BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Kot zestresowany, lękowy, nadpobudliwy
Autor Wiadomość
Sierra 

Barfuje od: 01.12.2018
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 12 razy
Dołączyła: 04 Gru 2018
Posty: 778
Wysłany: 2021-08-19, 01:06   

Rafał uwierz mi na słowo - z 2 jest łatwiej :lol: . Co roku mam w domu taką bandę do opanowania... Sierra dała nam ostro w kość (opisałam pod dokładnie tym samym pytaniem na forum miau), jej dzieciaki to bób z miętą - bawią się wspólnie, a nie terroryzują człowieka. Wystarczą stopery w uszach i można całą noc przespać :faja: .

A spacery proponowała Małga ;-) . Mi akurat ten pomysł, faktycznie bardzo pomocny, wyleciał z głowy... Może dlatego, że Sierra bardzo długo się do spacerów przyzwyczajała.

Ps. Żeby nie było niedomówień przypominam, że Sierra to kotka hodowlana rasy Savannah. W tej rasie wszystko ma ten poziom aktywności.
 
 
małga 


Barfuje od: 11.2014
Pomogła: 8 razy
Dołączyła: 20 Lis 2014
Posty: 839
Skąd: znad morza/W-wa
Wysłany: 2021-08-19, 02:23   

A gdy nie masz gdzie, bądź jak, bądź kiedy wyjść, jeśli możesz chować się za meblem np biurkiem czy fotelem, to baw się z nim w chowanego. Uciekasz do łazienki albo za inna ścianę i z powrotem biegniesz za fotel, wyskakujesz znienacka, żeby on uciekał z zaskoczenia. Zupełnie jak z dzieckiem ;-) tak przez godzinę, jeśli nie on, to Ty na pewno już zaśniesz :mrgreen:

p.s. Mój ma już ponad 10 lat i nie wyrósł, ale koc kocha :hura:
_________________
Instrukcja Obsługi Wyszukiwarki THE TRUTH IS OUT THERE
 
 
whiteska 

Udział BARFa: 50-75%
Dołączyła: 10 Sie 2015
Posty: 13
Skąd: Opole
Wysłany: 2021-08-19, 09:32   

Dzięki za podpowiedzi, spróbuję ze spacerami i z kocem ;)
 
 
tiki78 


Dołączyła: 24 Lip 2017
Posty: 30
Wysłany: 2023-10-30, 12:21   

Witajcie Kochani, mam problem z moja 16letnią kotką. Ostatnimi czasy nie daje nam spokojnie żyć. Chodzi po domu i wyje. Zaczyna nad ranem koło 4-5. Szału już dostaję. Nigdy nie było z nią takich problemów. Podejrzewam, że jest to efekt znudzenia lub początki demencji kociej - choć mało prawdopodobne to drugie. Na wakacjach u babci jest spokój - ale tam są 2 koty i raczej w stresie wtedy jest. Kryśka ma niestety problemy ze stawami i nie za chętnie się porusza, wiec nie mam pomysłu jak ją zabawiać. W zasadzie wszystko co robię interesuje ja przez 5 sekund. Potem nawet nie patrzy w moja stronę i po chwili znowu idzie za winkiel i wyje. :-/ Ja już mam z nerwów rozstrój żołądka. Podawałam jej jakiś czas Stressoxan, bo kiedyś na podsikiwanie nam pomógł, ale na obecne zachowanie totalnie nie daje rady, nawet 2 tabletki, jedna rano i jedna wieczorem - 0 efektów.

Poradźcie proszę, czy macie jakieś sprawdzone środki na wyciszenie (zadowolenie kocie) ewentualnie jakieś pomysły na zabawy z kotem, który ma chore stawy i jest niechętny do ruszania się.
 
 
małga 


Barfuje od: 11.2014
Pomogła: 8 razy
Dołączyła: 20 Lis 2014
Posty: 839
Skąd: znad morza/W-wa
Wysłany: 2023-10-30, 16:31   

Wizyta u weta, by sprawdzić stawy i kręgosłup (rentgen/usg) jeśli nie chce się ruszać możliwe, że ją boli. Mogą być zmiany neurologiczne, ale może też głuchnąć. Może potrzebna tauryna, może coś przeciwbólowego, jako pomoc w problemie, nie znaczy, że będzie to rozwiazanie.
_________________
Instrukcja Obsługi Wyszukiwarki THE TRUTH IS OUT THERE
 
 
tiki78 


Dołączyła: 24 Lip 2017
Posty: 30
Wysłany: 2023-11-07, 09:42   

Krycha jest pod stałą opieką weterynarzy. Z jej zwyrodnieniami nie da się nic zrobić. Dostaje Solensję. Staramy się jej pomóc w bólu, jednak poranne wycie nie jest związane raczej z bólem... podejrzewam jakieś behawiory :/
 
 
Pieszczoch 

Barfuje od: Od teraz
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 22 Gru 2016
Posty: 646
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2023-11-07, 10:40   

A np.feromony z kocimiętki,waleriany lub ekstrakty kwiatowe z kropli Bacha?
 
 
tiki78 


Dołączyła: 24 Lip 2017
Posty: 30
Wysłany: 2023-11-07, 10:55   

Pytam, czy macie coś pewnego i sprawdzonego, co faktycznie działa... Kupiłam olejek CBD 10% nic nie daje... nie chcę wywalać kasy w błoto. Już i tak koszty miesięcznego utrzymania zwierza i jego leczenia są rzędu ok 400-600zl w zależności od leków jakie muszę kupić w danym momencie :-|
 
 
Pieszczoch 

Barfuje od: Od teraz
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 22 Gru 2016
Posty: 646
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2023-11-07, 11:16   

Na mojego działa spray z kocimiętki.Ja go robię sama,bo mam kocimiętkę w ogrodzie.
Spryskuję kocyk lub miejsce w którym odpoczywa,i to mu pozwala się wyciszyć,i odwrócić
uwagę od stresujących sytuacji.
Może spróbuj,to aż tak drogo nie kosztuje. :kwiatek:

ps.Wiem jakie są koszta utrzymania chorego zwierzaka,bo sama mam takiego!
 
 
Rafał-Kociarz 


Barfuje od: 2020
Udział BARFa: 90-100%
Dołączył: 02 Paź 2020
Posty: 108
Wysłany: 2023-11-07, 20:20   

Można spróbować wyjść na spacer. Jak nie może sama iść to ponosić na rękach. Będzie obserwować, nasłuchiwać odgłosy. Doskonały trening na podtrzymanie sprawności umysłu. Nawet młode i krzepkie koty lubią sobie od czasu do czasu popatrzeć w ten sposób z góry na świat.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne