[Tiamina]

IzabelaW, W realu mam stały dostęp do wątróbek drobiowych. Na szczęście mam niedaleko bazar, gdzie jest różnorodność świeżych mięs i podrobów.
Pozwolisz, że skorzystam z pomysłu poporcjowania wątróbek, zapisaniem wagi i zamrożenia ich do następnych mieszanek.

Ale się porobiło. Ja zagorzała wegetarianka od wieków, latam na zakupy mięsne i wybieram co smaczniejsze kawałki. Nawet nie wiedziałam, że wołowina składa się z tylu części

[Hebe]

Tiamina, myślę, że tu się więcej takich wegetarianek by znalazło :D ja wege też od chyba 8 lat (a wcześniej też wege z przerwami), ale czego się nie robi dla kitku... ;)

I fajnie, że tutaj piszecie o tych przepisach, bo ja cały czas Was z tajniaka poczytuję i się douczam :)

[yoashya]

Kochani, czy możecie wydzielić gotowe przepisy dla kotów nerkowych w osobnym wątku, bo przyznam szczerze wczytywanie się w ponad pięćdziesiąt stron mniej lub bardziej konkretnych rozważań jst niezwykle czasochłonne i frustrujące. Na pewno macie sprawdzone przepisy. Może nawet tai wątek już jest, ale GDZIE?
I spytam również tutaj: dlaczego moje koty na BARFie mają odczyn zasadowy moczu (wszystkie trzy)???

[IzabelaW]

A nie przyszło Ci do głowy, że te "rozważania" - jak mówisz - czemuś służą?
Kochana, gdybyś przeczytała te wszystkie strony oraz jeszcze więcej stron w temacie "Żywienie kotów w chorobach nerek" to nie pytałabyś, dlaczego ph moczu na diecie nerkowej może być zasadowe.

Ale jak chcesz iść na skróty to podpowiem, że sobie możesz zrobić "kopiuj - wklej" przepisów podanych na forum do np. worda. Bez czytania "rozważaniań". Tylko skąd będziesz wiedzieć, któe przepisy są prawidłowo stworzone i któe będą dobre dla Twoich kotów? Można zrobić losowanie, może trafisz

Przepraszam Cię, ale czytając tego typu posty to z jednej strony ręce opadają, z drugiej człowieka ogarnnia po prostu śmiiech. Dla Ciebie będzie czasochłonne i frustrujące czytanie tego, co już na zostało na tym forum napisane, a dla kogoś wydzielenie gotowych przepisów i podanie ich komuś na tacy będzie super nieczasochlonne i super niefrustrujące. Koń by się uśmiał

[yoashya]

[quote="IzabelaW"]A nie przyszło Ci do głowy, że te "rozważania" - jak mówisz - czemuś służą?
Kochana, gdybyś przeczytała te wszystkie strony oraz jeszcze więcej stron w temacie "Żywienie kotów w chorobach nerek" to nie pytałabyś, dlaczego ph moczu na diecie nerkowej może być zasadowe.

Ale jak chcesz iść na skróty to podpowiem, że sobie możesz zrobić "kopiuj - wklej" przepisów podanych na forum do np. worda. Bez czytania "rozważaniań". Tylko skąd będziesz wiedzieć, któe przepisy są prawidłowo stworzone i któe będą dobre dla Twoich kotów? Można zrobić losowanie, może trafisz

Przepraszam Cię, ale czytając tego typu posty to z jednej strony ręce opadają, z drugiej człowieka ogarnnia po prostu śmiiech. Dla Ciebie będzie czasochłonne i frustrujące czytanie tego, co już na zostało na tym forum napisane, a dla kogoś wydzielenie gotowych przepisów i podanie ich komuś na tacy będzie super nieczasochlonne i super niefrustrujące. Koń by się uśmiał [/quote

Jestem ciekawa skąd tyle agresji w tej odpowiedzi??? I oskarżania i ironii. Poprosiłam o pomoc a zostałam zbluzgana. Słowa "rozważania' użyłam w znaczeniu informacji pobocznych, które nie łaczą się bezpośrednio z tematem. Przekopywanie się przez setki wypowiedzi, by trafić na to czego potrzebuję nie jest najbardziej zasadną rzeczą na świecie a jedynie wprost proporcjonalną do wywarzania otwartych drzwi. Czemu nie ma najważniejszych danych w pigułce oraz przykładowych receptur? Nie napisałam, że mam koty na diecie nerkowej, bo jeszcze nie wiem jak powinnam zmodyfikować podstawowe przepisy barfowe pod te przypadłości. Napisałam, ze na BARFnej diecie moje koty mają zasadowe ph moczu.
Zdecydowanie Twoje zachowanie okazało się żenujące. Ale skoro poprawiło Ci samopoczucie, to gratuluję.

[yoashya]

Kieruję jeszcze raz swoje zapytanie i prośbę do innych osób z tej grupy, bardziej życzliwych i mniej toksycznych.

[Tiamina]

IzabelaW, Jakiego używasz cytrynianiu magnezu? Czy po rozpuszczeniu w wodzie jest bezsmakowy?
Na forum znalazłam parę wypowiedzi na temat cytrynianiu i dicytrynianiu
https://www.barfnyswiat.o...&postorder=asc.

I nie wiem który zacząć suplementować

[Tiamina]

yoashya, Pomimo, że jestem początkująca, wiem, że "gotowy przepis" dla kota nerkowego nie istnieje. Są pewne wytyczne, które pomagają stworzyć taki przepis jak odpowiedni poziom białka, tłuszczu czy pilnowania stosunku wapnia do fosforu.
Sama mam kota nerkowego i musiałam się nauczyć tworzyć dla niego odpowiedni przepis, właśnie czytając 50 stron. Dlaczego?
Bo każdy kot jest na innym etapie choroby. Ba! Często koty nerkowe mają jeszcze inne schorzenia (chora trzustka, cukrzyca, alergie itd). Ja muszę jeszcze obniżać poziom sodu co u innego kota jest niepotrzebne.

[yoashya]

Nie napisałam, że mam kota nerkowego a tylko o tym, że niepokoi mnie i zastanawia zasadowy odczyn moczu. Dodam jeszcze, że u najstarszej kotki wyszły liczne fosforany amonowo-magnezowe., u rok młodszego kocura też, ale mniej liczne. Weterynarz nie określił tego jednoznacznie jako poważny problem, ale podpowiedział, abym zweryfikowała przepisy na BARFne mieszanki.Chodzi mi o wiedzę w pigułce, złote zasady, które są oczywiste , typu:
1.należy unikać tego czy tego
2.powinno się podawać więcej tego a mniej tamtego
3.lepiej zastąpić to tamtym
Macie chyba swoje sprawdzone przepisy obniżające fosfor ( bo z tego czego się doczytałam, to tu chyba tkwi problem), więc prosiłabym o podzielenie się nimi. Chyba można prosić o wskazówki od osób, które już to rozkminiły i mają w małym paluszku? Kto pyta nie błądzi. Na każdym forum jest zasada, że pytania od osób nieogarniętych w temacie są mile widziane, tutaj też takie deklaracje widziałam.
W poniedziałek, czyli jutro muszę zrobić nową mieszankę i nie chcę popełnić błędów, które być może spowodowały zasadowy odczyn moczu kotów. Dodam, ze wszystkie moje kiciuchy są na BARFIE u mnie od początku, więc ten zasadowy odczyn i fosforany amonowo-magnezowe są dla mnie niemiłym zaskoczeniem. Nie dawałam kotom syfu po to by nie było problemów zdrowotnych a tu taki zonk :(
Będę wdzięczna za porady.

[yoashya]

I co, cisza?

[Hebe]

yoashya, fosfor w mieszance obniża się między innymi nie używając w mieszance kości czy mączki kostnej. Możesz przejrzeć też mięsa, które tego fosforu mają miej i skomponować mieszankę z nich. Tylko pytanie - jakie wyniki krwi miały Twoje koty. Co do moczu - to się niestety nie znam, więc musiałabyś tutaj doczytać.

[yoashya]

Droga Hebe bardzo dziękuję za podpowiedź :)

[IzabelaW]

yoashya,
- po pierwsze: napisałaś w wątku o przepisach nerkowych, więc wniosek, że taką dietę stosujesz, nasuwał się sam,
- po drugie z Twojej wypowiedzi jasno wynikało, że oczekujesz wydzielenia gotowych przepisów, co jest pomysłem, obiektywnie patrząc, lekko absurdalnym. Jeśli masz potrzebę ich wydzielenia, to je sobie wydziel, jeśli masz potrzebę robienia notatek, to je rób, ale nie oczekuj, że zrobią to za Ciebie inni.
- po trzecie: uważasz mnie za osobę toksyczną i nieżyczliwą - trudno, przeżyję. Tak samo jako Ty przeżyjesz, że ja uważam Cię za osobą zbyt roszczeniową.

A teraz koniec wzajemnego „obrzucania się błotem”, bo nie to jest moim celem.

Dieta dla kota nerkowego, której głównym założeniem jest obniżenie zawartości fosforu, a niejednokrotnie też zwiększenie ilości wapnia nie spowoduje, że mocz będzie kwaśniejszy.

W innym wątku napisałam:

[quote=”IzabelaW"] Wyższe pH moczu nie oznacza od razu problemów zdrowotnych (jeśli nie ma innych objawów chorobowych) tylko stan fizjologiczny wynikający m.in. z diety i dążenia organizmu do utrzymania równowagi kwasowo - zasadowej we krwi. A na barfie nerkowym dosyć często pH moczu jest trochę wyższe, bo jest to dieta niskofosforowa, a to fosfor, nie wapń w bilansie kationowo-anionowym działa zakwaszająco. Forma chemiczna wapnia też ma znaczenie, cytrynian wapnia mniej alkalizuje niż węglan wapnia.[/quote]

A jeszcze w innym tak:

[quote=”IzabelaW"] Odczyn moczu jest efektem procesów metabolicznych ustalających równowagę kwasowo-zasadową organizmu. Zależy m.in. od diety i zapotrzebowania organizmu w danym momencie – organizm zawsze będzie dążył do homeostazy, m. in. sterując odpowiednio gospodarką elektrolitową, a mocz jest jakby odzwierciedleniem tego sterowania, bo to, co niepotrzebne, zostaje wydalone. A to oznacza, że pH moczu zdrowego kota nie jest tak naprawdę stałe i waha się w dosyć szerokich widełkach (nawet 5-8), w zależności od tego, co kot zjadł, jakie organizm miał potrzeby, ile czasu minęło od ostatniego posiłku itp. Jednym słowem mocz będzie miał taki skład, na jaki zapracuje cały organizm, bo jest jego integralną częścią. Jeśli kot ma objawy chorobowe (np. sika poza kuwetę, wokalizuje przy sikaniu, mikcja jest przerywana, widać, że coś go boli, ma skurcze itp.), pH moczu, które nam się nie podoba i coś w tym moczu wykrywamy w ilościach patologicznych (bakterie, kryształy, kamienie ) – wtedy ok, trzeba podać odpowiednie do sytuacji leki. Ale jeśli tych objawów nie ma, bakterii i złogów nie ma, jest tylko pH nie takie, jak byśmy chcieli, to nie podajemy leków tylko po to, by to pH zmienić. Bo trzeba leczyć kota z choroby, a nie z odczynu moczu. Mamy na tym forum dosyć często powtarzaną maksymę: „leczy się kota, nie wyniki”. Jedyne, o czym opiekun musi zawsze pamiętać, to dbanie o odpowiednie nawodnienie zwierzęcia i dobrze zbilansowaną, mokrą dietę.[/quote]

I w kolejnym:

[quote=”IzabelaW"] Niestety, ale mocz po kilkunastu godzinach od pobrania to nadaje się tylko do spuszczenia w toalecie. Szkoda pieniędzy na jego badanie - istnieje zbyt duże ryzyko, że wyniki mogą być zafałszowane, więc wyciąganie na ich podstawie jakichkolwiek wniosków mija się z celem. Najlepiej zawieźć mocz do zbadania zaraz po złapaniu lub pobrać go u weterynarza.

https://magwet.pl/25332,rozpoznawanie-chorob-dolnych-drog-moczowych-u-kotow.[/quote]

Nie napisałaś, jak długo i w jakich warunkach mocz Twoich kotów był przechowywany przed badaniem, ale jeśli zbyt długo, to mogło to wpłynąć na wyniki badania.

I na koniec: jeśli chcesz, by ktoś poradził Ci w temacie diety dla Twoich kotów, to musisz coś więcej napisać o nich i o żywieniu, które stosujesz. Oraz wkleić wyniki badań. Tylko to wszystko nie w tym wątku, bo w tym rozważamy o konkretnych przepisach nerkowych.

[IzabelaW]

Oj, ja z komputerem jak zwykle na bakier- coś mi cytowanie nie wyszło

[kotokrazca]

Cześć,

mój kot Kiki otrzymał diagnozę niewydolności nerek w I/II stadium. Chciałabym wprowadzić dietę nerkową, dlatego będę wdzięczna za Waszą pomoc i wszelkie uwagi. 😊
Kiki ma 11 lat, waży 5,1 kg (jest dobrze zbudowanym kotkiem w typie syberyjczyka), umiarkowanie aktywny.
Został zdiagnozowany przy okazji powtarzających się wymiotów (z kłaczkami i bez kłaczków) i problemów z apetytem. Wymioty były prawdopodobnie od zakłaczenia. Przez tydzień dostawał pastę bezopet, wymiotował trochę mniej. USG oprócz niewydolności nerek wykazało także zapalenie żołądka, które aktualnie leczymy nospą, ipp i probiotykiem. Od momentu wprowadzenia leczenia wymiotów nie ma.
Na stałe ma zalecony preparat Renalvet, który, jeśli dobrze rozumiem, ma być wyłapywaczem fosforu.

Wyniki Kikiego:
Kreatynina – 210 umol/l (norma do 168)
Mocznik - 10,5 mmol/l (5 – 11,3)
Fosfor nieorganiczny – 1,30 mmol/L (0,8 – 1,9)
Wapń – 2,5 mmol/L (2,3 – 3)
Potas – 5,10 mmol/L (3 – 4,8)
Sód – 152,5 mmol/L (145 – 158)
Stosunek Na/K - 30

Jutro mamy badanie moczu i ciśnienia – dołączę wyniki.

Z uwagi na to, że Kiki ma tendencję do pomijania posiłków aktualnie dosmaczam mu mieszankę saszetkami Gourmet Perle, bo bardzo lubi. [Chętnie przyjmę podpowiedzi co do podobnie pachnących 😉 saszetek. Nie znamy ich z Kikim, bo próbowaliśmy tylko Gourmeta kilka lat temu, żeby przemycić tabletkę na robaki).

Dziennie zjada +/- 80-85g mieszanki oraz ok. 30-40g saszetki. Ilość zależy od apetytu. Raczej trudno będzie wcisnąć w niego więcej.
Póki co chciałabym, żeby saszetki mogły zostać w diecie. Jeżeli apetyt się poprawi, to spróbujemy z nich zejść.

Zastanawiam się też nad wprowadzeniem kocich napojów, np.: https://www.zooplus.pl/sh...ia_nerek/766056
https://www.zooplus.pl/sh...sma_soup/715834 + trochę wody?


Dolewam wodę do talerzyka z mieszanką, ale nie zawsze wypija do końca. Przy czym woda z mieszanką nie może być wymieszana do postaci zupy, bo nie jest wtedy zjadana. :/ Może sosy z saszetek zostaną cieplej przyjęte.

Mój przepis na próbę:



Dodaję też 10 ml oleju Omega 3 Lunderland na 1 kg mięsa.

Pytania:
1. Czy wymienić drożdże piwne na inny suplement wit. B?
2. Czy mogę zrezygnować całkowicie z żółtek jaj?
3. Używać dalej mączki ze skorupek jaj czy wymienić na inny suplement?
4. Ograniczać sól? W jakim stopniu?
5. Czy powinnam wybierać mięso uboższe w potas?
6. Czy w jednej mieszance mogę łączyć psyllium z warzywami (np. marchewką?)
7. Czy Kiki mógłby otrzymywać whole prey jako jeden posiłek dziennie?

Pozdrawiamy :)