Witam wszystkich. Mam na imię Marysia i dwie kotki Maine Coon w wieku 7 lat kastratki. Jedna bezproblemowa, druga niestety ze zdiagnozowanym niedoborem enzymu trzustkowego (dostaje amylactive digestive) oraz od kilku dni zdiagnozowanym osadem w pęcherzu moczowym. Jada niestety RC Gastro i czasami jakies dobre puszki typu cosma (sprawdzam, zeby nie było dodatkow pochodzenia zwierzecego). Zanim zdiagnozowalismy trzustke pojawiały sie u niej problemy żołądkowe, złe kupki a potem kupki te zaczęły być powleczone krwią. Pól roku temu tak jak pisalam zdiagnozowalismy problemy z enzymami trzustkowymi oraz zapalenie okreżnicy. Okrężnice wyleczyliśmy, a po rozpoczeciu podawania enzymow wszystko, czyli kupki, wróciło do normy. Od kilku tygodni znowu ma pojawiajace się slady krwi razem z kupka, a i kupka jest na przemian dobra i lużna. Było USG - zadnych zapalen, jedynie osad w pęcherzu. Niestety kicia jest mega wybredna, nie chce jeść wielu rzeczy, które je druga, wiec dawanie jej czegokolwiek jest mega trudne. Bede starała sie u was zasiegnac wiedzy nt zywienia ale i moze trochę porad o przyczyny pojawiania sie krwi i jak pozbyc się osadu w moczu.
zdjęcia zawsze mile widziane, jakby coś podpowiedź jak https://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=387 i więcej o samych kotkach też napisz
mam nadzieję, że chociaż pomogę naprowadzając na właściwe tematy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
