Pomogła: 18 razy Dołączyła: 29 Gru 2011 Posty: 3447
Wysłany: 2013-06-21, 09:49
Fasolka jest hipnotyzująca dla wielu kotów. Tak miał mój Mania i tak ma Fudżi. Bez fasolki ani rusz. Długie zielone, a jeszcze lepiej żółte wprowadza je w amok.
Może zapach ma coś w sobie ?
Barfuje od: 01.11.2012
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 7 razy Dołączyła: 06 Lis 2012 Posty: 1419 Skąd: LUBLIN
Wysłany: 2013-11-05, 02:33
przeczytałam cały wątek o wszystkich możliwych zabawkach i zabawach kocich i oczywiście moje futra też podobne preferencje mają czyli: wędka, piórko, laser, pudełka tekturowe i papierki ale oprócz tego co już oztsało opisane znam jeszcze dwie zabawy:
1. z moim czarnym diabełkiem bawię się w rzucanie i bieganie za jedzeniem to jest taki "półaport" bo ona klasycznego aportu żeby za czymś pobiec złapać i przynieść z powrotem nie uznaje. Takie zabawy zawsze kończyły się na złapaniu, potem zostawiała zdobycz tam gdzie ją złapała i wracała do mnie żebym jej znów coś rzuciła. W ten sposób zrodził się pomysł na zabawę w rzucanie jedzonkiem. Najpierw były chrupki rzucane, teraz chrupki się skończyły i zostały zastąpione surowymi warzywkami tzn. kroję w drobniutką kosteczkę nóżkę z brokuła albo kalarepkę: rzucam kitce po kosteczce po mieszkaniu możliwie jak najdalej od miejsca, w którym akurat stoi żeby sobie porządnie pobiegała a ona gania za nimi i je zjada
2.genialną zabawką dla kotka jest tzw. bilard z grzybkiem - kiedyś miałam taki i moja ś.p. Sol całymi nocami się tłukła turlając bilardowe kulki.
ten bilard wygląda tak:
zastanawiam się czy znów takiego nie kupić dla swoich kociastych. Zabawka z niego lepsza niż koci tor z kulką a widzę, że na tablicy właśnie ktoś próbuje taki sprzedać. Taniej by ten bilard wyszedł niż taki tor.
Barfuje od: 12.12.13r
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 7 razy Wiek: 34 Dołączyła: 23 Sty 2013 Posty: 2660 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-11-06, 17:01
Meri napisał/a:
Ja mam takie pytanie... szukam takiej wędki z antenką wysuwaną? Nie wie ktoś gdzie ją kupić?
Takie wędki można kupić na prawie każdej wystawie, na stoisku akcesoriów dla kotów hodowli www.magnus-koty.pl. Można również zadzwonić lub napisać i zamówić taką wędkę. Za jakiś czas być może powstanie również sklep internetowy z ich akcesoriami.
My mamy tą dłuższą wędkę. Kosztowała 30zł, zapasowe końcówki kosztują po 4zł każda. Jest to ulubiona zabawka Tuli i Aurelki, jak słyszą, że po nią sięgamy to mało co nie wyjdą z siebie i staną obok. Najlepsza inwestycja w zabawkę w moim życiu. Kupiliśmy ją kilka miesięcy temu i cieszy się równym zainteresowaniem co przy pierwszej zabawie.
Taaak, kocie wędki to mistrzostwo Ja trzymam moją w szafce zamykanej na kluczyk. Wystarczy, że go przekręcę, a od razu wszystkie trzy są obok, niezależnie, czy były na balkonie czy w kuwecie
Kotał też kocha aportować szczura z Ikei:
_________________
Hodowla Kotów Norweskich Leśnych Z Ogrodu Lorien*PL
Barfuje od: 17.02.2013
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 20 razy Dołączyła: 21 Sty 2013 Posty: 3009 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-11-06, 19:36
Ines napisał/a:
Takie wędki można kupić na prawie każdej wystawie, na stoisku akcesoriów dla kotów hodowli www.magnus-koty.pl. Można również zadzwonić lub napisać i zamówić taką wędkę.
na stronie nie widzę takiej wędki? Gdzie jej tam szukać?
_________________ „Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.”
George Bernard Shaw
Tak czytam i czytam i dochodze do wniosku , ze jestem mocno retro w temacie kocich zabawek, ze TZ ogranicza moje fundusze na ich zakup lub po prostu jestem ekonomiczna a moje koty i tak sa happy Od 2 tyg maja wielki , wielgachny karton (po dostarczeniu 6 opakowan zwirku) , ktory wrecz uwielbiaja, sypiaja w nim , bawia sie (najczesciej w "moj karton moj zamek, nie zdobedziesz go") a dzis dostaly motek welny i Olek prawie wyszedl ze skory
Maja jakies tam myszki, piłeczki ( z dzwoneczkami o zgrozo i bez) wedki z piorkami (to z tym kupnych zabawek najlepiej sie sprawdza) ale i tak nic nie przebije jak dostaja papierowa torce do zabawy
W sumie 2 to dachowki - śmietnikowce jak je nazywam , to moze przypominaja im sie lata kocięctwa xD
_________________ Tysiące lat temu czczono koty jako bogów. One nigdy o tym nie zapomniały.
Barfuje od: 01.11.2012
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 7 razy Dołączyła: 06 Lis 2012 Posty: 1419 Skąd: LUBLIN
Wysłany: 2013-11-06, 21:08
Taaak kartonowe pudełka rządzą i u mnie. Też mam dachowce :)
A moja Wiki kocha pustaki. Zaczynam podejrzewać, że ona się urodziła na jakiejś budowie bo tak się do pustaków przytula i mruczy że mało z siebie nie wyjdzie.
O przypomniało mi się - wszystkie bezwzglednie uwielbiaja moje gumki do włosów;p Nie nadazam kupowac bo ciagle gdzies znikaja.... Za to wiem kiedy znikaja, bo jak ktores sie nimi bawi to az piszczy z radosci
Dlugopisy, kredki i olowki to domena Olka - ma to po mamie (Nawet nazwano ja Kredka;p)
_________________ Tysiące lat temu czczono koty jako bogów. One nigdy o tym nie zapomniały.
Poza wszystkimi rzeczami wymienionymi już powyżej mój jeden kot uwielbia bawić się kulką stworzoną z jego własnej sierści :D Gdy go wyczesywałam zbierałam do pudełka jego sierść, potem zrolowałam w kulkę. Jest to jego najlepsza zabawka, która notorycznie ginie gdzieś w otchłaniach pod meblami i trzeba robić nowe. Przenosi ją z miejsca na miejsce w pysku, chowa w butach i gra nią w piłkę. Inne koty nie rozumieją jego fascynacji...cóż.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum