Tam też jest aluminiowy cylinder i ślimak... Producentowi chyba nawet nie przeszło przez myśl, że tę maszynkę kupią kociarze i będą mielić w niej kości...
Jeżeli absolutnie koniecznie miałby się zmieścić w podobnym budżecie, to bym brał Alfę 32 z ręcznym napędem. Lepiej się trochę napocić kręcąc, niż zostać w ogóle bez maszynki w samym środku pracy.
Zasilanie maszynki z ekonomicznego, chińskiego falownika gotowe!
Tak jak obiecałem wrzucam zdjęcia, żeby posłużyły za inspirację innym, mieszkającym w blokach kociarzom.
Tak to już jest, że praktycznie wszystkie oferowane w internecie, zdolne do mielenia kości maszynki mają trójfazowe silniki. Dzięki sprytnym inżynierom z Państwa Środka, którzy wiedzą jak zrobić tanio i jednocześnie dobrze problem został rozwiązany.
Skrzyneczka będzie zawieszona na stałe, pod parapetem, obok stołu. Maszynkę po pracy będziemy odpinać i chować do szafki.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum