Pieszczoch
Barfuje od: Od teraz
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 20 razy Dołączyła: 22 Gru 2016 Posty: 661 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2023-12-07, 03:10
Ja mojemu kotu gdy miał problem z trzustką to przez pierwszy tydzień surowe mięsko najpierw trochę sparzałam wrzątkiem.Potem przez parę dni przygotowywałam na parze,następnie przechodziłam do etapu gotowania.
Mięsko powinno być chudsze.
Dawałam;pierś z indyka,kurczka,królika(b/lubił)cielęcinę,a nawet schab wieprzowy.Często do tego dodawałam jeszcze dyni,bo mój nachalnie się zakłacza.Z suplementów zwiększyłam tylko ilość
tauryny oraz kwasy omega 3 o połowę.
Posiłki tak jak już pisałam były podawane częściej,ale w mniejszych ilościach,nawet do 6,7 razy
dziennie.
Można przez parę pierwszych dni mieszać Barfa surowego z gotowanym,np.połowa surowego i
trochę gotowanego.
Mój dostawał enzymy trzustkowe oraz do jedzonka 7 kulek Lypexu.
Ważne jeszcze,aby przy chorej trzustce wzmocnić wątrobę np.ostropestem plamistym.
Leczenie chorej trzustki to oczywiście sprawa lekarza,jednak warto przeanalizować podawane leki
i odstawić te które obciążają chory narząd.Do takich leków należą wszystkie niesterydowe.
Pieszczoch
Barfuje od: Od teraz
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 20 razy Dołączyła: 22 Gru 2016 Posty: 661 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2023-12-08, 17:47
Suplementy koniecznie musiały być przemrożone chociaż przez parę dni,dodanych na bieżąco
nie chciał jeść.
Na samym początku mięsko mieszałam z karmą Miamor Milde Mahlzeit,potem z surowym i tak stopniowo,aż do gotowanego.
Poza tauryną i kwasami omega 3 dawałam wszystko tak samo jak do Barfa surowego.
Przyznam się szczerze,że b/opornie nam to szło.Wytrzymaliśmy tak tzn.mój kot,tylko ok.m-ca.
Potem wróciliśmy jednak do surowego i karmy z saszetek
Cześć.
Mój Kot jadł karmę z puszki, ale w pewnym momencie zastrajkował.
Zaczęłam szukać alternatyw. Wiedziałam, że jest coś takiego jak BARF, ale z jakiegoś powodu mam opory przed podawaniem surowego mięsa. Zaczęłam robić posiłki z gotowanego mięsa (oczywiście z suplementami) na podstawie książki "Kocie smaki". Po wrzuceniu przepisu do Waszego kalkulatora okazuje się, że przepis jest zbyt mocno białkowy. Piszę o tym ponieważ pan Kot ma problem z wypróżnianiem i dotarłam do informacji, że może to być zbyt wysoka zawartość białka w diecie.
W związku z tym wszystkim szukam kogoś kto ma większe ode mnie doświadczenie w przygotowywaniu posiłków gotowanych i mógłby podzielić się dobrym przepisem, w którym nie ma kurczaka (podejrzewam alergię )
Tiamina
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 2 razy Dołączyła: 25 Sty 2022 Posty: 253 Skąd: Warszawa
Wysłany: Wczoraj 13:28
BRu,
Witaj na forum,
Ja karmię gotowanym Barfem moją nestorkę.
Nie mogę podzielić się przepisem, bo mieszankę, którą przygotowuję jest mało tłusta, bez podrobów i bez jodu. Zrobiona jest pod aktualny stan zdrowia mojej kotki.
Ale chętnie podpowiem jak wrzucisz przepis zrobiony przez siebie. Dobrze jak byś pokazała aktualne badania krwi i moczu, bo na ich podstawie układa się dietę Barf.
Co to znaczy, że przepis jest zbyt białkowy?
Jakiego typu kot ma problemy z wypróżnianiem (rozwolnienia czy zatwardzenia). Czy był konsultowany u weterynarza z tym problemem?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum