Sierra
Barfuje od: 01.12.2018
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 12 razy Dołączyła: 04 Gru 2018 Posty: 778
Wysłany: 2021-11-11, 13:48
Mocniejszą, czyli z większą mocą . Swoją drogą popatrz w maszynkę co konkretnie się zepsuło - Zelmer ma wiele części wymiennych.
Nie wiem na ile jest to "wiara w zagraniczność", ale tutaj (mieszkam w Anglii) ludzie twierdzą, że Zelmer jest lepszy . Osobiście sądzę, że te firmy są porównywalne jakościowo. Zelmera wybrałam bardziej z tęsknoty za krajem .
Może warto sprawdzić, co uległo uszkodzeniu, sprzęgło ma prawo, po to jest wymienne po kosztach. Poza tym kwestia nauczenia się mielenia, bo nawet mocne maszyny można zajechać (krojenie, częściowe mrożenie np. skóry, ostre nożyki, itp.). Mielę w sklepie, gdy nie mam czasu się bawić w domu, w domu wolniej bo np. kroję na małe kawałki najpierw, gdy bardzo tłuste. Ale w sklepie jak bardzo tłuste czasem mi odmawiają. W jednym zaufanym, dwa razy spaliły na moim mięsie maszynę. W większości sklepów odmawiają mielenia tłustego z założenia.
Mąż rozłożył Zelmera i nie znalazł, co się zepsuło. Wymieniliśmy sprzęgło i to nie to. Maszyna wydała dźwięk jakbym mielila jakiś kamień, czy coś równie twardego i przestała działać. Miałam tylko 2.5 kg miesa do zmielenia i to bez kości.
Wiem, że mięso dobrze jest podmrozić trochę i tak robię przy tłustym mięsie lub ze skórą. Dzielę na małe kawaleczki, nie upycham na siłę.
Kenwood ma moc maksymalną 1600 W, ta druga maszynka 1200 W, więc nie wiem jakiej miałabym szukać jeszcze..?
_________________ Ola
Sierra
Barfuje od: 01.12.2018
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 12 razy Dołączyła: 04 Gru 2018 Posty: 778
Wysłany: 2021-11-11, 21:38
Bo maszynka prędzej siądzie na skórze niż na kości... Przynajmniej moja tak ma. Skórę i tłuszcz łatwiej zmielić lekko zmrożone. Nie na kamień, wsadzić do zamrażarki na 10 minut i wystarczy .
W dalszym ciągu wybrała bym w tym wypadku mocniejszego Kenwooda... I od razu zamówiła do niego zapasowe sprzęgła
od Zelmera z daleka. My też po tym jak stara Diana klęknęła kupiliśmy Zelmera z sentymentu do maszynki, która nam służyła bardzo długo. Ale dzisiejsze maszynki nic nie mają wspólnego ze starym Zelmerem. Ostatnia konstrukcja ślimaka którą wypuścili przy mieleniu części kurczaka ze skórami strasznie go zamula - dawno nie słyszałem takich bluzgów z kuchni jak żona pierwszy raz mieliła. No i druga ważna kwestia to słabiutkie plastikowe kółka w przekładni, które strzelają przy byle okazji (swoją drogą to w naszym przypadku to wyszło na plus, bo maszynkę oddaliśmy na gwarancji i oddali nam kasę).
Teraz mamy Hendi 210864 i działa bez zarzutu, skrzydełka i nóżki leci bez problemu, na skórach się nie zatrzymuje.
Ja wybrałbym Hendi ze względu na metalową przekładnię. W Kenwood jest mocniejszy silnik ale przekladnia z palstikowych kółek - mocniejszy silnik tutaj może nie być argumentem na plus w momencie kiedy zawiną się skóry lub kość się zablokuje to co z tego, że silnik da większą moc maksymalną jak strzelą kółka? Aczkolwiek wierzę, że konstruktorzy obliczyli wytrzymałość przekładni pod kątem tej maksymalnej mocy.
Ale to rozważania teoretyczne. Wg mnie obie te maszynki będą OK do mielenia BARFu a już szczególnie dla kotów.
od Zelmera z daleka. My też po tym jak stara Diana klęknęła kupiliśmy Zelmera z sentymentu do maszynki, która nam służyła bardzo długo.
To dlatego, że marka Zelmer już nie należy do Zelmotor w Rzeszowie, tylko przejęli ją Hiszpanie. Dlatego sprzęt nie ten sam. Twórcy Zelmera produkują teraz sprzęt pod marką Smapp i podobno jest nie do zdarcia, a przynajmniej takie opinie widziałam już od kilku barfowiczów.
Kupiłam maszynkę do mielenia mięsa z firmy Hyundai, niestety zepsuła się po 4 tygodniach ,gdzie mieliłam 3 razy na niej. Czy ktoś zna dobrą maszynkę do 400 zł, która zmieli każdy rodzaj mięsa i ewentualnie kości kurze i żeby nie padła tak szybko ?
Barfuje od: 01.2010
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 9 razy Dołączyła: 21 Wrz 2011 Posty: 1098 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2023-04-25, 14:45
Kocia Ferajna, maszynki konkretnej nie polecę (bo mam starego Zelmera, który jest nie do zdarcia). Może coś z tego co wyżej pisali firmy Smapp? A "znęcałaś" się trochę nad kośćmi przed wrzuceniem ich do maszynki? W sensie, żeby je może trochę porozbijać wcześniej tłuczkiem
_________________ Kalkulator barfnyswiat.org - czy to koci czy psi - nie zwalnia z myślenia, jest to tylko maszynka pomocnicza. Pamiętajcie o tym :) Masz jakieś pytanie - pytaj na forum barfnyswiat.org
Ostatnim razem jak miałam mieliłam tylko mięso oraz pokrojone żołądki i maszyna zaczęła piszczesc myślałam że coś się zatkało, ale niestety nie. Myślałam , że się przegrzała ale przemielila tylko niecały kilogram mięsa. Na następny dzień znowu ją urocholilam włączyłam i jak coś wrzuciłam zaczęła piszczesz. Przy pierwszym mieleniu mieliłam kości ale pociachane na drobno sikerką .
Pieszczoch
Barfuje od: Od teraz
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 20 razy Dołączyła: 22 Gru 2016 Posty: 663 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2023-04-26, 15:29
Ja mam Zelmera Symbio 1500 W,używam jej już od 15 lat.Jestem zadowolona,bo jak na razie
działa sprawnie.Nie miała żadnej awarii,tylko było raz wymienione sitko.
Przemiele wszystko nawet skrzydełko od kurczaka.
Kiedyś wrzuciłam kość z uda od kaczki,i zaczęła,,wyć z bólu'' myślałam,że się zepsuła.
Włączyłam i nie chciała ruszyć ,no to ja na nią nakrzyczałam,że ma to mięsko zacząć mieleć,bo
mój Lisek czeka i jest mocno głodny!!! Nawrzeszczałam na nią,jak nie zacznie mieleć,to wywalę ją na złom.Przemyślała to i mielimy do dzisiaj.Tylko teraz kościki,to ja już
troszkę tasakiem rozdrabniam,nim do niej wrzucę.
Teraz mamy Hendi 210864 i działa bez zarzutu, skrzydełka i nóżki leci bez problemu, na skórach się nie zatrzymuje.
Ja wybrałbym Hendi ze względu na metalową przekładnię.
Niestety dokłądnie po dwóch latach od kupna strzeliły zęby na metalowym kółku. Drugie kółko współpracujące z tym co strzeliło ma delikatnie wyślizgane zęby.
Póki co szukam części zamiennych do tej Hendi.
Ale może pojawiły się jakieś budżetowe maszynki które warto kupić i nie strzelą za szybko?
Czy ktoś dłużej użytkuje tego Smapp'a ?
Jako, że nasza rodzinka poważnie się rozrosła, doszliśmy do wniosku, że nie możemy sobie pozwolić na zabawę w jakieś tandetne półśrodki.
Nasz wybór padł na żeliwną maszynkę Alfa 32 zaopatrzoną w solidny, ślimakowy motoreduktor.
Tak się złożyło, że dziś na promocji w Biedronie były megapaki ćwiartek z kurczaka i właśnie te ćwiartki będą pierwszym materiałem do naszego testu.
Pierwsza już właśnie wpadła do lejka...
i głośno chrupiąc za moment w nim zniknie.
A tak wygląda efekt końcowy:
Jak widać na zdjęciu, kurierzy rozwalili wyłącznik. Mówi się trudno - jak przyjedzie nowy to wymienię.
Czy są jakieś wady takiego rozwiązania? Po pierwsze trzeba na całość wydać ok. 1600 zł ale ponieważ w tanich niby-wilkach prędzej czy później sypią się przekładnie, w dłuższym okresie prawdopodobnie nie wychodzi drogo. Inna niedogodność to to, że my nie mamy w naszym mieszkaniu trójfazowego zasilania. Silnik trójfazowy podpięty do jednofazowego gniazdka traci z połowę swoich osiągów i szybko się grzeje ale przemielić dał radę.
... Jest Kenwood 510....
...i maszynka Hendi 210864
.. jej moc to 400W - ale to jest moc nominalna. Chwilowa Moc maksymalna to 1800W
Kenwwod 510 ma podaną na stronie 1600W - i jest to równiez moc maksymalna. Na innych stronach znalazłem moc nominalna 450W. ...
Mają tą samą wagę i wymiary. cena również podobna.
doszedł trzeci produkt zrobiony na bazie tej samej konstrukcji. Wilk Royal Catering RCMM-2000W. Moc maksymalna 2000W a nominalna 800W. Wygląda, że podrasowali maszynkę Hendi. Ciekawe czy wzmocnili przekładnię i obudowę. Wydaje się, że skoro moc maksymalna nie jest dużo większa to zmodyfikowali przekładnie tak aby zwiększyć moc nominalną włąśnie na przełożeniach. Jak ktoś kupi niech da znać jak się sprawuje. Można znaleźćw cenie 439 pln więc stosunkowo tanio.
No i dalej czekamy na opinie tych co kupili i użytkują Smapp'a
Mocy nie da się zwiększyć przełożeniem. Ten parametr, który jest najbardziej istotny przy mieleniu kości, to moment obrotowy na wyjściu z przekładni. Zerknijcie w instrukcję albo szukajcie czegoś w stylu T2= na tabliczce znamionowej maszyny. Jeżeli nie znajdziecie to znaczy, że producent wstydził się podać najistotniejszy parametr swojego produktu i dla nas - potencjalnych nabywców bezpiecznie jest przyjąć, że to produkt do pupy i dać sobie spokój. Dla porównania: w mojej maszynce użyty jest motoreduktor Siemensa dedykowany do suwnic w myjniach automatycznych. T2=200 N*m, silnik ma moc 0,75 kW.
P.S. właśnie kupiłem sobie tani falownik z Aliekspresu. Śmiga jak burza. Koszt falownika ok. 220 zł, blaszana skrzynka z Allegro ok. 130 i coś tam jeszcze na wtyczki, kabelki i pokrętełka do zewnętrznego sterowania. Jak wszystko poskładam do kupy to zrobię zdjęcie jak super wygląda, bo może kogoś właśnie zniechęca do zakupu porządnej maszynki brak w domu trójfazowego zasilania.
no tak.. mocy nie zwiększysz przełożeniem. Zastnawiam się, czy oni tam tylko wstawili mocniejszy silnik i całą resztę zostawili, czy jednak zwiększyli wytrzymałość przekladni. Jeżezli tylko dali mocniejszy silnik to te kóła zaczną tam strzelać szybko.
Niestety nie widać nigdzie w PL częśći zamiennych więc nie ma jak podejrzeć jakie w środku komponenty.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum