barfuje od: 2014
Dołączyła: 28 Gru 2013
Posty: 45
Skąd: Rzeszów
Wysłany: 2014-01-01, 21:10   

nie wydaje mi sie aby spaniele nie tolerowały dzieci, ostatnio byłam dumna z Luisa, była u nas moja chrzesnica i obie z moją córka co jakiś czas dawały popalić psiakowi mimo moich krzyków upomnień co chwilę go budziły tuliły głaskały ciągły i tak do znudzenia. Luis ani myślał warczeć czy coś w tym stylu...pozatym czytam wszędzie że to pies rodzinny, m.in dlatego go mamy. Więc co nie tak?
 
 
eli 


Barfuje od: 2014
Dołączyła: 28 Gru 2013
Posty: 45
Skąd: Rzeszów
Wysłany: 2014-01-01, 21:11   

a corka ma 2 lata
 
 
isabelle30 
Ekspert

Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 19 Sty 2012
Posty: 2612
Wysłany: 2014-01-01, 21:34   

KAŻDY ma pewien próg wytrzymałoci. 2 letnie dziecko to diabeł wcielony wobec psa. Jest w tym wieku kiedy sie nie mówi ZOSTAW. Po prostu nalezy podejść, wziąć za rączkę i stanowczo dziecko odprowadzić w drugi koniec pokoju lub do innego pokoju.
Pies ma prawo do świętego spokoju i wiek dziecka nie jest wytłumaczeniem.
Nie wolno dziecku pozwalać kłaść się na psie, szarpać, ciągnąć za uszy, ogon czy cokolwiek innego, ściskać, gryźć i co tam jeszcze dziecko wymyśli.
Spaniel to nie kaukaz który nawet nie poczuje jak mu się małe dziecko wywali na grzbiet. Spaniel to mały pies a 2 letnie dziecko jest mu w stanie zrobić krzywdę.
Pies długo będzie odchodził, odsuwał się...aż ostrzeze. Tyle, ze wystarczy ze wymierzy źle o 1 milimetr albo dziecko w tym czasie wykona ruch głową - efekt? Dziecko straci twarz bo skóra dziecka jest jak delikatny papier toaletowy wobec psich zębów.
Hodowcy spanieli, doświadczeni spanielarze móią o spanielach że mają kłopot z pilnowaniem zasobów - zasobem moze być akurat ten konkretny pyłek kurzu. Spanielarze nigdy nie powiedzą o spanielu - pies rodzinny. On tylko ładnie i słodko wygląda. To pies do pracy, o małej tolerancji dla dzieci. Agresja u spanieli to częsty problem. Oraz choroba psychiczna - rage syndrom - poelgająca na nagłych atakach agresji skierowanej do obiektu w zasięgu wzroku w tej chwili, w tym momencie, bez jakiegokolwiek powodu
Nigdy, przenigdy nie wolno pozwalać dziecku na to co opisujesz. Nigdy przenigdy nie wolno małego dziecka zostawić z psem samych w pokoju, nigdy przenigdy nie wolno się do nich odwracać tyłem.
Zapomnij o bajkach wypisywanych w róznych książkach czy portalach opisujących rasy - nie ma czegoś takiego jak pies rodzinny (rasa). W kazdej rasie znajdziesz niańkę dla psa oraz ps który dzieci nienawidzi.
Swoją drogą szybciej bym zaufała amstaffowi w kontaktach z dzieckiem niż spanielowi.
 
 
disel 

Dołączył: 20 Gru 2012
Posty: 59
Wysłany: 2014-01-02, 10:56   

Ja bym raczej nie zwalał winy na rasę, poniewaz jest to mit taki sam jak to ze pies po surowym jest agresywny. Bardziej doszukiwał bym winy po stronie własciciela. Na pewno spaniele to psy które muszą być prowadzone odpowiednio. Mają instynkt łowiecki, non stop coś baraszkują,szukają itd. Wszystko zależy od właściciela. A jak dziecko dreczy psa to czy to będzie spaniel, czy pudel czy amstaf to w końcu pies znienawidzi dzieci i potem bedzie olbrzymi problem.
 
 
isabelle30 
Ekspert

Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 19 Sty 2012
Posty: 2612
Wysłany: 2014-01-02, 12:33   

Rasa jak rasa... paniele to bardzo trudne psy. I choć moim marzeniem jest spaniel sobolowy - zdecydowałam jednak że dla 10letniej dziewczynki lepszym kompanem będzie pembroke.
W żadnym wypadku dziecku nie wolno pozwalać na takie zabawy z psem...
 
 
_Jadis_ 


Barfuje od: 11.2011
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 2 razy
Wiek: 35
Dołączyła: 07 Paź 2011
Posty: 870
Skąd: Zg-c / Legnica
Wysłany: 2014-01-02, 12:42   

Pies, kot, świnka morska.. to nie ma znaczenia jakie to zwierze i jak duże czy jakiej rasy... to jest ŻYWA ISTOTA. Ona też czuje , ona też ma swoje humory, swoje widzi mi sie, swoja cierpliwość.... 10 razy nic sie nie stanie a za 11 można gorzko pożałować... Kompletnie nie rozumiem podejścia, gdzie rodzice pozwalają na takie zachowania swoich dzieci wobec zwierząt... :-/
_________________
Tysiące lat temu czczono koty jako bogów. One nigdy o tym nie zapomniały.
  Zaproszone osoby: 2
 
motyleqq 


Barfuje od: 3,5 roku
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 02 Sty 2014
Posty: 425
Skąd: Łuków/Warszawa
Wysłany: 2014-01-02, 17:36   

bronienie zasobów normalna rzecz. jak pies dostaje coś takiego, co jest dla niego super extra wartościowe, to nie powinniśmy być w szoku. to nasza wina, że czegoś nie nauczyliśmy psa. oba moje psy często jedzą z ręki. w ramach szkolenia, albo tak po prostu. trzymanie psu smakowitego kąska w postaci kości uczy go, że nie ma potrzeby bronienia swojego jedzenia(najpierw trzymamy, potem dajemy gryźć... a nie odwrotnie). dorzucanie dobroci do miski też. wyszarpywanie jedzenia może działać jakiś czas, a potem nagle pies się odwinie. w życiu z psem nie chodzi o siłowanie się i pokazywanie, kto tu rządzi. pies musi się dowiedzieć, że jesteśmy partnerami, a nie konkurentami, w całym życiu, również w jedzeniu.
 
 
disel 

Dołączył: 20 Gru 2012
Posty: 59
Wysłany: 2014-01-02, 18:09   

Patrzcie jak zachowuje sie pies w czerwonej strefie, w dodatku Labek uważany za okaz spokoju.... nikomu nie zyczę mieć takiego Labka. Na pewno własciciel popełnił mnóstwo błędów.
A partnerem mój pies to moze być tylko w zabawie, chociaż jak mu powiem oddaj to musi mi ta zabawkę oddać bez ociagania. Dlaczego? bo ja jestem jego panem a nie na odwrót.
http://www.youtube.com/watch?v=Y2sgyeM7CkY
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne